Magdzia 27.08.2004 08:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2004 Hmm... ja kiedyś przez kilka dni nosiłam dwa kieliszki do wódki, takie gierkowskie, z namalowanymi goździkami. To chyba bardzo często używane na budowie "narzędzia" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Joanka1719499585 27.08.2004 10:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2004 Ponieważ mój domek jest na etapie więźby, w mojej torbie nie noszę jeszcze deseczek kawałków dachówek próbek farb itp, natomiast oprócz standartowych kluczy, kosmetyczek dokumentów, stert faktur, kosztorysów i ofert materiałów, jako matka małego dziacka noszę np.:- majteczki, skarpetki i spodenki dla mojego dziecka, gdyby miał miejsce jakiś wypadek - odzwyczaja się od Pampersów,- słonecznik lub inną karmę dla ptaków - moje dziecko uwielbia je karmić,- soki w kartoniku lub butelce - na wszelki wypadek gdyby chciało się pić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 05.09.2004 20:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Września 2004 No to jakom , żem kobitka z krwi i kości i mam na stanie jak każda rasowa women "tytke" lecę wywalić jej zawrtość na stół by bliżej skomentować .... aaaaa już wiem czemu ona taka ciężka !!!!! No tak od czterech dni noszę dwie cegły klinkierowe - dwa różne kolory ( szczęście , że to tylko dziurawka , bo inaczej ramię miałbym jak moi włochaci przodkowie bardziej skierowane ku ziemi...) Jest też i miara , no bo jakże inaczej I TO 5-METROWA Między kareteluszkami o sędziwym wieku oraz wytartych napisach ( czytaj ; namiary sama nie wiem na co? ) mignął mi i brzęknął spadając kątomierz- no tak przecież w tamtym tygodniu sprawdzałam kąt nachylenia dachu ... Jest też tasiemka czerwona-pozostałość po przygotowaniach do wieńca (będzie w przyszłym tygodniu) . Gwóżdż ? taaaaaaki długi ( żebym wiedziała jaki mam cieślą kupić ) Wióry ...no tak , przecież jak otwierałam torebkę mój okurzał zaciekle po cielach ( kupił se taka dmuchwę większą niż on cały a wiało Ci to , że mało z nią z tego piętra nie zleciał a wióry bryzgały po całej okolicy w promieniu pewnie ze dwadzieścia kilometrów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
osowa 05.09.2004 20:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Września 2004 No to jakom , żem kobitka z krwi i kości i mam na stanie jak każda rasowa women "tytke" lecę wywalić jej zawartość na stół by bliżej skomentować .... aaaaa już wiem czemu ona taka ciężka !!!!! No tak od czterech dni noszę dwie cegły klinkierowe - dwa różne kolory ( szczęście , że to tylko dziurawka , bo inaczej ramię miałbym jak moi włochaci przodkowie bardziej skierowane ku ziemi...) Jest też i miara , no bo jakże inaczej I TO 5-METROWA Między karteluszkami o sędziwym wieku oraz wytartych napisach ( czytaj ; namiary sama nie wiem na co? ) mignął mi i brzęknął spadając kątomierz- no tak przecież w tamtym tygodniu sprawdzałam kąt nachylenia dachu ... Jest też tasiemka czerwona-pozostałość po przygotowaniach do wieńca (będzie w przyszłym tygodniu) . Gwóżdż ? taaaaaaki długi ( żebym wiedziała jaki mam cieślą kupić ) Wióry ...no tak , przecież jak otwierałam torebkę mój okurzał zaciekle po cieślach ( kupił se taka dmuchawę większą niż on cały a wiało Ci to , że mało z nią z tego piętra nie zleciał a wióry bryzgały po całej okolicy w promieniu pewnie ze dwadzieścia kilometrów Już jestem chyba na kacu budowlanym , bo ostatnio często mam wpadki jako "gościu " ( ten post powyżej to ja ) A wracając do tematu jest jeszcze jedno bardzo ważne urządzenie w mojej torebce APARAT !!! z przyzwyczajenia wszystko fotografuję , bo na budowie codziennie coś nowego i trzeba zachować dla potomnych ) lub jako dowód , kto i gdzie odwalił fuszerke ....jakby co to" czarno na białym " ale raczej na kolorowo i z reguły na kompie ( wywoływanie jakoś tak nie po drodze ..hihih) Pozdrówka dla trzeżwych - upita budową Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość M@riusz_Radom 09.09.2004 09:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Września 2004 uch, czuje się niemalże wyrózniony mogąc zabrać głoś w tym, jakże ważnym z punktu widzenia kobiety temacie Co prawda nie mam zwyczaju grzebać w cudzych rzeczach i robię to tylko na prośbe właścicielki torebki ale moje wnioski są następujące : 1) Torba (Torebka) ma określona ładowność - o czym nasze panie często zapominają 2) Torba ma określony udźwig ( o czym też nagminnie zapominają) 3) Torba to nie jest dobre miejsce na trzymanie telefonu komórkowego ! zawsze mówicie , że go nie słychac jak dzwoni. To ja się pytam, jak ma go być słychać jak jest obłożony wacikami, kremami, szmatkami, majtkami i czym tam jeszcze??? 