Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Kominek narożny bez PW do szeregówki


Syfon208

Recommended Posts

Witam serdecznie,

 

Na wstępie chciałbym pogratulować użytkownikom tego forum przeogromnej wiedzy, z której w ciągu ostatnich kilku dni korzystam starając się jakoś ogarnąć w głowie temat kominka. Naprawdę, w porównaniu z innymi działami forum, prezentujecie poziom (zarówno jeśli chodzi o stronę merytoryczną, jak i kulturę wypowiedzi) nieosiągalny dla wszystkich innych działów, które śledzę.

Proszę o pomoc w wyborze wkładu kominkowego przeznaczonego do raczej rekreacyjnego palenia (weekendy + czasami w tygodniu popołudniowe palenie) w nowo wybudowanej szeregówce (parter + piętro). Dom środkowy (sąsiedzi grzeją z obu stron :)), centralne ogrzewanie to ekogroszek, powierzchnia domu to ok 100 m + do tego garaż 18 m wkomponowany w bryłę budynku .Dom wybudowany z silikatu + docieplenie 15 cm. Kominek koniecznie musi być narożny (Komin w rogu salonu), bez płaszcza wodnego, bez DGP - jedyne co mam zamiar zrobić to grawitacyjne "upuszczenie" powietrza na klatkę schodową i być może na korytarz na piętrze. Budżet jaki zakładamy na wkład to ok 4000 - 5000 tys zł (+ / - kilkaset złotych). Z fajerwerków to fajnie gdyby szyba była podnoszona do góry ale nie jest to warunek.

Proszę o pomoc i radę jakiej mocy potrzebuję do moich potrzeb (tak jak pisałem, nie zamierzam tym ogrzewać pokoi na piętrze, bardziej chodzi o klimat i to wrażenie żywego ciepła w chwili kiedy już będzie rozpalone) bo byłem w 2 salonach i jedni twierdzą, że 8 KW starczy za świat, a inni "Panie, co najmniej 12 KW i to jak mrozów nie byndzie!".

Druga prośba to wybór marki i konkretnego wkładu - wiem, że każdy ma swoje odczucia ale proszę o poważną pomoc - Zuzia czy inny Zibi z kratek raczej odpadają - gdybym był takim sprzętem zainteresowany to bym nie zajmował Wam czasu. Mimo iż grzanie ma być rekreacyjne to chciałbym mieć wkład z którego będę zadowolony a nie tani marketowy sprzęcik, który będę wyklinał po pierwszym rozpaleniu :) Z propozycji rzucanym po lekturze forum rozważam Arysto A 10 DJ lub SJ.

Jaka jest Wasza opinia na dzień dzisiejszy na temat tych wkładów? Oczywiście, jeśli macie jakąś inną propozycję lub sugestię bardzo chętnie ich wysłucham.

I druga - jakie firmy z Wrocławia i okolic (jeśli oczywiście takie znacie) moglibyście polecić do montażu i wykonania obudowy?

 

Wszystkim już na wstępię bardzo dziękuję za odpowiedź i jednocześnie przepraszam za długość tego tekstu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Unico, Robiren, Kratki pl, Hitze, Arysto, pewnie to nie wszystko. Wybór ograniczyłbym do wkładu z szybą w jednym kawałku, giętą. Najlepiej gilotyna. Otwieranie na bok takiej harfy to kłopot...Chyba, że przetrawisz słupek (szpros). Wtedy może byc otwierana tylko na bok. Raczej szukałbym odpowiedzialnego wykonawcy, zdolnego zrobić coś w oparciu o te marki, bo najlepszą potrafi sknocić Pan kominkowy. Polecanie to dość śliski temat. Skąd wiesz, że ktoś Cię nie wpuści w maliny? Czytaj archiwum i sam wyciągaj wnioski
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Inna propozycja to wkład Volcano 2P/2L 51 cm wysokości drzwi (prawa lub lewa strona z szybą do wyboru ) z Hajduk, palenisko jest podobnej wielkości co rozważane Arysto A 10 DJ (SJ). Warto by też rozważyć mniejszy model Smart 2PXLT/2LXLT (strona bocznej szyby również do wyboru) , drzwi o wymiarze 590 mm szerokości x 400 mm głębokości x 450 mm wysokości, wizja ognia jest więc bardzo ładna, wkład płytszy - choć palenisko ustawne pozwalające na załadunki również " na styczniowo-lutowe mrozy". Pytanie jaki duży jest salon, jadalnia (część otwarta?) oraz planowane usytuowanie mebli - tak aby uniknąć efektu przegrzania w salonie. Oba rodzaje wkładów z drzwiami otwieranymi na bok, wersje z podnoszeniem do góry wykraczają poza założony budżet.

