Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Nie róbcie kominków w domu:)


Adam626

Czy zrobiłbyś ponownie kominek w domu  

294 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy zrobiłbyś ponownie kominek w domu

    • Nie róbcie kominków w domu!
      86
    • Oczywiście zrobiłbym. Róbcie kominki!
      166
    • Mam mieszane uczucia
      42


Recommended Posts

Mialem maszynke jak jeszcze mieszkalem w bloku, poszla "do biednych".

Teraz, kiedy robie chleb zaczynam 2 dni przed pieczeniem - generalnie kiedy upiekę jeden, nastawiam zaczyn na drugi..

Żadnych drożdży,, zadnej sody oczyszczonej.

Chleba z maszynki nie ma co porównywwć do tradycyjnego...

Dokładnie.

Chleb z mieszanki upieczony w maszynce to taki sam produkt jak ten z piekarni. Ot, że pachnie w domu w czasie pieczenia i jest cieplutki. Jak kominek, dobry na sytuacje awaryjne :p

Ja od paru lat nie kupuje chleba, bo na zakwasie ugnieciony własnymi rękami (co trwa 5minut) smakuje zdecydowanie lepiej. To akurat zwykła praktyka i gust a nie żadne "eko-bzdury nawet".

Zakwas spokojnie wytrzymuje tydzień w lodówce. Jak mnie kiedyś miesiąc nie było, to zamroziłem i też przetrwał. Jak mam za duzo (bo np wyjezdzam na weekend) to sąsiedzi się biją o resztki ;-)

W jankach pod Warszawa kiedyś było (może jest nadal) stoisko sprzedajace chleb. Gotowe upieczone bochenki chleba są tam wsadzane do pieca opalanego drewnem i podgrzewane i oczadzane. I ludzie to kupuja! Zawsze się z nich śmieje jak miejsce mijam :-) Zamiast kupić/zrbić zdrowy chleb do łapią się na taką idiotyczną sztuczke, chleb tradycyjny - bo śmierdzący dymem jak drzewiej gdy piekarników elektrycznych nie było.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 13k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Maszyki są do kitu. Te które ja widziałem robią mały bochenek i bazują na jakichś gotowych mieszankach w których jest dużo naturalnych produktów. Od paru tysięcy lat lub dłużej ludzkość jada chleb na zakwasie, z którym dla odmiany flora bakteryjna się śweitnie nauczyła dogadywać. Kwaszenie wydobywa z mąki zdecydowanie więcej niż dodadni szybkich pierkaskich droższy bądź chemicznego źródła CO2.

Wydaje mi się, że takiego chleba w maszynce nie zrobisz, ale możę się mylę. Chleb na samym zakwasie wolno wyrasta, nie wiem czy programy są do tego przystosowane.

 

nie zgodzę się z tobą. Co prawda wspominam stare dzieje, bo moje ostatnie chleby z maszynki to było 15-20 lat temu - ale bez problemu można było dobry chleb zrobić. O wiele smaczniejszy niż kupny. Wszystko zależało od tego, co się do maszynki wrzuci...jeśli dobrze pamiętam, to robiłem wtedy dużo razowców, ze świeżo zmielonego ziarna. Nie robiłem na zakwasie, ale na zwykłych drożdzach.

Widzisz, dzisiaj jestem na trochę innym etapie jeśli chodzi o żywienie i już od dobrych kilku(nastu) lat najlepszy chleb, to ten niezjedzony :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W domu teraz 25-26 st. Musiałoby się ochłodzić do 10 st w dzień przez tydzień aby spadło do 21-22 st a co dipiero mówiąc o "paleniu".

Wystarczy że sie prasuje, włączy TV, piekarnik i już nagrzane.

Ja aż tak dobrze nie mam, bo już rano dogrzewam klimatyzatorem niemowlaka, aczkolwiek te 22-23sC jest -- że wilgotno to inna sprawa. Niemniej ja mieszkam obecnie w durszlaku i to jest przyczyna takiego stanu, ale jak tylko pojawi się słońce to temperatura rośnie. Nie wiem w takim razie jaki pasztet trzeba mieć w domu by przy obecnym warunkach kotłować, ale oczywiście już się niektórzy chwalą rozpoczętym sezonem zasmradzania okolicy a i wczoraj będąc z piesełem na spacerze na własne nozdrza czułem swąd spalenizny.

