owcashow 28.09.2016 08:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2016 Witam To mój pierwszy post na forum, dopiero początki poszukiwań mieszkania. Wraz z mężem zabieramy się za zakup mieszkania w Poznaniu, znaleźliśmy kilka ofert które nas interesują, raczej są to mieszkania od deweloperów w stanie tzw. deweloperskim. Największa zagwozdka dla nas to oczywiście koszty. Jako ze mieszkanie jest nie wykończone to po jego zakupie musimy je jeszcze ogarnąć chociaż do stanu w którym będzie się dało w nim pomieszkać choćby na materacu na podłodze Jak głosi tytuł jesteśmy zieloni jeśli idzie o kredyty hipoteczne i inne zawiłości z nimi związane. Jesteśmy umówieni na spotkanie z doradcą finansowym, ale przed tym spotkaniem staram się zrobić jakiś research i poukładać sobie kilka rzeczy. I tu proszę was o pomoc - czy przestawiony przeze mnie plan jest realny? Mieszkanie które nas interesuje kosztuje ok 380 000 + 20 000 za miejsce w garażu. W chwili obecnej mamy 25 tys gotówki, za rok oszczędzając tak jak w chwili obecnej będzie to ok 50 tys. Chcielibyśmy również wziąć kredyt na wykończenie mieszkania, przyjmijmy 100 tys. Rozumiem, ze wartość kredytu o jaką musimy się starać to 380+20+100 czyli 500 tys zł, z czego wkład własny (liczmy 15%) to 75000. Czy przy zarobkach 6 tys miesięcznie brutto bank udzieli nam takiego kredytu - nie chodzi mi o samą zdolność kredytową, ale raczej o to czy dostaniemy te dodatkowe środki na wykończenie mieszkania? I jak to jest z wkładem własnym - czy na moment udzielenia kredytu musimy go w banku jakoś wykazać, na koncie, przelewem, jakkolwiek? Czy są to po prostu środki których nie musimy bankowi wykazywać ale musimy je mieć sami sobie żeby zapłacić za całość mieszkania? Jeżeli wkładu własnego nie musimy fizycznie wykazywać w banku to czy jeśli zaciągnę ten kredyt i fizycznie z banku dostanę 425 tys (75%) to czy mogę z tego po prostu zapłacić całość wartości mieszkania 400 tys i i zostanie mi 25 tys na wykończenie (+ oszczędzona przez nas gotówka)? Wiem, że pytania mogą się niektórym wydać dziwne, oczywiste, proszę się z nich nie śmiać, jestem tylko zagubioną duszą w wielkim świecie deweloperów, banków i milionów zer w liczbach Będę bardzo wdzięczna za wszelaką pomoc i łopatologiczne odpowiedzi! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ajerzyk 28.09.2016 12:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2016 (edytowane) Pamiętaj że po nowym roku, wymagane już będzie 20% a nie 15% jak dotychczas..Czyli jeśli chcesz kupić mieszkanie za 400tys to kredytu dostaniesz 320tys. (zakładam przyszly rok 20%). nie wiem jak to jest z finansowaniem na wkończenie, bo kredyt biore na dom a to troszke inaczej. PS. Omijaj OpenFinace w poznaniu itd. Po 1 nie maja takiej wiedzy o procedurach w banku jak sam bank. Po 2 w moim przypadku w ich wyliczeniach 0,02% różnicy niż w banku. Ad1. ja brałem kredyt na działkę, nie mając wkładu własnego. Ale mogłem ubezpieczyć wkład na hipotece mieszkania. Gdybym załatwiał sprawę w OF to miałym kredyt z wpisem na hipotece działki i mieszkania. W banku ING załatwiłem to tak że mam te 0,02% mniej i hipoteke jedynie na mieszkaniu. Przy kredycie na dom mam wolną rękę i mogę skorzystać z oferty innego banku, który da mi lepsza ofertę. A tak jedynie bym był ograniczony do ING który był na hipotece. Edytowane 28 Września 2016 przez ajerzyk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Łukasz Zalewski 28.09.2016 15:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2016 Pamiętaj że po nowym roku, wymagane już będzie 20% a nie 15% jak dotychczas. . Nie jest to zgodne z prawdą. Nadal wystarczy 10%. Co do samego pytania zapoznam się z tematem wieczorem i odpowiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Łukasz Zalewski 28.09.2016 17:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2016 Tak jak wspomniałem wyżej, w przyszłym roku minimalny wkład własny będzie nadal na poziomie 10%. Oczywiście część banków będzie wymagała wkładu na poziomie 20%, ale część takiego wkładu wymaga już dziś. Brakujący wkład własny można ubezpieczyć.6000zł brutto to ok. 4250zł netto. Zakładając, że jesteście we 2 w gospodarstwie domowym i nie macie żadnych obciążeń, to Wasza zdolność jest na poziomie około 390-400tys. Jeśli poszukamy to może podbijemy ją jeszcze o około 10000zł. To oczywiście również przy założeniu, że nie zmieni się sposób liczenia zdolności przez banki na przestrzeni tych kilku-kilkunastu miesięcy. Jeśli potrzebny będzie wyższy kredyt lub zależeć będzie Wam na dostępie do możliwie jak największej liczby banków, w tym banków z lepszymi ofertami, to powinniście pomyśleć, aby do kredytu dołączyć kogoś, kto podniesie zdolność. Mogą to być np. rodzice, rodzeństwo, wujek, znajomy... Jeśli