Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Moc pieca


michumichalis

Recommended Posts

Cześć Panowie,

 

Mam pytanie o moc pieca. Wybrałem model rbr-k, waham się tylko między dwoma mocami - 17 lub 25 kW. Dom mam stary, z 1930 roku, nie ocieplony, okna nowe plastikowe. Ocieplone jest tylko poddasze - wełna 25 cm. Ściany z cegły dziurawki - 45 cm grubości, stropy nie ocieplone. W tym momencie grzeje nas śmieciuch z Zębca o mocy 14 kW. Niestety w zimie jest trochę za zimno. Dom ma ok 180 m2 po podłogach. Teraz dojdzie dodatkowo mały domek, ok 55 m2 po podłogach. Domek dla odmiany jest nowy, ocieplony styropianem 25 cm, okna nowe. Do ogrzania jest jeszcze cwu - bojler 350 l, zużycie bywa dość duże. W porywach w domu jest 12 osób. Do tej pory zębiec też grzał wodę w tym bojlerze. W zeszłym sezonie grzewczym spaliłem ok. 6 ton węgla - jest to wartosć mocno przybliżona ponieważ nigdzie tego nie zapisywałem. Robiłem obliczenia na cieplowlasciwe.pl ale wyszły mi jakies bzdury. Poniżej dołączam linka do obliczeń. Jeżeli chodzi o ocieplenie domu to nie mam tego w planach.

 

Pytanie jaka moc wg. Was będzie ok? Zastanawiam się czy awaryjnie nie zostawić śmieciucha, nie wiem tylko czy będzie to technicznie możliwe, miejsce w kotłowni mam.

 

http://cieplowlasciwie.pl/wynik/1lji

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli schodzi 6t węgla o kaloryczności 23MJ/kg to wychodzi zużycie ok. 40MWh/rok. Zakładając sprawność instalacji na poziomie 60%, daje to 22MWh/rok. Przy cenie węgla 530 zł/tona to jakieś 3200 zł/rok (z czego 1000, jak nie więcej, idzie po prostu w ogrzanie atmosfery).

 

Jak już wcześniej pisałem w wątku o RBR, ja bym się jednak zainteresował programem RYŚ -> http://www.nfosigw.gov.pl/oferta-finansowania/srodki-krajowe/programy-priorytetowe/rys---termomodernizacja-budynko-jednorodzinnych/informacje-o-programie/ i, przy zużyciu paliwa na poziomie 6 ton, docieplił dom w pierwszej kolejności. Co wraz ze zmianą sposobu palenia (a termomodernizacja winna to znacznie ułatwić do 1 rozpalenia od góry na dobę bez konieczności marnowania paliwa przez dosypywanie) powinno ograniczyć zużycie paliwa i co za tym idzie, pieniędzy, o jakąś połowę. Zresztą, dorzuć 15cm styro do statystyki na cieplowlasciwie.pl i powinno to trochę wykazać różnicę.

 

Z tego co widzę, przy Twojej elewacji 120m2 (przyjąłem mury 8x8m, wysokość 2.6, 2m2 per okno a tych widzę jest 21) i średnim koszcie całkowitego ocieplenia (dla styro 15cm 0,40) 100 zł/m2 (bez negocjacji z wykonawcą, czy nie uwzględniając pracy własnej) gra jest IMHO warta świeczki nawet bez dofinansowania. Będzie trochę drożej niż nowy piec z jego dostawą i instalacją, ale już w pierwszym, najdalej w drugim roku powinna się ta różnica zwrócić, potem będą to zyski. Przy zmianie pieca zysków nie będzie, bo nadal ciepło będzie uciekać.

 

Nadchodzący sezon przemęczysz się jeszcze ze śmieciuchem i zobaczysz jak się sytuacja zmieni w kwestii ilości zużytego paliwa. Być może wyniki będą na tyle dobre, że warto będzie pociągnąć kolejny etap jakim będzie ucieczka od węgla na rzecz bezobsługowego gazu, ew. zakup kotła podajnikowego (ale znacznie mniejszej mocy, co za tym idzie tańszego i nadal będzie on miał szansę się zwrócić).

Edytowane przez Myjk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumiem dlaczego chcesz wyrzucać pieniądze na ogrzewanie atmosfery. :( Jeśli kupisz piec, a później się jednak zdecydujesz na termomodernizację, to piec będzie znacznie przewymiarowany, a to będzie na nowo oznaczać kłopoty z ekonomiką.

