Nie róbcie kominków w domu:)

[d7d]

Oj oj. Widzisz trujesz swoimi samochodami. Kup EV.

Wraca temat EV.

Lokalnie EV nie truje.

Truje produkcja EV (innych samochodów też truje) i truje produkcja EE do tych EV.

Poza tym, na dzisiejsze warunki techniczne i finansowe, EV nie jest rozwiązaniem problemu.

Idea EV jest bardzo dobra ale dzisiejsza praktyka to coś innego.

Miało być o kominkach a nie o EV.

Można założyć temat "Kupujcie EV"

[Jastrząb]

SroXy - po waszemu wszelka szkodliwa chemia zkomina

 

- Awaryjne ogrzewanie

- możliwość spalenia darmowego lub taniego paliwa (oszczędność)

- możliwość magazynowania paliwa

- nawóz

- rekreacja/ klimat

- niiezbędny dla człowieka który nie patrzy na śwait przez różowe okulary.

 

 

Sprawa ekologi jest dość trudna dlatego moim zdaniem.

-kominki powinny posiadać wysoką sprawność

- sezonowany opał

- spalanie roczne w granicach rozsądku (jak dla mnie do 1mp/rok). Nie jest to dużo ok 2000kWh razy spaerwość.

Czyli CO dla ok 100m2 domu pasywnego

Widzisz, dla Ciebie jest ważne żeby mieć awaryjne rozwiązanie, nawóz, klimat, i że wogóle kominek jest niezbędny. Same precyzyjnie określone rzeczy i bezdyskusyjnie niezbedne.

Ale jak przychodzi do znanych konkretów ile mg i czego wylatuje z komina i w jakim stopniu wpływa na okolice, to już trudne, to już "moim zdaniem" i takie tam szmery bajery.

 

Znana psychologii przypadłość naszych umysłów - deprecjonowanie argumentów przeciwko temu co już zdecydowaliśmy.

 

 

OK 1mp drewna. 700kg przez 25 tygodni. 28kg tygodniowo. Powiedzmy 3 raz w tygodniu wkład po 10kg drewna. Też uważam że to jest człowiekowi NIEZBĘDNE w XXI wieku i totalnie przekroczonych normach powietrza. Głównie dla produkcji nawozu i produkcji klimatu.

 

W takim razie, w pn śr i piątki palacze mają prawo palić papierosy w miejsach publicznych, Chyba rozsądne?

[Jastrząb]

Widzisz te kilkanaście razy w roku jak odpalę kominek żeby się zagrzać ja czy to zona po pracy, to takie syfienie. No masakra. Ty emitujesz więcej syfu. Także tyle w temacie.

A skąd wiesz że ja emituje więcej syfu? Możesz wytłumaczyć skąd masz takie informacje? Ja przede wszystkim NIE emituje niczego lokalnie. Dla kogoś tak twardo broniącego swojego prawa do zaspokajania kilkanasice razy do roku swojej przyjemności, nie chce dotrzeć, że co innego wsadzić łeb w kominek, a co innego mieć ten komin 200m na glebą. Szkodliwość tego co do Ciebie dotrze będzie dramatycznie różna. Stężenie czyni problem tu i teraz. W perspektywie wielu lat, całkowita emisja (CO2) czyni problem. A dla Was wszysko jest czarno-białe.

 

A to masz zimno w chałupie jak przychodzisz po pracy? I czemu tylko kilkanascie razy w roku?

 

Tak, to jest syfienie. Ty się po pracy rozgrzewasz, a ja zasypiajać czuje zapach wędzonki w domu. Przez te kilkanasice razy (w co szczerze wątpie), wyprodukujesz wielokrtonie więcej pyłów niż ogrzewając dom gazem przez parę zim pewnie albo jadąc nowym samochodem na dystancise paru tysisięcy km. I robisz to pod nosem.

[kulibob]

Widzisz, dla Ciebie jest ważne żeby mieć awaryjne rozwiązanie, nawóz, klimat, i że wogóle kominek jest niezbędny. Same precyzyjnie określone rzeczy i bezdyskusyjnie niezbedne.

Ale jak przychodzi do znanych konkretów ile mg i czego wylatuje z komina i w jakim stopniu wpływa na okolice, to już trudne, to już "moim zdaniem" i takie tam szmery bajery.

 

Znana psychologii przypadłość naszych umysłów - deprecjonowanie argumentów przeciwko temu co już zdecydowaliśmy.

 

 

OK 1mp drewna. 700kg przez 25 tygodni. 28kg tygodniowo. Powiedzmy 3 raz w tygodniu wkład po 10kg drewna. Też uważam że to jest człowiekowi NIEZBĘDNE w XXI wieku i totalnie przekroczonych normach powietrza. Głównie dla produkcji nawozu i produkcji klimatu.

 

W takim razie, w pn śr i piątki palacze mają prawo palić papierosy w miejsach publicznych, Chyba rozsądne?

 

Ty nierozumiesz że jeśli chodzi o ekologie to sprawa jest rudna ponieważ trudno znaleźć kompromis ja go podałem.

Ty masz podejśce fanatyka

[kulibob]

Jeśli nie dostanę czegoś korzystniejszego w zamian nie zrezygnuje z kominka.

[fotohobby]

No i co z tego, że pokrywa. Móoe PV też pokrywają. On i off grid. I co z tego.

 

Widzisz te kilkanaście razy w roku jak odpalę kominek żeby się zagrzać ja czy to zona po pracy, to takie syfienie. No masakra. Ty emitujesz więcej syfu.

 

Cbyba zapomniales o tych paru tonach pelletu

[niktspecjalny]

Wraca temat EV.

