Mały 29.06.2006 21:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2006 http://forumrowerowe.jgc.pl/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały 02.07.2006 17:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lipca 2006 To może w przyszłą niedzielę wypad nad morze się z lekka posmażyć? Poszukam jakiegoś szlaku i...dzida! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Goni_Mnie_Peleton 02.07.2006 21:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lipca 2006 Zaliczylem kilka wiekszych wypraw na rowerze trekingowym (Author Classic) , m.in Wenecja przez Alpy , Turacja "zamiast Syrii" , Ukraina ... Rower trekingowy to taki pol-goral , ale mam nadzieje na przyjecie do klubu. Dodam jeszcze , ze najbardziej nudne i meczace bylo dla mnie ( i moich przyjaciol rowniez) pedalowanie przez wegierskie rowniny. Nienawidze plaskiego , brak gorek moze byc przyczyna depresji. Niestety skradziono mi moj rower , mysle wiec o nowym. Trekingowego juz pewnie nie kupie , bo nie bedzie czasu na wieksze wyprawy , goral powinien byc w sam raz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały 13.07.2006 07:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lipca 2006 Zaliczylem kilka wiekszych wypraw na rowerze trekingowym (Author Classic) , m.in Wenecja przez Alpy , Turacja "zamiast Syrii" , Ukraina ... Rower trekingowy to taki pol-goral , ale mam nadzieje na przyjecie do klubu. Dodam jeszcze , ze najbardziej nudne i meczace bylo dla mnie ( i moich przyjaciol rowniez) pedalowanie przez wegierskie rowniny. Nienawidze plaskiego , brak gorek moze byc przyczyna depresji. Niestety skradziono mi moj rower , mysle wiec o nowym. Trekingowego juz pewnie nie kupie , bo nie bedzie czasu na wieksze wyprawy , goral powinien byc w sam raz A kiedy będziesz nad morzem żeby poszaleć po terenie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały 26.07.2006 21:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lipca 2006 No i mam stres... żonka w zjadach boi się ich panicznie. Tempo zjazdów to ok .5-8 km/h...co zrobić(sam lecę ok. 40, a na dole czekam)? Zostało się jej tak po wypadku...a za jakiś miesiąc Gringo(rajd) na który uparcie chce jechać. Co zrobić?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Goni_Mnie_Peleton 26.07.2006 21:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lipca 2006 Zaliczylem kilka wiekszych wypraw na rowerze trekingowym (Author Classic) , m.in Wenecja przez Alpy , Turacja "zamiast Syrii" , Ukraina ... Rower trekingowy to taki pol-goral , ale mam nadzieje na przyjecie do klubu. Dodam jeszcze , ze najbardziej nudne i meczace bylo dla mnie ( i moich przyjaciol rowniez) pedalowanie przez wegierskie rowniny. Nienawidze plaskiego , brak gorek moze byc przyczyna depresji. Niestety skradziono mi moj rower , mysle wiec o nowym. Trekingowego juz pewnie nie kupie , bo nie bedzie czasu na wieksze wyprawy , goral powinien byc w sam raz A kiedy będziesz nad morzem żeby poszaleć po terenie? Nad polskie morze mnie jakos nie ciagnie specjalnie , z Malopolski to niewiele dalej jest nad morza poludniowe , a tam pogoda pewniejsza. Przejechalem np kiedys na rowerku wzdluz wybrzeza chorwackiego , morze i gorki czyli 2 w jednym , polecam:) A w Polsce to chyba najbardziej mnie kusi Beskid Zielony (Niski) , miejsce w sam raz na weekendowy wypad z Krakowa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały 27.07.2006 17:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lipca 2006 Zaliczylem kilka wiekszych wypraw na rowerze trekingowym (Author Classic) , m.in Wenecja przez Alpy , Turacja "zamiast Syrii" , Ukraina ... Rower trekingowy to taki pol-goral , ale mam nadzieje na przyjecie do klubu. Dodam jeszcze , ze najbardziej nudne i meczace bylo dla mnie ( i moich przyjaciol rowniez) pedalowanie przez wegierskie rowniny. Nienawidze plaskiego , brak gorek moze byc przyczyna depresji. Niestety skradziono mi moj rower , mysle wiec o nowym. Trekingowego juz pewnie nie kupie , bo nie bedzie czasu na wieksze wyprawy , goral powinien byc w sam raz A kiedy będziesz nad morzem żeby poszaleć po terenie? Nad polskie morze mnie jakos nie ciagnie specjalnie , z Malopolski to niewiele dalej jest nad morza poludniowe , a tam pogoda pewniejsza. Przejechalem np kiedys na rowerku wzdluz wybrzeza chorwackiego , morze i gorki czyli 2 w jednym , polecam:) A w Polsce to chyba najbardziej mnie kusi Beskid Zielony (Niski) , miejsce w sam raz na weekendowy wypad z Krakowa. W tym roku chyba już nie dam rady - może w przyszłoroczny długi weekend... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały 30.07.2006 08:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Lipca 2006 I następne doświadczenie...wczoraj zrobilismy sobie mały wypad 80km, a dziś mam spuchnięte oczy... późnym wieczorem jadąc po terenach leśnych natknęlismy się na miliony małych muszek. Tak więc zwykłe, przeźroczyste okulary to bedzie konieczność... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały 15.08.2006 18:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Sierpnia 2006 Ok, a teraz kombinujemy Bornhom...Ktoś chętny na początku września - wypad w piątek z Kołobrzegu , powrót w niedzielę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dominika-2006 28.08.2006 18:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Sierpnia 2006 No tak. Rower piekna aczkolwiek niebezpieczna rzecz. My z mezem rok temu kupilismy rowery i co weekend wypady - okolo 40 km dziennie i tydzien przerwy - praca Od tego roku mamy kaski i sie bez nich nie ruszamy - goraco polecam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały 01.09.2006 06:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Września 2006 No tak. Rower piekna aczkolwiek niebezpieczna rzecz. My z mezem rok temu kupilismy rowery i co weekend wypady - okolo 40 km dziennie i tydzien przerwy - praca Od tego roku mamy kaski i sie bez nich nie ruszamy - goraco polecam. Jak wczeniej pisałem...jak na trasę kask niebędny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zaba_gonia 10.09.2006 16:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Września 2006 Ok, a teraz kombinujemy Bornhom...Ktoś chętny na początku września - wypad w piątek z Kołobrzegu , powrót w niedzielę. Napisz koniecznie jak było, bo od dawna marzy mi się tam wycieczka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
geguś 10.09.2006 17:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Września 2006 Ok, a teraz kombinujemy Bornhom...Ktoś chętny na początku września - wypad w piątek z Kołobrzegu , powrót w niedzielę. Napisz koniecznie jak było, bo od dawna marzy mi się tam wycieczka Rowerami po Bałtyku? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały 14.09.2006 17:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Września 2006 Dokumentacja kpl zakupiona i... fundusze szlag trafił, bo kontrahent zażądał zakupu nowej maszyny..."i w piz...u! i cały misterny plan też poszedł w piz...u!". Ale ale! W październiku jest Wejherowski Rajd MTB - trza się wpiąć w ekie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały 24.09.2006 15:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2006 I chyba po rajdzie ... dziś dałem czadu na jakichś 120 km i wysiadły kolana (za długa przerwa w ruchu). Więc powrót niesławny autem z bratem, "ben gay" , piwo jako p-bólowe i obaczymy czy zdążę. A mam nadzieję. Bo ponoć fajowy "hard core". Swoją drogą ludków z okolic zapraszam na http://www.wtc.wejher.pl/index.php: właściwie co "łykęd" coś się kroi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały 12.10.2006 20:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Października 2006 Zapraszam chętnych z okolic Wejherowa na małą przejażdżkę spod Kauflandu w Wejherowie o godz 10 w sobotę 14.10.2006. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały 15.10.2006 21:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2006 Fajnie było na rajdzie, choc rower szlag trafił 500m przed metą... http://www.wtc.wejher.pl/album_pic.php?pic_id=134 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały 24.10.2006 19:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Października 2006 To jak tam leniuchy... są chętni na niedzielę? Taki mały wypadzik na "wielocypedach"? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały 25.10.2006 16:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Października 2006 Poważnie nikt? http://www.cheesebuerger.de/images/smilie/verschiedene/a116.gif Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Goni_Mnie_Peleton 25.10.2006 20:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Października 2006 Z wielka checia przejechalbym sie , ale nie moge. Nad Baltyk to chyba zawsze bedzie za daleko dla mnie Czasy dlugich rowerowych eskapad juz za mna Pozdrawiam wytrwalego cykliste Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.