Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Nie róbcie kominków w domu:)


Adam626

Czy zrobiłbyś ponownie kominek w domu  

294 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy zrobiłbyś ponownie kominek w domu

    • Nie róbcie kominków w domu!
      86
    • Oczywiście zrobiłbym. Róbcie kominki!
      166
    • Mam mieszane uczucia
      42


Recommended Posts

gównoburza widzę nadal trwa

 

 

Myjk, odwiedziłeś już sąsiadów żeby im wytlumaczyć że śmieci się nie pali?

bo pluć na forum każdy odważny

 

 

 

14 zima prawie za mną ogrzewana tylko kominkiem, ta kosztowała mnie około 400zł :yes:

i odkryłem dopiero teraz, czemu tak późno, jak pyszna jest pizza z kominka :stirthepot:

 

 

 

 

:popcorn:

 

Czyli spaliłeś z 2 m3 drewna, czyli dostarczyłeś jakieś 4000 kWh, więc albo masz w domu 18 stopni albo masz drewno za pół darmo.

 

Żeby spalanie coś odzwierciedlało należy podać ilość paliwa, energochłonność i wielkość budynku i utrzymywaną temperaturę.

 

Wtedy porozmawiamy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 13k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Czyli spaliłeś z 2 m3 drewna, czyli dostarczyłeś jakieś 4000 kWh, więc albo masz w domu 18 stopni albo masz drewno za pół darmo.

 

Żeby spalanie coś odzwierciedlało należy podać ilość paliwa, energochłonność i wielkość budynku i utrzymywaną temperaturę.

 

Wtedy porozmawiamy.

 

Raczej za całkiem darmo. Ten sezon też przejechalem na kominku spalając głównie brykiet i 2 mp drewna brzozowego po 250/m z przywozem (z suszarni) i kosztowalo mnie to około 2000 zł ze wskazaniem na deko mniej. Temperatura w domu 23-24 stopnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli spaliłeś z 2 m3 drewna, czyli dostarczyłeś jakieś 4000 kWh, więc albo masz w domu 18 stopni albo masz drewno za pół darmo.

 

Żeby spalanie coś odzwierciedlało należy podać ilość paliwa, energochłonność i wielkość budynku i utrzymywaną temperaturę.

 

Wtedy porozmawiamy.

 

O ile wiem, to jakieś 8m3 przez komin przepuszcza.

Pewnie po wycinkach Szyszki kupił do 50zł za kubik :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem ( choć nie do końca akceptuję ) ludzi, którzy ze względów czysto ekonomicznych zamieniają salon na kotłownie, ale pisanie jak jest to super wygodne, przyjemne i prozdrowotne ( może także dla sąsiadów ) jest żałosne.

Ps. czy ludzie grzejący kominkami są w zimie wiecznie w domu ? nigdzie nie wyjeżdżają ? weekend ? ferie ? odwiedziny rodziny czy znajomych ? - kto wtedy pali ?

nie chorują ? przy grypie, gorączce muszą zasuwać do drewutni czy zimno i deszcz i to jest takie cool ?

po 70tce też będą machać radośnie siekierką ?

najęcie się na codziennego palacza we własnym domu jest OK ?? :bash:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jak sie domyslam koszty opalu jedynie.

Jakos swoje roboczogodziny wyceniasz? W wieku 43 lat raczej na emeryturce nie jestes, a na recie bys sie nie afiszowal przez 14 lat lupiac i tnac te tony drewna. :D

 

 

drewna już nie rąbię, nie dlatego, że nie mam ochoty, ale kiedyś uszkodziłem się mocno siekierą, i wolę tego błędu nie powtórzyć :no:

3 lata temu przywieźli mi 2 przyczepy ciągnikowe akacji, metr wyszedł 110zł, pociętej w klocki 40cm, potem dałem dwóm chłopakom 200zł za porąbanie, moja praca to zwózka 30mb i ułożenie

 

tej zimy spaliłem około 2mp akacji oraz około 6mp drewna z palet.

drewna z palet nie układam, przywożę skrzynię moim Iveco z winda, zjeżdżam nią na ganek domu, po drewno wychodze w kapciach :D

 

ale podstawa to dobry wkład, kiedys spalałem 15-20 kubików drewna, wymieniłem wkład i spalam połowę :-)

połowa mniej pracy, duża oszczędnośc, popiół wybieram z bezpopielnikowego wkładu co miesiąc, wcześniej co 4-5 dni !

 

 

ja uważam, że kominek nie jest dla ludzi leniwych, lubiących sterylne wnętrza, lubiących stałą temperaturę, czyli jak ustawi na sterowniku 21 to ma 21, u mnie skacze, teraz tyko żałuję, że nie wziałem podwójnej szyby, ale z drugiej strony uwielbiam tez jak jest 28C, oczywiście nie nosnstop, siadam sobie koło kominka i się grzeję, uwielbiamy to całą rodziną

 

a co do sterylności, więcej brudzi mój pies niż kominek

 

 

a narzekaja na kominki, pod kątem ich użytkowania albo inwestorzy, którym ktoś kominek spartolił, albo tacy co nie potrafią palić, bo palić też trzeba umieć:p

mnie palić nauczyło dopiero to forum, i chwała za to ludziom pokroju Pana Batury, czy Foresta

