Nie róbcie kominków w domu:)

[kulibob]

jak zrobisz inaczej, to chętnie cie przeproszę

 

Przypomnę za parę lat. Ja byłem zdecydowany na PC. Pomimo kominów jednak wyceny przerosły eko groch. Prundu nie brałrm pod uwagę ale widzę że powiano się dać to przełknąć..

[robo__]

https://cdn1.tass.ru/width/744_b12f2926/tass/m2/uploads/i/20160314/4204452.jpg

 

Jako żywo syf, smród, dewastacja........

 

Dla porównania wyguglaj sobie zdjecie krakowa zimą.....

 

niezły krajobraz księzycowy. Ciekawe jak to wyglądało przed wydobyciem.

[kulibob]

Piszesz że dla wygody ? Czyli jednak rozwiazanie dobry kocioł na eko jest wygodny Tak potwierdzam jest bardzo wygodny.

 

Obsługowość jest do przyjęcia

[kulibob]

A nawet jak nie zmieni węgla toco się stanie. Ma w miare ciepły domek i najmniejszy kociołek 10 kW Ogniwa. Podejrzewam że obsługa nie zabiera mu wiele czasu bo załadunek grochu starcza na bardzo długo. Z komina też pewnie konklawe nie ma przy kociołku klasy Ogniwa. Tylko pomarzyć żeby wszyscy węglowcy mieli tak dobrane automatyczne kotły co kolega kulibob.

 

Amen. Ta wypwoedzź na moje podsumowała wszystko. Gdyby wszyscy mieli tak jak ja to by źle juz nie było.

[robo__]

Obsługowość jest do przyjęcia

 

Jasne że jest do przyjęcia. W taką pogodę jak teraz mamy napełniałem kocioł ponad 2 tyg temu. W ostra zimę mam robotę co 5 - 6 dni. Mi pasuje

Edytowane 29 Września 2017 przez robo__

[kulibob]

Jasne że jest do przyjęcia. W taką pogodę jak teraz mamy napełniałem kocioł prawie 2 tyg temu. W ostra zimę mam robotę co 5 - 6 dni.

 

Ja jadę ciągle w trybie letnim. Zimą to jeden zasyp wystarcza od 7-14 dni

[Jastrząb]

niezły krajobraz księzycowy. Ciekawe jak to wyglądało przed wydobyciem.

Masz dziwne pojęcie na temat dewastacji i księzycowego krajobrazu.

A przed wydobyciem wyglądało tak:

[Jastrząb]

Jasne że jest do przyjęcia. W taką pogodę jak teraz mamy napełniałem kocioł ponad 2 tyg temu. W ostra zimę mam robotę co 5 - 6 dni. Mi pasuje

Prędzej by piekło zamarzło niż bys się przyznał do czegoś innego

[robo__]

Prędzej by piekło zamarzło niż bys się przyznał do czegoś innego

 

?? A ty widzę jasnowidz.

[robo__]

Masz dziwne pojęcie na temat dewastacji i księzycowego krajobrazu.

A przed wydobyciem wyglądało tak:

 

Piszesz że przed wydobyciem wygladało tak ... i dajesz zdjęcia chyba Krakowa w smogu. Obawiam się że nie oglądasz zdjęc które wklejasz. To już nie pierwszy raz . Wczoraj bawiłem się w Szerloka szukając smogu w lecie.

[fotohobby]

niezły krajobraz księzycowy. Ciekawe jak to wyglądało przed wydobyciem.

 

Z Marcela czasem wągla nie masz ?

 

http://2.bp.blogspot.com/-hZhGdBmByGU/VawZHxmBc0I/AAAAAAAAHcs/9XEsuPIYgnc/s1600/070x.jpg

 

Albo z Jankowic:

 

[Jastrząb]

?? A ty widzę jasnowidz.

Niee. Wzorem kolegi WG, mądrzejszy od jasnowidza.

[Jastrząb]

Piszesz że przed wydobyciem wygladało tak ... i dajesz zdjęcia chyba Krakowa w smogu. Obawiam się że nie oglądasz zdjęc które wklejasz. To już nie pierwszy raz . Wczoraj bawiłem się w Szerloka szukając smogu w lecie.

Wklejone w sposób zamierzony. Zwyczajnie nie zrozumiałeś

[robo__]

Z Marcela czasem wągla nie masz ?

 

http://2.bp.blogspot.com/-hZhGdBmByGU/VawZHxmBc0I/AAAAAAAAHcs/9XEsuPIYgnc/s1600/070x.jpg

 

Albo z Jankowic:

 

 

Ale ja wcale nie twierdzę że wydobycie / pozyskanie jakiegokolwiek środka energii nie kosztuje strat w środowisku. Śmieję się tylko z ludzi którzy twierdzą że np wydobycie gazu to drobnostka i nie powoduje strat w środowisku i nazywam to hipokryzją. Zrozum to. Przeliterować ?

[robo__]

Wklejone w sposób zamierzony. Zwyczajnie nie zrozumiałeś

 

Nie udawaj głupca to że można robić edycję postów to nie znaczy że nie wkleiles zdjęcia szybu do wydobycia gazu który był ulokowany w terenie na którym nic nie rosło po horyzont.

[robo__]

Niee. Wzorem kolegi WG, mądrzejszy od jasnowidza.

 

Całe szczęscie to jest tylko opinia WG

[fotohobby]

Ale ja wcale nie twierdzę że wydobycie / pozyskanie jakiegokolwiek środka energii nie kosztuje strat w środowisku. Śmieję się tylko z ludzi którzy twierdzą że np wydobycie gazu to drobnostka i nie powoduje strat w środowisku i nazywam to hipokryzją. Zrozum to. Przeliterować ?

 

W porownaniu z kopalnią (nawet nie piszę o odkrywkowej) wydobycie gazu to drobiazg

Dewastacja krajobrazu, obnizenie poziomu eod gruntowych, zasolenie, szkody gornicze...

 

Znowu efekt skali, paniał ?

[robo__]

W porownaniu z kopalnią (nawet nie piszę o odkrywkowej) wydobycie gazu to drobiazg

Dewastacja krajobrazu, obnizenie poziomu eod gruntowych, zasolenie, szkody gornicze...

 

Znowu efekt skali, paniał ?

 

Skali powiadasz ? Moim zdaniem nie wiesz o czym mówisz.

[Jastrząb]

Nie udawaj głupca to że można robić edycję postów to nie znaczy że nie wkleiles zdjęcia szybu do wydobycia gazu który był ulokowany w terenie na którym nic nie rosło po horyzont.

Ja rozumiem, że bronisz swojego stanowiska, wyboru lub przymusu grzewczego ręcami i nogami. Nie wnikam w powody.

Ale Ty udajesz? Prawda?

Otwórz se gugla i poszukaj zdjęc odwierów syberyjskich czy gdziekolwiek indziej. Bedą zima, latem, w części syberii gdzie nie ma drzew, tam gdzie drzewa po horozont. Do wyboru do koloru.

Potem otwórz drugie okienko, wpisz kraków zimą.

I porównaj obie "dewastację".

Potem się zastanów która jest znośniejsza do zaakceptowania. Weż pod uwagę gdzie mieszka więcej ludzi.

[fotohobby]

Skali powiadasz ? Moim zdaniem nie wiesz o czym mówisz.

 

Czytanie ze zrozumieniem nie należy do Twoich silnych stron...