Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Nie róbcie kominków w domu:)


Adam626

Czy zrobiłbyś ponownie kominek w domu  

294 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy zrobiłbyś ponownie kominek w domu

    • Nie róbcie kominków w domu!
      86
    • Oczywiście zrobiłbym. Róbcie kominki!
      166
    • Mam mieszane uczucia
      42


Recommended Posts

10/10

 

Jak chce się oszczędzać na paleniu to kupuje się piec i pali miałem, mułem, flotem a w wersji hard PETami.

 

Lubię palić, lubię ogień i już (no tu w zasadzie należałoby wstawić zdecydowanie grubsze słowo), nie wchodzę na forum dla wędkarzy i nie wyśmiewam, że tyłki odmrażają po parę godzin, nie wyśmiewam oddających się biegactwu, roweractwu, bimbrownictwu...

 

Może tak odrobina wzajemności?

 

Lubię widok drewna suszącego się w oczekiwaniu na sezon, lubię zapach drewna, lubię zapach palącego się drewna, lubię popatrzeć w ogień, to jest moje hobby. Przy okazji, ale tylko przy okazji oszczędzam co roku ze 2k

 

Pozostaje mi się tylko pod tym podpisać :)

Czasem, kiedy palę bukiem i drewno zaczyna się rozpalać na chwilę gwałtownie otwieram drzwi do paleniska, żeby wpuścić kapkę dymu do domu. Ten zapaszek... Wszyscy moi goście się nim zachwycają, nikt jeszcze nie narzekał.

Edytowane przez Krakers70
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 13k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Jak już chcesz współczuć to współczuj tym, którzy do kosztów użytkowanie pc nie wliczają kosztów AMORTYZACJI i myślą, że ich pompa wytrzyma 20 lat (jakby postarzanie sprzętu, żeby się zepsuł po gwarancji ich nie dotyczyło).

 

Nie wiem o co Ci chodzi z tym kopceniem, prawidłowe spalanie SUCHEGO drewna wydziela jedynie przyjemny dymowy zapach kojarzący się ze świąteczną szynką.

 

Kto wie, może ekooszołomy w końcu wygrają, ale na razie włączanie głośnej muzyki w nocy to wykroczenie, a palenie w kominku nie... pojmujesz różnicę:p

Nie dla każego zapach spalin jest przyjemny :-/

 

Oczywiście że pojmuję różnice, jest oczywista: Ty szkodzisz i masz to w doooopie, bo nie ma na to paragrafu. Ja nie szkodzę, bo tak wybrałem.

 

Koszty amortyzacji pompy. OK, rozumiem, ze pieców salonowych koszty amortyzacji nie dotyczą, bo są przynoszone przez świetego mikołaja. A ponoć taki najwyższej klasy piec salonowy z kominem, płaszczem wodnym, obudową swobodnie koszt PC może przebić. O gazie nie wspomne.

 

WIesz dlaczego połowa codziennych smrodziarzy obok pieca w salonie ma jeszcze gaz? Bo czesto gesto plan zagospodarowania nie zezwala im na ogrzewanie domów paliwami stałmi. Wiec paragraf jest bardzo czesto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czasem, kiedy palę bukiem i drewno zaczyna się rozpalać na chwilę gwałtownie otwieram drzwi do paleniska, żeby wpuścić kapkę dymu do domu. Ten zapaszek... Wszyscy moi goście się nim zachwycają, nikt jeszcze nie narzekał.

O Jezu, Ty poważnie? Powiedz że żartujesz.... Tak świadomie z premedytacją podruwasz swoich gości? Ja bym wyszedł po prostu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak już chcesz współczuć to współczuj tym, którzy do kosztów użytkowanie pc nie wliczają kosztów AMORTYZACJI i myślą, że ich pompa wytrzyma 20 lat (jakby postarzanie sprzętu, żeby się zepsuł po gwarancji ich nie dotyczyło).

 

Argument prosto z dupy.

Moja pompa kosztowała mniej niż twój kominek i jestem absolutnie przekonany, że ty pierwszy będziesz musiał wymienić wkład i w rozrachunku poniesiesz wyższe nakłady.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czasem, kiedy palę bukiem i drewno zaczyna się rozpalać na chwilę gwałtownie otwieram drzwi do paleniska, żeby wpuścić kapkę dymu do domu. Ten zapaszek... Wszyscy moi goście się nim zachwycają, nikt jeszcze nie narzekał.

