Mały 27.05.2006 10:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Maja 2006 I jest w domciu - schauff cr-mo, felgi wzmacniane saico, osprzęt shimano acera, amortyzatory rst całość wraz z podnóżkiem, błotnikami cross i metalowymi peadałami za 833 zł na raty bez odsetek w Cyclosport Chwaszczyno. Można się zdziwić po przesiadce z gorszego na ten przy hamowaniu. Sądzę, że cena w stosunku do jakości jest dobra patrząc na amortyzatorowe chińczyki w marketach...a przynajmniej mam taką nadzieję. Jutro bedzie wielki test na rajdzie, ale wstępne opinie na forach rowerowych są zachęcające.Obaczymy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek_lodz 27.05.2006 13:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Maja 2006 Doba rana Cr-mo jest lepsza od aluminium a osprzet ok gratuluję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały 27.05.2006 20:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Maja 2006 Doba rana Cr-mo jest lepsza od aluminium a osprzet ok gratuluję Dzięki - jutro rano rajd w okolicach Nowego Dworu Gdańskiego. Obaczymy jak się spisze. Bo dziś okazało się że jest dość wolny.Za to mocny.I musiałem wywalić lampki odblaskowe bo tłukły w błotniki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały 28.05.2006 19:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2006 No i po teście - 107km w deszczu i po piachu. Wolno, ale bez zastrzeżeń. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek_lodz 28.05.2006 20:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2006 Jak wolno to trzeba podrasować silnik ( nie przejmój się w moich rowerach też "silnik" to najsłabsze ogniwo ) a poważnie dopasuj siodełko na wysokość i ustawienie pród tył Generalnie noga piętą na pedale przy dolnym ustawieniu pedału powinna być minimalnie zgęta ( ok 5 stopni) a pomiędzy siodełko a widelec powinno wejść przedramię z dłonia zaciśniętą w pięść. Pozostaje jeszcze dłudośc mostka (pionowy element łączący widekec z kierownicą) I tttaj przedramię z kolanem przy pegale do przodu nie powinno o siebie zahaczać. Przy takim ustawieniu ( w dużym uproszczeniu) wykorzystuje sie najlepiej siłę własnych mięśni Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały 29.05.2006 16:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Maja 2006 Jak wolno to trzeba podrasować silnik ( nie przejmój się w moich rowerach też "silnik" to najsłabsze ogniwo ) a poważnie dopasuj siodełko na wysokość i ustawienie pród tył Generalnie noga piętą na pedale przy dolnym ustawieniu pedału powinna być minimalnie zgęta ( ok 5 stopni) a pomiędzy siodełko a widelec powinno wejść przedramię z dłonia zaciśniętą w pięść. Pozostaje jeszcze dłudośc mostka (pionowy element łączący widekec z kierownicą) I tttaj przedramię z kolanem przy pegale do przodu nie powinno o siebie zahaczać. Przy takim ustawieniu ( w dużym uproszczeniu) wykorzystuje sie najlepiej siłę własnych mięśni chodzi o cos innego - przy takiej samej prędkości pedałowania na najszybszych przerzutkach ten rower był wolniejszy niz pozostałe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek_lodz 29.05.2006 20:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Maja 2006 TO sprawa przełożeń tzn ile "zębów" mają koronki z produ ( z reguły w góralach 42-32-22) i ile kaseta z tyłu ( nie wiem czy to 7 czy 8 czy 9 ) jeżeli rower ma dla ciebie za małe przełożenia najłatwiej wymienić kasetę z tyłu ( musisz wymienić ją na taka samą, tzn o tej samej liczbie trybów, ale z mniejszymi przełożeniami ) jak masz wątpliwości w każdym warsztacie rowerowym zrobią to bez problemu ale uwaga jeżeli rower był dużo jeżdzony to może tosię wiązać ze zmiana łańcucha (łańcuch jest rozciągnięty i będzie przeskakiwał) . Generalnie łańcuch należy wymieniać przy 9 kasecie co max 2000km przy 7-8 co 2500 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały 30.05.2006 11:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Maja 2006 TO sprawa przełożeń tzn ile "zębów" mają koronki z produ ( z reguły w góralach 42-32-22) i ile kaseta z tyłu ( nie wiem czy to 7 czy 8 czy 9 ) jeżeli rower ma dla ciebie za małe przełożenia najłatwiej wymienić kasetę z tyłu ( musisz wymienić ją na taka samą, tzn o tej samej liczbie trybów, ale z mniejszymi przełożeniami ) jak masz wątpliwości w każdym warsztacie rowerowym zrobią to bez problemu ale uwaga jeżeli rower był dużo jeżdzony to może tosię wiązać ze zmiana łańcucha (łańcuch jest rozciągnięty i będzie przeskakiwał) . Generalnie łańcuch należy wymieniać przy 9 kasecie co max 2000km przy 7-8 co 2500 Dzięki serdeczne za informacje - rower ma kilka dni i przejechane jakies raptem 200km. Co do prędkoci - po rozmowie z prowadzšcymi i organizatorem okazało się, że oni majš większe rowery i zawsze cisnš jak dzikusy. Więc raczej sobie nie będę tym chyba zawracał głowy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek_lodz 01.06.2006 21:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Czerwca 2006 ok powodzenia za jakiś czas będziesz ich ciągał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały 04.06.2006 18:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2006 Ufff chyba juto bedą zakwasy - a swoją drogą zapraszam na :http://www.babelki.glt.pl/ Są rowery, chód, kajaki...i fajni ludzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zaba_gonia 11.06.2006 17:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2006 Zapisuje sie do klubu miłośników rowerów! Zaliczyłam juz wycieczkę rowerową do Wenecji.... dawno temu... Przeprawa przez Alpy to było wyzwanie!!!! Codziennie pedałuje kilkanascie kilosów... kocham jazdę rowerem! Szkoda tylko, że w Polsce nie ma tras rowerowych... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały 13.06.2006 05:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Czerwca 2006 Zapisuje sie do klubu miłośników rowerów! Zaliczyłam juz wycieczkę rowerową do Wenecji.... dawno temu... Przeprawa przez Alpy to było wyzwanie!!!! Codziennie pedałuje kilkanascie kilosów... kocham jazdę rowerem! Szkoda tylko, że w Polsce nie ma tras rowerowych... Niby sš... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały 15.06.2006 21:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2006 I pamiętajcie...kaski!!! Moja żonka w szpitalu po przewozie śmigłowcem z okolic Kartuz (tam był wypadek) do akademii w Gdańsku w związku z kraksą rowerową... Głowa rozbita całkiem solidnie .Mam nadzieję, że po obserwacji szpitalnej wyjdzie i wszystko będzie ok. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zaba_gonia 17.06.2006 20:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Czerwca 2006 I pamiętajcie...kaski!!! Moja żonka w szpitalu po przewozie śmigłowcem z okolic Kartuz (tam był wypadek) do akademii w Gdańsku w związku z kraksą rowerową... Głowa rozbita całkiem solidnie .Mam nadzieję, że po obserwacji szpitalnej wyjdzie i wszystko będzie ok. Kiedy to się stało?? Bardzo mi przykro....mam nadzieję, że nic poważnego.. Z tym kaskiem masz rację..pewnie kupię sobie jak cos mi się stanie.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
raffran 17.06.2006 20:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Czerwca 2006 Ufff chyba juto bedą zakwasy - a swoją drogą zapraszam na : http://www.babelki.glt.pl/ Są rowery, chód, kajaki...i fajni ludzie. "Babelki"rewelacja,bedziemy musieli blizej tym sie zainteresowac. Tylko najgorsze to jest,ze ciagle cierpimy na brak czasu,ale moze jak moja lepsza polowa skonczy kolejna szkole to........Za tydzien juz sie broni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały 18.06.2006 09:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2006 Ufff chyba juto bedą zakwasy - a swoją drogą zapraszam na : http://www.babelki.glt.pl/ Są rowery, chód, kajaki...i fajni ludzie. "Babelki"rewelacja,bedziemy musieli blizej tym sie zainteresowac. Tylko najgorsze to jest,ze ciagle cierpimy na brak czasu,ale moze jak moja lepsza polowa skonczy kolejna szkole to........Za tydzien juz sie broni. Oni "walczą" raczej w weekendy. Teraz akurat kończy się Kluka2006 od środy do niedzieli. Byłem w czwartek jeden dziń wolny, ale żona miała wypadek i jestem teraz z nią. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały 18.06.2006 09:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2006 I pamiętajcie...kaski!!! Moja żonka w szpitalu po przewozie śmigłowcem z okolic Kartuz (tam był wypadek) do akademii w Gdańsku w związku z kraksą rowerową... Głowa rozbita całkiem solidnie .Mam nadzieję, że po obserwacji szpitalnej wyjdzie i wszystko będzie ok. Kiedy to się stało?? Bardzo mi przykro....mam nadzieję, że nic poważnego.. Z tym kaskiem masz rację..pewnie kupię sobie jak cos mi się stanie.. Dziekuje za troskę - stało sie na rajdzie w czwartek - opisane m.w. w "lekarze, szpitale" - salto, utrata przytomności ,"R", śmigłowiec , Akademia w Gdańsku, szpital w Wejherowie a teraz leżenie w domu. Gdyby miała kask (zawsze zakładała, ale wtedy było "za ciepło") nie przypominałaby postaci z filmów grozy. Poza tym raczej ok. jestem w stałym kontakcie z moim lekarzem i jakby co to natychmiast albo on albo szpital (tego wolelibyśmy uniknąć). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
raffran 18.06.2006 09:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2006 Ufff chyba juto bedą zakwasy - a swoją drogą zapraszam na : http://www.babelki.glt.pl/ Są rowery, chód, kajaki...i fajni ludzie. "Babelki"rewelacja,bedziemy musieli blizej tym sie zainteresowac. Tylko najgorsze to jest,ze ciagle cierpimy na brak czasu,ale moze jak moja lepsza polowa skonczy kolejna szkole to........Za tydzien juz sie broni. Oni "walczą" raczej w weekendy. Teraz akurat kończy się Kluka2006 od środy do niedzieli. Byłem w czwartek jeden dziń wolny, ale żona miała wypadek i jestem teraz z nią. No wlasnie jakos trzeba zarabiac na zycie,na dom i na inne uciechy,wiec nauka jest wlasnie w weekendy.Zonie zycze szybkiego powrotu do zdrowia,mam nadzieje ze to nie byl powazny wypadek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały 18.06.2006 10:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2006 Dziekuję Raffran - rozumiem z tą nauką. Ale jakby kiedys cos tam to zapraszam w imieniu Bąbli - fajni są o tyle że można sobie wybrac piesze wędrówki,rowerowe czy też kajaki (te takie bardziej profesjonalne co się na kamieniach nie rozpadną). Co do rajdów to nie są rajdy "kto pierwszy" tylko czysta turystyka - z punktu A do B i zwiedzanie ciekawych zakątków po drodze. Bardzo miło i fajnie. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały 25.06.2006 19:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2006 No ok. Żonka zdrowieje i kombinuje jakis wypad na weekend. Znalazła "polskie archiwum x" - kamienne kręgi w Węsiorach. A trasa na Odry obok jezior. Piękne okolice( Kaszuby-kole Kościerzyny). Są może jacyś chętni (termin do uzgodnienia) na weekendowy wypad na "góralach"? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.