Ew-ka 04.08.2004 21:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Sierpnia 2004 Przeglądając Forum , a szczegolnie wątki o domach budowanych przez sz.Forumowiczów nachodzą mnie myśli- po co krytykuje się domy wybrane przez innych ? aby zdołować budującego , czy jest w tym inny cel? To tak jakby skrytykować cudzego męża czy żonę bo akurat nam taki typ urody "nie leży" Rozumiem,że jeśli ktoś jest na etapie szukania projektu może oczekiwać pomocy w ocenie , ale jeśli już wybrał i ten właśnie domek najbardziej mu odpowiada ? Jak to mówią " jeszcze się taki nie narodził coby wszystkim dogodził" Wydaje mi sie ,że powinniśmy okazywać więcej szacunku i zrozumienia już dla samej idei budowania i chęci stworzenia własnego miejsca na ziemi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 04.08.2004 21:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Sierpnia 2004 Ja uważam, że lepsza jest najgorsza prawda niż najlepszy fałsz. Jeżeli ktoś odpowiada na moje pytanie krytycznie to doceniam taką odpowiedź, stanowi to dla mnie cenną informację i wyciągam wnioski.Nigdy bym nie chciał aby ktoś zachwalał np. mój projekt tylko dlatego aby być dla mnie miłym i mnie nie dołować. Dla mnie szczerość wypowiedzi jest najważniejsza.Oczywiście jeżeli wypowiedź jest przesadnie docinkowa, czy obraźliwa to nie trzeba tego brać pod uwagę.Projekt ma się podobać inwestorowi i kropka.Zwróć uwagę na mój podpis a może i Tobie taka zasada przypadnie do gustu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
thalex 04.08.2004 22:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Sierpnia 2004 Ja uważam, że lepsza jest najgorsza prawda niż najlepszy fałsz. Jeżeli ktoś odpowiada na moje pytanie krytycznie to doceniam taką odpowiedź, stanowi to dla mnie cenną informację i wyciągam wnioski. Nigdy bym nie chciał aby ktoś zachwalał np. mój projekt tylko dlatego aby być dla mnie miłym i mnie nie dołować. Dla mnie szczerość wypowiedzi jest najważniejsza. Oczywiście jeżeli wypowiedź jest przesadnie docinkowa, czy obraźliwa to nie trzeba tego brać pod uwagę. Projekt ma się podobać inwestorowi i kropka. Zwróć uwagę na mój podpis a może i Tobie taka zasada przypadnie do gustu? Wybaczcie niezalogowanie powyżej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ew-ka 05.08.2004 06:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2004 Ok , rozumiem jeśli ktoś oczekuje na etapie szukania opini innych , ale jeśli wybudowal dom i zaprasza nas do jego oglądania ,to krytyczne opinie ze strony oglądających są jak przyslowiowa " musztarda po obiedzie " Krytykowanie wybudowanego domku ....no właśnie czemu mają służyć? Nie musi się nam podobać dom Asi , Basi czy Janka ale mówienie o tym na Forum sprawia ,że właściciel może popaść w depresję , znienawidzi swój wymarzony dom i do końca życia będzie nieszczęśliwy Lubię mówić prawdę ,ale czasami zmilczenie lub owijanie w bawełne może być lepszym rozwiązaniem Szkoda mi tych , którzy chwalą się swoimi domeczkami ( różnej urody) a tu ktoś z grubej rury.......... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kroyena 05.08.2004 06:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2004 Ew-ka chodzi o to, że jak się już wybudowało to warto ludziom pokazać. A nóż widelec wskażą co boli i będzie pretekst do nowej budowy. Sama zasmakowałąś więc wiesz o co chodzi. Rozejżyj się po tematach i znajdziesz co najmniej kilku na głodzie po zakończeniu budowy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jagna 05.08.2004 09:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2004 Przeglądając Forum , a szczegolnie wątki o domach budowanych przez sz.Forumowiczów nachodzą mnie myśli- po co krytykuje się domy wybrane przez innych ? aby zdołować budującego , czy jest w tym inny cel? To tak jakby skrytykować cudzego męża czy żonę bo akurat nam taki typ urody "nie leży" Rozumiem,że jeśli ktoś jest na etapie szukania projektu może oczekiwać pomocy w ocenie , ale jeśli już wybrał i ten właśnie domek najbardziej mu odpowiada ? Jak to mówią " jeszcze się taki nie narodził coby wszystkim dogodził" Wydaje mi sie ,że powinniśmy okazywać więcej szacunku i zrozumienia już dla samej idei budowania i chęci stworzenia własnego miejsca na ziemi Zgadzam się w 100% Szczególnie porównanie do żony lub męża mi się podobało Miejsce na krytykę tak jak pisze Ew-ka jest w wątku o wyborze projektów. Mnie się niektóre domy w Galerii nie podobają i wtedy nic nie piszę (czasami jak mi się podobają to też nie piszę, bo nie mam czasu... ). W galerii są zdjęcia domów juz wybudowanych i wybranych. Właściciele są z nich dumni, cieszą się i wcale się nie dziwię. Ja swój projekt podałam w wątku o projektach z myślą o tym, że na tym etapie krytyka będzie cenna, sama krytykuję niektóre projekty Ale jak już wybuduję, to krytyka nic już nie zmieni, a tylko pewnie będzie mi przykro... