Exon 12.10.2004 11:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Października 2004 Przyznaję, że pomysł bardzo orginalny i ciekawy. Macie niestandardowe podejście do tematu ale domek wygląda lepiej niż 75% propozycji z katalogów gotowych projektów.Powodzenia! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amys 15.10.2004 14:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2004 Widziałem nowe zdjęcia. Teraz wszystko jasne . Też będę robił poszycie z desek. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hawkmoon 15.10.2004 18:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2004 Co sądzicie o oknach? Profil softline, klejona sosna od Igies&Igies.http://www.fotkidomu.friko.plhttp://foto.onet.pl/upload/39/66/_445418_n.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hawkmoon 26.10.2004 19:24 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Października 2004 Są nowe fotografie jesienne. Zapraszam:http://www.fotkidomu.friko.pl/ http://foto.onet.pl/upload/31/81/_445416_n.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jaśka 27.10.2004 08:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2004 Okna podobają mi się BARDZO. Coś takiego chcę u siebie.Caly domek zreszta super. Czekam na wiecej zdjec.Pozdrawiam, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jaśka 27.10.2004 08:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2004 hawkmoon,Jeśli mogę zapytac, ile za takie okno dałeś? Jestem na etapie sprawdzanie ofert, Twoje okna są zblizone do tego, co chce w moim domku miec. Czy miales z nimi jakies problemy? Pozdrawiam, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
joola 27.10.2004 09:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2004 Domek oryginalny i ładniusi , a okna po prostu piękne, przypominają mi okna starych kamienic. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hawkmoon 27.10.2004 10:39 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2004 Okno - 1 sztuka - kosztowało 1 tys. zł w firmie Igies&Igies z Jaworzna Wybłagałem je w kwietniu, przed podwyżką VAT-u (brakowało im mocy przerobowych). Dostałem 10 proc. rabatu od ceny katalogowej i cały ten rabat przeznaczyłem na "hand-made" ozdoby. Paradoksalnie okna w tym wymiarze - 880x1450 zł są proporcjonalnie tańsze od większych okien, bo płaci się przecież za powierzchnie ich najtańszego elementu czyli szyb. Łącznie zapłaciłem za stolarkę drzwiową i okienną 15 800 zł plus 900 zł montaż. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 27.10.2004 13:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2004 Wolę wprawdzie bardziej wspólczesną architekturę ale muszę przyznać że dom jest naprawdę ładny. Wszystkie detale pasują do siebie, dom jest proporcjonalny no śliczna okolica. Wyobrażam sobie że w pobliżu stoją przedwojenne wille. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hawkmoon 27.10.2004 14:30 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2004 Właśnie tak jest - okolica zabudowana jest przedwojennymi willami zarządu gwarectwa węglowego i i kilkurodzinnymi budynkami dla średniej kadry technicznej. A sama działka jest w strefie ochrony konserwatorskiej i posiada pomnik przyrody - głóg jednoszyjkowy w formie drzewiastej. Widać go na ostatnim zdjęciu, w połowie drogi między domem a bramą wjazdową.Na tym samym zdjęciu po lewej stronie widać powstający budynek mieszkalno-handlowy. Dzięki temu, że to strefa ochrony konserwatorskiej udało się wymóc na inwestorze poprawienie projektu (koszmarny klocek to był wcześniej) Działkę kupiłem 5 lat temu za 18 zł za m2, kiedy spółki węglowe wyzbywały się majątku. Miałem niesamowitego fuksa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 27.10.2004 15:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2004 Chwała ci więc za to że dopasowywujesz się do otoczenia. Oby więcej takich inwestorów. I ten pomnik przyrody....... Fajnie mieć taką perełkę w we własnym ogrodzie. Jeszcze raz gratulacje!