Nie róbcie kominków w domu:)

[wg39070]

Sadząc z opisu budynku a ni nie jest to 4,8 kW ani nie jest to 8,9, Myjk niedoszacował, a projektant tez sie nie wysilił i przeszacował. Tak bez obliczen szacuje ten dom na 6,5-7,5 kW

 

Dzięki Asolt za szacunkowe wyliczenie. To, że projektant przeszacował może być mi jedynie na rękę.

[fotohobby]

Ale on nie chce, on sprzedaje

[Jastrząb]

Nie wiem czy robisz to celowo, czy dym od sąsiada uniemożliwia Ci myślenie. Ale notoryczne wrzucanie tych co palą jak w Skandynawii czy Niemczech do jednego wora z tymi co palą śmieci, mokre drewno i cholera co jeszcze, przynosi dokładnie odwrotny skutek. Każdy fundamentalizm, czy "dobry", czy zły, nie działa. Dlatego najwięcej jednak osiągniesz po prostu nie odzywając się... Naprawdę.

Ja się całkowicie się z Tobą zgadzam. Wrzucanie odpowiedzialnych skandynawów do jednego worka z polskimi kopciuchami, udawadniając tym że codzinne hajcowanie mokrego drewna jest OK, jest sporym nadużyciem.

[fotohobby]

Już pomijajac fakt, że podaje sie przykład Norwegów, nie biorąc pod uwagę różnicy w gęstości zaludnienia i związanej z tym uciążliwości kominów

[agb]

Ja się całkowicie się z Tobą zgadzam. Wrzucanie odpowiedzialnych skandynawów do jednego worka z polskimi kopciuchami, udawadniając tym że codzinne hajcowanie mokrego drewna jest OK, jest sporym nadużyciem.

 

I ja się z Tobą zgadzam w kwestii lobbowania za zmianą przepisów O ile na poziomie krajowym ciężko o to, bo za duże pieniądze wchodzą w grę, to na poziomie lokalnym już można. U mnie na przykład MPZP dopuszcza tylko prąd i gaz jako CO. I na MPZP masz wpływ. I jak nawet w ostrą zimę z jednego czy dwóch kominów w okolicy idzie dym (bo kominek rekreacyjnie, albo dom wybudowany przed uchwaleniem MPZP) to w ogóle tego nie czuć. Tzn nikt na wsi nie czuje. Bo, że Myjk po drugiej stronie Wisły czuje palone śmieci, to nie ulega wątpliwości.

[Greengaz]

Ja się całkowicie się z Tobą zgadzam. Wrzucanie odpowiedzialnych skandynawów do jednego worka z polskimi kopciuchami, udawadniając tym że codzinne hajcowanie mokrego drewna jest OK, jest sporym nadużyciem.

 

Coś na ten temat w tym wątku było.

W Norwegii o zakładaniu w najbliższym czasie filtrów na kominkowe kominy, a w Szwecji o paleniu drewnem tylko w weekendy.

Nie chce mi się szukać.

[Myjk]

Nie wiem czy robisz to celowo, czy dym od sąsiada uniemożliwia Ci myślenie. Ale notoryczne wrzucanie tych co palą jak w Skandynawii czy Niemczech do jednego wora z tymi co palą śmieci, mokre drewno i cholera co jeszcze, przynosi dokładnie odwrotny skutek. Każdy fundamentalizm, czy "dobry", czy zły, nie działa. Dlatego najwięcej jednak osiągniesz po prostu nie odzywając się... Naprawdę.

Chcesz dyskutować z faktami? Jedź do Szwecji czy Niemiec i porównaj ichniejsze powietrze z polskim powietrzem. Jak w minionym lutym wracałem z Włoch (gdzie też smrodzą drewnem na potęgę w kominkach), to przejeżdżając przez germańskie kraje ANI RAZU nie poczułem dymu. Żadnego. Ba, z samochodów też smrodu typowego dla diesla czuć nie było, bo tam nikt DPFów nie wycina. Tylko przekroczyłem granicę PL i smród się snuł przez autostradę aż do Wawy (z dymiącymi samochodami włącznie). Po prostu jakby wejść do palarni wraz z przekroczeniem granicy. I w ruch obieg zamknięty bo się nie bardzo oddychać dało. To co u nas się dzieje to jest jakaś FARSA i będę o tym pisać czy Ci się podoba czy nie. Fundamentalizm to by był, jakbym nie próbował wyjaśniać swojego punktu widzenia, gdyby to się działo 15-20 lat temu w czasie postkomunistycznej bidy, gdybym widział, że mamy tylko niedzielnych palaczy, gdybym widział, że jest szansa na jakieś inne zmiany. Ja szansy nie widzę -- ślepy nie jestem i wiem że nic innego nie zadziała. Choć bym bardzo chciał aby zwykłe poproszę wystarczyło.

