maroo_wakowski 19.09.2016 15:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Września 2016 Witam. Od roku mieszkamy w domu już w większości wykończonym. Problem jaki mam to pęknięcia tynku na suficie. Strop jest to teriva, tynk mineralny Profix. Od niedawna zauważam nieregularne pęknięcia (coś więcej niż rysy - gdy gruntowałem ściany i sufity, na mokro pojawiały się liczne pajęczynki), są one nieregularne, czasem jakby po łuku, ale też jest dosyć prosta linia lub wręcz dwie linie pod kątem 90*, coś jakby fragment prostokąta. Same zaś pęknięcia, jak poswiecę światłem przy powierzchni tworzą uskok na ~-,5-1mm więc jest to dosyć widoczne. Teraz pytanie - czy problemem jest stabilność stropu czy też tynk jest źle położony, za słaba obrzutka itp? Zaznaczę iż musiałem ekipę reklamować zaraz po wykonaniu, pozostawili po zatarciu widoczne w kilku miejscach przewody - z wielkim oburzeniem wytykali mi że "kto teraz tak kładzie przewody - trza było na stropie i się przebić", no ale widzieli za co się zabrali. Jak widziałem obrzutkę - kable im odbijało od ścian i sufitów - komentarzy był o ich fachowości i robią to od wielu lat... To się dalej nie wtrącałem. Mam spisany protokół odbioru w którym zapisałem uwagę: jeśli w przyszłości wykryte zostaną błędy w wykonawstwie, materiale (których nie mogłem wykryć przez fakt iż fachowcem nie jestem od tynków) to nie ogranicza ich odpowiedzialności okres gwarancji itp biegnący od momentu wykonania. Nie wiem na ile ma to moc sprawczą ale... Pytanie do fachowców - co może być przyczyną, czy to problem z tynkami? Uważam że fachowi tynkarze powinni ocenić i określić że jest jakiś problem ze stropem. Czy strop powinien być zasiatkowany? Czy był - nie wiem w sumie, wiem że piony kominowe siatkowali. Czy mogę to reklamować tynkarzom i czy mogę się obronić przed ich uwagami że winny jest strop? Z góry dziękuję za trafne uwagi i pozdrawiamMarcin Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rex_Kos 21.09.2016 20:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Września 2016 Witam, Mam taki sam zestaw: Teriva+Profix.Budynek przezimował w SSZ, a w tym roku na wiosnę były tynki. Przez miesiąc po tynkowaniu nie było ani jednej ryski.Potem pojawiło się kilka wzdłuż elementów schowanych pod tynkiem (głównie rurki instalacyjne zalepione pianką montażową) - była stosowana siatka.Po zrobieniu wylewki na stropie pojawiło się kilka rys wzdłuż belek stropowych - przede wszystkim tam gdzie są najdłuższe bez podparcia - w garażu.Dodatkowo podczas gruntowania i malowania kotłowni oraz garażu (na surowy tynk po przeszlifowaniu) zauważyłem, że na mokro w niektórych miejscach pojawia się pajęczynka. Zrobiłem próbę i największą rysę na pewnym odcinku pogłębiłem i wypełniłem tynkiem.Po pomalowaniu nie widziałem różnicy pomiędzy tym fragmentem a całą resztą (rysy nie widać). Więc dalej malowałem jak leci.... Moim zdaniem, jeżeli Twoje pęknięcia są głównie wzdłuż belek, to jest to efekt pracy stropu.Może dociążyłeś go czymś przed pojawieniem się rys?Budynek cały czas pracuje. U mojego znajomego rysy z tego powodu pojawiły się po 2 latach. >Uważam że fachowi tynkarze powinni ocenić i określić że jest jakiś problem ze stropem.Tynkarze? Nie jest to przypadkiem zadanie dla kierbuda?Niby jak to mają zrobić? Przecież nie będą Ci go przeliczać, czy belki nie są za długie.Jeśli nie było widać nic ewidentnego to powinni podejść tak jak nakazuje "sztuka budowlana".To, że Twój strop pracuje bardziej niż powinien to już nie ich problem. >Czy mogę to reklamować tynkarzom i czy mogę się obronić przed ich