Podłoga pazuroodporna - jaka?

[Aga-Białystok]

Pytanie do specjalistów, psiarzy, kociarzy i ludzi doświadczonych

 

Jestem miłośniczką drewna. Uważam je za piękny i szlachetny materiał. Czy niezastąpiony?

 

W ostatnim domu miałam parkiet. Solidny i drogi. W całości zrobiony na zamówienie. Grubość dechy 4 cm. Jesion. Lakier prima sort itd. Nie wiem czy dało się zrobić lepiej. Jeszcze po roku pisałam tu, że jest super, rysy są, ale kto by tam się przejmował, drewno to drewno, etc. Po 5-6 latach intensywnego użytkowania - żal patrzeć. Głównym winowajcą jest ponad 40kg pies (zresztą dobrze wybiegany, więc pazury starte). Popełnił setki, tysiące rys, bruzd, niektóre na tyle głębokie, że dosłownie wżera się w nie brud. Także o ile nie macie domu stylizowanego na chatę sprzed stu lat - gorąco odradzam

 

Mimo pełnej świadomości, że 'drewno to drewno' powiedziałam: nigdy więcej. Plus teraz będzie podłogówka. Zatem szukam alternatywy dla parkietu i opcje są dwie: panele albo gres drewnopodobny (o jeny, jak to brzmi ).

 

Biorę pod uwagę wyłącznie panele laminowane AC5, powyżej 100zł/m2, wydaje mi się, że są bliżej drewna niż gres. Jednakże :

 

1) Czy takie panele rzeczywiście są niezniszczalne? Czy jest ktoś kto ma dużego psa i użytkuje taką podłogę od kilku lat?

2) A może jednak lepszy jest gres? Co prawda drewnopodobny gres to profanacja , ale ostatecznie panele laminowane to też w 100% sztuczny materiał!

3) Na jakim podłożu pies będzie się mniej ślizgał (to ważne ze względu na psie stawy)?

 

Pozdrawiam

[kinka]

Zdecydowanie bardziej odporne będą płytki drewnopodobne niż panele najwyższej klasy.

 

-Nawet jak porysuje nie masz głębokich rowków tylko rysy,które nawet mogą być niewidoczne w zależności od wzoru płytki,usłojenia.

-Podłogówka lepiej się spisuje na płytkach.

-Na obu powierzchniach pies się będzie ślizgał,choć mój bardziej na panelach.

-Panele szybciej się zniszczą i mogą posiadać głębsze rysy bo to tylko laminat.

Też mam psa,ale nie przyszło mi do głowy wybierać podłogę pod względem zarysowań jego paznokciami,przecież ono nie żyje tyle co człowiek,a podłogę robisz na lata.Nawet mając następnego psa,kota czy inne zwierzę,zawsze możesz położyć dywan,chodnik,obcinać mu paznokcie regularnie.Bardziej bym się kierowała własną wygodą i praktycznością.

[Aga-Białystok]

Kinka, a ile waży Twój pies?

To nie tak, że dobieram podłogę pod psa. To po prostu czynnik mający znaczący wpływ na wygląd podłogi, tak jak chodzenie po domu w szpilkach czy wnoszenie piachu z ogrodu. Pies żyje przeciętnie 10 lat, więc zdąży zrobić swoje. A zazwyczaj jak masz jednego to będzie następny. Dywany przy psie? O nie. Tak jak pisałam, nie muszę obcinać psu paznokci, bo ścierają mu się naturalnie. Na tych spacerach pies też się brudzi, szczególnie o tej porze roku. Wiesz, kąpiele w kałużach, te sprawy. Dywan to zdecydowanie nie jest alternatywa I właśnie dla własnej wygody i praktyczności - zaiste tym się kieruję! - rezygnuję z drewna w pomieszczeniach użytkowanych również przez naszego włochatego domownika.

Gres chyba faktycznie będzie trwalszy niż panele...

Dzięki za odzew