Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

rowery górskie


preev

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 122
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

http://www.bikemaraton.pl/

Robi wrażenie?

Hmmm...zaraził mnie pomysłem młody kolega Cysio z Wejherowa, a jakby tak tą dużą imprezę ( jeden etap) zorganizowac w okolicach Wejherowa? Tereny dla cyklistów zajefajne - i góry i tereny płaskie.

Zaczynamy coś w tym kierunku kombinować z klubem...ciekawe czy się uda? Promocja dla rejonu, wciąganie ludzi do tego sportu.... superowo (jak mawia moja córeczka).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 years później...
Ja ostatnio w lesie wpadłem na patrol saperski. Pęknięty kask, wygięta obręcz..i kupa śmiechu :D okazuje się, że saperzy to też ludzie :D Chociaż w tym roku za bardzo nie pojeździłem. Większość wolnego czasu spędziłem jednak grając w siatkówkę. W tamtym roku zrobiłem około 2000km. Może nie specjalnie dużo, ale preferuję raczej jazdę ekstremalną, niż długaśne maratony, chociaż te też się zdarzają :wink:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no to co by temat dalej aktywny był dołączam się do grona maniaków, a raczej maniaczek rowerowych. Tu gdzie obecnie mieszkam mam doskonałe warunki rowerowe :D Staram się głównie jeździć po lesie, zawsze to bezpieczniej omijać drogi w pasie nadmorskim. Dla mojego zdrowia psychicznego, jeśli tylko pogoda dopisuje, to najlepiej codziennie myk na rower ;) tak do 60 km. Jedynie na ostrą zimę odwieszam kółka w garażu. Niestety mojej pasji nie podziela mąż, tzn. owszem może mi towarzyszyć w wycieczkach, ale z perspektywy kierowcy auta :wink:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no to co by temat dalej aktywny był dołączam się do grona maniaków, a raczej maniaczek rowerowych. Tu gdzie obecnie mieszkam mam doskonałe warunki rowerowe :D Staram się głównie jeździć po lesie, zawsze to bezpieczniej omijać drogi w pasie nadmorskim. Dla mojego zdrowia psychicznego, jeśli tylko pogoda dopisuje, to najlepiej codziennie myk na rower ;) tak do 60 km. Jedynie na ostrą zimę odwieszam kółka w garażu. Niestety mojej pasji nie podziela mąż, tzn. owszem może mi towarzyszyć w wycieczkach, ale z perspektywy kierowcy auta :wink:

Oj to Ci powiem ze u mnie jest tak ze moja Luba chetnie jezdzi, ale raczej na krotkich dystansach, moze z czasem sie wyrobi (ostatnio truje mi o nowy rower bo jej to zlomek raczej) ja nie mam czasu jezdzic za bardzo ale to sie zmieni po powrocie do pl, u mnie w miejscowosci mam bardzo sielna grupe maniakow, az mi zal d... sciska ze oni smigaja a ja narazie na budowe zarabiam - ale jeszcze pol roku....:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lilek - Ty to nasz jesteś... ;)

Co do "wiełospieda" - kurna naprawdę mnie ciągnie, ale ten cholerny brak czasu...rano wyjazd, wieczorem powrót...

Ale się nie dam - na weekendy choć wsiądę na moją Birię.Oczywiście najsampierw pogonię RST o pierścień amortyzatora do mojego amorka, bo tak jakoś miękko na górkach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wstyd się przyznać, ale ja mimo maksymalnego uwielbienia dla mej maszyny, traktuję ją mocno po macoszemu. Dbam tylko o to co niezbędne :wink: Na szczęście rower odwdzięcza się mi minimalną awaryjnością, a jest już wiekowy. Powoli zaczynam jednak snuć wizje o zakupie nowego, ale to dopiero gdy budowa będzie tylko miłym wspomnieniem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lilek - Ty to nasz jesteś... ;)

Co do "wiełospieda" - kurna naprawdę mnie ciągnie, ale ten cholerny brak czasu...rano wyjazd, wieczorem powrót...

Ale się nie dam - na weekendy choć wsiądę na moją Birię.Oczywiście najsampierw pogonię RST o pierścień amortyzatora do mojego amorka, bo tak jakoś miękko na górkach.

 

od całych 5 lat :D ale już wiem, że nie zamieniłabym tego miejsca na żadne inne!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich zakreconych jak łańcuch.

 

Z przyjemnościa dołącze do dyskusji. Z zawodu jestem mechanikiem rowerowym z ok 8 letnim stażem tak więc jakby były pytania to zapraszam. postaram się pomóc :)

 

A moja maszynka to Specialized Stumpjumper FSR 2008 po tuningu na pełnym XT + tyl XTR i koła DT Swiss

 

Żonki rowerek to Specialized HArdrock Sport odchudzony do 8,9 kg :) na sidzie po tuningu, grupie XT i kołach Kazak/ SR Ufo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich zakreconych jak łańcuch.

 

Z przyjemnościa dołącze do dyskusji. Z zawodu jestem mechanikiem rowerowym z ok 8 letnim stażem tak więc jakby były pytania to zapraszam. postaram się pomóc :)

 

A moja maszynka to Specialized Stumpjumper FSR 2008 po tuningu na pełnym XT + tyl XTR i koła DT Swiss

 

Żonki rowerek to Specialized HArdrock Sport odchudzony do 8,9 kg :) na sidzie po tuningu, grupie XT i kołach Kazak/ SR Ufo

No No maszyny z hi end, szczegolnie to 8,9kg robi wrazenie, moja kona 10,2kg, uszczypnelo by sie cos jeszcze z opon, ale nie teraz. Specializeda mam tylko siodelko toupe gel (na foto jeszcze stare jest).

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8,9 kg ale na V-breakach no i żonka wazy ok 50 kg tak więc można było z wagą poszaleć ( np odchudzić SID-a do 980 gram :p

 

A Stumpjumper wazy 11,3 kg co dla fula o skoku 120/120 i w rozmiarze XL uważam też za bardzo korzystną wagę :p

 

Jak tylko dowiem sie jak to wrzucę fotki.

 

A kona fajniutka, no i w sumie unikat, handlowałem tą marka i Kula Supreme ... powiem tak mało tego jeżdzi :) i da się łatwo odchodzić :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...