Samorobny wkład kominkowy a'la Thorma Valencia - niech pomoże kto może!

[Przemek Kardyś]

Witam wszystkich,

 

Wybudowałem niedawno domek energooszczędny z wentylacją mechaniczną, elektryczną podłogówką i grzaniem w tanim prądzie. Nie mam gazu, ale żona chciała mieć kominek, a, jako, że (nie za dużo przecinków?) mieliśmy taki w starym domu, to uznałem, że to dobry pomysł.

I tu problem, bo potrzebujemy wkładu z zamkniętą komorą spalania, a takie są stosunkowo drogie. Pomyślałem więc, że sobie takie ustrojtwo wyspawam sam. Blachy wyjdą z 400-500zł, do tego wkład z wermikulitu już kupiłem za 240zł, jeszcze szyba (150zł???) i malowanie i wyjdzie około 900zł.

 

Oryginalny wkład wygląda tak:

 

http://piecykowo.com.pl/userdata/gfx/387de4f51641a743659d1c996027357b.jpg

 

http://sielskoanielsko.com.pl/components/com_virtuemart/shop_image/product/valencja_1.jpg

 

Jest ładny, tylko największy problem jaki teraz widzę, to czym to pomalować. Są farby żaroodporne do 600stC, ale tam będzie chyba więcej, a poza tym maluje się tym rury, które nie są narażone na uszkodzenia mechaniczne. Czy ktoś ma pojęcie czym można by było to sensownie pokryć? No i czy w grę wchodzi piaskowanie, czy niekoniecznie.

 

Jakby co z tego wyszło, to mógłbym też komuś zrobić.

[Kominki Piotr Batura]

Niewiele tych problemów... Piaskowanie niekoniecznie. Farba na 600, jak uszkodzisz, poprawisz...

[Przemek Kardyś]

Czyżbym czegoś nie ogarniał? Blachy sobie na laserku powycinam. Oryginalny wkład jest z grubości 4mm, ale mam pod ręką szóstkę w gatunku P265GH ("kotłowa"), więc się chyba nie będę szczypał. Najwyżej parę kilo więcej, ale to tylko na plus. Spawanie moim TIG-iem 190A to będzie trochę problem, bo wolno to idzie przy takich grubościach, ale do zrobienia. Wermikulit wymierzyłem, dostępne zdjęcia przeanalizowałem i mam już rozrysowane wszystko, oprócz drzwi. Przemyślałem dolot powietrza na kurtynę powietrzną, regulację powietrza pierwotnego, popielnik, itp.

 

Zostały mi drzwi. I tutaj się zastanawiam, czy jest sens to robić z 6-ki kotłowej, bo znacznie łatwiej byłoby z jakiejś cieńszej. Na przykład trójkę mam w gatunku DC01 i jest gładziutka jak pupcia niemowlęcia, a przy tym znacznie łatwiej to wyspawać, tylko czy się nie wykrzywi? W sumie te drzwi to najmniej się grzeją, bo większość bierze szyba.

 

A samo malowanie to pasuje czymś sensowniejszym niż pędzlem. Może pistoletem ()? To potem raczej problem w salonie pistoletem malować, a rozmontowywać to i malować, a potem składać z powrotem... no też problematyczne. Więc trza zrobić raz a dobrze! Czyli jak?

[dbx]

A samo malowanie to pasuje czymś sensowniejszym niż pędzlem. Może pistoletem ()? To potem raczej problem w salonie pistoletem malować, a rozmontowywać to i malować, a potem składać z powrotem... no też problematyczne. Więc trza zrobić raz a dobrze! Czyli jak?

 

A spawał będziesz też w salonie ?

Tam gdzie zespawasz, tam pomalujesz, natryskowo. Po tym uzbroisz.

Drzwiczki mogą być z żeliwa, gotowe.

[Kominki Piotr Batura]

Czyżbym czegoś nie ogarniał? Blachy sobie na laserku powycinam. Oryginalny wkład jest z grubości 4mm, ale mam pod ręką szóstkę w gatunku P265GH ("kotłowa"), więc się chyba nie będę szczypał. Najwyżej parę kilo więcej, ale to tylko na plus. Spawanie moim TIG-iem 190A to będzie trochę problem, bo wolno to idzie przy takich grubościach, ale do zrobienia. Wermikulit wymierzyłem, dostępne zdjęcia przeanalizowałem i mam już rozrysowane wszystko, oprócz drzwi. Przemyślałem dolot powietrza na kurtynę powietrzną, regulację powietrza pierwotnego, popielnik, itp.