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Arek dobrze prawisz. Teraz jest taka moda na bezobsługowość i sterowanie ogrzewaniem z pilota, albo smsem :) Wszędzie elektronika, podłogówki, rekuperatory, pompy ciepła, domy pasywne, okien nie otwierać bo straty ciepła - dom jak kapsuła kosmiczna. Samochód w garażu, otwierasz bramę z pilota i jedziesz do pracy nie ubrudziwszy lakierków :) Nawet na zewnątrz nie trzeba wychodzić. Jeżeli ktoś to lubi to spoko, tylko po co te pseudoargumenty w stylu "nie rozumiem jak można", albo "napracować się trzeba, co w tym fajnego" :D Uwielbiam robotę przy drewnie i ten cały ceremoniał przynoszenia drewna i rozpalania co rano. Dzięki temu czuję, że jeszcze się całkiem nie oderwałem od matki natury. I nie skapcaniałem na starość :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To i wypadałoby po wodę do rzeki się przelecieć, na polowanie się wybrać i mamuta do jaskini przyciągnąć, a no i zero leków chemicznych tylko ziółka - bo to wbrew naturze jest :cool:

Ps. pamiętaj wyp....c komórkę i laptop bo przecież tak miło pokrzyczeć z sąsiadem przez miedzę :lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To i wypadałoby po wodę do rzeki się przelecieć, na polowanie się wybrać i mamuta do jaskini przyciągnąć, a no i zero leków chemicznych tylko ziółka - bo to wbrew naturze jest :cool:

Ps. pamiętaj wyp....c komórkę i laptop bo przecież tak miło pokrzyczeć z sąsiadem przez miedzę :lol2:

 

Bardzo płytkie i nie trafione porównanie. Przede wszystkim bardzo złośliwe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sorki ale miłośnicy kominków w stylu krakersa sami się o to proszą .

Koledze krakersowi przeszkadza bezobsługowe ogrzewanie, otwieranie bramy garażowej , wjazdowej pilotem . Uważa że tak męsko jest pójść narąbać drzewa, przynieść do domu , rozpalić , posprzątać itp itd. Wszystko to ocenia z swojego punktu widzenia - wydaje mu się że zawsze będzie miał 20-60 lat , będzie zdrowy, sprawny . A co ma powiedzieć ktoś starszy ( lub dziecko ) , niesprawny fizycznie czy chory ??? Mając bezobsługowe ogrzewanie i podstawową automatykę nie obawiam się zostawić w domu starszych rodziców czy dzieci na dłużej obawiając się - kto im w zimie napali ? kto będzie otwierał bramę , furtkę , garaż - sami sobie poradzą.

Te wszystkie cudowne czynności - rąbanie, dźwiganie, rozpalanie drewna ( oczywiście na zewnątrz - nie mam kominka ) , czy ręczne otwieranie bram ja też mogę wykonać ale nie muszę , a to jest podstawowa różnica - mam wybór .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sorki ale miłośnicy kominków w stylu krakersa sami się o to proszą .

Koledze krakersowi przeszkadza bezobsługowe ogrzewanie, otwieranie bramy garażowej , wjazdowej pilotem . Uważa że tak męsko jest pójść narąbać drzewa, przynieść do domu , rozpalić , posprzątać itp itd. Wszystko to ocenia z swojego punktu widzenia - wydaje mu się że zawsze będzie miał 20-60 lat , będzie zdrowy, sprawny . A co ma powiedzieć ktoś starszy ( lub dziecko ) , niesprawny fizycznie czy chory ??? Mając bezobsługowe ogrzewanie i podstawową automatykę nie obawiam się zostawić w domu starszych rodziców czy dzieci na dłużej obawiając się - kto im w zimie napali ? kto będzie otwierał bramę , furtkę , garaż - sami sobie poradzą.

Te wszystkie cudowne czynności - rąbanie, dźwiganie, rozpalanie drewna ( oczywiście na zewnątrz - nie mam kominka ) , czy ręczne otwieranie bram ja też mogę wykonać ale nie muszę , a to jest podstawowa różnica - mam wybór .

 

Co do drewna zgadzam się z krakersem, bo lubię las i cięcie oraz rąbanie. Z wszelkich jednak wygód typu bramy na pilot, domofon z czytnikiem kart, klima, bezobsługowe ogrzewanie gazowe - nie zrezygnuję za żadne skarby.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czemu po raz kolejny odnoszę wrażenie, że czytanie ze zrozumieniem z umiejętności jeszcze niedawno powszechnej staje się czymś w rodzaju kunsztu dla wybrańców :)

Surgi, napiszę po raz trzeci: niech każdy żyje jak lubi. Po prostu kilkukrotnie zetknąłem się w tym temacie z "argumentacją", że kominki są obsługowe, że brudzą, że grzanie ogniem w XXI wieku to idiotyzm, itp. To nie są argumenty, to opinie. Przedstawiłem swoją, odmienną. Nie po to, żeby gloryfikować prymitywizm, albo kogokolwiek do niego zachęcać, tylko, żeby pokazać, że są ludzie lubiący takie życie. Że wygoda i bezobsługowość nie dla wszystkich są szczytem marzeń.

Ale na wszelki wypadek powtórzę po raz czwarty: każdy wybiera sam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...