 

Sadząc z opisu budynku a ni nie jest to 4,8 kW ani nie jest to 8,9, Myjk niedoszacował, a projektant tez sie nie wysilił i przeszacował. Tak bez obliczen szacuje ten dom na 6,5-7,5 kW

Takie obciążenie miał wczoraj przy 10sC na zewnątrz? Raczej wątpię, a i pewnie przy zerze te wartości będą znacznie za wysokie.

Edytowane 7 Września 2017 przez Myjk

[agb]

Chcesz dyskutować z faktami? Jedź do Szwecji czy Niemiec i porównaj ichniejsze powietrze z polskim powietrzem. Jak w minionym lutym wracałem z Włoch (gdzie też smrodzą drewnem na potęgę w kominkach), to przejeżdżając przez germańskie kraje ANI RAZU nie poczułem dymu. Żadnego. Ba, z samochodów też smrodu typowego dla diesla czuć nie było, bo tam nikt DPFów nie wycina. Tylko przekroczyłem granicę PL i smród się snuł przez autostradę aż do Wawy (z dymiącymi samochodami włącznie). Po prostu jakby wejść do palarni wraz z przekroczeniem granicy. I w ruch obieg zamknięty bo się nie bardzo oddychać dało. To co u nas się dzieje to jest jakaś FARSA i będę o tym pisać czy Ci się podoba czy nie. Fundamentalizm to by był, jakbym nie próbował wyjaśniać swojego punktu widzenia, gdyby to się działo 15-20 lat temu w czasie postkomunistycznej bidy, gdybym widział, że mamy tylko niedzielnych palaczy, gdybym widział, że jest szansa na jakieś inne zmiany. Ja szansy nie widzę -- ślepy nie jestem i wiem że nic innego nie zadziała. Choć bym bardzo chciał aby zwykłe poproszę wystarczyło.

 

Ja Ci bynajmniej prawa do pisania nie odmawiam. Ja tylko mówię, że p.... jak potłuczony i przyniesie to co najwyżej odwrotny do oczekiwanego skutek

[Myjk]

Ja Ci bynajmniej prawa do pisania nie odmawiam. Ja tylko mówię, że p.... jak potłuczony i przyniesie to co najwyżej odwrotny do oczekiwanego skutek

Wyglądając za okno widzę tylko potwierdzenie moich słów. Niestety. Jak mi się to nie podoba, to będę o tym p...... Nuż komuś strącę różowe okularki i otworzę wczas oczy. Jak nie ja, to zrobi to w końcu odpowiednie prawo i raczej nie będzie bardziej delikatne od mojego p......

[kulibob]

Albo zniechęcisz ludzi na około do ekologi i ekopajacowania. Mnie już nastawiłeś anty do siebie i żałuję że nie mieszka koło Ciebie bo bym celowo PET-y do kotła ładował.

[Jastrząb]

Albo zniechęcisz ludzi na około do ekologi i ekopajacowania. Mnie już nastawiłeś anty do siebie i żałuję że nie mieszka koło Ciebie bo bym celowo PET-y do kotła ładował.

Ciebie nie trzeba zniechęcać do ekologii, skoro przez myśl Ci choćby przeszło palenie PETami. I to z zemsty za inne poglądy a nie z głupoty/sytuacji finansowej.

[Krakers70]

Drodzy przeciwnicy palenia w kominkach. Będziecie trafiali na naturalny opór, jeżeli wciąż będziecie forsowali wprowadzenie ogólnopolskiego zakazu palenia paliwami stałymi bo... wasi sąsiedzi smrodzą. A wy nie odczuwacie przyjemności grzania ogniem. I go nie rozumiecie. I nie chcecie zrozumieć. Pisałem już - i kilka osób widzę się z tym zgadza - edukacja, doradztwo i lobbowanie czystego spalania. Domów kopcących z komina jest coraz mniej, nie wrzucajcie wszystkich do jednego wora. Ktoś kiedyś powiedział: "zabijajcie wszystkich, Bóg rozpozna swoje owieczki". Te już czasy minęły.