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hawkmoon 27.10.2004 18:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2004 Dzięki, wyznaję zasadę, że przestrzeń jest własnością publiczną dlatego budynek, który buduję ma wpisywać się w nią tak naturalnie jakby stał tam od dziesiątków lat. Uważam, że w naszym kraju nie ma wielu dobrych architektów, ani tym bardziej posiadających gust inwestorów. Garstka dobrych architektów-rzemieślników ma zbyt małą siłę przebicia, żeby skłonić inwestorów do budowania domów harmonijnie wpisujących się w krajobraz i otoczenie. Dlatago tak wiele wokół nas szpetoty. Bryła mojego budynku pozbawiona detalu jest nieproporcjonalna. To po prostu wysoki klocek. Gdyby zamiast attyki zrobić zwykłą trójkątną lukarnę zginął by urok bryły. To byłaby taka sobie stodółka. Albo wyobraźcie sobie prostokątne, pojedyncze okna, albo co gorsza każde w innym rozmiarze (co często zdarza się w typowych projektach z katalogów). Ten budynek byłby po prostu szpetny. Wielu inwestorów uważa, że urodę budynku tworzy skomplikowana bryła, lub wielopołaciowy dach i kolumienki. Pal licho, że konsekwencją takiego myślenia są dziesiątki tysięcy niepotrzebnie wydanych złotówek. Często te budynki nie są zbyt udane. Inspiracją dla mojego domu było kilka innych budynków stojących w promieniu jedego kilometra - z jednego wziąłem układ i rytm okien parteru 2+2+1, z innego ganek na ścianie szczytowej, z kolejnego attykę, z jeszcze innego gzyms kordonowy i koronacyjny, wreszcie dach siodłowy. Budynki te powstawały na przełomie XIX i XX wieku. Jeśli szukać w nich jakiegoś stylu, to był to eklektyzm. Żaden z nich nie miał skomplikowanej bryły - wręcz przeciwnie - były proste i oszczędne w budowie, a uroda brała się z proporcji. Kiedy miałem zbudowane ściany kolankowe zauważyłem, że na tym etapie (bez dachu i więźby) mój budynek ma klasyczne proporcje i właściwie możnaby go nakryć jakimś stropodachem i już byłby ładny. O tym, że miałem rację w wyborze projektu świadczą również koszty budowy - nie stosuję najtańszych materiałów, a budynek w stanie surowym zamkniętym (z wykończonym modrzewiowym stropem, ścianami z surowej cegły i raczej luksusową stolarką) będzie mnie kosztował 105 tys. zł (w tym 10 tys. kosztów zabezpieczeń przed szkodami górniczymi, które za kilka miesięcy zwróci mi kopalnia). Dach z dachówki ceramicznej z oknami połaciowymi i robocizną kosztuje mnie 15 tys zł. Wielu forumowiczów tyle płaci za samą więźbę (materiał i robocizna). Żeby się wprowadzić do całkowicie wykończonego budynku muszę wydać jeszcze około 55 tys. zł (bez kuchni i mebli). Oznaczać to będzie że 1 m2 powierzchni użytkowej kosztować mnie będzie 1250 zł (i niestety tyle musi kosztować, bo dwa lata zmieniłem pracę na ciekawszą ale 15 tys. zł rocznie mniej płatną). To dowód na to, że największe oszczędności na budowie robi się na etapie projektu. Rozgadałem się, ale zachęciliście mnie opiniami Kilka fotek z okolicy http://foto.onet.pl/upload/27/33/_445456_n.jpg http://foto.onet.pl/upload/7/70/_445457_n.jpg http://foto.onet.pl/upload/32/30/_445462_n.jpg http://foto.onet.pl/upload/9/95/_445458_n.jpg http://foto.onet.pl/upload/17/12/_445460_n.jpg http://foto.onet.pl/upload/49/21/_445459_n.jpg http://foto.onet.pl/upload/21/90/_445464_n.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
CGRZAD 31.10.2004 18:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2004 Dzięki, wyznaję zasadę, że przestrzeń jest własnością publiczną dlatego budynek, który buduję ma wpisywać się w nią tak naturalnie jakby stał tam od dziesiątków lat. Uważam, że w naszym kraju nie ma wielu dobrych architektów, ani tym bardziej posiadających gust inwestorów. Garstka dobrych architektów-rzemieślników ma zbyt małą siłę przebicia, żeby skłonić inwestorów do budowania domów harmonijnie wpisujących się w krajobraz i otoczenie. Dlatago tak wiele wokół nas szpetoty. Bryła mojego budynku pozbawiona detalu jest nieproporcjonalna. To po prostu wysoki klocek. Gdyby zamiast attyki zrobić zwykłą trójkątną lukarnę zginął by urok bryły. To byłaby taka sobie stodółka. Albo wyobraźcie sobie prostokątne, pojedyncze okna, albo co gorsza każde w innym rozmiarze (co często zdarza się w typowych projektach z katalogów). Ten budynek byłby po prostu szpetny. Wielu inwestorów uważa, że urodę budynku tworzy skomplikowana bryła, lub wielopołaciowy dach i kolumienki. Pal licho, że konsekwencją takiego myślenia są dziesiątki tysięcy niepotrzebnie wydanych złotówek. Często te budynki nie są zbyt udane. Inspiracją dla mojego domu było kilka innych budynków stojących w promieniu jedego kilometra - z jednego wziąłem układ i rytm okien parteru 2+2+1, z innego ganek na ścianie szczytowej, z kolejnego attykę, z jeszcze innego gzyms kordonowy i koronacyjny, wreszcie dach siodłowy. Budynki te powstawały na przełomie XIX i XX wieku. Jeśli szukać w nich jakiegoś stylu, to był to eklektyzm. Żaden z nich nie miał skomplikowanej bryły - wręcz przeciwnie - były proste i oszczędne w budowie, a uroda