Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Nie róbcie kominków w domu:)


Adam626

Czy zrobiłbyś ponownie kominek w domu  

294 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy zrobiłbyś ponownie kominek w domu

    • Nie róbcie kominków w domu!
      86
    • Oczywiście zrobiłbym. Róbcie kominki!
      166
    • Mam mieszane uczucia
      42


Recommended Posts

Zapytaj pediatry, czy 22C to "hebel".

A Ty grzejąc kominkiem ile masz na parterze, a ile na piętrze ?

 

Zaraz, czy Ty w ogóle mieszkasz ma pietrze ?

Bo chyba póki co tam jeden pokój pomalowałeś....

 

Na dole i w tym jednym pomalowanym pokoju mam więcej niż Ty w całej chacie. Na górze 22 a na dole 24 stopnie. A pediatra mówi, to co my chcemy usłyszeć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 13k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

wg39070

nie każdy jest na tyle zamożny aby gazem ogrzewać do 23C.

 

 

Ciekawostka - odnośnie "hebel" -nie słyszałem tego określenia więc wpisałem w google i http://www.miejski.pl/slowo-Hebel (pozycja 6 i 7)

 

Jeśli nie mieszkałeś na górnym śląsku to "hebel" będzie Ci się kojarzył tylko i wyłącznie z narzędziem stolarskim.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na dole i w tym jednym pomalowanym pokoju mam więcej niż Ty w całej chacie. Na górze 22 a na dole 24 stopnie. A pediatra mówi, to co my chcemy usłyszeć.

 

:lol:

To mieszkasz na tych 86 metrach ma dole, plus jedno pomieszczenie na górze, masz tam 22C (ponoć twierdzisz, że to "hebel") i się jeszcze odzywasz ?

:lol:

 

Te 24C to mam nadzieję łazienka, bo nie wyobrażam sobie, że kogoś zmuszasz do spania w takiej tamperaturze - ty sobie poczytaj, jakie temp sa optymalne w domu.

Zabawny z ciebie gość....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:lol:

To mieszkasz na tych 86 metrach ma dole, plus jedno pomieszczenie na górze, masz tam

22C (ponoć twierdzisz, że to "hebel") i się jeszcze odzywasz ?

:lol:

 

Te 24C to mam nadzieję łazienka, bo nie wyobrażam sobie, że kogoś zmuszasz do spania w takiej tamperaturze - ty sobie poczytaj, jakie temp sa optymalne w domu.

Zabawny z ciebie gość....

 

Na górze nie mieszkam, ale ogrzewam bo nie jestem nadmiernie oszczędny. Lubię spore przestrzenie mieszkalne. Salon z kuchnią i jadalnią to w moim przypadku ponad 40 m2.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:lol:

To mieszkasz na tych 86 metrach ma dole, plus jedno pomieszczenie na górze, masz tam 22C (ponoć twierdzisz, że to "hebel") i się jeszcze odzywasz ?

 

:lol:

 

Te 24C to mam nadzieję łazienka, bo nie wyobrażam sobie, że kogoś zmuszasz do spania w takiej tamperaturze - ty sobie poczytaj, jakie temp sa optymalne w domu.

Zabawny z ciebie gość....

 

A 24 stopnie w wysokim póki co salonie (2,85) nadaje się do spania i wszystkim przebywajacym tam w czasie dnia pasuje. Ja tam śpię i jest super. Uwielbiam chodzić po domu w samych "gaciach" i na boso. Super!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na górze nie mieszkam, ale ogrzewam bo nie jestem nadmiernie oszczędny. Lubię spore przestrzenie mieszkalne. Salon z kuchnią i jadalnią to w moim przypadku ponad 40 m2.

 

U mnie podobnie, bo to centrum domu i spędza się tam za dnia 80% czasu.

Fakt,że tam nie śpimy :) - no i poza sporadycznym odpaleniem kominka jest tam stabilne, zdrowe 22C

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kominek mam od 14 lat

temperature 24C staram się mieć zawsze tam gdzie przebywam choć w sypialni wystarcza mi ok 21C

zdarzyło mi się obudzić jednak kiedyś przy 33C bo tak hulal wiatr,że nawet zamkniety szyber i dopływ powietrza nie pomógł a na dworze bylo minus 18

nie rozumiem jak można zaplacic choćby 100zł i marznąć w domu przy nędznych 20C

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kominek mam od 14 lat

temperature 24C staram się mieć zawsze tam gdzie przebywam choć w sypialni wystarcza mi ok 21C

zdarzyło mi się obudzić jednak kiedyś przy 33C bo tak hulal wiatr,że nawet zamkniety szyber i dopływ powietrza nie pomógł a na dworze bylo minus 18

nie rozumiem jak można zaplacic choćby 100zł i marznąć w domu przy nędznych 20C

 

Rozumiem, że Twój post z 25.12. dotyczy innego domu.