uwagami że winny jest strop?Masz taką możliwość. Odkrywka z kimś kto się zna i ustalenie przyczyny.Na forum na podstawie Twojego opisu nikt tego nie zweryfikuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maroo_wakowski 28.09.2016 09:54 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2016 (edytowane) Witam. Ok, pajęczynki również miałem ale to chyba nie jest problem, Podczas gruntowania, pęknięcia które zauważyłem, wypełniałem akrylem szpachlowym lekkim, rozcierałem pędzelkiem na mokro i w tych miejscach nie ma śladu po pęknięciach. Pogłębianie i zacieranie tynkiem raczej było by widoczne przy takim jego rodzaju, to nie gips. Co do rur - ja wszystkie na długo przed tynkowaniem zaklejałem zaprawą murarską, poza tym robiłem maksymalnie głębokie bruzdy i nie mam z tym problemu. Miejsca o których piszę w poście, to jednak mocne pęknięcia, również z uskokami na suficie. Opukiwałem ostatnio te okolice i natrafiłem najpewniej na odspojenia. W kilku miejscach nie mam pewności ponieważ strop ma w konstrukcji pustaki które mogą dawać głuchy odgłos, ale też trafiłem miejsce gdzie ewidentnie jest odspojenie. Co do tego czy tynkarze mogą ocenić - jeśli biorą się za robotę, znają się na niej, uważam że powinni umieć przewidzieć problemy, zasugerować ryzyko czy możliwość. Jednocześnie strop tego typu jest dosyć popularny chyba od kilku lat, zatem tym bardziej powinni umieć ogarnąć temat i na przykład zasugerować konieczność siatkowania całości itp. Może to też kwestia jakości obrzutki i materiału obrzutki - z tego co kojarzę, np na łączenie stropu ze ścianą powinno się stosować inny materiał - czy to prawda? Nie wiem czy tutaj było to zastosowane. Czytam teraz: Profix PTC-10 - nie stosować w strefie cokołowej, zatem na moją logikę - nie tam gdzie mogą występować naprężenia lub nieznaczne ruchy - a jeśli tak to czy nie jest błędem zastosowanie go na strop Teriva? Pytasz czy strop nie był obciążony - był na tyle ile trzeba by wykonać na piętrze ogrzewanie podłogowe, potem wylewki. To raczej nie jest szkodliwe obciążenie - poza tym po wylanie, obciążenie rozkłada się bardzo równo bo to wylewka pływająca, wylana na izolację styropianową 5cm. Oczywiście całość dookoła z dylatacją obwodową. Dodam iż dom zakupiłem w stanie surowym zamkniętym, stał tak ~2 lata, wszystkie prace odbywały się powoli gdyż większość wewnętrznych prac prowadziłem sam, zatem od wytynkowania do wylewek a potem ścierania, gruntowania minęło wiele miesięcy - wszystko sezonowało się spokojnie więc nie było przesuszenia nagłego czy innych niewłaściwych warunków. Pozostaje pytanie - co z tym zrobić? Edytowane 28 Września 2016 przez maroo_wakowski Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agao_83 28.09.2016 10:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2016 właśnie zastanawiamy się nad rodzajem stropu i usłyszałam opinię kier bud, że stropy prefabrykowane ZAWSZE się rysują i malowanie nic nie daje, bo rysy wyjdą i tak. I się zastanawiam, czy to prawda i robią terivę muszę brać pod uwagę, że po paru miechach będę miała rysy i pajęczyny na suficie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
peppawutz 29.09.2016 20:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Września 2016 Pytanie podstawowe to czy macie prawidłowo zrobione żebra rozdzielcze. Bez nich stropy tego typu się klawiszują, czy belki pracują względem siebie. To może prowadzić do zwichrowania stropu. U mnie jest położony strop gęstożebrowy Porotherm i przy rozpiętościach stropu od 4 do prawie 7 metrów mam minimum jedno żebro rozdzielcze na długości stropu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
