Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Nie róbcie kominków w domu:)


Adam626

Czy zrobiłbyś ponownie kominek w domu  

294 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy zrobiłbyś ponownie kominek w domu

    • Nie róbcie kominków w domu!
      86
    • Oczywiście zrobiłbym. Róbcie kominki!
      166
    • Mam mieszane uczucia
      42


Recommended Posts

Dodatkowo rekuperacja bardzo ładnie wyrównuje temperaturę w całym domu.
Weź Jasiu kajet i ołówek a porachuj nim zaczniesz herezje prawić.

 

ciepło właciwe powietrza to 1,02kJ/kgK czyli 0,28336 Wh/kgK Dlaj bedzie 0,3Wh/C

 

Wezmy dom 200m2. *3 = 600m3 kubatury

300 na poddaszu

300 na parterze

150m3 (polowa parteru) to salon z piecem. Duzy salon w tym przykladzie >50m2!!

Wentylujesz 0.5 kubatury na/h, czyli naduchujesz do salonu 75m3/h.Te 75m3 podgrzewsz piecem salonowym o 1C i od razu zabierasz podgrzane z tego salonu.

 

Tyle że podgrzanie 1m3 powietrza o 1C to..... ~0,3Wh (wato-godzina, bez kilo!!)

0,3Wh*75m3 = 225Wh

 

Wentylacja mechaniczna to nie ogrzewanie nadmuchowe (rząd za mało powietrza). No ale czego się nie powie, żeby swojej tezy bronić :(

 

Nobla z fizyki komuś kto zbuduje piec w salonie o mocy 10KW, który bedzie oddawał 9.775KW do bufora a raptem 225W do pomieszczenia. Obawaiam się że przyjemności paczenia w ogień nie zostanie, bo zamiast szybki bedzie solidna warstwa izolacji.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 13k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Ty zaś względne pojmowanie bogactwa... czy właściciel takiej cegiełki może odkroić pasek ziemi i sprzedać, a za uzyskane pieniądze kupić sobie opiewaną PC? Nie każdy chce walczyć co dzień o miejsce do zaparkowania i mieszkać w mieszkaniu, gdzie od sąsiada oddziela go 12 cm betonu

 

Brak znajomości ekonomii... przyzwyczajenie... taki właściciel starego domu ponosi ogromne koszty eksploatacyjne, choćby związane z ogromnymi opłatami za ogrzewanie. Wartość nieruchomości jest praktycznie równa wartości działki na której stoi dom. Sprzedając miałby możliwość zamieszkania w luksusowym mieszkaniu w nowym bloku, czy w szeregówce i miałby parking w podziemiu, więc argument o szukaniu miejsc postojowych jest nie trafiony. To co wydaje na bieżące utrzymanie starego domu, na opłaty za ogrzewanie wystarczyłoby na wszelkie opłaty za mieszkanie i pewno sporo by zostało. Tylko, że to wszystko siedzi w głowie. Pali wynglem, bo ojciec palił i dziadek też ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Marna jest ta Wasza hipokryzja. 45h palenia to nie jest zatruwanie środowiska, ale już 100h palenia to zatruwanie. Tu nie chodzi o to czy jest różnica, tylko czy 45h to jest wprowadzanie syfu do powietrza czy nie jest? Nie potraficie odpowiedzieć na tak proste pytanie?

 

Grilowaneie też zatruwa dopuścić tylko grile gazowe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Doszłoby do porozumienia, gdyby tutejsi obrońcy kominków zrozumieli o czym jest ten wątek (a jest o WADACH kominka i argumentach przemawiających za tym aby go nie robić, a nie wprost przeciwnie, bo do tego mają swój wątek, tylko jakoś dziwnie świeci pustkami), czytali ze zrozumieniem co się do nich pisze, używali choć szczątkowych argumentów i nie zakłamywali rzeczywistości (w tym nie zasłaniali się innymi), używali choć elementarnej skali. Podaj mi jakieś sensowne argumenty za trzymaniem 16kW smoka z PW w salonie (gdy obecnie potrzeba 1/20 mocy), codziennego kotłowania w kominku gdy taniej, prościej i zdrowiej jest użyć innych sposobów ogrzewania domu energooszczędnego bez najmniejszego spadku komfortu. Reset i słucham. Tylko z miejsca zaznaczam, że nie przyjmę "argumentów" pt. "lubię palić", "moje jest mojsze, więc będę dalej cyklicznie truć ludzi, i co mi zrobicie", do tego "a w ogóle inni też trują i niech zaczną od siebie a dopiero potem ja się zmienię".

Ja nie przypominam sobie aby autor tego tematu miał w salonie 16kW smoka, w którym zamierzał kotłować cały rok na okrągło... IMO to był taki właśnie okazjonalny palacz, a m.in Ty z tego wątku zrobiłeś krucjatę przeciwko mających kotłownię w salonie. I Ty dalej innych pouczać chcesz...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak masz rację, do tego 1000 samochodów z pobliskiej drogi, jedna kotłownia nie niskiej emisji itp. W mojej okolicy jestem pewnie nielicznym (poniżej 5%) palaczem piecokominkowym i raczej śmieciuchy i inne trują mnie bardziej niż ja ich.

Ps. Dziś odpaliłem pierwszy raz w tym sezonie z zazdrości zdundarkowi;-) Okolica dymi już przynajmniej od tygodnia.

 

A w mojej okolicy wedzą kominki, bo wieś nowa i zakaz paliw stałych, jest gaz w okolic.

