KarolinaJot 19.09.2016 08:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Września 2016 (edytowane) Edit: Kontaktowałam się z główna siedziba, zaproponowano mi wizytę serwisanta oraz przedstawiono możliwości rozwiązania problemu uszkodzeń. Rozmowa przebiegła miło. Czekamy na serwisanta. Witam serdecznie, jestem w trakcie generalnego remontu w mieszkaniu. Wybór okien troszkę nam zajął, ale chcieliśmy postawić na okna jak najlepszej jakości - w końcu to zakup na lata. Po zapoznaniu się z wieloma opiniami postawiliśmy na Firmę Vetrex, że względu na lokalizację mieszkania, dokładnie na salon w Łodzi. Oczekiwania były raczej oczywiste okna dobrej jakości oraz estetyczny wygląd. Stawiając na okna "klasy premium" byliśmy przekonani, iż ze spełnieniem oczekiwań nie będzie najmniejszego problemu. Na okna czekaliśmy ponad miesiąc, siła rzeczy remont stanął w miejscu w oczekiwaniu na montaż. Wszystkie pozostałe pracę zaplanowane były po montażu. Niestety dzień 2016.09.13 tj. Dzień montażu nie okazał się zbyt wesoły, tak jak to się zapowiadało. Panowie przybyli planowo, wymontowali stare okna. Kiedy ujrzelismy nasze nowe "piękne" okna w kolorze orzecha włoskiego, entuzjazm zdecydowanie opadł. Okna nie zostały odpowiednio zabezpieczone. W ramię widniała dziura DOSLOWNIE WYLAMANA cześć plastiku na dobre 2 cm. Dodatkowo rogi były poprzecierane, poobijane, dodatkowo okna posiadają naprawdę widoczne rysy oraz przetarcia. Wyglądają naprawdę bardzo nieestetycznie, na pewno nie jak nowe, dopiero co wstawione okna. Oraz na pewno nie jak okna "klasy premium". Podczas montażu niestety nie było lepiej, Panowie wywiercili otwór w ramię okna, jak się okazało w niewłaściwym miejscu. W związku z powyższym wykonali ponowny otwór, a tamten po prostu pozostał. W kwestii montażu, fachowcem nie jestem, ale kilka razy w życiu widziałam dopiero co zamontowane okna. Zdecydowanie wyglądało to inaczej. U mnie - pianka wystaje, nachodzi na parapety, a w niektórych miejscach w ogóle jej nie ma. W środek natomiast powciskane są drewniane kołki. Po ich wyciągnięciu pozostaną po prostu dziury. Dodatkowo podczas pomiarów, informowaliśmy w jaki sposób mają być wycięte parapety w miejscu gdzie idą rury. Otrzymaliśmy informację, iż nie będzie żadnego problemu. Okazało się, że problem był, ponieważ parapet nie był docięty. Panowie chcieli zrobić to na miejscu, w całkowicie inny sposób niż prosilismy. Wiadomo - nie myli się tylko ten, kto nic nie robi. Dlatego liczyliśmy, iż Firma ustosunkuje się we właściwy sposób. W końcu towar powinien być zgodny z zamówieniem. W rozmowie telefonicznej, nie przyjmowano do wiadomości, że cokolwiek może być nie tak. Odpowiedź była jedną: okna to produkt budowlany i może posiadać NIEZNACZĄCE USZKODZENIA. Co znaczy słowo nieznaczace? Raczej pojęcie względne, liczyłabym w tej kwestii na pomoc, ponieważ dla mnie zdarte wszystkie rogi oraz widoczne uszkodzenia, nie są nieznaczace, szczególnie, iż okna nie należały do tanich. W kwestii pozostawionego otworu otrzymaliśmy informację, iż to otwór techniczny. Dwa dni później, pojawiła się u nas Pani z Salonu, niestety raczej nie była zainteresowana oględzinami oraz ustosunkowaniem się do sprawy. Tłumaczenia były dla mnie bardzo mało zrozumiałe. Przedstawicielka salonu stwierdziła, iż winę ponosi Pani u której skladalismy zamówienie. Kompletnie nie mogliśmy się porozumieć. Dysponuje zdjęciami, zarówno uszkodzeń, jak i montażu. Kontaktowalismy się również z główna siedziba. Przekazali nam informacje, iż mamy rację, okna przede wszystkim powinny być zabezpieczone. Natomiast reklamacja powinien zająć się salon, który usługę wykonywał. I tu koło się zatacza. W tym tygodniu mają się rozpocząć pracę remontowe. W zaistniałej sytuacji najlepiej byłoby wszystko wstrzymać, ponieważ reklamacja została wysłana pisemnie, że względu na brak możliwości porozumienia się. Jednak zarówno wstrzymanie prac remontowych, jak i ich wykonanie będzie się wiązało z dodatkowymi kosztami, ponieważ kilka okien nadaje się ewidentnie do wymiany. Natomiast jeżeli remont nie rozpocznie się w najbliższym czasie to będziemy czekać aż do wiosny, ponieważ niebawem zaczuna się sezon grzewczy i będzie problem ze zdjęciem kaloryferow. Będę wdzięczna za wszelkie porady oraz odpowiedzi. Edytowane 20 Września 2016 przez KarolinaJot Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.