 

Bez docieplania 17-20kW piec z podajnikiem powinien starczyć, jako że średnio w sezonie potrzeba około 8-10kW.

 

BTW dorzuciłem do wyliczeń styro 15cm (040) na ściany: http://cieplowlasciwie.pl/wynik/1lpj

Edytowane przez Myjk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym brał większy. Przy założeniu braku ocieplenia.

Czemu większy, skoro 17kW zasypowiec (zasypowy, a nie palony od góry, czyli ze znacznymi stratami) prawie dawał radę? Jak może zdecyduje się na docieplenie w końcu, to nie będzie miał smoka w kotłowni. Podajnikowce AFAIK mają zapas mocy w stosunku do określonej mocy "sklepowej".

Edytowane przez Myjk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli kupisz piec, a później się jednak zdecydujesz na termomodernizację, to piec będzie znacznie przewymiarowany, a to będzie na nowo oznaczać kłopoty z ekonomiką.

 

W tym konkretnym przypadku nie masz racji - na pewno "ekonomika" nie ucierpi po dociepleniu domu - czy wiesz chociaż jaki palnik jest w RBR-K 12 a jaki w 17 ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czemu większy, skoro 17kW zasypowiec (zasypowy, a nie palony od góry, czyli ze znacznymi stratami) prawie dawał radę? Jak może zdecyduje się na docieplenie w końcu, to nie będzie miał smoka w kotłowni. Podajnikowce AFAIK mają zapas mocy w stosunku do określonej mocy "sklepowej".

 

Tam jest zasypowiec 14 kW.

 

Z tym zapasem mocy to mocno zależy jakim kto pali węglem, na niektórych np. Wesoła możesz nawet nie osiągnąć mocy "sklepowej".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie, zasypowiec ma 14 kW mocy. Dużo mu poprzedniej zimy nie brakowało. Z suspenserem dobralismy wstępnie 25 kW ale trochę mi to nie daje spokoju. Znalazłem kontakt do osoby w moim miescie która użytkuje rbr ekouniwersal 25 kW w nie ocieplonym domu o powierzchni 350 m2. Ma go już trzy lata i mówi że piec daje rade.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może optymalne byłoby zostawić zasypowca na wszelki wypadek [i tak niewiele już za niego można dostać] a wziąć 17 ?

 

W 25 kiedyś był wstawiany palnik Ekoenergia 40 kW, teraz Batory 25, który jednak jest mniejszy od Ekoenergii.

 

Tak po zużyciu paliwa szacując 6 ton x 60% sprawności = 3,6 tony poszło na grzanie, dla porównania u mnie 2 tony x 80% = 1,6, u mnie maksymalne zapotrzebowanie nie przekroczyło nigdy 8 kW, więc 3,6/1,6x8=18 kW i to przy założeniu, że paliłeś węglem o kaloryczności 29,5 MJ/kg.

 

Te 350 litrów CWU dla 12 osób zimą może być wymagające, do tego przesył do drugiego budynku też ma straty i kilka kW na niego pójdzie.

 

W 17 jest Batory 10, który przy dużym zapotrzebowaniu może już niektórych węgli nie spalić prawidłowo dlatego albo proponuję 25 albo 17 z rezerwą w zasypowcu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tym konkretnym przypadku nie masz racji - na pewno "ekonomika" nie ucierpi po dociepleniu domu - czy wiesz chociaż jaki palnik jest w RBR-K 12 a jaki w 17 ?

Nie ucierpi jeśli postawisz piec 25kW, gdy po ociepleniu budynku zapotrzebowanie szczytowe zmniejszy się z (rzekomych) 23kW na 11, a średnio będzie potrzeba 5kW?

 

Tam jest zasypowiec 14 kW.

Istotnie, "cyfrówkę" popełniłem, przekaz jednak pozostaje. Skoro zasypowy 14kW piec słabo obsługiwany prawie dawał radę, to 17kW podajnikowiec spokojnie da radę, pomimo dodatkowego domku. I nie widzę powodu aby dopłacać do 25kW, bo różnica katalogowa to prawie 1000 zł.

 

Z tym zapasem mocy to mocno zależy jakim kto pali węglem, na niektórych np. Wesoła możesz nawet nie osiągnąć mocy "sklepowej".