 

Zostały mi drzwi. I tutaj się zastanawiam, czy jest sens to robić z 6-ki kotłowej, bo znacznie łatwiej byłoby z jakiejś cieńszej. Na przykład trójkę mam w gatunku DC01 i jest gładziutka jak pupcia niemowlęcia, a przy tym znacznie łatwiej to wyspawać, tylko czy się nie wykrzywi? W sumie te drzwi to najmniej się grzeją, bo większość bierze szyba.

 

A samo malowanie to pasuje czymś sensowniejszym niż pędzlem. Może pistoletem ()? To potem raczej problem w salonie pistoletem malować, a rozmontowywać to i malować, a potem składać z powrotem... no też problematyczne. Więc trza zrobić raz a dobrze! Czyli jak?

 

A spray?

[Kominki Piotr Batura]

A spawał będziesz też w salonie ?

Tam gdzie zespawasz, tam pomalujesz, natryskowo. Po tym uzbroisz.

Drzwiczki mogą być z żeliwa, gotowe.

 

 

Noooo...Takie od Zuzi, albo dziurawe od Blanki....

[Przemek Kardyś]

Droższe te drzwiczki niż ma wyjść cały kominek. Nie jestem przekonany.

 

Co do malowania, to całkiem niezły pomysł, tylko potem nie chcę rozbrajać jak mi się farbka porysuje. W okolicy jest gostek robiący rury kominowe w systemie Bertrams i on je maluje zanurzeniowo w czymś odpowiednim. Już rozmawiałem z właścicielem i kominek mi też zanurzy, tylko te drzwiczki zostają. Widzieliście na pewno jak wygląda taka rura. Niby ładnie, ale porysować łatwo i jest taka matowa, a na tym brud od razu widać.

[dbx]

Serwisanci, którzy u mnie byli, posiadali "farbę w spraju". Na okoliczność zarysowania.

Jest matowa, metalic za dopłatą

[Przemek Kardyś]

Brzmi profesjonalnie. Dobra, dorysuję te drzwiczki i się o szybę popytam, chyba że kto ma kontakt na jakieś niedrogie odpowiednie, i w międzyczasie pomyślę.

[dbx]

O szyby pytaj u szklarzy.

[Przemek Kardyś]

Dobrze, że jest to forum.

[dbx]

Pewnie, że dobrze, bo na forum się pyta a szyby kupuje u szklarzy.

[Kominki Piotr Batura]

Brzmi profesjonalnie. Dobra, dorysuję te drzwiczki i się o szybę popytam, chyba że kto ma kontakt na jakieś niedrogie odpowiednie, i w międzyczasie pomyślę.

No i jak tam spawanie? Drzwiczki lepiej samemu...Kupne drogie albo tragiczne...

[Zdun Darek B]

I tu problem, bo potrzebujemy wkładu z zamkniętą komorą spalania, a takie są stosunkowo drogie. Pomyślałem więc, że sobie takie ustrojtwo wyspawam sam. Blachy wyjdą z 400-500zł, do tego wkład z wermikulitu już kupiłem za 240zł, jeszcze szyba (150zł???) i malowanie i wyjdzie około 900zł.

 

Jeszce tylko ;

- cięcie laserem [ zapewne każdy specjalnie dla Ciebie wykona je za darmo]

- zawiasy

- klamki

- mocowanie szyby

- uszczelki

- ruszt

- spawacz

- malowanie " u sąsiada" [ flaszka ? ]

 

 

Szyba kominkowa za 150 zł ? Raczej mało prawdopodobne.

[Kominki Piotr Batura]

Jeszce tylko ;

- cięcie laserem [ zapewne każdy specjalnie dla Ciebie wykona je za darmo]

- zawiasy

- klamki

- mocowanie szyby

- uszczelki

- ruszt

- spawacz

- malowanie " u sąsiada" [ flaszka ? ]

 

 

Szyba kominkowa za 150 zł ? Raczej mało prawdopodobne.

Uszczelka za 4, 68 zł/m no i mocowanie szyby - to szczególnie kosztowne elementy...Pewnie przesądzą o rezygnacji z przedsięwzięcia...:D