Uhm, mocny argument. Ale zastanów się -- może nikt nie narzeka dlatego, że kultura niektórym nie pozwala zwracać uwagi gospodarzowi domu, niezależnie od tego jakie głupotki robi. Pomijam już, że to Twoi goście, więc domyślam się, że otaczasz się ludźmi podobnymi sobie. Niewykluczone też, że goście nie zdają sobie sprawy że ich podtruwasz. Ogólnie, ręce opadają na takie "argumenty"...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Argument prosto z dupy:

Moja pompa kosztowała mniej niż twój kominek i jestem absolutnie przekonany, że ty pierwszy będziesz musiał wymienić wkład i w rozrachunku poniesiesz wyższe nakłady.

 

Przepraszam, ale przez pomyłkę wstawiłeś kropkę, w miejscu gdzie powinien być dwukropek. Pozwoliłem sobie poprawić...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zależy od gatunku drewna, jego wilgotności i sposobu palenia. Drewno kiszone z ograniczonym dostępem tlenu daje ostry, gryzący dym. Podobnie mokre. Najprzyjemniej pachną gatunki najlepsze do wędzenie - buk, olcha i owocowe. Lubię też zapach iglastych, ale w małym stężeniu. Mam tu na myśli klimaty wędzarniczo-ogniskowe, bo dopalone w wysokiej temperaturze drewno daje spaliny bezwonne.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Adam, skąd Ty bierzesz te mądrości? Uwierz, rodzina bardzo lubi ciepło płynące z kominka. "

 

Biorę z życia.

Z własnego doświadczenia też.

Wierzę, że rodzina lubi ciepło płynące z ognia. To mnie wcale nie dziwi.

Ale CZY MA PRAWO W KOMINKU PALIĆ?

CZY POSIADA PAPIERY PALACZA DO PROWADZENIA I OBSŁUGI KOTŁÓW?

 

Zamiast kominka zafundowałeś rodzinie kocioł ciśnieniowy !

 

Ja nie mam nic przeciwko kominkom, kotłom stałopalnym czy zgazowującym.

Mam wiele za to przeciw GŁUPOCIE POSPOLITEJ jaką wykazuje wielu zadufanych w sobie dupków, dla których czysta fizyka to mniej jak "a ja mam układ schładzający"

 

Pomyśl...

Ekspansja objętościowa WODY jest 960 krotna przy przejściu fazowym do pary!

Z jednego cm3 jest prawie 1 litr pary!

W kominku może być około 10 litrów wody lub więcej.

Wystarczy, że JEDEN RAZ NA CAŁE LATA coś nie zagra i...

Coś puści...

10 litrów wody to 10 000cm3

Wyobraź sobie nagłe pojawienie się w salonie 10 000 litrów pary o temperaturze 100stC (Cysterna na paliwo ma 30 000)

Normalny WYBUCH w miejscu, gdzie rodzina rozkoszuje się widokiem i ciepłem ognia.

W układzie otwartym, nie-ciśnieniowym, jak coś pójdzie źle - to produkuje się tylko CHMURKĘ!

O to mi chodzi!

 

W kotłach pale od bardzo wielu lat. No, od dziesięcioleci...

Zawodowo - też paliłem.

Wiele rzeczy widziałem...

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naczynie wzbiorcze w układzie otwartym też może sobie przymarznąć na strychu. Zgodze się że kocio w układzie zamkniętym to potencjalna bomba jednak jeśli posiada prawnie wymagane zabezpieczenia nie powinno się nic wydarzyć. jeśli mamy robić sraczkę ze wszystkiego to przejdźmy do tematu że zaczadzi się można bo Święty Mikołaj komin przytka.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomyśl...

Ekspansja objętościowa WODY jest 960 krotna przy przejściu fazowym do pary!

Z jednego cm3 jest prawie 1 litr pary!

W kominku może być około 10 litrów wody lub więcej.

Wystarczy, że JEDEN RAZ NA CAŁE LATA coś nie zagra i...

Coś puści...

10 litrów wody to 10 000cm3

.

 

Jesteś świadomy istnienia zaworów bezpieczeństwa oraz faktu, że można je umieszczać w dowolnym miejscu, niekoniecznie w salonie?

 

Mam Lechmę z PW plus bufor 750 L. Raz nie było prądu, zagotowała się woda w kominku ale bufor plus zawór bezpieczeństwa zapobiegły eksplozji, tylko gwizd był pieroński

 

Apropos oszczędności:

PC - ok. 25k - trwałość 10-15 lat

Kominek z buforem ok. 15k - trwałość: 15-25 l

 

Do the math!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...