FlashBack 30.09.2016 05:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2016 właśnie zastanawiamy się nad rodzajem stropu i usłyszałam opinię kier bud, że stropy prefabrykowane ZAWSZE się rysują i malowanie nic nie daje, bo rysy wyjdą i tak. I się zastanawiam, czy to prawda i robią terivę muszę brać pod uwagę, że po paru miechach będę miała rysy i pajęczyny na suficie Proponuje czym prędzej zmienić kierownika budowy, ten pewnie kupił uprawniwnia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maroo_wakowski 30.09.2016 09:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2016 Witam. Muszę dodać, iż poza pajęczynkami mam też większe spękania na ścianach - są to małe odcinki ale widoczne teraz. Akurat maluję garaż i widzę tego trochę. Mam wrażenie że mogło dojść do sytuacji gdzie obrzutka albo za sucha, albo za słaba albo te powinno być lekkie przegruntowanie przed obrzutką. Jestem zniesmaczony i załamany tym jak to wygląda. Dom kupiony w stanie SZ, całe wnętrze, instalacje, poddasze, poza wylewkami i tynkiem to własna 2-letnia praca, ponad 2 lata nocek by móc wykańczać i co? Tam gdzie byli "fachowcy" tam coś spi.......e :/. Człowiek nie jest w stanie wszystkiego ocenić, kirbud też się nie popisał, niestety miałem innego od kupna domu bo wcześniejszy ciężko zachorował - i niestety po dalszej znajomości był. Ok, ale dosyć narzekania - zatem chciałbym oinię czy to fachowców, czy też doświadczonych w takim temacie - dlaczego tak może być, czy to jest reklamowalne, jak rozpatruje się takie sprawy, jak wygląda naprawa takich prac jeśli zostaną słusznie zareklamowane - generalnie czy naprawa tego, reklamacja są realne i sensowne? Bardzo prosił bym o konkrety, rozumiem że można podyskutować, opowiedzieć o podobnych przypadkach ale czy konkretnie - do ruszenia temat? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piotrek0m 01.10.2016 04:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Października 2016 właśnie zastanawiamy się nad rodzajem stropu i usłyszałam opinię kier bud, że stropy prefabrykowane ZAWSZE się rysują i malowanie nic nie daje, bo rysy wyjdą i tak. I się zastanawiam, czy to prawda i robią terivę muszę brać pod uwagę, że po paru miechach będę miała rysy i pajęczyny na suficie Mam strop terriwa, otynkowany tynkiem gipsowym - uwierz (bo nie zobaczysz), że 2 lata od tynkowania nie ma ani jednej malutkiej ryski. Sufit został już pomalowany na biało. Rozpiętość maksymalna w garażu to 5,8 metrów, w salonie 4,5.... można ... można. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rex_Kos 01.10.2016 20:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Października 2016 ale czy konkretnie - do ruszenia temat? Rozumiem Twoje rozgoryczenie biorąc pod uwagę ilość włożonej pracy. Jakie jest stanowiska kierownika budowy? Najtańszym krokiem jest wspólne spotkanie z wykonawcą i kierownikiem. Nawet jeśli nie rozwiąże tematu to poznasz opinię drugiej strony. Moim zdaniem Twoje wątpliwości co do jakości prac może wyjaśnić tylko fachowiec na podstawie oględzin. Powinien też wskazać sposób naprawy. To pozwoli oszacować Ci koszty Znając przyczynę i koszty naprawy możesz decydować o dalszych krokach: - naprawa we własnym zakresie, - wezwanie do usunięcia usterek, - naprawa na koszt i ryzyko wykonawcy przez inną ekipę, - odstąpienie od umowy, itd. Możliwości jest dużo. Zależą jednak od stanu faktycznego i sytuacji prawnej (chociażby czy istnieje jakikolwiek dokument potwierdzający wykonanie prac). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.