Nie róbcie kominków w domu:)

[Jastrząb]

Wyjść z sytuacji jest kilka.

Najprostsze - porzuć to miejsce i przeprowadź się tam, gdzie jest czysto. Może jaka wyspa na morzach południowych?

Proste - realizuj SWOJE chciejstwa sponsorując sąsiadom wszystko co potrzebne, aby TOBIE nie przeszkadzali.

 

Jak na razie - robisz dym wypłakując się tu i ŻĄDAJĄC od ludzi tego, na co nie mają ochoty, aby nie robili tego co jest dozwolone i na co ich stać, co lubią.

 

Wiesz co to jest hipochondria?

 

Adam M.

A co ma hipohondria do chęci oddychania czystym powietrzem? Chyba jednak mylisz pojęcia.

 

A wiesz co to jest hipokryzja? Ty sugerujesz żebym zrobił to na co nie mam ochoty - wyprowadzał się, coś tam sponsorował, wdychał wyziewy od sąsiadów.

 

Sąsiada chciejstwem jest se jarać w kominku ile wlezie. I się realizuje. Nadmianie, że w miejscu gdzie MPZP zabrania ogrzewani domów paliwami stałymi.

Moim chciejstwem jest oddychać czystym powietrzem.

 

Daj mi jeden powód, dlaczego jego chciejstwo ma być ważniejsze od mojego. I dlaczego ja mam coś sponsorować względnie się wyprowadzać. JEDEN! Dodam, że jego chciejstwa są uciążliwe nie moje. Niech ON się wyprowadzi na pustynie bądź bezludne wyspy południowe i tam se patrzy w ogień ile wlezie.

[toommm]

Ja będe montował kominek ...

[adam_mk]

Jeden?

Dobrze.

Sąsiad po prostu MA PRAWO robić to, co robi.

Gdyby to było zakazane to pewnie już by siedział!

"Ty sugerujesz żebym zrobił to na co nie mam ochoty - wyprowadzał się, coś tam sponsorował, wdychał wyziewy od sąsiadów."

A akurat TY życzysz sobie aby KTOŚ zrobił to, na co nie ma ochoty!

Ładnie to tak?

 

Adam M.

[Jastrząb]

Jeden?

Dobrze.

Sąsiad po prostu MA PRAWO robić to, co robi.

Adam M.

Bzdura. Nie ma prawa, jak pisałem lokalne prawo (MPZP) zakazuje ogrzewani domów paliwami stałymi. Tylko jak On jara wieczorem, to straż gminna śpi. Po za tym nie ma szans udowodnic, że jara codziennie. Jak nawet przyjedzie straż to on powie że pierwszy raż w tym roku se zapalił. Czyli bez totalnego bana na paliwa stałe się nie obejdzie. Lub choćby z zakazem używania kominków (rekreacyjnych!) gdy poziom zaplynia wzrasta do poziomu XY. Gminny czukjnik pyłu i powyżej pewnego poziomu nie palimy w kominkach. Tylko znowu, kto tego dopilnuje, skoro straż gminna nie pracuje? I wracamy do początku - tylko totalny zakaz.

 

Gdyby to było zakazane to pewnie już by siedział!

Adam M.

Za palenie styropianu nie siedział, pewnie tylko mandat dostał.

 

A akurat TY życzysz sobie aby KTOŚ zrobił to, na co nie ma ochoty!

Ładnie to tak?

No dokładnie. Ja sobie czegoś życzę i mój sąsiad sobie czegoś życzy. Tylko Ty się uparłeś że jego życzenie jest ważniejsze, z uporem godnym lepszej sprawy zapominając że to jego życzenie generują uciążliwość a nie moje.

[Jastrząb]

Ja będe montował kominek ...

Cóż poradzić? Są na świecie ludzie którzy pisać/czytać nie potrafią. Cóż dziwnego że inni se muszą se postawić piec w salonie na prymitywne i syfiaste paliwo.

