uzale?nieni od forum Muratora ??czcie si?

[preev]

jw.

pozdrawiam

[barbapis]

Przyłączam się!

Co prawda jeszcze nie buduję, ale dzień bez Forum uważam za stracony!

Chociaż bardzo ciężko dopchać mi się do komputera, bo wakacje i dzieciątko (fan komputera) siedzi cały czas w domu.

Pozdrawiam!

[Krystian]

Uzależnienie...

A co to takiego... ????????????????????

[preev]

"Uzależnienie (...), to nabyta silna potrzeba stałego wykonywania jakiejś czynności (...)"

Źródło: wikipedia

Pozdrawiam

[Rafał Storm]

Zawsze można potem wstąpić do AA albo się zaszyć, więc wchodzę w to

[Sonika]

Ja też jestem uzależniona i nie wyobrażam sobie życia bez Forum.

[Jagna]

Niedziela...leniwy poranek...wszyscy śpią...a ja gdzie? Przy komputerze, na Forum....ten post jest już trzeci jaki napisałam od rana....

Ale moje uzależnienie jest specyficzne - jak opada nadzieja, że cokolwiek będzie się działo dalej z naszymi fundamentami, to opada też ochota bywania na forum....bo mi smutno... I wtedy nie bywam na forum. Nawet czasem osiem....godzin mnie nie ma!

[mieczotronix]

ja też jestem uzależniony!

[Joskul]

Przyznaję, że ja też! Wprawdzie głównie czytam, ale za parę lat może więcej napiszę. Wielu traktuję jak starych znajomych, chociaż oni pewnie nawet nie wiedzą o moim istnieniu. Pozdrawiam wszystkich forumoholików.

[Jagna]

Joskul, ja wiem o Twoim istnieniu. I nawet wiem, że jesteś uroczą kobitką, chociaż kiedyś myślałam, że jesteś facetem

[sidney]

ja juz chyba wciągnąłem się na dobre

[niciacia]

Wstyd przyznać, ale jak się zastanowić, to jestem forumowy nałóg

[Krystian]

Zawsze można potem wstąpić do AA albo się zaszyć, więc wchodzę w to

... raczej do klubu AF... (Anonimowego Forumoholika)...

[Ew-ka]

a myślałam ,że ja nie jestem ......

AF

[BK]

To może jakaś mała terapia?

Bo ja też jestem uzależniona

żeby tylko w pracy nie robili wyrywkowej kontroli

nasz Szef Wielki Wódz ma xywkę Matrix ...

[preev]

więc otwieramy poradnię Anonimowych Forumholików

tylko jaką terapię by tu zastosować oto jest pytanie

ja proponuję w myśl zasady "co Cie nie zabije to Cię wzmocni"... więcej postów na forum Muratora

[Maluszek]

dołączam się do uzależnionych

Joskul - ja też wiem o Twoim istnieniu - pozdrówka

[Olka]

I ja też.

 

Tak krótko a tak mocno. Boję się co będzie dalej.

 

Teraz dostęp mam tylko w pracy, ale już niedługo będzie też w domu.

[preev]

lista uzależnionych rośnie...

[Funia]

Absolutnie nie jestem uzależniona.

 

I nie zasuwajcie mi tu, że uzależnienia zaczynają sie w chwili gdy ktoś zaprzecza, że jest uzależniony.

 

 

Pozdrawiam innych "nieuzależnionych"

 

A z resztą - uzależnionych też