brała się z proporcji. Kiedy miałem zbudowane ściany kolankowe zauważyłem, że na tym etapie (bez dachu i więźby) mój budynek ma klasyczne proporcje i właściwie możnaby go nakryć jakimś stropodachem i już byłby ładny. O tym, że miałem rację w wyborze projektu świadczą również koszty budowy - nie stosuję najtańszych materiałów, a budynek w stanie surowym zamkniętym (z wykończonym modrzewiowym stropem, ścianami z surowej cegły i raczej luksusową stolarką) będzie mnie kosztował 105 tys. zł (w tym 10 tys. kosztów zabezpieczeń przed szkodami górniczymi, które za kilka miesięcy zwróci mi kopalnia). Dach z dachówki ceramicznej z oknami połaciowymi i robocizną kosztuje mnie 15 tys zł. Wielu forumowiczów tyle płaci za samą więźbę (materiał i robocizna). Żeby się wprowadzić do całkowicie wykończonego budynku muszę wydać jeszcze około 55 tys. zł (bez kuchni i mebli). Oznaczać to będzie że 1 m2 powierzchni użytkowej kosztować mnie będzie 1250 zł. To dowód na to, że największe oszczędności na budowie robi się na etapie projektu. Rozgadałem się, ale zachęciliście mnie opiniami CZY KTOKOLWIEK MOZE MNIE POWIEDZIEC JAKIE MACRO UZYWACIE DO PISANIA POLSKICH LITER, KTORYCH JA NIE MAM NA ANGIELSKIM KEYBOARD,KLAWISZU CZESLAW Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Darek1719499676 04.11.2004 11:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2004 Też preferuję domy posiadające czystą formę-bez skomplikowanych dachów, kolumn, załamań bryły. Nagromadzenie tych elementów w domach blisko siebie położonych z których każdy ma inny kolor i wykończenie tworzy bałagan. Niestety nie mogłam obejrzeć twojego domu ale po opisie wnioskuję że to jest to co podoba mi się najbardziej. Ostatnio, na tle fikuśnych i wymyślnych domków zaczęły podobać mi się takie zmodernizowane kostki z lat 70. Umiejętnie dodany detal i elegancka kolorystyka zmienia te domki radykalnie. Ela Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hawkmoon 04.11.2004 16:58 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2004 spróbuj kliknąć: http://www.fotkidomu.friko.pl Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ara 04.11.2004 18:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2004 I ja dopiero teraz się doklikałam Niech żyje wysmakowana prostota i czytelność kształtu!! Żeby ją osiągnąć trzeba nie lada wiedzy, kultury i wyczucia inwestora (architekta). Gratuluję. ara Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hawkmoon 05.11.2004 06:21 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2004 I ja dopiero teraz się doklikałam Niech żyje wysmakowana prostota i czytelność kształtu!! Żeby ją osiągnąć trzeba nie lada wiedzy, kultury i wyczucia inwestora (architekta). Gratuluję. ara Strasznie bardzo dziękuję za uznanie Mam 33 lata i strasznie żałuję, że nie zostałem architektem Może udaloby się coś ładnego i klastycznego jeszcze "przemycić". Wygląda na to, że więcej domów nie zbuduję, dlatego ten musiał być ładny. Mam nadzieję, że profesjonalni architekci mają dobrą wolę i talent, ale trudno im przekonać do pewnych rozwiązań inwestorów. Sam nie potrafiłem przekonać brata do ładnego projektu i kazał architektowi narysować drogi, skomplikowany i niezbyt efektowny dom (a dałem mu koncepcję na perełeczkę jeszcze tańszą w realizacji niż mój). Ktoś stwierdzi - kwestia gustu, a o gustach się nie dyskutuje. Racja, ale to powiedzenie ma ciąg dalszy:... bo gust się ma albo nie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mdzalewscy 05.11.2004 21:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2004 hawkmoon gratuluje domku, tylko że zdjęcia umieściłeś na jednej stronie i oglądanie tego staje się pomału niemożliwe , ja mam przynajmniej stałe łącze, ale modemowcy nic nie zobaczą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hawkmoon 06.11.2004 05:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Listopada 2004 hawkmoon gratuluje domku, tylko że zdjęcia umieściłeś na jednej stronie i oglądanie tego staje się pomału niemożliwe , ja mam przynajmniej stałe łącze, ale modemowcy nic nie zobaczą Obiecuję, ze coś z tym zrobię w przyszłym tygodniu. Przepraszam wszystkich modemowców Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aleksandryta 08.11.2004 10:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2004 hawkmoom! Obejrzałam Twój domek Po prostu jest boski ! jak to fajnie, że jest ktoś, kto szanuje nie tylko tradycję, ale i otoczenie swojego domku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.