[toommm]

a którego z was będzie u góry - reguluje prawo .

[kulibob]

Cóż poradzić? Są na świecie ludzie którzy pisać/czytać nie potrafią. Cóż dziwnego że inni se muszą se postawić piec w salonie na prymitywne i syfiaste paliwo.

 

Powiem Ci szczerze że powinien istnieć nakaz instalowania kozy/kominka oraz posiadania co najmniej miesięcznego zapasu paliwa. Wrazie W całe społeczeństwo jest gotowe.

[Jastrząb]

Powiem Ci szczerze że powinien istnieć nakaz instalowania kozy/kominka oraz posiadania co najmniej miesięcznego zapasu paliwa. Wrazie W całe społeczeństwo jest gotowe.

Jako system awaryjny? Czemu nie. W jakiejś skandynawii tak chyba jest, bo tam ich potafi tak zasypać że przez tydzień nic nie dojedzie.

Tylko że wtedy tego uzywamy awaryjnie. A nie jak mój sąsaid który na terenie z zakazem ogrzewania domów paliwami stałymi wali w komin dzień w dzień, bo prawo jest, tylko że martwe.

 

W razie W jak wojna? To jeszcze po karabinie i pare granatów każdy powinien mieć chyba. No i tabletki odkarzające jakby kacapy do studni nasikały.

Edytowane 4 Grudnia 2018 przez Jastrząb

[kulibob]

W razie W jest szerokim pojęciem. Brak prądu, awaria, zima 1000lecia i Rekreacja jest szerokim pojęciem ale jak dla mnie raz w tygodniu iw czasie świąt jest przyzwoicie. Ważne eby kominek nie stawał się regularnym CO. Kominek powinien spełniać określone normy sprawności tak jak gdzieś wprowadzili 80% reszta filtry. Śmieciuchy powinny wymrzeć śmiercią naturalną później tylko ekogrochy ale wklasie od 3 w góre. Nie napędzać kabzy instalatorom i producentom kotłów klasą 5.

Co do broni to uważam że w normalnym kraju każdy powinien mieć prawo posiadania broni na swojej posesji Powiedzmy coś na .22 max 9mm i użyć tego w razie potrzeby bez strachu przed konsekwencjami.

[adam_mk]

Bzdura. Nie ma prawa, jak pisałem lokalne prawo (MPZP) zakazuje ogrzewani domów paliwami stałymi. Tylko jak On jara wieczorem, to straż gminna śpi. Po za tym nie ma szans udowodnic, że jara codziennie. Jak nawet przyjedzie straż to on powie że pierwszy raż w tym roku se zapalił. Czyli bez totalnego bana na paliwa stałe się nie obejdzie. Lub choćby z zakazem używania kominków (rekreacyjnych!) gdy poziom zaplynia wzrasta do poziomu XY. Gminny czukjnik pyłu i powyżej pewnego poziomu nie palimy w kominkach. Tylko znowu, kto tego dopilnuje, skoro straż gminna nie pracuje? I wracamy do początku - tylko totalny zakaz.

 

 

Za palenie styropianu nie siedział, pewnie tylko mandat dostał.

 

No dokładnie. Ja sobie czegoś życzę i mój sąsiad sobie czegoś życzy. Tylko Ty się uparłeś że jego życzenie jest ważniejsze, z uporem godnym lepszej sprawy zapominając że to jego życzenie generują uciążliwość a nie moje.

 

GDZIE PROBLEM?

Jak nie ma prawa - idź do niego z bejsbolem i wyegzekwuj swoje!

Zgłoś! Przyjadą i spałują...

Radość Ci zrobią... gratis...

 

Albo...

Czepiaj się dalej bezpodstawnie i oczekuj wizyty kogoś... z bejsbolem!

 

Adam M.

