przyłącze prądu a budowa dla rodziny

[coachu13]

Pytanie,

 

Czy dzieląc działkę na dwie i budując dom na drugiej połowie należącej formalnie do córki muszę mięć prąd budowlany czy mogę legalnie korzystać z prądu z obecnego domu ?

[marcinollosso]

Nie jestem pewien ale stopień pokrewieństwa nie ma tu chyba nic do rzeczy. W takiej sytuacji jesteś po prostu jej sąsiadem i obowiązują was zasady jak wszystkich. Nie mam zamiaru namawiać cię do złego ale ja w takiej sytuacji bym w ogóle się nie zastanawiał. Wolałbym te 100 zł/ msc (tyle ja płacę) przeznaczyć na lepsze cele niż płacenie tego "haraczu".

[bbinxy]

Możesz. Nikt Ci nie zabroni zużywać energii (za którą płacisz) w sposób jaki Tobie pasuje.

Niejedna budowa powstała na prądzie użyczanym od sąsiada.

[coachu13]

No tak. Wiadomo, że prądu nie kradnę.

Ale czy gdybym miał kontrolę to mogą mi za to przywalić karę ? Że nie mam oficjalnie przyłącza na nowo wydzielonej działce ?

[jedrek188]

Absolutnie żadnej kary nie dostaniesz,ciagnij od córki bo prąd budowlany jest 2 razy droższy

[jedrek188]

Sorry,ciagnij z obecnego domu...

[coachu13]

No niby tak. Ale przyjdzie kontrola i co ? Przywalą mi 5000 mandatu za brak przyłącza ?

Jakie są opcje ?

[Kemotxb]

Nie wolno sprzedawać prądu czyli użyczać za opłatą, nie ważne czy to córka czy zięć. Jeśli nie ma za to opłat to jest to legalne i nie ma żadnej kary. Kontrolować też nie można ot tak sobie. Jeśli już będziesz miał budynek to sobie przyłączysz prąd w normalnej taryfie.

[coachu13]

Czyli nie można uzyczac za opłatą, a bez opłaty ?

[Kemotxb]

A bez opłaty można

[coachu13]

No i co, legalnie ?

Przyjdzie kontrola i powiem, biorę sobie prąd z domu obok bo jest mój ?

[marcinollosso]

Co Ty tylko o tych kontrolach? czyżbyś miał z sąsiadami takie relacje że jeden szuka na drugiego jak by go to uwalić ?

Buduj córce ten dom i nie szukaj problemów tam gdzie ich nie ma.

[coachu13]

No właśnie mam. Jeden sąsiad jest wielce problematyczny.

Nie chce być zdany na jego łaskę.

[Kemotxb]

A kto Cię będzie kontrolował ? Ani SM, ani policja, ani inne służby nie są upoważnione do przeprowadzenia takiej kontroli, nawet z uprzejmego donosu. Nikt się takimi pierdołami nie będzie przejmował. Nawet panowie z PGE żeby móc cokolwiek skontrolować mają zakres działania do licznika ... dalej jest wszystko Twoje i nikomu nic do tego. Dopóki nie obnosisz na lewo i prawo że sprzedajesz prąd to nikt nie będzie Ci zaglądał na działkę.

[coachu13]

Ale jakby już Tauron przyszedł to chyba ma prawo i sprawdzać za licznikiem ?

I wchodzić na działkę ?

I co ?

[kemot_p]

Na działkę nie mogą wejść.

[bbinxy]

Jak kupujesz paliwo do kosiarki to też się zastanawiasz czy Orlen przyjdzie sprawdzić jak je zużywasz?

Czy może przypadkiem nie kosisz trawy sąsiada?

 

Nie wyszukuj sobie problemów na siłę.

Dopóki użyczasz komuś prądu za darmo - nikomu nic do tego.

Ty za niego płacisz, Ty decydujesz jak użyć.

[zbich70]

A kto Cię będzie kontrolował ? Ani SM, ani policja, ani inne służby nie są upoważnione do przeprowadzenia takiej kontroli, nawet z uprzejmego donosu. Nikt się takimi pierdołami nie będzie przejmował.

Z wyjątkiem:

1. nadużycia taryfowego - czyli odsprzedawana lub użyczana energia zużywana jest na potrzeby działalności gospodarczej - tym może zainteresować się dostawca,

2. odsprzedaży energii z zyskiem bez odprowadzenia podatku -> Urząd Skarbowy,

3. instalacja powoduje zagrożenie dla zdrowia i życia -> Nadzór Budowlany.

[coachu13]

OK.

Trochę mnie pocieszyliście.

[zbich70]

OK. Trochę mnie pocieszyliście.

Nie pocieszaj się nadaremnie.

Zwróć uwagę na p.3 mojego poprzedniego postu.

NB wracza gdy jest zagrożenie.

Ale gdy słowo stanie się ciałem - zagrożenie się ziści - wtedy wkracza prokurator.