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zielona 05.08.2004 09:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2004 Można na problem patrzeć z kilku stron.Każdy buduje dom, na jaki go stać, jaki mu się podoba. Jeżeli to robi pierwszy raz to tak naprawdę się uczy. Po wybudowaniu już by kilka rozwiązań zmienił, więc nie jest pewny siebie, czy jego dzieło będzie się podobać innym. Możemy mówić, że nie ważne co powiedzą inni, dom budujemy przede wszystkim dla siebie, ale krytyczne opinie innych mogą nieźle zdołować. Ale z drugiej strony konstuktywna krytyka też jest potrzebna. Nie mówię tu o postach typu "Jaka rudera, kto chciałby w takim czymś mieszkać" ale czasami bardzo dobrze jest usłyszeć opinie ludzi, którzy nie są emocjonalnie związani z "naszym, wymarzonym" domem. Po wybudowaniu właściwie wiele nie da się zmienić, jeżeli ktoś powie, że coś np. nie pasuje do reszty, to zawsze ilekroć na to coś spojrzymy, będziemy się zastanawiali czy nie miał racji. Więc co ... lepiej żyć w nieświadomości?Moje zdanie jest takie. Wyluzujmy. W końcu to są tylko rzeczy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 05.08.2004 10:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2004 Na pewno łatwiej żyć w nieświadomości. Jestem za nieświadomością. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jagna 05.08.2004 10:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2004 Ja też. Dopóki mi ktoś nie powiedział, że mam długi nos, to wcale tego nie widziałam. I było mi lepiej... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magdzia 05.08.2004 10:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2004 A ja uważam, że jak ktoś wybudował dom, i chce go pokazać na forum szerszym niż sąsiedzkie, to musi się liczyć z tym, że nie wszystkim sie on będzie podobał. Jak już ktoś wyżej napisał "Jeszcze się taki nie urodził..." A jak ktoś nie chce oceny innych, to po co umieszcza na forum zdjęcia/opisy? Trzeba liczyć się z możliwością krytyki. A poza tym, forum jest do wymiany opinii, a nie tylko pochlebstw. Ja niedługo umieszczę link do swojej stronki i będę liczyła na szczere, obiektywne opinie, a nie zachwyty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mbz 05.08.2004 10:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2004 Zgadzam się w 100% Szczególnie porównanie do żony lub męża mi się podobało Miejsce na krytykę tak jak pisze Ew-ka jest w wątku o wyborze projektów. Mnie się niektóre domy w Galerii nie podobają i wtedy nic nie piszę (czasami jak mi się podobają to też nie piszę, bo nie mam czasu... ). W galerii są zdjęcia domów juz wybudowanych i wybranych. Właściciele są z nich dumni, cieszą się i wcale się nie dziwię. A ja zgadzam sie z Toba Jagna . I podobnie jak Ty, jesli jakis dom w Galerii mi sie nie podoba, to nic nie pisze na jego temat, bo licze sie z tym, ze komus moze byc przykro, gdy to przeczyta. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ew-ka 05.08.2004 12:35 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2004 A zauważyliście ,że ci którzy krytykują innych i mają dużo zastrzeżeń - sami nie pokazują swoich domow ? Dlaczego ??? Bo sami obawiają sie słów krytykiSkrywają sie za swoimi nickami i czują sie jak u mamusi za plecami Jagna i Cudka niech żyje nieświadomość i świadomośc ,że mamy dobre gusta Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 05.08.2004 12:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2004 Ja też na forum ogólnym swojego domu nie pokazuję, nie chcialabym, aby ktoś skrytykował to moje, wymarzone, latami budowane "miejsce na ziemii" Byloby mi przykro. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magdzia 05.08.2004 12:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2004 Ew-ka, a może nie chodzi o lęk przed krytyką, ale o skromność? Może nie każdy lubi się chwalić? Może nie wszyscy szukają poklasku u innych? A może przyczyna jest bardzo trywialna - nie mają np. możliwości technicznych (aparat cyfrowy lub skaner)? Czemu zaraz zakładasz złą wolę? A tak w ogóle, to krytyka jest bardzo wskazaną rzeczą. Precz z wazeliniarstwem i lizusostwem. Są ludzie, którym do dobrego samopoczucia i pewności siebie nie potrzeba pochwał i laurek od innych. Zresztą, co one zmienią? Buduję/wybudowałem/am dom taki jaki mnie się podobał i nic nie zmieni ani jego krytyka, ani pochwały. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magdzia 05.08.2004 12:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2004 Widzę, że wiele osób ma chyba niskie poczucie wartości (siebie i swoich dzieł). Ej, głowy do góry! Każdy dom jest fajny i piękny dla swojego właściciela. Dlaczego przejmujecie się, że się komuś nie podoba? To Wasz dom i to Wam ma się podobać! Tak łatwo zahwiać waszą wiarą w to, co robicie? Jeśli ja cos komuś pokazuję i pytam, co o tym sądzisz, to nie jest to pytanie retoryczne, tylko oczekuję prawdziwej opinii, jaka by nie była. Co mi z lukru? Jeśli spodziewam się usłyszeć tylko same superlatywy i nic więcej, żadne inne opinie mnie nie interesują, to po co pytać? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kroyena 05.08.2004 13:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2004 Ew-ka, jako nadworny (naforumny) krytykant się nie zgodzę. Dla przykładu mamy taki link: http://murator.com.pl/forum/viewtopic.php?t=28909 No chyba, że to miała być autokrytyka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jagna 05.08.2004 13:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2004 Kroyena, ale podałeś linkt do wątku projekty. Tam się krytykuje, doradza i wytyka do woli. I dzięki Bogu. Może uda się kogos uchronić przed błędami typu komin w koszu, za ciasna kuchnia lub Twoja ulubiona wanna pod skosem Albo też i ktoś spojrzy inaczej na swój pikny projekcik, który po kilku uwagach okazuje się, że nie jest wcale taki pikny. Ale galeria to w/g mnie miejsce do pochwalenia się. Ten wątek nie jest p.t. "To mój dom - co o nim sądzicie?" tylko "To mój dom - moje dzieło, moje miejsce, z którego jestem dumny." I jestem daleka od wazeliniarstwa i lizusostwa. Ale jestem za taktem i wyczuciem. Trochę tu się chyba mylą te pojęcia Magdzia, czy swojej koleżance, która ma brzydkiego męża powiesz: "ty, ale masz brzydkiego męża!" ? (to za Ew-ką ) Myślę, że wtedy się nic nie mówi, bo tak po prostu wypada. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 05.08.2004 13:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2004 popieram Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kroyena 05.08.2004 13:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2004 Jagna to była taka mała przysrywajka w kierunku Ew-ki . Co to dopiero jak dziury pod fundamenty dała to się objawiła i to w Dzienniku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magdzia 05.08.2004 13:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2004 Jagna, jak to się mówi, widziały gały co brały (nawet podchodzi pod Twój obrazek przy nicku ) - mąż i dom rzecz nabyta, każdy widzi, na co się decyduje. Jeśli mnie koleżanka spyta, czy mi się podoba jej mąż, czy nie, to odpowiem zgodnie z prawdą. Po co mam kłamać? Czy to, że powiem jej, że mi się nie podoba (a tak nawiasem mówią, to właśnie jest to drobna językowo, ale znacząca psychologcznie różnica, powiedzieć "Twój mąż/dom jest brzydki" a powiedzieć "Twój mąż/dom mnie się nie podoba".) sprawi, że ona przestanie go kochać, oczy jej sie otworzą, czy co? Czy ona sobie nie zdaje sprawy z tego, jak on wygląda, żeby pytała innych, czy jest ładny, czy brzydki? A jak powiem jej, że jej mąż jest najpiekniejszy na świecie, czy on wypięknieje, albo czy ona zakocha się wnim jeszcze bardziej? Czy moja opinia ma jakikolwiek wpływ na jej uczucia do męża? Chyba nie, więc to jest tez chyba analogia do wypowiedzi na temat urody domów. Czy jeśli właściciel usłyszy, że komuś się jego dom nie podoba, to sam przestanie go lubić (dom, nie osobę krytykującą?) Zaznaczam, że właśnie ze względu na takt nie mówi się, że DOM czy MĄŻ jest brzydki, tylko że NAM się niekoniecznie podoba. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.