Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Nie róbcie kominków w domu:)


Adam626

Czy zrobiłbyś ponownie kominek w domu  

294 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy zrobiłbyś ponownie kominek w domu

    • Nie róbcie kominków w domu!
      86
    • Oczywiście zrobiłbym. Róbcie kominki!
      166
    • Mam mieszane uczucia
      42


Recommended Posts

No widzisz, jak piszesz o kubaturze, to już to trochę inaczej wygląda, bo masz ją o 53% wiekszą, spaliłeś o 52% więcej gazu. Dołożyłeś do tego 2x więcej drewna, to też pewnik...

...Jak ktoś 30k zł wydał, to o wadach nie napisze...

 

Jak wyliczyłes te 52%? A te 30k to juz czysta manipulacja... ale fakt - z drewutni jestem mega zadowolony. W końcu wszytkie graty ogrodowe, rowery, zabawki itp znikły z garażu. Wart każdej groszowki a do tego super prezentuje się w ogrodzie :) Pewnych rzeczy nie da się przewalutowac na złotówki...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 13k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

.Nawet nie chcę wywoływać burzy i porównywać materiałów z jakich stoją nasze domy w stosunku do jego prześwietnego silikatu 18 cm.Wkład mam tańszy ale razem z instalacją to koszt rzędu W tym poście napisałem wydatki 10 lat temu. #6716 ........ i drewutnię także z huśtawką z materiałem około 6000 zł.

 

Znowu zacytowałeś posta w którym twój kondensat kosztuje 1200 :p

 

KZPŁW (wkład był zmieniony ponieważ źle z wymiarowano rozdzielacz płytowy) kiedyś to pisałem.1800 zł + instalacja 1500 zł i ZCWU itp.Razem około 4500 tyś zł. KG kondensacyjny 1200 zł.Kolektory prezent od rodziców.Wtedy był to koszt około 12000 zł.Około 7000 tyś zł.Dodam 3000 zł kosztów manipulacyjnych.Jesteś zwykłym filantropem bez posłuchu samego siebie.:p Ty się na siłę sam uszczęśliwiasz.:)

 

dobra, kondensat poprawimy na 6200, pozostaje jeszcze przyłącze W całkowity koszt KZPW za1800 +1500 nie uwierzę...a gdzie cała reszta??

no chyba, że to faktycznie 4500 tys. jak piszesz wyżej - no ale jak tyle to chyba trochę przepłaciłeś :p

Solary za 12000 - ok

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak, bo starty i zyski ciepla rozkladaja sie w domu proporcjonalnie :)

W kuchnk, to ja mam ekspes do kawy z grzalka 1500W, dziala godzine dziennie rano i po poludniu rozgrzewajac kolbe.

Czyli z godzine, dwie strat nadgoni ;)

 

Nie mam takich cudów:) SZkoda mi na takie cos kasy :) U mnie włączysz piekarnik w kuchni a grzejesz prawie całąbude coś jak kominkiem.

Tak z ciekawości ile zużywasz prądu:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W temacie wątku:

Nie róbcie kominków w domu!

 

Pomijając różne fakty (spore wydatki inwestycyjne, konieczność magazynowania, suszenia, przygotowania opału, borykanie się z popiołem, obsługą kominka, taczkowaniem w salonie), jest jeden spory minus kominka z PW używanego do regularnego hajcowania:

 

SMRÓD Z KOMINA!

 

Mam ten syf w tym momencie w domu i sobie nim oddychamy.

 

Nie róbcie kominków w domu!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W temacie wątku:

Nie róbcie kominków w domu!

 

.......konieczność magazynowania, ..................

 

Jak największą zaletę kominka można nazywać wadą:bash::bash::bash::bash::bash::bash::bash:

 

Ile prądu jesteś w stanie sobie zmagazynować??

 

 

A to na twoje problemy

 

http://allegro.pl/maska-przeciw-gazowa-mc1-przeciwgazowa-i7024112045.html

 

I cegłą sąsiada :)

Edytowane przez kulibob
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Był dziś kominiarz - powoli przygotowuję się do sezonu :) Zainkasował sumkę, po czym stwierdził - ja wiem, że pani papier potrzebny, ale ja naprawdę nie mam tu po co przychodzić przez następne co najmniej dwa lata. Zapytałam o filtry - podobno byłam pierwsza co chciała się dowiedzieć, tylko - po co to pani? Wie pani, ile tu pieców na węgiel i jaki one syf produkują? Kominy zasyfione na maksa ale właścicieli żadne filtry nie ruszają. Tak czy inaczej temat filtra będzie drążony - do przyszłego roku.

