Nie róbcie kominków w domu:)

[kulibob]

Się Ci podoba czy nie ten świat funkcjonuje dzięki kredyciarstwu. Ty dom zbudowałeś dzięki kredyciarstwu, choć pewnie myślisz inaczej. Większość prodicentów różnych rzeczy z których zbudowałeś dom, powstałą dzięki kredytom zaciągniętym przez firmy.

 

Co mnie obchodzi jakie kto ma długi ja ich nie mam i mi dług nie ciąży.

[Jastrząb]

Co mnie obchodzi jakie kto ma długi ja ich nie mam i mi dług nie ciąży.

Masz dług i Ci on całe życię będzie ciążył, tylko w swojej naiwności, indolencji i dyletanctwie ekonomicznym uważasz inaczej. Jest nas 40mln, a mamy kilka bilionów długu. Czy Ci się to podoba czy nie. Ten dług Ci będzie ciążył głodową emeryturą, kiepską edukacją dzieci i żeby być w temacie, np. brudnym powietrzem, oraz żeby być eko-oszołomem, chorobami z tego wynikającymi.

[kulibob]

Ciążył ale i innym też ale większość dokłada sobie extra. Poza tym w pewnych aspektach mogę trochę bardziej odciąć się od systemu i pewne rzeczy mi mniej ciąża.

Mogę iść do lasu najumać drewna

[Jastrząb]

Ciążył ale i innym też ale większość dokłada sobie extra. Poza tym w pewnych aspektach mogę trochę bardziej odciąć się od systemu i pewne rzeczy mi mniej ciąża.

Mogę iść do lasu najumać drewna

 

Nie możesz się odciąc od systemu. Tzn możesz wyprowadź się na alaskę jeść korzonki, a jak zachorujesz to umierasz, bo szpital czy doktor to część systemu.

Sprzedajesz ludziom jajka, po takiej cenie jaką Ci system narzucił. ZIarno dla tych kur też kupujesz po takiej cenie jaką Ci system narzucił. Opłaca Ci się piec chleb bo system CI narzucił taką a nie inną cenę prądu. Tańczysz jak Ci system zagra, choć w swym samozadowoleniu uważasz inaczej.

[kulibob]

W swoim samo zadowoleniu uważam że jestem w lepszej sytuacji niż wielu ludzi.

Dług mi nie ciąży i jestem mniej zależny od wahania swojego dochodu jak i cen rynkowych.

Chłopie nawet nie wiesz o czym bredzisz bo patrzysz namnie jak większość ludzi i oceniasz mnie swoją miarą..

Uwielbiasz przekręcać to co pisze napisałem że mogę bardziej odciąć się od systemu niż większość a nie całkowicie.

 

Fakt "WG i cyferki" miał racje kopanie się z koniem. Ty naprawdę nie chcesz nic pojąć

[Jastrząb]

W swoim samo zadowoleniu uważam że jestem w lepszej sytuacji niż wielu ludzi.

Tu się akurat zgadzam, głównie z pierwsza częścią. Bo jak ludzi z systemy nie bbędzie stać na Twoje jajka....

 

QUOTE=kulibob;7711751]

Dług mi nie ciąży i jestem mniej zależny od wahania swojego dochodu jak i cen rynkowych.

Weź sięw końcu zdecyduje. Nie ciąży, ciąży mniej...

 

Chłopie nawet nie wiesz o czym bredzisz bo patrzysz namnie jak większość ludzi i oceniasz mnie swoją miarą..

Co jest bardziej miarodajne. Więkoszość oceniająca Ciebie tak Cię oceniają, czy Ty jeden oceniający większość. W co byś postawił w ciemno: w to co mówi jeden człowiek czy to co mówi większość?

[kulibob]

Żyj wtym swoim świecie ja mam ten świat w d.. i stać mnie na to aby spojrzeć na to zboku i wiem że nie jestem tak uwiązany jak większość.

Jak ludzi nie biedzie stać na moje jajka to ja będę miał je za ułamek tego.

A chlebek miodzio poniżej 0,5 kWh na cykl:).Więc 50zł w kieszeni na mc zostaje.

Z Przykrością stwierdzam że niestety ale jestem Ci za coś wdzięczny.

 

Co za różnic a nie ciąży ciąży mniej. Ja jest do przodu i tyle. Poza tym jeden dotyczył długu mojego(kredyt na dom itp którego nie mama) a drugi długu państwowego.

 

Koniec dyskusji bo znowu wszystko odwracasz po swojemu

Edytowane 24 Września 2018 przez kulibob

[adam_mk]

"Co jest bardziej miarodajne. Więkoszość oceniająca Ciebie tak Cię oceniają, czy Ty jeden oceniający większość. W co byś postawił w ciemno: w to co mówi jeden człowiek czy to co mówi większość? "

 

Jedzmy gówna... miliony much nie mogą się mylić!

Aleś zaargumentował...

 

Adam M.

[mm0123]

"Co jest bardziej miarodajne. Więkoszość oceniająca Ciebie tak Cię oceniają, czy Ty jeden oceniający większość. W co byś postawił w ciemno: w to co mówi jeden człowiek czy to co mówi większość? "

 

Jedzmy gówna... miliony much nie mogą się mylić!

