Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Nie róbcie kominków w domu:)


Adam626

Czy zrobiłbyś ponownie kominek w domu  

294 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy zrobiłbyś ponownie kominek w domu

    • Nie róbcie kominków w domu!
      86
    • Oczywiście zrobiłbym. Róbcie kominki!
      166
    • Mam mieszane uczucia
      42


Recommended Posts

http://www.rmf24.pl/fakty/polska/news-wybuch-kominka-w-polkowicach-rannych-jest-5-osob-w-tym-nowor,nId,2440626

 

A kupa ludzi i tak się uprze na układ zamknięty - "bo przecież WOLNO taki zrobić..."

Przykładów sporo a wniosków się nie wyciąga.

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 13k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

http://www.rmf24.pl/fakty/polska/news-wybuch-kominka-w-polkowicach-rannych-jest-5-osob-w-tym-nowor,nId,2440626

 

A kupa ludzi i tak się uprze na układ zamknięty - "bo przecież WOLNO taki zrobić..."

Przykładów sporo a wniosków się nie wyciąga.

 

Adam M.

 

A ten link to czemu ma służyć? Woda zagotowała się bo pewnie zabezpieczeń nie było albo były niedbale zrobione. Ja mam układ zamknięty i nie obawiam się żadnego wybuchu. Dlaczego? A no dlatego, że temperatura wody w obiegu rzadko przekracza 50 stopni i posiadam wężownicę schładzającą z zaworem bezpieczeństwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak na takim kominku powiesisz prześcieradło i będziesz zlewał wodą to nawet podniesiesz wilgoć:)

Urządzenia na opał stały znajdujące się w izbie mieszkalnej nie sprawdzają się w praktyce (syf w domu, syf na podwórku z komina oraz robaki wyłażące z drewna, pył, obowiązek palenia i przechowywania i pozyskiwanie opału, czyszczenia całego tego szajsu).

 

W praktyce najlepiej sprawdzają się urządzenia bezobsługowe.

Zaś jeśli wymienione walory pieca Ci nie przeszkadzają to myślę że piecokominek będzie dla Ciebie OK

 

Hmm, nie o to pytałem. Znam plusy i minusy urządzenia na opał stały w izbie, u nas będzie jako alternatywny system ogrzewania, ta kwestia nie podlega dyskusji. Kwestią otwartą jest tylko co to bedzie - koza, kominek z dgp, kominek z akumulacja - warunek jest jeden - ma działać bez prądu. Mnie ze względu na dgp najbardziej przekonuje kominek, żona ostatnio ogląda katalogi z kozami, piecokominkami - do budowy jeszcze trochę czasu ale już na tym etapie rozglądam się za jakimiś złotym środkiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm, nie o to pytałem. Znam plusy i minusy urządzenia na opał stały w izbie, u nas będzie jako alternatywny system ogrzewania, ta kwestia nie podlega dyskusji. Kwestią otwartą jest tylko co to bedzie - koza, kominek z dgp, kominek z akumulacja - warunek jest jeden - ma działać bez prądu. Mnie ze względu na dgp najbardziej przekonuje kominek, żona ostatnio ogląda katalogi z kozami, piecokominkami - do budowy jeszcze trochę czasu ale już na tym etapie rozglądam się za jakimiś złotym środkiem.

Alternatywny czy awaryjny?

Bo jak awaryjny to na 100% są tansze rozwiązania na gaz butli które zadziałaja bez prądu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Jeszcze jedna uwaga. Mój wkład kominkowy jest przystosowany fabrycznie do układu zamkniętego oraz pracy ciągłej. "

 

Mo, żesz...

Toż piszę, kur.wa, że WOLNO, ale NIE NALEŻY!

Wkład przystosowany masz.

A rodzinę przystosowaną do tego wkładu masz?

To palacze kotłowi z uprawnieniami?