[kulibob]

Ciebie nie trzeba zniechęcać do ekologii, skoro przez myśl Ci choćby przeszło palenie PETami. I to z zemsty za inne poglądy a nie z głupoty/sytuacji finansowej.

 

To nie chodzi o poglądy tylko o sposób i nachalność ich rozprzestrzeniania.

Też nie chcę aby ludzie smrodzili ale oczywiście naczelny ekolog kraju wyskakuje z DPFami.

Edytowane 7 Września 2017 przez kulibob

[fotohobby]

Albo zniechęcisz ludzi na około do ekologi i ekopajacowania. Mnie już nastawiłeś anty do siebie i żałuję że nie mieszka koło Ciebie bo bym celowo PET-y do kotła ładował.

 

Na złość mamie odmrożę sobie uszy.

 

Żal....

[Jastrząb]

Drodzy przeciwnicy palenia w kominkach. Będziecie trafiali na naturalny opór, jeżeli wciąż będziecie forsowali wprowadzenie ogólnopolskiego zakazu palenia paliwami stałymi bo... wasi sąsiedzi smrodzą. A wy nie odczuwacie przyjemności grzania ogniem. I go nie rozumiecie. I nie chcecie zrozumieć. Pisałem już - i kilka osób widzę się z tym zgadza - edukacja, doradztwo i lobbowanie czystego spalania. Domów kopcących z komina jest coraz mniej, nie wrzucajcie wszystkich do jednego wora. Ktoś kiedyś powiedział: "zabijajcie wszystkich, Bóg rozpozna swoje owieczki". Te już czasy minęły.

Oczywiście, że trafimy na opór. Jak mojej babci kiedyś zakładano elektryczność to też się buntowałą i opierała.

Jak sąsiadowi kazano się podłączyć do kanalizacji ( i płacenia za nią) to też się buntował, bo za szambo "szczelne" przecież od 10lat nie zapłacił.

Jak wprowadzono ustawę śmieciową i każdy musi za smieci płacić (zamiast spalić/wywieźć do lasu) to też trafiono na opór.

 

Nie ma czegoś takiego jak odczuwanie przyjemności z grzania ogniem. CIepło to ciepło. Nie da się rozpoznać czym zostało wyprodukowane zakładając że nie siedzisz tyłkiem na kominku.

Wymyśliliście sobie jakąś przyjemność z grzania ogniem żeby usankcjonować palenie (taniego) paliwa stałego w kiepsko do tego przystosowanych warunkach. Tyle.

Codzinne palenie paliwem stałym (kominkiem) gdy się to robi dla jakiejś wydumanej przyjemności gdy człowieka stać na czyste grzanie (np gaz), ba gdy ten gaz ma zamontowany, to nic innego jak wylewania szamba na pole, żeby patrzeć jak pięknie na tym szambie potem roslinki zielone rosnął.

[kulibob]

Dla mnie to jest przyjemność zrobić kontrolowany pożar w salonie.

[Jastrząb]

Dla mnie to jest przyjemność zrobić kontrolowany pożar w salonie.

To pewnie można jakoś leczyć. Piromanię znaczy się.

[adam_mk]

Chyba stwórca jest po stronie wrogów palenia ognia.

POWOŁAŁ ostatnio do siebie nawet w trybie pilnym dwie dusze , które paliły ogniska.

A ogólnie - ROZWIĄZAĆ harcerstwo!

Oni PALĄ ogniska! PMy produkują!

Nawet, podobno, z MOKREGO drewna!

Młodzież chowają w duchu kultu ogniska ...

BYŁO!!! HITLEROWCY TEŻ PALILI I Z POCHODNIAMI ŁAZILI!!!

ZAKAZAĆ!

A najlepiej - do pierdla wszystkich!

Od razu smog zniknie...

 

 

Adam M.

[mac_612]

(..)

 

Widzę kolega doświadczył jakiś traumatycznych przeżyć z kominkiem.

 

Kominek to fanaberia, jak samochód z dużym silnikiem. Spytaj się Liwko jak często "oszczędza" paląc w ów urządzeniu.

[Jastrząb]

Dla mnie to jest przyjemność zrobić kontrolowany pożar w salonie.

Sie tak zastanawiam, czemu nikt nie robi pieców gazowych z szybką do obserwowania ognia w salonie. Wilk syty i owca cała. Na ogien se można popatrzeć a ilość zanieczyuszczeń znikoma.