Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 124
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • 5 years później...

Witam

Jako coraz bardziej uzależniony od tegoż forum postanowiłem odnowić temat.

Mam wrażenie, że jest nas takich uzależnionych całkiem sporo. :o

 

A oto pytania na podstawie standardowych badań wg K. Young pomocne dla oceny swojego uzależnienia:

1. Czy czujesz się zaabsorbowany forum Muratora (myślisz o poprzednich, bądź następnych pobytach na nim)?

2. Czy czujesz potrzebę przebywania na forum przez coraz dłuższe okresy czasu ?

3. Czy wielokrotnie miałeś nieudane próby kontroli, ograniczenia czasu lub zaprzestania korzystania z forum?

4. Czy czułeś się niespokojny, markotny, zirytowany, przygnębiony gdy próbowałeś ograniczać czas bycia na forum lub zaprzestać korzystania z niego?

5. Czy pozostajesz na forum dłużej niż pierwotnie planowałeś?

6. Czy ryzykujesz utratę ważnych relacji, prac, możliwości kariery lub nauki z powodu forum?

7. Czy oszukałeś kogoś z rodziny bliskich lub terapeutów, aby ukryć narastający problem z byciem na forum (niekoniecznie pisaniem)?

8. Czy używasz forum jako sposobu na ucieczkę od problemów lub sposobu na pogorszony nastrój (uczucia bezradności, winy, lęku, depresji)?

 

Jako miernik przyjmuje się często także czas przebywania na forach, komunikatorach, czatach, grach sieciowych, kasynach, Allegro, NK itp. - w granicach 4-6 godzin dziennie.

Wg specjalistów leczących ten rodzaj uzależnienia jeśli trwa to dłużej niż pół roku, to należy się zastanowić co dalej z tym fantem zrobić?

 

Pozdrawiam serdecznie mniej lub bardziej uzależnionych. :-? :( :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pociesza mnie, że to uzależnienie przemija

większość z obecnych w roku 2004, których zresztą bardzo lubiłam na początku swojej działalności, już nie pisze :lol:

 

pewnie i ja powinnam się rozglądać za alternatywą... dom wybudowany, nawet wnętrza skończone... po co jeszcze tu siedzę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pewnie i ja powinnam się rozglądać za alternatywą... dom wybudowany, nawet wnętrza skończone... po co jeszcze tu siedzę?

Z tą alternatywą proponuję też uważać. Specjaliści od uzależnień twierdzą, że można łatwo zastąpić jedno uzależnienie drugim. Można uzależnionemu zabrać komputer, a on i tak zrobi w krótkim czasie wszystko, by znów go mieć (podobnie jak alkoholik, narkoman, hazardzista... sprzeda wszystko, by... :( ).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pewnie i ja powinnam się rozglądać za alternatywą... dom wybudowany, nawet wnętrza skończone... po co jeszcze tu siedzę?

Z tą alternatywą proponuję też uważać. Specjaliści od uzależnień twierdzą, że można łatwo zastąpić jedno uzależnienie drugim. Można uzależnionemu zabrać komputer, a on i tak zrobi w krótkim czasie wszystko, by znów go mieć (podobnie jak alkoholik, narkoman, hazardzista... sprzeda wszystko, by... :( ).

 

To o mnie :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Daggulka, Smoczyco miła - nie trzeba śledzić, to widać. Ale spokojnie czołówkę i tak masz zapewnioną. :) Jak Ciebie lubię, tak byłem pewien, że zajrzysz tutaj. :D

Ciekawe kiedy pozostali tu dotrą z wpisami, bo czytać już czytają. :o

 

Cieszynianko - śliczne pseudo - jestem z pięknego Cieszyna?

Wiele postów to "skojarzenia" a to idzie błyskawicznie.

No i n tym właśnie to polega - idzie błyskawicznie i błyskawicznie wciąga... uzależnia. Jeszcze tylko tu zajrzę, tu napiszę...

 

Czy to mnie trochę ratuje?

Świadomość własnego uzależnienia, to już dużo. Teraz ważne co z tym zrobisz dalej.

Jak sama napisałaś chałupa postawiona i zamieszkana, więc warto dać sobie wolne od forum. Wokół taki piękny świat, tyle ciekawych i ważnych spraw, a my na tym forum czas marnujemy...