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm, nie o to pytałem. Znam plusy i minusy urządzenia na opał stały w izbie, u nas będzie jako alternatywny system ogrzewania, ta kwestia nie podlega dyskusji. Kwestią otwartą jest tylko co to bedzie - koza, kominek z dgp, kominek z akumulacja - warunek jest jeden - ma działać bez prądu. Mnie ze względu na dgp najbardziej przekonuje kominek, żona ostatnio ogląda katalogi z kozami, piecokominkami - do budowy jeszcze trochę czasu ale już na tym etapie rozglądam się za jakimiś złotym środkiem.

 

Wiesz, u mnie też nie podlegało dyskusji. Żona się uparła i tyle. Pierwszy rok - każdy kto przychodził, było uroczyste rozpalanie, chwalenie się...drugi rok, 3 razy rozpalone, niechętnie..3 rok - 1 rozpalenie. Od tamtego czasu 0 rozpaleń. Pocieszam się, że mam awaryjny system grzewczy, który będzie działać jak nie będzie prądu do PC (mimo że mam DGP, to bez prądu wystarczająco przegrzeje dom :p) Ale tak naprawdę, to najdroższy mebel w całym domu...najbardziej chybiona inwestycja podczas budowy(jedyna?!?).

Aha, żonie, która się upierała na ten kominek, też nie chce się już rozpalać :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale tak naprawdę, to najdroższy mebel w całym domu...najbardziej chybiona inwestycja podczas budowy(jedyna?!?).

Aha, żonie, która się upierała na ten kominek, też nie chce się już rozpalać :p

 

Ciekawe, że nikt nie puka się w czoło, gdy sąsiad zakupi wozidełko za 100k+ (co najwyżej komentarze: "ale nakradł") podczas gdy spokojnie używany samochód za 30-40k tak samo da radę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Jeszcze jedna uwaga. Mój wkład kominkowy jest przystosowany fabrycznie do układu zamkniętego oraz pracy ciągłej. "

 

Mo, żesz...

Toż piszę, kur.wa, że WOLNO, ale NIE NALEŻY!

Wkład przystosowany masz.

A rodzinę przystosowaną do tego wkładu masz?

To palacze kotłowi z uprawnieniami?

 

Adam M.

 

Adam, skąd Ty bierzesz te mądrości? Uwierz, rodzina bardzo lubi ciepło płynące z kominka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@JTKirk, to nie tak. Nie jestem blokowcem od urodzenia, w domu rodzinnym był kominek, wiec wiem z czym to sie je. Żona nie jest w tej sytuacji inicjatorem koncepcji ognia w salonie. Poza tym wykonuję zawód umożliwiający pracę zdalną. Teraz z tego korzystam rzadko, ale jak wyprowadzimy się pod miasto 4-5 dni tygodniowo planuję spędzać w domu - będę miał czas wrzucić polano od czasu do czasu :)

 

@Fredd, w tej kwestii uważam podobnie ja Ty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja, pomijając krótki "epizod" też nie jestem, w domu rodzinnym też były kominki.....

Dobrze jak zdajesz sobie sprawę z czym się to wiążę, bo jednak zdecydowana większość nie, a kwestia posiadania kominka wynika z mody lub potencjalnej możliwości oszczędzania na CO. Gdybym miał pracę zdalną, to też nie paliłbym w kominku.

 

Aha, nie mam takich sąsiadów o których piszecie, ale gdyby się taki pojawił, to na pewno popukałbym się w czoło :p

A chyba całkiem śmiesznie jest wtedy, jak właściciel takiego wozidełka, ciupie drewno, żeby go koszty CO nie zjadły :p

Edytowane przez JTKirk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumiem dlaczego niektórzy nie rozumieją że palenie to może być przyjemność. Ja nie mam praktycznie żadnych oszczędności z palenia w kozie.
A dlaczego niektózy nie rozróżniają okazyjnego zapalenia w kominku, od hajcowania dzien w dzień, cześto mokrym drewnem lub w sposób niewłaściwy.

Nikt mi nie wmówi że codziennie spalanie iluś tam kg drewna, z przyniesieniem posprzątaniem to przyjemność. I tak przez 20lat powiedzmy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...