Lokalnie EV nie truje.

Truje produkcja EV (innych samochodów też truje) i truje produkcja EE do tych EV.

Poza tym, na dzisiejsze warunki techniczne i finansowe, EV nie jest rozwiązaniem problemu.

Idea EV jest bardzo dobra ale dzisiejsza praktyka to coś innego.

Miało być o kominkach a nie o EV.

Można założyć temat "Kupujcie EV"

 

Jestem.Fuj jak bardzo nie na temat. Zresztą sam zauważyłeś. Załóż nowy temat może tam sens podtrzymasz.Idę wkleić podstawowe zdjęcia ale najpierw je zrobię.

[vvvv]

Wraca temat EV.

Lokalnie EV nie truje.

Truje produkcja EV (innych samochodów też truje) i truje produkcja EE do tych EV.

Poza tym, na dzisiejsze warunki techniczne i finansowe, EV nie jest rozwiązaniem problemu.

Idea EV jest bardzo dobra ale dzisiejsza praktyka to coś innego.

Miało być o kominkach a nie o EV.

Można założyć temat "Kupujcie EV"

 

Jak ktoś jest widzi, że tylko kominki syfią, to trzeba pokazać, że nie tylko to. Zaczynami używać wszyscy odnawialnych i nieemisyjnych źródeł energii to będzie super.

 

A skąd wiesz że ja emituje więcej syfu? Możesz wytłumaczyć skąd masz takie informacje? Ja przede wszystkim NIE emituje niczego lokalnie. Dla kogoś tak twardo broniącego swojego prawa do zaspokajania kilkanasice razy do roku swojej przyjemności, nie chce dotrzeć, że co innego wsadzić łeb w kominek, a co innego mieć ten komin 200m na glebą. Szkodliwość tego co do Ciebie dotrze będzie dramatycznie różna. Stężenie czyni problem tu i teraz. W perspektywie wielu lat, całkowita emisja (CO2) czyni problem. A dla Was wszysko jest czarno-białe.

 

A to masz zimno w chałupie jak przychodzisz po pracy? I czemu tylko kilkanascie razy w roku?

 

Tak, to jest syfienie. Ty się po pracy rozgrzewasz, a ja zasypiajać czuje zapach wędzonki w domu. Przez te kilkanasice razy (w co szczerze wątpie), wyprodukujesz wielokrtonie więcej pyłów niż ogrzewając dom gazem przez parę zim pewnie albo jadąc nowym samochodem na dystancise paru tysisięcy km. I robisz to pod nosem.

Fakt wiesz wszystko o mnie ile i jak palę. Mówiłem Ci kup sobie kilka szczapek drewienka, przechowaj kilka lat zrób z tego piramidę 30x40x30 cm , zapal i stań 200m od tego. Strasznie syfi. Maskara.

 

Widzisz ja wiem jaką masz instalację, więc wiem ile mniej więcej syfisz. Ty o mnie nic. Mam cieplutki mały domek i jak to napisał omnibus @fotohobby jestem obstawiony PV i solariami z buforami , ale to nie sztuka. No ma chłopina rację.

Zresztą jak sam napisałeś, używam wszystkiego ciut ciut, więc się głupio nie pytaj kto ile syfi.

Jeżeli uważasz, że gaz jest taki super, to czapka z głowy.

Ja rozumie, że jesteś sfrustrowany, ale może porozmawia z sąsiadami, żeby lepiej palili do tego załóż WM to nie będziesz wąchał w domu wędzonki.

 

 

Cbyba zapomniales o tych paru tonach pelletu

 

Dzięki że mi przypomniałeś, bo już mi krzyż przestał napier..... od tego noszenia.

 

No własnie jak sam napisałeś pogubiłem się w tym wszystkim. To co lepiej zostać przy pellecie czy jednak zainwestować w tą gruntóweczkę? Gazu nie chce no chyba, że będzie to biogaz, to ani 1 sek nie będę zastanawiał. Doradzisz coś. Dzięki.

 

No i kiedy rozwalasz ten kominek?

[budowlany_laik]

Ja przede wszystkim NIE emituje niczego lokalnie. Dla kogoś tak twardo broniącego swojego prawa do zaspokajania kilkanasice razy do roku swojej przyjemności, nie chce dotrzeć, że co innego wsadzić łeb w kominek, a co innego mieć ten komin 200m na glebą. Szkodliwość tego co do Ciebie dotrze będzie dramatycznie różna. Stężenie czyni problem tu i teraz.

 

Tak, to jest syfienie. Ty się po pracy rozgrzewasz, a ja zasypiajać czuje zapach wędzonki w domu. Przez te kilkanasice razy (w co szczerze wątpie), wyprodukujesz wielokrtonie więcej pyłów niż ogrzewając dom gazem przez parę zim pewnie albo jadąc nowym samochodem na dystancise paru tysisięcy km. I robisz to pod nosem.

Dokładnie o to chodzi. O lokalne (na osiedlu) zatruwanie sąsiadów (bo na czas palenia trujący mają zamknięte okna i siedzą w domku w romantycznym nastroju przed kominkiem) i 'umilanie' im spędzania czasu w oparach wędzonki.

[niktspecjalny]

Myślę ,że zanim padnie określenie syf trzeba przypomnieć co należy mieć i wałkować to w kółko aż zrozumieją.

 

Drewutnia przewiewna do sezonowania drewna(ten buk,grab mają już około 5 lat.Mam i młodsze ale sezonują się.

 

 

 

 

KZPŁW przygotowany do następnego sezony.Full serwis łącznie z czyszczeniem komina.

 

 

serce KZPŁW.

 

 

ZCWU wspomagany KZPