Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jak daleko od centrum miasta szukać działki?


heteranthera

Recommended Posts

Cześć,

 

Jak byście mieli jeszcze raz się budować albo jeśli właśnie szukacie działki, to jak daleko od centrum byście ją budowali i dlaczego? Zakładamy, że do centrum trzeba dojechać codziennie do pracy. Ile minut taki dojazd mógłby trwać, żeby nie stać się uciążliwy w przestrzeni lat?

 

Aktualnie mieszkam w mieście i od miejsca pracy w centrum mam 9km. Wstępnie przyjmuję promień poszukiwać na 14km od centrum.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie licz tylko centrum miasta, weź pod uwagę szkołę, sklep w którym kupisz produkty codziennego użytku, ośrodek zdrowia. Bo nie tylko do pracy się dojeżdża. Ja patrzyłem na to jak daleko mogę dojść na piechotę w sytuacji bez auta. Owszem zawsze patrzy się że co ja nie dojdę, no tak ja zawsze dojdę ale patrzeć trzeba też na innych. Ty dojdziesz, ale żona/mąż, dzieci, teściowa :) oni nie zawsze dojdą i trzeba jeździć. Tak więc nie więcej niż 15 km od miasta, a optymalnie tuż na obrzeżach, gdzie kończy się wzmożony ruch a zaczyna mniejsza zabudowa. Lepiej dopłacić za działkę niż później być skazanym na ciągłe dojazdy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak masz rację nie biorę tego pod uwagę bo mam przychodnię zdrowia po drugiej stronie drogi , sklep, apteka, bankomat, gmina, ogrodniczy 200m scieżką przez las, przystanek autobusowy ok 100m do drogi głównej a dzieci brak, żona samochód ;). To dlatego też każdy musi dobrać miejsce pod własne potrzeby a koleżanka (kolega) nie sprecyzowała innych wymagań tylko odległość.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie licz tylko centrum miasta, weź pod uwagę szkołę, sklep w którym kupisz produkty codziennego użytku, ośrodek zdrowia. Bo nie tylko do pracy się dojeżdża. Ja patrzyłem na to jak daleko mogę dojść na piechotę w sytuacji bez auta. Owszem zawsze patrzy się że co ja nie dojdę, no tak ja zawsze dojdę ale patrzeć trzeba też na innych. Ty dojdziesz, ale żona/mąż, dzieci, teściowa :) oni nie zawsze dojdą i trzeba jeździć.

 

Otóż to! Dodałbym do tego przystanek autobusowy, pocztę i... kościół. Jeżeli zamierzamy mieszkać w tym domu do jesieni życia, to bliskie sąsiedztwo przychodni, do której będziemy w stanie dojść o własnych siłach, jest nieocenione. Poczta, aby odebrać jakieś awizo, też by się przydała, ale tutaj można (nie)zawsze poprosić kogoś o przysługę. Sklepik z artykułami codziennej potrzeby zawsze się gdzieś w pobliżu znajdzie, ale już kościół oddalony o więcej niż kilometr, może przysparzać pewne trudności (2-3km. w tę i w drugą stronę, to może być problem). Dlatego przydałby się przystanek autobusowy 2min. od domu.

 

Tak więc nie więcej niż 15 km od miasta, a optymalnie tuż na obrzeżach, gdzie kończy się wzmożony ruch a zaczyna mniejsza zabudowa. Lepiej dopłacić za działkę niż później być skazanym na ciągłe dojazdy

15 km. za miastem, to już jest działka poza aglomeracją i nie spełnia żadnego z powyższych warunków. Bez samochodu ani rusz, a na taksówki to być może nie będzie nas stać za 30 lat. No chyba, że jest to wieś poza miastem, ale to nie mieści się w zakresie tego wątku, bo pytanie było o działkę w mieście.

Problem jest taki, że taka działka 700-800m2 kosztuje 150tys.> I każda taka działka jest warta tych pieniędzy, jeżeli zamierzamy na niej zamieszkać do późnej starości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak masz rację nie biorę tego pod uwagę bo mam przychodnię zdrowia po drugiej stronie drogi , sklep, apteka, bankomat, gmina, ogrodniczy 200m scieżką przez las, przystanek autobusowy ok 100m do drogi głównej a dzieci brak, żona samochód ;). To dlatego też każdy musi dobrać miejsce pod własne potrzeby a koleżanka (kolega) nie sprecyzowała innych wymagań tylko odległość.

 

No to się chłopie mądrze urządziłeś. Gratuluję wyboru! :)

Mam nadzieję, że ta droga, przy której masz dom, nie jest jakoś uciążliwa, jeżeli chodzi o ruch samochodowy, bo przejeżdżające niedaleko ciężarówki, mogą skutecznie popsuć wypoczynek na własnym kawałku ziemi.

Edytowane przez portaga
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pojechałeś z tym kościołem. Ja mam blisko, a jeszcze tam nie byłam i się nie wybieram. Każdy ma swoje kryteria, dla mnie najważniejsze było żeby dzieciaki same mogły chodzic do szkoły, na zajęcia dodatkowe , do kolegów i koleżanek. Nie chciałam byc taksówką dla dzieci przez ładnych kilka lat. Mam blisko duży sklep i przystanek autobusowy , wiec nawet bez auta można łatwo się do nas dostać. Wcześniej mieszkaliśmy kilka km od miasta, niby blisko , ale bez auta nie dało się funkcjonować a dzieci nie mogły same nigdzie wyjść. Teraz same wracają ze szkoły a popołudnia spędzają razem na placu zabaw i szczerze współczuję ludziom którzy muszą dwa razy dziennie podjeżdżać pod szkołę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Otóż to! Dodałbym do tego przystanek autobusowy, pocztę i... kościół. Jeżeli zamierzamy mieszkać w tym domu do jesieni życia, to bliskie sąsiedztwo przychodni, do której będziemy w stanie dojść o własnych siłach, jest nieocenione. Poczta, aby odebrać jakieś awizo, też by się przydała, ale tutaj można (nie)zawsze poprosić kogoś o przysługę. Sklepik z artykułami codziennej potrzeby zawsze się gdzieś w pobliżu znajdzie, ale już kościół oddalony o więcej niż kilometr, może przysparzać pewne trudności (2-3km. w tę i w drugą stronę, to może być problem). Dlatego przydałby się przystanek autobusowy 2min. od domu.

 

 

15 km. za miastem, to już jest działka poza aglomeracją i nie spełnia żadnego z powyższych warunków.

Lepiej by pasowało nie więcej niż 15 km od centrum dużego miasta ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pojechałeś z tym kościołem. Ja mam blisko, a jeszcze tam nie byłam i się nie wybieram.

Z tym kościołem to tak pół żartem, pół serio. Ja również nie uczęszczam, ale nie wykluczam, że kiedyś za X lat zacznę ;) Natomiast dla wielu ludzi kościół jest równie ważny, co przychodnia. W jednym miejscu uzdrawia się ciało, a w drugim duszę :)

 

Lepiej by pasowało nie więcej niż 15 km od centrum dużego miasta ;)

No ja przyjąłem średniej wielkości miasto, bo wiadomo, że pytanie nie dotyczy Warszawy, Krakowa, czy Wrocławia, gdzie w odległości 15min. do centrum, to działki kosztują 10 x tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do wspomnianego kościoła - najlepiej jak nie jest zbyt blisko, bo to uciążliwe sąsiedztwo (kiedyś mieszkałam).

Trzeba patrzeć nie tylko na odległość od centrum miasta, ale na komunikację z nim. Ja mieszkam w małym mieście obok większego miasta wojewódzkiego i dojeżdżam tam do pracy w 15 min, znacznie szybciej niż niektórzy koledzy mieszkający na jego obrzeżach.

Polecam więc małe miasteczka ulokowane blisko dużych miast. Mam wszystko na miejscu, bo całą miejscowość mogę obejść piechotą, dziecko samo chodzi do szkoły, las pod nosem, a od czasu do czasu mogę śmignąć w 10-20 min do dużego miasta jak poczuję taką potrzebę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam do centrum 18km, tez zalezy jaki jest dojazd od danej strony. Ja do centrum dojade w 25-30min w godz. szczytu.

Sa miejsca gdzie mozna miec do centrum 12km, a dojazd bedzie trwal 40min (np. polnocna strona krakowa, wjechac do miasta to jest jakas masakra)

 

Kosciol chcialbym miec jak najdalej, niestety mam go u siebie zdecydwanie zbyt blisko..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do wspomnianego kościoła - najlepiej jak nie jest zbyt blisko, bo to uciążliwe sąsiedztwo (kiedyś mieszkałam).

Trzeba patrzeć nie tylko na odległość od centrum miasta, ale na komunikację z nim. Ja mieszkam w małym mieście obok większego miasta wojewódzkiego i dojeżdżam tam do pracy w 15 min, znacznie szybciej niż niektórzy koledzy mieszkający na jego obrzeżach.

Polecam więc małe miasteczka ulokowane blisko dużych miast. Mam wszystko na miejscu, bo całą miejscowość mogę obejść piechotą, dziecko samo chodzi do szkoły, las pod nosem, a od czasu do czasu mogę śmignąć w 10-20 min do dużego miasta jak poczuję taką potrzebę.

Tylko zauważ, że ja pisałem moje spostrzeżenia w innym kontekście. Wyraźnie zaznaczyłem, że moje uwagi tyczą się osób, które zdają sobie sprawę z tego, że czas szybko płynie oraz, że kupując działkę w takim, a nie innym miejscu, nie będą w stanie prowadzić kiedyś samochodu, a być może nie będą mogły udać się na zakupy/do przychodni/na pocztę oddaloną od miejsca zamieszkania, bez pomocy osób trzecich.

I tylko w tej kategorii, proszę, rozpatruj moje wypowiedzi.

Mi nie musisz tłumaczyć, że masz samochód i jesteś w stanie dotrzeć nad morze w 4 godziny. Ja piszę o czym innym, o nieodległej przyszłości.

Bo skoro stawiasz swój jedyny wymarzony dom, to warto byłoby wziąć pod uwagę również dalsze losy, a nie tylko to, co tutaj i teraz.

Edytowane przez portaga
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie odległość od pracy ale czas dojazdu do niej. Ja działkę kupiłem która od miejsca pracy oddalona jest o 20 km ale dojeżdżam w 20-25 min, mogłem kupić taką oddaloną o 10 km ale z drugiej strony miasta gdzie kiepskie i zakorkowane drogi więc czas dojazdu min 35 min. Patrzyłem też pod względem udogodnień dla dziecka- we wsi niby wszystko jest w odległości do 1,5 km ale i tak pozostaje niesmak bo teraz na piechotkę do przedszkola, szkoły, sklepu max 5 min, no i jak szwagier przyjdzie a coś się skończy to całodobowy bliziutko....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to się chłopie mądrze urządziłeś. Gratuluję wyboru!

Mam nadzieję, że ta droga, przy której masz dom, nie jest jakoś uciążliwa, jeżeli chodzi o ruch samochodowy, bo przejeżdżające niedaleko ciężarówki, mogą skutecznie popsuć wypoczynek na własnym kawałku ziemi.

 

Spoko droga to ślepa uliczka kilka domów nowo wybudowanych tj.6 i przychodnia. Ruch jest tylko jak otwarta przychodnia czyli w tygodniu i to niewielki a poza tym cisza, spokój i brak samochodów. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kwestia indywidualnych wymagań - ja będę miał 25km do centrum ale znam ludzi dla których 5km to maks. Kwestia możliwości finansowych i preferencji. Ja wolałem większą działkę w dziczy z dala od gęstych zabudowań podmiejskich wiosek. Wybrałem kieunek, z którego dojazd się nie korkuje, jeżdżą autobusy pks co pół fodziny (ale to traktuję awaryjnie bo nastawiam się na auto/moto), 5km do wioski z koleją (30minut do centrum pociągiem). Ktoś pisał maks 15 - w przypadku wrocławia to są pierwsze wioski za granicami miasta albo w niektórych kierunkach obrzeża miasta. Z tymi najbliższymi wioskami jest ten problem, że dom na domu, korki, każdy skrawek ziemi zabudowują już deweloperzy swoimi szeregowcami zy wręcz małymi blokami. Ceny działek wysokie (bo blisko miasta) ale komunikacja miejska już tam nie jeździ więc sytuacja komunikacyjna podobna jak 10km dalej gdzie ja się buduję
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja także poszukuję działki pod miastem.Znalazłam w dobrej cenie 30km od centrum.Uważam,że to blisko.W pobliżu jest przystanek autobusowy.Szybko można się dostać do miasta.