chodzi o środki na wykończenie, to najlepiej cały swój wkład własny wydać na etapie zakupu, a wykończenie skredytować. Dzięki temu środki te zostaną w całości uznane jako wkład własny. Bank nie przyjmie jako wkład własny środków, które być może zaoszczędzicie do czasu oddania budynku do użytkowania, a których fizycznie nie macie na dzień dzisiejszy. W części banków możliwa jest opcja finansowania naprzemiennego, tzn. że swoje środki można wydać na dalszym etapie finansowania inwestycji, ale:1. To i tak bank zamyka inwestycję, a zatem swoje środki trzeba wydać przed wypłatą ostatniej transzy kredytu.2. Środki te i tak trzeba mieć fizycznie już w momencie podpisywania umowy kredytowej i trzeba je udokumentować (najczęściej wyciąg z rachunku bankowego). Jeśli o kredyt zamierzacie starać się za rok, to wskazywanie konkretnych ofert/rozwiązań w tym momencie nie ma sensu. Do tego czasu bardzo wiele może się zmienić. W przypadku niejasności lub dodatkowych pytań jestem do dyspozycji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Łukasz Zalewski 28.09.2016 17:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2016 Ad1. ja brałem kredyt na działkę, nie mając wkładu własnego. Ale mogłem ubezpieczyć wkład na hipotece mieszkania. Gdybym załatwiał sprawę w OF to miałym kredyt z wpisem na hipotece działki i mieszkania. W banku ING załatwiłem to tak że mam te 0,02% mniej i hipoteke jedynie na mieszkaniu. Przy kredycie na dom mam wolną rękę i mogę skorzystać z oferty innego banku, który da mi lepsza ofertę. A tak jedynie bym był ograniczony do ING który był na hipotece. Od pewnego czasu taka operacja w ING jest już niemożliwa. Wkładem własnym nie może być inna nieruchomość. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ajerzyk 28.09.2016 21:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2016 Od pewnego czasu taka operacja w ING jest już niemożliwa. Wkładem własnym nie może być inna nieruchomość. od jakiego czasu? Kredyt brałem w Maju. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Łukasz Zalewski 28.09.2016 21:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2016 Bodajże od ub. roku. Środki w kwocie 20% w ING trzeba wnieść w sposób fizyczny (gotówka). Zabezpieczenie na dodatkowej nieruchomości nie jest traktowane jako wkład własny. Być może nie sfinansowałeś tego kredytem hipotecznym, a pożyczką hipoteczną. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ajerzyk 29.09.2016 06:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Września 2016 Bodajże od ub. roku. Środki w kwocie 20% w ING trzeba wnieść w sposób fizyczny (gotówka). Zabezpieczenie na dodatkowej nieruchomości nie jest traktowane jako wkład własny. Być może nie sfinansowałeś tego kredytem hipotecznym, a pożyczką hipoteczną. Nie, na pewno mam normalny kredyt hipoteczny. Wniosłem 10k gotówką i reszte wzialem pod hipoteke mieszkania na normalnym kredycie hipotecznym, nie pożyczce. O kredyt zaczalem sie starac w kwietniu, i do maja zalatwialem notariusza itd w maju podpisywalem umowe. Dlatego właśnie napisałem, że z mojego doświadczenia wynika że najlepiej iść pogadać do Banku, bo pracownik Banku zna najdokładniej procedury i co może a czego nie. A niestety często konsultanci takich placowek jak OpenFinance, są przeszkoleni jedynie do wpisania danych w kalkulator i tyle. Przepraszam jeśli kogoś uraziłem ale takie właśnie mam doświadczenie w Poznaniu z OF, Home Broker, i nazwy nie pamietam bo człowiek był u mnie w domu, ale jakiś tez pośrednik tyle że z mniej znanej firmy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Łukasz Zalewski 29.09.2016 09:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Września 2016 Ok, czyli jednak środki własne fizycznie wniosłeś, a zabezpieczyłeś się po prostu na innej nieruchomości. Taka operacja jest jak najbardziej możliwa.Co do warunków cenowych ciężko mi się wypowiadać. Być może trafiłeś akurat w ING na zmianę warunków cenowych, nową promocję i stąd warunki zaproponowane przez OF czy innego pośrednika były gorsze. W połowie maja była właśnie jakaś zmiana, w tej chwili nie mogę odnaleźć komunikatu, w którą stronę ona szła.Co do wiedzy/kompetencji pośredników - być może tak trafiłeś. Pamiętaj, że w każdej firmie i branży są lepsi i gorsi. Bezpośrednio w bankach dość często spotykam się z niekompetencją doradców (pamiętam doradczynię pewnego banku, która potrafiła do mnie zadzwonić i dopytać o szczegóły SWOJEJ oferty). Obecnie pewnie rzadziej i raczej z opowieści klientów niż z doświadczeń własnych, ale wynika to tak na dobrą sprawę z tego, że przez kilka lat pracy w zawodzie doradcy kredytowego udało mi się wyselekcjonować tych lepszych doradców do współpracy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.