 

Zbyt ścisły jesteś.

Przenośni nie wyczuwasz...

To jak z tym paleniem petów przy parkinsonie? Leci muzyka nikogo nie dotyka, a że mózgotrzep to przecież można zwalić na formę sztuki względnie formę przenośni...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie juz milosnicy ognia i smieci rozpoczeli spalanie. A ja sie juz zastanawiam czy wyprowadzenie czerpni na dach pozwoli przetewac ten sezon bo poki co nie da sie korzystac z wentylacji

Ja mam pod kalenicą czerpnię. Smierdzi tak samo.

Ja ciągle poszukuje filtra elektrostatycznego o przepływie adekwatnym do wentylacji zimą, czyli takie max 200m3/h. To co znajduje to 800m3 lub więcej stosowane przy ogrzewaniu nadmuchowym, gdzie wewnątrz pomieszczenai mieli się dużą ilość powietrza, więc leci z tym kurz. Taki filtra pomaga to zatrzymać. Popularne u hamerykańców, u nas dużo mniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chce mi się o kominku już gadać ja ma swoje argumenty Ty swoje.

Maszynka właśnie piecze pierwszy. W drogim prądzie ale raz można. Zobaczymy co miernik pokaże. Raczej nie małe ok 1kg czyli jeden w nocy powinien być ok. Powinna zarobić na siebie w ok 200 dni długo przed końcem gwarancji. Kupiłem maszynkę bo wyrabiać codziennie mi się nie chce. Nie wiem jak wyjdzie bo nie na tych drożdżach co w przepicie ale te "suszone" dopiero dojdą.

 

Dlamnie kominek jest ok i mamm oochcote zapalić ale na piętrze 24,3 na parterze 25,4*C

Edytowane przez kulibob
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chce mi się o kominku już gadać ja ma swoje argumenty Ty swoje.
Typowa reakcja, na argumenty. Nie chce mi się gadać. WG to zazwyczaj znika bez słowa i sie po prostu nie odzywa przez parę dni żeby kurz opadł. Czasem na odchodne rzuci że ja nic nie rozumiem. Wychodzę z domu - smród palonego drewna. Ale śmierdzi nei dlatego że śmierdzi, tylko dlatego że ja nic nie rozumiem! Więc już rozumiem, że nic nie rozumiem.

 

Potem może jeszcze wpadnie Adam i filozoficznie dorzuci że śmierdziało od setek lat więc ma śmierdzieć i że lepszy znany smród niż depopulacja świata. A ten kto nie lubi swojskiego smrodu jest za uśmierceniem milardów luldzi. Howgh.

 

Twoje argumenty wojenno-konco-światowe nie trafiają do 99% społeczeństwa mających pracę i kredyt do spłacenia oraz raczej niedobór i nadmiar czasu.

 

Ile masz stopni w domu? U mnie kilka ostatnich dni to 5-6C nad ranem. Teraz jest 12C. Brak słońca. Do ilu Ty miałeś nagrzany ten dom, skoro po ochłodzeniu Ci wystygł do 25C.

 

Masz przerób tego chleba chłopie. No ale jak sięczłek urobi przy kurach i rąbaniu i noszeniu ;-) U mnie bohenek zrobiony z kg mąki (czyli 1.4 po upieczeniu) starcza na prawie tydzien dla 2+2.

Edytowane przez Jastrząb
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja Cię argumentami na Tak "mogę" zniszczyć ale po co 100x to pisać

 

Pisałem ci mam 24+ i 25+. Od ochłodzenia spadło o ok 1.C

Nad ranem 9 teraz 13 na zewnątrz. Zresztą wejdź w mój sterownik w stopce i popatrz na wykresy. Ze słońcem jest gorzej niiż średnio dzisiaj ale czasmai coś przez deszcz przebije.

 

O jakich gotowych mieszankach do chleba mówicie wszystko kupione osobno oczywiście na promocjach.

Edytowane przez kulibob
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.