[toommm]

Ja nie potrafię zrozumieć jednego .. Żali się tu jeden czy drugi na sąsiada i po co , oczekujecie że zgłosi się chętny forumowicz i zmieni to czy to ?? Wydaje mi się , że nie .. Prawo jest jakie jest i nikt nic nie poradzi . Bozia ma różnych lokatorów i jednemu pasuje to lub tamto ... i albo siądzie tobie albo jemu .

Takie życie.

[Pytajnick]

Powiem Ci szczerze że powinien istnieć nakaz instalowania kozy/kominka oraz posiadania co najmniej miesięcznego zapasu paliwa. Wrazie W całe społeczeństwo jest gotowe.

 

W razie W to ja sobie panie kolego zrobię dziurę W ŚCIANIE, wystawię rurę dwuścienną , postawię żeliwną kozę i będę wycinał dębowy park, obok którego się buduję.

Nikt i nic nie nie zmusi do stawiania "na zaś" kominka i komina przez dach, bo to jest mój dom.

Edytowane 4 Grudnia 2018 przez Pytajnick

[wg39070]

W razie W to ja sobie panie kolego zrobię dziurę W ŚCIANIE, wystawię rurę dwuścienną , postawię żeliwną kozę i będę wycinał dębowy park, obok którego się buduję.

Nikt i nic nie nie zmusi do stawiania "na zaś" kominka i komina przez dach, bo to jest mój dom.

 

Niej Cię do niczego nie zmusza. Decyzja o zbudowaniu kominka powinna być świadoma i przemyślana.

[mm0123]

Cóż poradzić? Są na świecie ludzie którzy pisać/czytać nie potrafią. Cóż dziwnego że inni se muszą se postawić piec w salonie na prymitywne i syfiaste paliwo.

 

Nic se nie poradzisz se....

 

...Bo sam kominek owczym pędem budującego pierwszy dom niestety posiadałem...

[wg39070]

Cóż poradzić? Są na świecie ludzie którzy pisać/czytać nie potrafią. Cóż dziwnego że inni se muszą se postawić piec w salonie na prymitywne i syfiaste paliwo.

 

...i tym syfiastym paliwem se schody wyłożyłeś.

[kaeres]

Tu nie chodzi o to czy eko czy nie eko. Tutaj chodzi o zdrowie. Jeszcze rozumiem ludzi, których nie stać, bo ubóstwo energetyczne w Polsce jest powszechne. Tu chodzi o chore oszczędności. Najgorsze jest to, że przed takimi domami stają dwie lub trzy "fury", kosteczka, wakacje w Grecji, a z komina taki syf.

 

Chore oszczędności ?

Kominek mnie kosztował 11 klocków, a to i tak średnia półka.

Jaranie w nim kosztuje. Nie będę pieca wyłączał bo kominek sobie dla klimatu odpaliłem wieczorem.

Jeżeli to z biedoty to masz chore pojęcie o posiadaczach kominków.

[fotohobby]

...i tym syfiastym paliwem se schody wyłożyłeś.

 

A co ma jedno, do drugiego ?

[Jastrząb]

GDZIE PROBLEM?

Jak nie ma prawa - idź do niego z bejsbolem i wyegzekwuj swoje!

Nie skomentuje :-/

[Jastrząb]

...i tym syfiastym paliwem se schody wyłożyłeś.

Tak, i je codzinnie podpalam dla przyjemności.

 

Ja ciągle czekam na odpowiedź na proste pytanie. Potrafisz odpowiedzieć? Masz jaja żeby odpowiedzieć? Czy tylko takie argumenty od czapy potrafisz generować?

[Jastrząb]

Chore oszczędności ?

Kominek mnie kosztował 11 klocków, a to i tak średnia półka.

Jaranie w nim kosztuje. Nie będę pieca wyłączał bo kominek sobie dla klimatu odpaliłem wieczorem.

Jeżeli to z biedoty to masz chore pojęcie o posiadaczach kominków.

Tylko dlaczego ja muszę wdychać twój wieczorny klimat?