Pytanie co do firm w rejonie Wrocławia - jakie firmy odwiedziłeś?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 months później...
Witam ponownie. Niestety sytuacja życiowa i problemy z kredytem spowodowała, że temat odciągnął się w czasie ale na szczęście dom jest już nasz, wiec chciałbym odświeżyć temat. Jeszcze parę słów o moim salonie - salon z kuchnią ma powierzchnię ok 36 metrów i kształt litery L. Kominek będzie stał w górnym, prawym rogu podstawy. Co do wkładów, w czasie weekendu odwiedziłem dwa wrocławskie salony - Kominkowo i Uniwag Spolmot. Do moich potrzeb w obu zaproponowano mi właśnie polecanego wyżej Hajduka 2PXLT/2LXLT oraz w kominkowie dodatkowo także Romotopa Heat L/R 2G o szerokości 70 cm lub 60 cm. W obu przypadkach Panowie w salonach doradzali kominki o ok. 6,5 - 7 kW, gdyż ponoć przy moich potrzebach w zupełności wystarczą i będą odpowiednio wykorzystane. Z tych dwóch propozycji skłaniałbym się ku Hajdukowi -większa powierzchnia paleniska, krajowy producent (zawsze staram się kupować przede wszystkim to co nasze). Na rzecz Romotopa przemawia za to szyba gięta. W oby przypadkach w salonach mimo mojego wyraźnego zainteresowania, starali się wybić mi z głowy gilotynę. W kominkowie Pan zaproponował zainwestowanie pieniędzy z gilotyny w budowę obudowy z materiałów akumulacyjnych, co wydało mi się słuszną poradą. Co sądzicie o tych propozycjach? Czy warto w to inwestować, czy lepiej szukać dalej? Jeśli jeszcze szukać, to czego? Jakie byłyby Wasze propozycje? Z góry dzięki!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ponownie. Niestety sytuacja życiowa i problemy z kredytem spowodowała, że temat odciągnął się w czasie ale na szczęście dom jest już nasz, wiec chciałbym odświeżyć temat. Jeszcze parę słów o moim salonie - salon z kuchnią ma powierzchnię ok 36 metrów i kształt litery L. Kominek będzie stał w górnym, prawym rogu podstawy. Co do wkładów, w czasie weekendu odwiedziłem dwa wrocławskie salony - Kominkowo i Uniwag Spolmot. Do moich potrzeb w obu zaproponowano mi właśnie polecanego wyżej Hajduka 2PXLT/2LXLT oraz w kominkowie dodatkowo także Romotopa Heat L/R 2G o szerokości 70 cm lub 60 cm. W obu przypadkach Panowie w salonach doradzali kominki o ok. 6,5 - 7 kW, gdyż ponoć przy moich potrzebach w zupełności wystarczą i będą odpowiednio wykorzystane. Z tych dwóch propozycji skłaniałbym się ku Hajdukowi -większa powierzchnia paleniska, krajowy producent (zawsze staram się kupować przede wszystkim to co nasze). Na rzecz Romotopa przemawia za to szyba gięta. W oby przypadkach w salonach mimo mojego wyraźnego zainteresowania, starali się wybić mi z głowy gilotynę. W kominkowie Pan zaproponował zainwestowanie pieniędzy z gilotyny w budowę obudowy z materiałów akumulacyjnych, co wydało mi się słuszną poradą. Co sądzicie o tych propozycjach? Czy warto w to inwestować, czy lepiej szukać dalej? Jeśli jeszcze szukać, to czego? Jakie byłyby Wasze propozycje? Z góry dzięki!

 

 

 

a ja ci proponuję pojechać do http://www.unico-kominki.com/

 

a odnośnie wrocławskich kominkarzy to zapraszam na priv

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja mam arysto o mocy większej niz wypada mieć przy pasywnym lub pseudo-pasywnym domu. ale to sie przydało przy dogrzewaniu budowy w okresie gdy jeszcze nie ma zainstalowanego kotła gazowego, i tak nie dawał rady dobrze nagrzać calej chalupy, ale co by było gdyby miał te 6 kv... ale czuje że ta większa moc da radę w razie awarii, w już wygrzanym domu... mi do mojego poartalu pasowały albo hajduk albo arysto. bym spróbowała hajduk. ale arysto super się sprawuje, bo moj model sam sobie spala ciemną warstewke z szyby i mam czystą szybę. z portalem gorzej :-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedzi. Kwestia, która mnie zastanawia, to właśnie to 6,5 kw w Hajduku - czy to jednak nie jest jednak odrobinę zbyt mało? Nie chcę przegrzewać salonu, jednak spalanie drewna, które nie da za dużo ciepła, szczególnie np. jesienią przy kilku stopniach na dworze, też wydaje się mało optymistyczne. I druga kwestia do zastanowienia - szyba łączona. Tutaj też każdy ma inne zdanie, jednak zapewniano mnie, że przy tak małym wkładzie, temperatura wewnątrz będzie na tyle wysoka, że nie będzie problemu z osadzaniem się brudu w miejscu łączenia. Jak to wygląda z Waszych doświadczeń?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje doświadczenia są takie, że okresy przejściowe to bardzo mała przydatność kominka z PW...Trzeba spalić sporo opału, by rozbujać instalację. 1/3 drewna spalonego w zwykłej kozie, lub w zwykłym wkładzie, więcej wnosi w poprawę ciepłoty mieszkania...Szczególnie w budynkach dwu kondygnacyjnych
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za uwagi i wszystkie rady. Koza raczej odpada, ze względów estetycznych. Chyba zostanę przy Hajduku Smart 2PXLT. Jedyne co to, zastanawia mnie kwestia obudowy z płyt szamotowych. Czy przy założeniu użytkowania kominka bardziej dla zrobienia klimatu, dogrzania się w salonie, odpalania go popołudniami i w weekendy, jest sens inwestowania w taką obudowę? Czy może lepiej zainwestować w gilotynę lub poszukać większego wkładu ale z szybą giętą?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...