MaciekZG 02.10.2016 21:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2016 Dzień dobry! Mam prośbę o poradę. Przyznam od razu, że nie przekopywałem archiwum, więc zrozumiem, jeśli mnie skrzyczycie, jeśli sprawa była dyskutowana wielokrotnie. Wówczas byłbym tylko wdzięczny za podpowiedzenie słów kluczowych, wg których mógłbym wyszukać wcześniejsze dyskusje na ten temat. (Przepraszam też z góry za ew. niefachową terminologię). Dla lepszego zilustrowania problemu zamieszczam zdjęcia. Otóż tak. Do domu wprowadziłem się z rodziną 8 lat temu. Wówczas próg sięgał do linii zaznaczonej jako '1'. Ok. 2 lata później dolaliśmy z tatą niewielki stopień, który sięgał do linii zaznaczonej jako '2'. Ten dodatkowy stopień nie był w żaden sposób dowiązany do bryły budynku. (Jak się zaraz okaże -- niestety!) Rok-dwa lata później przy okazji tynkowania domu budowlańcy dolali duży, ciężki, zaokrąglony stopień, który widać na jednym ze zdjęć. Ten stopień uzbroili i dowiązali do wylanego przez nas wcześniejszego stopnia. To, co nie było dowiązane, zaczęło się rozłazić i już mniej więcej rok później pojawiła się niewielka szpara. Od tego czasu w zasadzie stale się powiększa i obecnie ma już ok. 15 mm. Moje pytanie jest takie: Jak zahamować proces powiększania się szpary, czyli osiadania tego dużego ciężkiego stopnia? Próba rozwalenia go będzie jakąś masakrą, bo on jest mocno uzbrojony, więc nawet nie wiem, jakich narzędzi należałoby użyć, a poza tym boję się, że ew. wibracje i wstrząsy przeniosą się na inne elementy budynku i spowodują popękania i ew. inne szkody. Czy można spróbować pod taki stopień coś 'podłożyć', żeby przestał osiadać? Ewentualnie czy macie jakieś inne sugestie? Pytanie moje jest podyktowane faktem, że wkrótce chcemy brukować podwórko, a bruk ma dochodzić do tego dużego stopnia i chciałbym coś z nim przy okazji zrobić. Będę wdzięczny za pomoc. W razie potrzeby służę dodatkowymi informacjami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Krzysiek88 03.10.2016 17:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2016 dobrze, ze Ci sie tam nic nie leje, deszcze nie zacina, poza tym ciezko bedzie zachamować ten proces. moze ktos jednak wpadnie z jakims pomyslem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mietek440 03.10.2016 18:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2016 Bez zbrojenia pękać będzie i nic z tym nie zrobisz . Są wprawdzie listwy dylatacyjne - można spróbować . Jednak jeżeli chcesz to zrobić raz i mieć spokój bez skucia całości do linii nr 1 się nie obędzie , jeżeli to zrobisz wiercisz w poziomie otwory i zatapiasz w nich pręty zbrojeniowe i wyciągasz je na pozostałą część . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Krzysiek88 03.10.2016 20:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2016 Jeżeli by to skuwał, to ja bym się już nie bawił wtedy w wylewanie betonu tylko palisady + kostka, albo zamiast palisad beton i środkiem kostka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jm.yarec 04.10.2016 22:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Października 2016 Jak tak odlazł od budynku to: umocować ze cztery stalowe kotwy, "wziąć" Kogoś z koparką i łańcuchem (-ami) i wyrwać całość (postawić gdzieś w ogródku jako stolik lub ambonę (pod kwiaty) a miejsce wyrwy "zażwirować" i wymurować lekką konstrukcję wsporczą z nałożonymi betonowymi trepami - unikniesz remontu: elewacji, drzwi, nowego bruku - a zyskasz święty spokój i estetykę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.