 

Co do genialnych propozycji biokominka dla uroku - one śmierdzą. I nie tylko mi. Ze znajomą się zgadałam, okazało się, że zamówiła sobie taki kominek i odesłała go szybciej niż rozpakowała. Śmierdział. Nie, nie dlatego, że był nowy. Te które ja wąchałam, nowe nie były i śmierdziały jak nieszczęście. Jakiś taki dziwny zapach, i bardzo nieprzyjemny. Tak, wiem, w teorii mają nie śmierdzieć.

Piecyki do ogrzewania gazowego ktoś wrzucił. Akurat dookoła mojego poprzedniego mieszkania było sporo budek tym czymś ogrzewanych. Natychmiast jak wchodzę do takiego miejsca mam zawroty głowy i chce mi się wymiotować. Być może jest to mniej trujące niż kominek znowu w teorii, w praktyce nie do zniesienia. Dla mnie. Uciekam natychmiast. Zresztą gaz w kuchence też mi śmierdzi. I nie znoszę tego syku.

 

Obejrzałam dramatyczne zdjęcia filtra z rekuperatora. Też mam rekuperator, nowy filtr wsadziłam jakoś w maju, pod koniec, początek czerwca, w sierpniu był już ciemnoszary. Pewnie od grilla. Jasne, w styczniu będzie czarny, jak wspomniałam dookoła pełno kotłów na węgiel ale różnica między tym moim ciemnoszarym a czarnym mniejsza niż między tym ze zdjęcia i moim.

 

Co do zakazu palenia drewna w kominkach, bo kretyni wędzą mokre. Taka mi się historia przypomniała, opisana przez śp. Joannę Chmielewską. Jak jeszcze była młodziutka i zajmowała się architekturą i budownictwem, zainteresowała się, dlaczego z rynku zniknął przodek Ytonga czyli suporek tak zwany. Bo i ciepły i łatwy w obróbce... Ale okazało się, że krzywy. Zatem zamiast dopilnować aby był prosty po prostu go zlikwidowano. Tiaaa...Nic w narodzie nie ginie.

 

I jeszcze jedna kwestia - zagadałam z kolesiem, co ociepla domy. Standardowa grubość jaką ludzie aplikują sobie na ściany i dach to uwaga - 10 cm. Czyli jak budujesz nowy dom, to musisz - i słusznie - dowalić ocieplenia i spełnić określone warunki ale jak ocieplasz stary dom - to NIC nie musisz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

SMRÓD Z KOMINA!

 

Mam ten syf w tym momencie w domu i sobie nim oddychamy.

 

To jest najgorsze. Tylko troche się zrobi chłodniej i już okolica spala co się da. Oczxywiście rekuperacja wprowadza mi to do domu w parę sekund.

 

Natomiast moja instalacja kominka wpisuje się w standard użytkowania. Trzeci sezon mieszkania a kominek od ponad miesiąca ognia nie widział. Nawet opał przygotowałem.

 

Nie warto robić kominka bo potem się go nie używa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znowu zacytowałeś posta w którym twój kondensat kosztuje 1200 :p

 

 

 

dobra, kondensat poprawimy na 6200, pozostaje jeszcze przyłącze W całkowity koszt KZPW za1800 +1500 nie uwierzę...a gdzie cała reszta??

no chyba, że to faktycznie 4500 tys. jak piszesz wyżej - no ale jak tyle to chyba trochę przepłaciłeś :p

Solary za 12000 - ok

 

Napisałem w zaokrągleniu 10000 to także mało.Jak wy czytacie to co piszę.Żeby normalność zapanowała , powiedziałem by wstrzymać się do czasu gdy sezon grzewczy nastąpi i wytłumaczeniem wszystkiego będą rachunki.Powtarzam.Mam KZPŁW + kolektory słoneczne + KG.Nie zmienię tego układu.Tak mam.Wy natomiast macie termosy w postaci płyt , PC,reku,klim,WM itp.Klitki 100 m2 a ja 185m2 .Palę kominkiem w każdy weekend w okresie grzewczym.Napisałem ,że na to palenie idzie mi około 5 mp drewna 4/5 letniego sezonowanego graba/buka (w zależności od aury zimowej).Solary mam w prezencie,za KG zapłaciłem Vaillant (cały czas serwisowany teraz serwisant wymienił wymiennik (780 zł) bo się deczko zanieczyścił i nie oddawał ciepła tak jak powinien) około 1000/1200 zł.Nie rozumiesz!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:cool::cool::cool::cool::cool::cool::cool::mad::mad::mad::mad::mad::mad:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Obejrzałam dramatyczne zdjęcia filtra z rekuperatora. Też mam rekuperator, nowy filtr wsadziłam jakoś w maju, pod koniec, początek czerwca, w sierpniu był już ciemnoszary. Pewnie od grilla. Jasne, w styczniu będzie czarny, jak wspomniałam dookoła pełno kotłów na węgiel ale różnica między tym moim ciemnoszarym a czarnym mniejsza niż między tym ze zdjęcia i moim.