Wystarczy sprawdzić dla jakiego węgla jest podawana moc "sklepowa" i uwzględnić to przy zakupie paliwa. Albo kupić słabszy a na zimniejsze noce mieć parę worków lepszego paliwa. Między innymi dlatego ogrzewania węglowgo nie lubię -- to jest wieczna walka, opieka, kombinacje. Tak czy siak nie widzę powodu aby kupować 25kW smoka.

 

Może optymalne byłoby zostawić zasypowca na wszelki wypadek [i tak niewiele już za niego można dostać] a wziąć 17 ?

Nadal uważam, że pierwszym krokiem, jeśli ktoś już decyduje się wykładać pieniądze, powinno być ocieplenie. Tylko dzięki temu są szanse na oszczędności. Zostawienie zasypowaca przy zakupie nowego, "mocniejszego" i sprawniejszego przecież pieca, i do tego prawie samoobsługującego się w paliwo, jest IMO bez sensu. Zasypowca to mógłby zostawić do PC, która przy starej instalacji grzejnikowej mogłaby mieć kłopoty przy zimniejszych dniach (i nocach).

Edytowane przez Myjk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Konto usunięte_1*
Ja bym brał większy. Przy założeniu braku ocieplenia.

 

no ja mam podobny dom i kupiłem 20 kw bo mi doradzano 23kw i okazało się że kocioł za duuży , ratowałem się cegłami szamotowymi , skoro tak grube mury to pewnie pustka w ścianie a to też rodzaj ocieplenia notabene ścianami aż tak dużo tego ciepła nie spitala , najwięcej ucieka go stropem u mnie wg obliczeń 58% , teraz dom dociepliłem i kocioł na kilka godz tylko załączam do zagrzania podłogówki i ciepło trzyma przez 2-3 dni , nawet w mrozy nie spadło poniżej 20 st , przeważnie 25-7 st baba tak lubi , ja większego niż 17kw bym nie brał na twoim miejscu , i raczej dolniaka z prawdziwego zdarzenia typu MPM ja mam defro GS ale ma dopiero rok więc muszę to jakoś trawić trudno

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kocioł dolnego spalania podobno najlepszy w klasie , szkoda tylko że teraz to wiem a nie rok temu ,

 

Dzięki, ale szukam kotła z podajnikiem. Widzę że zdania co do mocy są mocno podzielone. Sprawdzę czy jest możliwość zostawienia zębca. Jeśli tak to wezmę mniejszy piec. W sumie to mam jeszcze dwufunkcyjny piecyk gazowy który kiedyś grzał wodę. Może on mógłby też od biedy dogrzać w razie potrzeby.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki, ale szukam kotła z podajnikiem. Widzę że zdania co do mocy są mocno podzielone. Sprawdzę czy jest możliwość zostawienia zębca. Jeśli tak to wezmę mniejszy piec. W sumie to mam jeszcze dwufunkcyjny piecyk gazowy który kiedyś grzał wodę. Może on mógłby też od biedy dogrzać w razie potrzeby.

Skoro jest możliwość zostawienia zasypowca przy PC, to jest możliwość zostawienia przy podajnikowcu. Tylko nie ma sensu trzymać złomu w kotłowni. Z nowym kotłem dostaniesz większą moc niż ze starego trupa, do tego z większą (przynajmniej w teorii) sprawnością. Nie może być za mały.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak tylko dochodzi jeszcze drugi domek do ogrzania + przesył do niego. Boje się że w konsekwencji wyjdzie na to samo, czyli że będzie nam zimno. Z drugiej strony nie chcę przewymiarować pieca.

 

Jszcze pytanko z innej beczki. Czy jest sens zamontowania na wszystkich grzejnikach elektronicznych głowic termostatycznych? Sprawdza się to w praktyce? Faktycznie można sporo zaoszczędzić na ogrzewaniu, jak podają producenci?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale to bardzo mały, z tego co piszesz, bardzo dobrze ocieplony budynek i jeśli tam będzie potrzebne skrajnie 2kW to świat i ludzie. Jak dobrze ocieplisz rury przesyłowe, to straty będą mizerne -- poza tym nadal możesz modulować moc mocniejszym paliwem. Dlatego warto sprawdzić dla jakiego paliwa jest podana moc "sklepowa".

 

Jedynym sposobem oszczędzenia na ogrzewaniu jest termomodernizacja. Jak masz tak duże straty, to głowice są IMO jałowym wydatkiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...