 

Niestety z kilku względów muszę zrezygnować z chęci instalacji wodnego ogrzewania podłogowego ,ale nie zrezygnuję z płytek w salonie i kuchni , a że nie lubię chodzić po zimnym chcę aby płytki były podgrzewane i tu mam problem z doborem kabla. To nie ma być w tym przypadku ogrzewanie podłogowe a jedynie efekt ciepłej podłogi . Jaki użyć kabel grzewczy jakiej mocy i jak gęsto go zawijać aby uzyskać zadowalający efekt ? Czy ułożyć go w tych miejscach gdzie się głównie chodzi/siedzi czy jednak na całości ? Nie chcę zrobić czegoś mijającego się z założeniami ale również nie chę wylecieć z domu wraz z pierwszym rachunkiem za prąd.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

posiadacze kominków lubią kominki bo nie stać ich na ogrzanie gazem całego domu do temperatury która jest dla nich wygodna.

 

Więc mają izbę dymną, palą w niej kominkiem do 25C i tam przesiadują. I na tym polega oszczednosc bo o ile kominek sam z siebie nie jest super ekonomiczny to taniej jest nagrzać jeden pokój kominkiem na 25 niż gazem cały dom.

 

W praktyce większość posiadaczy kominków rezygnuje z palenia w nich w 1-3 lata od wprowadzenia.

 

Każdego kto mieszka w domu pytam o to czy pali w kominku i dotychczas jedna osoba potwierdziła że utylizuje 6 kubików na rok (jednoczesnie grzejac gazem). Pozostali nie palą.

 

W świeta i ja zapaliłem - wyczyściłem szybę (robota typu dramat) wyczyściłem popiół szufelką a potem odkurzaczem (kurzenie maksymalne) a potem paliłem przez ponad dobę.

 

W kominku jest fajnie jak się już pali natomiast cała ta otoczka ze składowaniem opału i noszeniem go, czyszczeniem popiołu, szyby, sprzątaniem po nasyfieniu odbiera człowiekowi zapał.

 

Natomiast coś jest w samym procesie palenia co wciąga - np gdy zostawiam ogień na noc, wstaję w nocy powiedzmy o 4Am sprawdzam jak się pali, coś zmienię ciąg, czasami coś dołożę. Potem wstaję o 7 i znów jestem ciekaw co tam w tym kominku się dzieje

Edytowane przez Adam626
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Widzę że się już "żar dopala", dorzucam drewna do kominka.

http://www.nie-truje.pl/baza-wiedzy/...dczas-spalania

znowu będzie gorąco

Pozdrawiam.

 

Czyli jak to w końcu wychodzi z benzopiren-em? Wychodzi na to że olej i węgiel oraz gaz. Stąd kominki są bezklasowe bo zero benzopirenów wytwarzają przy prawidłowym spalaniu. I bądź tu mądry i pisz wiersze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dotyczy tego samego domu

mój kominek oprócz systemy dgp będzie miał też bufor i ogrzewanie wodą gdzie w zamiarze bylo też ogrzewanie podlogowe z którego z wielkim bólem muszę zrezygnować,a że panele podłogowe zamierzam zamienić na płytki szukam alternatywy do ich podgrzania.

Niestety kominek nie podgrzewa mi podłogi na parterze domu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

posiadacze kominków lubią kominki bo nie stać ich na ogrzanie gazem całego domu do temperatury która jest dla nich wygodna. Po

 

Więc mają izbę dymną, palą w niej kominkiem do 25C i tam przesiadują. I na tym polega oszczednosc bo o ile kominek sam z siebie nie jest super ekonomiczny to taniej jest nagrzać jeden pokój kominkiem na 25 niż gazem cały dom.

 

W praktyce większość posiadaczy kominków rezygnuje z palenia w nich w 1-3 lata od wprowadzenia.

 

Każdego kto mieszka w domu pytam o to czy pali w kominku i dotychczas jedna osoba potwierdziła że utylizuje 6 kubików na rok (jednoczesnie grzejac gazem). Pozostali nie palą.

 

W świeta i ja zapaliłem - wyczyściłem szybę (robota typu dramat) wyczyściłem popiół szufelką a potem odkurzaczem (kurzenie maksymalne) a potem paliłem przez ponad dobę.

 

W kominku jest fajnie jak się już pali natomiast cała ta otoczka ze składowaniem opału i noszeniem go, czyszczeniem popiołu, szyby, sprzątaniem po nasyfieniu odbiera człowiekowi zapał.

 

Natomiast coś jest w samym procesie palenia co wciąga - np gdy zostawiam ogień na noc, wstaję w nocy powiedzmy o 4Am sprawdzam jak się pali, coś zmienię ciąg, czasami coś dołożę. Potem wstaję o 7 i znów jestem ciekaw co tam w tym kominku się dzieje

 

Mój ojciec, górnik z przodka, zawsze mi powtarza: człowiek rodzi się leniem i należy z tym walczyć. To co, nic w końcu nie robić tylko leżec przed tv? Dla Ciebie czyszczenie kominka to dramat? Co Ty biedaku zrobisz jak życie zafunduje Ci dramat z prawdziwego zdarzenia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój ojciec, górnik z przodka, zawsze mi powtarza: człowiek rodzi się leniem i należy z tym walczyć. To co, nic w końcu nie robić tylko leżec przed tv? Dla Ciebie czyszczenie kominka to dramat? Co Ty biedaku zrobisz jak życie zafunduje Ci dramat z prawdziwego zdarzenia?

Znaczy jak ktoś nie dyga z drewnem i nie sprząta w kółko po paleniu w trutce na ludzi, to leń? To nie tak, znowu wszystko pokiełbasiłeś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...