 

W sezonie grzewczym radziłbym wymieniać filtry najrzadziej co 3 tygodnie...będzie czarny dużo szybciej niż myślisz...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sezonie grzewczym radziłbym wymieniać filtry najrzadziej co 3 tygodnie...będzie czarny dużo szybciej niż myślisz...

 

To prawda co o adwersarzach mówią.Nie to ,że nie rozumieją technik grzewczych sprzed 10 lat ale to że każda myszka ,liszka ,pliszka swój ogonek chwali.To mają wrodzone.Sugerujesz ,że sąsiadom czas wreszcie dokopać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sezonie grzewczym radziłbym wymieniać filtry najrzadziej co 3 tygodnie...będzie czarny dużo szybciej niż myślisz...

Podobnie w samochodzie trzeba wymieniać najdalej co miesiąc (jak się codziennie jeździ).

 

Widzę, że w końcu ns pojechał na Bahamy. Ciekawe kiedy podzieli los Arturo i dostanie permbana -- bo się tego chrzanienia nie da znieść pomimo tego, że z kibla nadaje i docierają do mnie tylko strzępki w cytatach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest najgorsze. Tylko troche się zrobi chłodniej i już okolica spala co się da. Oczxywiście rekuperacja wprowadza mi to do domu w parę sekund.

 

Natomiast moja instalacja kominka wpisuje się w standard użytkowania. Trzeci sezon mieszkania a kominek od ponad miesiąca ognia nie widział. Nawet opał przygotowałem.

 

Nie warto robić kominka bo potem się go nie używa

Oczywiście Adamie - nieustająco się z Tobą zgadzam, nie warto bez przemyślenia tematu robić kominka, bo potem się go nie używa . :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ile prądu jesteś w stanie sobie zmagazynować??

W przeciwieństwie do posiadaczy kominków z PW, nie muszę:

- zwozić drewna z lasu,

- ciąć, rąbać,

- składować, suszyć,

- wozić taczką do salonu.

 

Bo prąd, Koleżko, jest w gniazdku.

 

Największa awaria w ciągu 7 lat, to brak prądu od wieczora do rana. Temperatura w normalnych domach* nie spadnie znacząco w takim czasie. W razie awarii 2-tygodniowej mam biokominek.

 

* nie dotyczy durszlaków

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W przeciwieństwie do posiadaczy kominków z PW, nie muszę:

- zwozić drewna z lasu,

- ciąć, rąbać,

- składować, suszyć,

- wozić taczką do salonu.

 

Bo prąd, Koleżko, jest w gniazdku.

 

Największa awaria w ciągu 7 lat, to brak prądu od wieczora do rana. Temperatura w normalnych domach* nie spadnie znacząco w takim czasie. W razie awarii 2-tygodniowej mamk bio kominek.

 

* nie dotyczy durszlaków

 

Palę brykietem więc: drewutnia zbędna, zwożenie drewna i suszenie zbędne, taczką do salonu - bez przesady. Skrzynia z brykietem stoi w garażu a ten w obrysie domu więc wychodzić na zewnątrz nie muszę. Jakieś pytania?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie Nie i jeszcze raz nie.

Życie jest OK. Każde życie. Oprócz negatywów istnieje miłość.

Opiekuje się chorym 27 letnim synem. Nie widzi , nie rusza kończynami. Optymizmu dodaje mi urzędnik MOPS stwierdzający w decyzji "Artur nie wymaga pomocy", dodaje RPO stwierdzający, że nie pomoże bo pomaga tylko nieporadnym, a mój syn się nie zalicza, optymizmu dodaje NSA, który uzasadnia brak pomocy MOPS "wystarczy , że poinformuje, co prawda Pana nawet nie poinformował ale nie musi pomagać". itd.

Miłość daje siłę do życia, do walki i pozwala się śmiać - zaakceptować ułomności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...