Co to udowadnia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mieszkamy od maja, we wrześniu już chłodno, więc codziennie paliłem w kominku, rozpalałem jak się wszyscy domownicy zeszli, około 17-18, nim się rozgrzało była 19. W salonie ciepło, na górze chłodno, do rana rano wszystko się wychłodziło.,

 

Coś masz nieźle skopane z tą chałupą

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnosnie wentylacji z rekuperacja nieprawda jest ze jakkolwiek rozprowadza ona cieplo z kominka. Wentylacja zawsze chlodzi a im wieksze obroty wentylatorow tym bardziej. Tobjuz pisalnktos w watku ze nawiew z anemostatu jest ponizej temperatury w pomieszczeniu chocbys kominkiem nagrzal w salonie/kotlowni do 36
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem że palisz dla sportu. Jednak palisz jak na moje to trochę jak z Myjusiem i paleniem kopciuchu. A a gatka o sąsiadach z lituj się ...

 

Z jednym się zgodzę robienie drogiego kominka jest bez sęsu (ale ja w czyjejś kieszeni nie siedzę ). Traktowanie kominka. Jako główne CO również nie trzyma się kupy

 

To ty się zlituj....

Staram się nie czepiać, ale jak toto widzę, to zęby bolą....

Edytowane przez JTKirk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli w taki sposób palisz wędząc brykiety przez 10 godzin to robisz to w sposób tragiczny.

 

 

 

Marna jest ta Wasza hipokryzja. 45h palenia to nie jest zatruwanie środowiska, ale już 100h palenia to zatruwanie. Tu nie chodzi o to czy jest różnica, tylko czy 45h to jest wprowadzanie syfu do powietrza czy nie jest? Nie potraficie odpowiedzieć na tak proste pytanie?

Drogi hipokryto. Do tej pory powtarzaliście pytanie:

Nie 45h vs 100h

ale

45vs 1000h

Zero temu misiu odpadło.

 

Palenie paliw stałych wprowadza do atmosfery przynajmniej 20 azy czastek stałych wiecej niż gaz.

Ilość palenia 50h vas 1000h to jest jak palenie gazem vs palenie paliwami stałymi.

 

Gdyby wszystkie piece na paliwa stałe w polksich domach paliły 20x mniej mielibysmy tu alpejski powietrze :-(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Weź Jasiu kajet i ołówek a porachuj nim zaczniesz herezje prawić.

 

ciepło właciwe powietrza to 1,02kJ/kgK czyli 0,28336 Wh/kgK Dlaj bedzie 0,3Wh/C

 

Wezmy dom 200m2. *3 = 600m3 kubatury

300 na poddaszu

300 na parterze

150m3 (polowa parteru) to salon z piecem. Duzy salon w tym przykladzie >50m2!!

Wentylujesz 0.5 kubatury na/h, czyli naduchujesz do salonu 75m3/h.Te 75m3 podgrzewsz piecem salonowym o 1C i od razu zabierasz podgrzane z tego salonu.

 

Tyle że podgrzanie 1m3 powietrza o 1C to..... ~0,3Wh (wato-godzina, bez kilo!!)

0,3Wh*75m3 = 225Wh

 

Wentylacja mechaniczna to nie ogrzewanie nadmuchowe (rząd za mało powietrza). No ale czego się nie powie, żeby swojej tezy bronić :(

 

Nobla z fizyki komuś kto zbuduje piec w salonie o mocy 10KW, który bedzie oddawał 9.775KW do bufora a raptem 225W do pomieszczenia. Obawaiam się że przyjemności paczenia w ogień nie zostanie, bo zamiast szybki bedzie solidna warstwa izolacji.....

 

Zawsze mnie bawili tacy teoretycy :) Być może mój dom podlega pod inne prawa fizyki niż Twoje wyliczenia :) Ty teoretyzujesz, ja piszę z DOŚWIADCZENIA. Dalej nie mam zamiaru kopać się z koniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Posiadam kominek, ale być może z czasem przyznam, że był to błąd inwestować te 12 kPLN. Wybudowałem na zasadzie oczywistości, że jak dom to musi być kominek ... ogień, atmosfera... te klimaty.

 

witaj w klubie ;)

 

dodałem:przy okazji u mnie zachodzi jeszcze jedno zjawisko - salon po paleniu jest przegrzany, CO na parterze się nie załączy w nocy - potem gdy temperatura powietrza spadnie to takiej, że się w końcu załączy, to temp. wody. w rurkach spadnie na tyle, że jest odczuwalny dyskomfort, a nagrzewanie wody w obiegu do odpowiedniej temperaturze trwa dużo dłużej niż zwykle.

Edytowane przez JTKirk
dodałem
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnosnie wentylacji z rekuperacja nieprawda jest ze jakkolwiek rozprowadza ona cieplo z kominka. Wentylacja zawsze chlodzi a im wieksze obroty wentylatorow tym bardziej. Tobjuz pisalnktos w watku ze nawiew z anemostatu jest ponizej temperatury w pomieszczeniu chocbys kominkiem nagrzal w salonie/kotlowni do 36

Zgadza się Co najwyżej można powiedzieć żę szybko chodząca wentylacja "usunie" i wyrzuci na zewnątrz domu nadmiar ciepła wyprodukowany w domu.

Czyli pomieszczenie bez kominka z nawiewami, wychłodzą się od nawiewów odrobine mniej niż gdyby ten kominke zapalony nie był.

Ale ilość ciepła w ten sposób usuwana z salonu jest minimalna.

 

Jak ktoś mówi o rozprowadzeniu ciepła przez wentylacje z rekupercjąto nei wie co mówi. No chyba żeby wyciąg wentylacyjny wsadził do komory spalania i zaciągał nim powietrze o temperaturze bardzo wysokiej (np 100C).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...