Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

„Odchodzący” stopień przed drzwiami wejściowymi -- co robić?


MaciekZG

Recommended Posts

Dzień dobry!

 

Mam prośbę o poradę. Przyznam od razu, że nie przekopywałem archiwum, więc zrozumiem, jeśli mnie skrzyczycie, jeśli sprawa była dyskutowana wielokrotnie. Wówczas byłbym tylko wdzięczny za podpowiedzenie słów kluczowych, wg których mógłbym wyszukać wcześniejsze dyskusje na ten temat.

 

(Przepraszam też z góry za ew. niefachową terminologię).

 

Dla lepszego zilustrowania problemu zamieszczam zdjęcia.

 

Otóż tak. Do domu wprowadziłem się z rodziną 8 lat temu. Wówczas próg sięgał do linii zaznaczonej jako '1'. Ok. 2 lata później dolaliśmy z tatą niewielki stopień, który sięgał do linii zaznaczonej jako '2'. Ten dodatkowy stopień nie był w żaden sposób dowiązany do bryły budynku. (Jak się zaraz okaże -- niestety!)

 

Rok-dwa lata później przy okazji tynkowania domu budowlańcy dolali duży, ciężki, zaokrąglony stopień, który widać na jednym ze zdjęć. Ten stopień uzbroili i dowiązali do wylanego przez nas wcześniejszego stopnia.

 

To, co nie było dowiązane, zaczęło się rozłazić i już mniej więcej rok później pojawiła się niewielka szpara. Od tego czasu w zasadzie stale się powiększa i obecnie ma już ok. 15 mm.

 

Moje pytanie jest takie: Jak zahamować proces powiększania się szpary, czyli osiadania tego dużego ciężkiego stopnia? Próba rozwalenia go będzie jakąś masakrą, bo on jest mocno uzbrojony, więc nawet nie wiem, jakich narzędzi należałoby użyć, a poza tym boję się, że ew. wibracje i wstrząsy przeniosą się na inne elementy budynku i spowodują popękania i ew. inne szkody.

 

Czy można spróbować pod taki stopień coś 'podłożyć', żeby przestał osiadać? Ewentualnie czy macie jakieś inne sugestie?

 

Pytanie moje jest podyktowane faktem, że wkrótce chcemy brukować podwórko, a bruk ma dochodzić do tego dużego stopnia i chciałbym coś z nim przy okazji zrobić.

 

Będę wdzięczny za pomoc. W razie potrzeby służę dodatkowymi informacjami.

2016-09-05 19.15.39_edit.jpg

2016-09-05 19.15.51.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bez zbrojenia pękać będzie i nic z tym nie zrobisz . Są wprawdzie listwy dylatacyjne - można spróbować . Jednak jeżeli chcesz to zrobić raz i mieć spokój bez skucia całości do linii nr 1 się nie obędzie , jeżeli to zrobisz wiercisz w poziomie otwory i zatapiasz w nich pręty zbrojeniowe i wyciągasz je na pozostałą część .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak tak odlazł od budynku to: umocować ze cztery stalowe kotwy, "wziąć" Kogoś z koparką i łańcuchem (-ami) i wyrwać całość (postawić gdzieś w ogródku jako stolik lub ambonę (pod kwiaty) a miejsce wyrwy "zażwirować" i wymurować lekką konstrukcję wsporczą z nałożonymi betonowymi trepami - unikniesz remontu: elewacji, drzwi, nowego bruku - a zyskasz święty spokój i estetykę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...