 

O jakich gotowych mieszankach do chleba mówicie wszystko kupione osobno oczywiście na promocjach.

 

No czyli to samo, co gotowiec, tylko z róźnych woreczkow ;)

Chleb na drozdzach, powstały z połączenia składników na 1h przed wypiekiem, to dla mnie wyrób chlobopodobny.

Ale wiem, ma być tanio...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co to da? Polak potrafi każdy system oszukać. Mnie w terenie z zakazem stosowania paliw stałych dzień w dzień wędzi facet który ma grzecznie piec gazowy. Tyle że go odpala tylko kiedy go nie ma w domu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Masz przerób tego chleba chłopie. No ale jak sięczłek urobi przy kurach i rąbaniu i noszeniu ;-) U mnie bohenek zrobiony z kg mąki (czyli 1.4 po upieczeniu) starcza na prawie tydzien dla 2+2.

 

To co Ty chłopie jesz? Nie ruszł bym pieczeenie gdybym nie wyliczył że na tym zarobię. A żarcie zawsze zdrowsze i kwh/ odpadowe pójdą w ogrzewanie gorzej latem.

Mnie kur... wzieła jak moja poszła do piekarni i wydała 12zł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja Cię argumentami na Tak "mogę" zniszczyć ale po co 100x to pisać
Czuję się zmiażdzony. Od razu przestałem na zewnątrz czuć smród palonego drewna. Kominek przestał zajmować miejsce, a drewno i popiół same się noszą! Dzięki Ci!

 

Pisałem ci mam 24+ i 25+. Od ochłodzenia spadło o ok 1.C

25C to ja miałem na podaszu w sierpniu jak przez 2 tygodnie było 30C+ Na dole mam wtedy 23C. Strach pomyśleć jaka sauna była u Ciebie. No ale u CIebie wszystko jest jakieś takie lepsze. Nawet entropia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To co Ty chłopie jesz? Nie ruszł bym pieczeenie gdybym nie wyliczył że na tym zarobię. A żarcie zawsze zdrowsze i kwh/ odpadowe pójdą w ogrzewanie gorzej latem.

Mnie kur... wzieła jak moja poszła do piekarni i wydała 12zł.

Nie tylko entropia ale i ekonomia tam u CIebie jakaś lepsza. Mniej wydać = zarobić. Ech, znowu Ci zdroszcze.

 

Co jjem? No różne rzeczy. Za to BMI i cholesterol w eko-oszołomskich normach którymi prawdziwy mężczyzna to by się przejmował bo są na pewno wymyśłone przez depopulatorów świata.

Ale może bym siadł i policzył, że najbardziej się płaca jeść sam chleb. Z jajkami oczywiście. Może za rok.

 

Rozumiem, że "starą" przykładnie stłukłeś za rozrzutność? Może by ją wysłać na leczenie z zakupoholizmu? 12zł. Toż to sześciopak browca.

Edytowane przez Jastrząb
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Latem temperatury maksymalne były podobne tylko rolety były niżej a powietrze nie szło przez reku tylko przez GWC. Teraz GWC załącza się ja temp zewnętrzna spadnie do 7,5*C i nagle do reku leci 16. Widzisz ja miąłem co miałem ale bez klimy:lol2: A warunki to w mairę luksusowe w porównaniu do 90 jak nie więcej % domów Edytowane przez kulibob
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie tylko entropia ale i ekonomia tam u CIebie jakaś lepsza. Mniej wydać = zarobić. Ech, znowu Ci zdroszcze.

 

Pieniądz niewydany to pieniądz zarobiony. Taka mądrość ludowa której ten świat nie rozumie.

 

W czasie wszechobecnego kredyciarstwa

Edytowane przez kulibob
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pieniądz niewydany to pieniądz zarobiony. Taka mądrość ludowa której ten świat nie rozumie.

 

W czasie wszechobecnego kredyciarstwa

 

Się Ci podoba czy nie ten świat funkcjonuje dzięki kredyciarstwu. Ty dom zbudowałeś dzięki kredyciarstwu, choć pewnie myślisz inaczej. Większość prodicentów różnych rzeczy z których zbudowałeś dom, powstałą dzięki kredytom zaciągniętym przez firmy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...