Pozdrawiam serdecznie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Daggulka, Smoczyco miła - nie trzeba śledzić, to widać. Ale spokojnie czołówkę i tak masz zapewnioną. :) Jak Ciebie lubię, tak byłem pewien, że zajrzysz tutaj. :D

Ciekawe kiedy pozostali tu dotrą z wpisami, bo czytać już czytają. :o

 

Cieszynianko - śliczne pseudo - jestem z pięknego Cieszyna?

Wiele postów to "skojarzenia" a to idzie błyskawicznie.

No i n tym właśnie to polega - idzie błyskawicznie i błyskawicznie wciąga... uzależnia. Jeszcze tylko tu zajrzę, tu napiszę...

 

Czy to mnie trochę ratuje?

Świadomość własnego uzależnienia, to już dużo. Teraz ważne co z tym zrobisz dalej.

Jak sama napisałaś chałupa postawiona i zamieszkana, więc warto dać sobie wolne od forum. Wokół taki piękny świat, tyle ciekawych i ważnych spraw, a my na tym forum czas marnujemy...

Pozdrawiam serdecznie

 

Jeszcze nie zamieszkana :-?

Czy to mnie trochę ratuje :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Daggulka, Smoczyco miła - nie trzeba śledzić, to widać. Ale spokojnie czołówkę i tak masz zapewnioną. :) Jak Ciebie lubię, tak byłem pewien, że zajrzysz tutaj. :D

 

dobra ...przyznaje się ... jestem uzależniona od tego forum :D

a teraz wedle wszelkich prawideł skoro przełamałam mechanizm wyparcia - to trza zacząć się z tego leczyć czyli zniknąć , hę? :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oooł, sorry Cieszynianka - to EZS pisała przed Tobą, że wybudowała i wykończyła. Pomyliłem Was. :)

Czy to Ciebie ratuje?

Mam wrażenie, że sama znasz odpowiedź. Traktuj ją jako pozytyw. :roll: :)

 

Dagga - zniknąć i to na dobre. Zanim to zrobisz pożegnaj się ładnie, napisz kogo kochasz, a kogo masz w ... poważaniu i zaplanuj sobie dobrze czas - bo będziesz go miała dużo. :) :D Może napisz książkę o swoich przygodach forumowych - to dobra forma terapii w stylu: jaka byłam głupia, tak długo marnowałam czas na pierdoły...

Pozdrawiam serdecznie

 

PS I nie myśl o tym czy nam Ciebie będzie brak - będzie... nam miło spotkać Ciebie w innym "wcieleniu" - np. autorki wspomnianej książki. Poważnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pociesza mnie, że to uzależnienie przemija

większość z obecnych w roku 2004, których zresztą bardzo lubiłam na początku swojej działalności, już nie pisze :lol:

 

pewnie i ja powinnam się rozglądać za alternatywą... dom wybudowany, nawet wnętrza skończone... po co jeszcze tu siedzę?

Eeeee... no my mieszkamy od 2005, a ja ciągle tu siedzę!

Ale pociesza mnie fakt, że skoro mamy jeszcze druccini :lol: to znaczy, że jeszcze niewykończona chałpa, więc spokojnie mogę tu zaglądać :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Typowe zachowania uzależnionych. :)

"Do roboty ni mom chęci, hej..." na forum se wyskocze tylko na chwilecke... a poczytam ino troske i moze cosik napisze... :D

A co mi tam - na chorobowym przeca jezdem.

Zdrowia życzę i udanego kuliga na -20 st mroziczku :)

 

PS

Baru - może jakieś spotkanko zapoznawcze w Rzeszowie? :-?

EZS - po remoncie kuchni remont sypialni, po niej salon... :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdrowia życzę i udanego kuliga na -20 st mroziczku :)

Ooooo!! Zazdrościsz, że nam takiej temperatury życzysz?! :wink: :lol:

A co do spotkania - why not?

Drzewiej takie czasy bywali, żeśmy się (znaczy grupa podkarpacka) spotykali... Fajne imprezki były hehehehe.

PS.

Chciałam powiedzieć, że nie czuję się uzależniona :lol: :p :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...