4) Porządek w torebce - faceta nie interesuje co macie w torebce i nie musicie wysypywac jej zawartości na stół jak szukacie jakiejś pierdoły 5) Stan posiadania - czy Wy musicie mieć 10 modeli, każdy w innym kolorze i fasonie?? Facet jak kupi portfel to nosi go 10 lat 6) Najważniejsze ! NIGDY nie nosić nie zabezpieczonych prezerwatyw w torebce ! Kupić specjalne metalowe kondomierki !! Czasem zdarzy się wsykoczyć poza miasto w jakies zielone odludzie i człowiek by sobie chętnie ze ślubną pobrykał na kocyku a tu kurna DZIURA ! I to bynajmniej nie tam gdzie bym się jej spodziewał ale w prezerwatywie ! "Bo się kurna musiała przedziurawić od grzebyka ale spinki" i zamiast kurna rekreacyjnie i bezpiecznie to człowiek ma : stawkę większą niż zycie i rosyjską ruletkę na raz i kurna przebieraj ! Bo może 1 z 10 jest dobra... To na razie tyle... Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
osowa 09.09.2004 09:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Września 2004 uch, czuje się niemalże wyrózniony mogąc zabrać głoś w tym, jakże ważnym z punktu widzenia kobiety temacie Co prawda nie mam zwyczaju grzebać w cudzych rzeczach i robię to tylko na prośbe właścicielki torebki ale moje wnioski są następujące : 1) Torba (Torebka) ma określona ładowność - o czym nasze panie często zapominają 2) Torba ma określony udźwig ( o czym też nagminnie zapominają) 3) Torba to nie jest dobre miejsce na trzymanie telefonu komórkowego ! zawsze mówicie , że go nie słychac jak dzwoni. To ja się pytam, jak ma go być słychać jak jest obłożony wacikami, kremami, szmatkami, majtkami i czym tam jeszcze??? 4) Porządek w torebce - faceta nie interesuje co macie w torebce i nie musicie wysypywac jej zawartości na stół jak szukacie jakiejś pierdoły 5) Stan posiadania - czy Wy musicie mieć 10 modeli, każdy w innym kolorze i fasonie?? Facet jak kupi portfel to nosi go 10 lat 6) Najważniejsze ! NIGDY nie nosić nie zabezpieczonych prezerwatyw w torebce ! Kupić specjalne metalowe kondomierki !! Czasem zdarzy się wsykoczyć poza miasto w jakies zielone odludzie i człowiek by sobie chętnie ze ślubną pobrykał na kocyku a tu kurna DZIURA ! I to bynajmniej nie tam gdzie bym się jej spodziewał ale w prezerwatywie ! "Bo się kurna musiała przedziurawić od grzebyka ale spinki" i zamiast kurna rekreacyjnie i bezpiecznie to człowiek ma : stawkę większą niż zycie i rosyjską ruletkę na raz i kurna przebieraj ! Bo może 1 z 10 jest dobra... To na razie tyle... Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kroyena 09.09.2004 09:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Września 2004 Mariusz co tak nerwowo, zmień przyzwyczajenia. wkrótce będzieci mieli metraż do zagęszczenia. No chyba, że się boicie o wyliczeniową, a nie rzeczywistą zdolność kredytową. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość M@riusz_Radom 09.09.2004 09:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Września 2004 Mariusz co tak nerwowo, zmień przyzwyczajenia. wkrótce będzieci mieli metraż do zagęszczenia. No chyba, że się boicie o wyliczeniową, a nie rzeczywistą zdolność kredytową. Nie boje się o zdolność kredytową, ale chcemy zapewnić dziecku minimum komforty czyli własny kącik we własnym mieszkanku a później domku Planujemy dziecko, ale to dopiero w przyszłym roku teraz to ja chcę rekreacyjnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magdzia 09.09.2004 09:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Września 2004 1) Torba (Torebka) ma określona ładowność - o czym nasze panie często zapominają pamiętają, ale gdzieś to trzeba wszystko nosić przecież! Co, w kieszeniach??? 2) Torba ma określony udźwig ( o czym też nagminnie zapominają) Pamiętamy, zwłaszcza, że tę torebke musimy na własnych barkach nosić, prawie jak Atlas.. 3) Torba to nie jest dobre miejsce na trzymanie telefonu komórkowego ! Aco jest dobrym miejscem na trzymanie telefonu? Mamy sobie pasek przyczepić jak panowie? Albo w kieszeni spodni??? A może w biustonoszu? A jak ktos ma rozrusznik serca? 4) Porządek w torebce - faceta nie interesuje co macie w torebce i nie musicie wysypywac jej zawartości na stół jak szukacie jakiejś pierdoły Jak faceta nie interesuje, to niech nie patrzy! Ale fakt, to żenujące, jak "kanar" prosi o bilet, a trzeba przekopać cała torebkę.. 5) Stan posiadania - czy Wy musicie mieć 10 modeli, każdy w innym kolorze i fasonie?? Facet jak kupi portfel to nosi go 10 lat CZłowieku! Na jakiej Ty planecie żyjesz? Przecież do każdego kostiumu, czy płaszczyka pasuje inna torebka i jeszcze do niej muszą być w komplecie buty! I na każdą porę roku też inna torebka! Przecież np. zimą do kożuszka nie będę nosić letniej, słomkowej torebeczki, nie? Ach, ci faceci! 6) Najważniejsze ! NIGDY nie nosić nie zabezpieczonych prezerwatyw w torebce ! Kupić specjalne metalowe kondomierki !! Czasem zdarzy się wsykoczyć poza miasto w jakies zielone odludzie i człowiek by sobie chętnie ze ślubną pobrykał na kocyku a tu kurna DZIURA ! I to bynajmniej nie tam gdzie bym się jej spodziewał ale w prezerwatywie ! ŻE CO, PRZEPRASZAM???????????? Co kobieta ma nosić???? PREZERWATYWY???? W dawnych, dobrych czasach to faceci nosili w portfelu, jak planowali brykanie. No qrcze, to tak, jakby ryba miała nosić ze sobą przynęte, żeby dać ją wędkarzowi, żeby sobie powędkował... Do czego to dochodzi, naprawdę! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość M@riusz_Radom 09.09.2004 09:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Września 2004 Planować brykanie ? Ja nigdy nie planuję bo jak ? Rozbieraj się Zośka bo za 1 minute 30 sekund zaczniemy się brykać ? najlepiej jest spontanicznie ! A co do noszenia prezerwatyw, kiedyś tak było, teraz to chyba kobiecie bardziej powinno zależeć na tym aby się zabezpieczyć a nie facetowi (ale to już zbaczamy z tematu) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magdzia 09.09.2004 09:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Września 2004 Planować brykanie ? Ja nigdy nie planuję bo jak ? Rozbieraj się Zośka bo za 1 minute 30 sekund zaczniemy się brykać ? O, to kolega na bok bryka??? Z tego co pamiętam, to żona Aneta? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość M@riusz_Radom 09.09.2004 09:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Września 2004 O, to kolega na bok bryka??? Z tego co pamiętam, to żona Aneta? Koleżanka się czepia U mnie noszenie prezerwatyw w portfelu jest troche niewygodne z dwóch powodów : - w potrfelu mam mniej miejsca niż Aneta w torebce - mam pracę w której często jestem na wyjazdach. Przykład z tego miesiąca : Wczoraj wróciłem z 3 dniowego wyjazdu do Wrocławia, w poniedziałek pakuje się w samochód i jade do Lipska, Strzyżowa i Hrubieszowa. W środę pakuję tyłek w samochód i jadę do Rzeszowa i Pustkowa. Jak widzisz dużo czasu spędzam w podróżach i jakby Aneta znalazła u mnie gumkę w portfelu to pewnienie uniknałbym gradu pytań, sama wiesz jakich Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kroyena 09.09.2004 10:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Września 2004 Magdziu odnośnie Mariuszowej 3-ki to wiekszość komórek ma wibratorki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość M@riusz_Radom 09.09.2004 10:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Września 2004 Co Ty sugerujesz ? W dobie miniaturyzacji telefonów chyba nie jest problemem noszenie go w kieszeni ? Mój pierwszy telefon wazył niewiele mniej niż cegła ale to było z dobrych 10 lat temu i on faktycznie był niewygodny do noszenia a te dzisiejsze modele? prawie nie czuje się ich w kieszeni Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magdzia 09.09.2004 10:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Września 2004 Magdziu odnośnie Mariuszowej 3-ki to wiekszość komórek ma wibratorki. To proponujesz, że gdzie mam go nosić? Łączyć przyjemne z pożytecznym? Tylko jak odebrać, kiedy zadzwoni??????? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kroyena 09.09.2004 10:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Września 2004 Dziewuchy w większości nie uczone noszenia skarbów w kieszeniach, a potem jak im kto torebkę wyrwie to się dziwią, że ze wszystkim ucieka komóra, dokumenty, plastiki,... A jakie sugestie masz na myśli? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kroyena 09.09.2004 10:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Września 2004 Można prze zęba. My name is Ząb, Smutny Ząb. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość M@riusz_Radom 09.09.2004 10:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Września 2004 To proponujesz, że gdzie mam go nosić? Łączyć przyjemne z pożytecznym? Tylko jak odebrać, kiedy zadzwoni??????? Ścisnąć uda ? A nuż się uda Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magdzia 09.09.2004 10:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Września 2004 To proponujesz, że gdzie mam go nosić? Łączyć przyjemne z pożytecznym? Tylko jak odebrać, kiedy zadzwoni??????? Ścisnąć uda ? A nuż się uda OK, ale ten ktoś po drugiej stronie, żeby sie dogadać, musi potrafić czytać z ruchu warg... O Boże! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość M@riusz_Radom 09.09.2004 10:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Września 2004 OK, ale ten ktoś po drugiej stronie, żeby sie dogadać, musi potrafić czytać z ruchu warg... O Boże! Da się zrobic, trzeba byc tylko dostatecznie blisko nich Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.