Szukaj działki w takim miejscu,żebyś mógł w miarę łatwo dojechać do miasta,jeżeli chodzi o korki.

Edytowane przez mojdom1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko zauważ, że ja pisałem moje spostrzeżenia w innym kontekście. Wyraźnie zaznaczyłem, że moje uwagi tyczą się osób, które zdają sobie sprawę z tego, że czas szybko płynie oraz, że kupując działkę w takim, a nie innym miejscu, nie będą w stanie prowadzić kiedyś samochodu, a być może nie będą mogły udać się na zakupy/do przychodni/na pocztę oddaloną od miejsca zamieszkania, bez pomocy osób trzecich.

I tylko w tej kategorii, proszę, rozpatruj moje wypowiedzi.

Mi nie musisz tłumaczyć, że masz samochód i jesteś w stanie dotrzeć nad morze w 4 godziny. Ja piszę o czym innym, o nieodległej przyszłości.

Bo skoro stawiasz swój jedyny wymarzony dom, to warto byłoby wziąć pod uwagę również dalsze losy, a nie tylko to, co tutaj i teraz.

 

Portaga, ja piszę o małym mieście a nie o wiosce zabitej dechami. Piszesz tak jakbym polecała budowanie się na wsi z dala od cywilizacji. W małych miastach istnieją sklepy, kina, szkoły, apteki szpitale, a nawet lotniska . W takim mieście nie musisz poruszać się wszędzie samochodem, a jedynie możesz jak ci się bardzo spieszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No więc brać trzeba nie tylko odległość ale przede wszystkim czas dojazdu do centrum większego miasta. No i lokalizację najważniejszych obiektów użyteczności publicznej razem z możliwością dotarcia do nich. Jedni mają auta i prawo jazdy ale są i tacy którzy nie mają ani jednego ani drugiego i zdani są na autobusy albo rower, albo piechotkę. Wychodzi na to że mniejsze miasta (albo wioski) obok dużej aglomeracji spełniają większość z tych założeń. No i ceny pewnie są znacznie niższe niż na obrzeżach dużych miast. Ja polecam zwrócić uwagę na bezpieczeństwo. Tutaj mam na myśli czas dojazdu służb ratowniczych tj pogotowia, straży pożarnej i policji. Wiem że o tym nie myśli się podczas kupna działki, bo wtedy mamy chęć na kawałek "spokojności" czyli odizolowany domek, w zacisznym miejscu, ale gdy oczekujemy na karetkę pogotowia uwierzcie mi lepiej nie mieszkać na końcu świata w krzakach. Co prawda dojazd karetki do domu na końcu wioski bywa krótszy niż dojazd paru km w zatłoczonym mieście, ale kierowca karetki przeważnie dobrze zna miasto, a wioska to teren do odkrycia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15km od centrum, 6-7 od granic mojego miasta jest miejscowość, która mnie interesuje. Czas dojazdu jest lepszym parametrem. Google mapsy pokazują 25minut. Aktualnie mieszkam 3 km od granicy miasta, do pracy dojeżdżam w 17minut i mam 8km. Różnica wydaje mi się znaczna, prawie 10minut..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś mieszkałem w odległości 25 km od centrum. Było cicho, miło ale ... wszędzie daleko. Spacerki po okolicy stałe się nudne, dojazdu z dnia na dzień stały się co raz bardziej uciążliwe, zakupy był wyprawą ale dowożenie i powroty dzieci stały się wyznacznikiem dnia. Koszty dojazdów i eksploatacji 2 samochodów był niespodziewanie wysokie.

 

Obecnie mam dom niemal w centrum, przystanek i cała infrastruktura miasta na wyciągnięcie ręki. Dzieci stały się niezależne, człowiek odżył w zakresie kontaktów osobistych, wyprawy weekendowy stały się bardziej sprecyzowane, a koszenie trawy stało się przyjemnością. Działka nie jest wielka ale pozwoliła na precyzyjne przydzielenie funkcji każdego jej skrawka, dopieszczenie detali i pielęgnację starych nasadzeń. Fakt nocą słyszalny jest ruch samochodów ale obecnie działka w mieście (nie na obrzeżach) to najlepsze z możliwych lokalizacji, które mogłem i wybrałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...