Aleś zaargumentował...

 

Adam M.

 

Szach-mat

[Jastrząb]

Żyj wtym swoim świecie ja mam ten świat w d.. i stać mnie na to aby spojrzeć na to zboku i wiem że nie jestem tak uwiązany jak większość.

Jak ludzi nie biedzie stać na moje jajka to ja będę miał je za ułamek tego.

Tak CI się tylko wydaje że nie jesteś uwiązany i jesteś z boku. Rozumiem, żę do lekarza chciałbyś chodzić a kiedyś mieć emeryturę. Musisz wiedzieć, żę skoro Ty ma świat w d...ie to świat tam będzie miał Ciebie.

[Jastrząb]

"Co jest bardziej miarodajne. Więkoszość oceniająca Ciebie tak Cię oceniają, czy Ty jeden oceniający większość. W co byś postawił w ciemno: w to co mówi jeden człowiek czy to co mówi większość? "

 

Jedzmy gówna... miliony much nie mogą się mylić!

Aleś zaargumentował...

 

Adam M.

No no, nawet Ciebie nie podejrzewałem Adamie o wytaczaeni tak merytorycznych argumentów spod budki z piwem. Faktycznie zostałem zmiażdżony. Nie wiem, jak się po tym podniosę

[wg39070]

Dziecinada. Moderatorze zakończ ten cyrk!

[przemo1]

Ale po co moderator, wystarczy przestać pisać.

[kulibob]

Tak CI się tylko wydaje że nie jesteś uwiązany i jesteś z boku. Rozumiem, żę do lekarza chciałbyś chodzić a kiedyś mieć emeryturę. Musisz wiedzieć, żę skoro Ty ma świat w d...ie to świat tam będzie miał Ciebie.

 

Widzisz tylko skrajności i to takie jakie chcesz widzieć. Czy ja gdzieś napisałem ż jestem samo wystarczalny i to w każdej dziedzinie?

 

I to kominek daje pewną niezależność w jednej z wielu dziedzin które są człowiekowi niezbędne do przeżycia

[Jastrząb]

Ale po co moderator, wystarczy przestać pisać.

Można też pisać merytorycznie. Zachęcam. Coś więcej niż o jedzeniu g...a i "Ty nic nie rozumiesz".

Np jakieś realne sposoby zlikwidowania choćby patologii kominkowej - palenie mokrym, palenie od dołu, kiszenie itp itd. To jest 90% kominkowców niestety.

[wg39070]

Dziś napalę mokrym brykietem od dołu.

[Jastrząb]

Widzisz tylko skrajności i to takie jakie chcesz widzieć. Czy ja gdzieś napisałem ż jestem samo wystarczalny i to w każdej dziedzinie?

Bo widzę w Twobie wyłączenie skrajności. Skrajne wyciskanie systemu przy skrajnym niedokładaniu się do systemu.

W komformistyczny sposób masz gdzieś "system" jak to nazywasz, ale i tak korzystasz pełnymi garściami z tego systemu gdzie Ci wygodnie i opłacalnie. Czyli ten system wyciskasz jak cytrynę. Nie chcesz się dokładać ale bierzesz.

 

Nie chcesz się dołożyć do czystego powietrza bo to droższe, ale hajcujesz bo tak Ci wygodniej i taniej mając gdzieś czym oddychają Twoi sąsiedzi. Kali ukraść krowa systemowi. Kali dać systemowi za to jajko. Dzięki temu Kali być szczęśliwa i niezależna. *

 

To że ludzie stawiają piece na paliwa stałe i generują niską emisją to także jest dług, względem społeczeńśtwa którego Ty nie widzisz, lub nie chcesz widzieć. Bo to brudne powietrze kosztuje nas miliardy rocznie, głównie medycznie.

 

* przykład w sposób przeszmiewczy przerysoany w celu wzmocnienia przekazu, nie mający na celu obrażenie adwersarza.

[kulibob]

I co w tym złego?? Z życia trzeba wyszarpać jak najwięcej robiąc jak najmniej.

 

Lepsze to niż traktowanie dzieciorów jak dochód pasywny

[Jastrząb]

Dziś napalę mokrym brykietem od dołu.

Czyli płyty meblowe i PETy Ci się skończyły? Teraz eko oszołomy śmieci segregują. Jak się zakradniesz do którgoś w nocy to możesz mu zajumać worek plastików ze śmietnika. Będziesz tam za brykiet płacił.

[Jastrząb]

I co w tym złego?? Z życia trzeba wyszarpać jak najwięcej robiąc jak najmniej.

Niektórzy, może nie słyszałeś, to życiową filozofię mają skonstruowaną na pierwszy rzut oka podobnie. Bo owszem wyszapać jak najwięcej, ale nie kosztem innych. Własnych dzieci choćby, które tym powietrzem komformistycznie zasyfionym przez jak najtańsze systemy grzewcze będą musiały oddychać jeszcze długie lata.

 

No ale przy takich założeniach jak Twoje, chyba dalsza dyskusja tyleż co zbędna co bezcelowa.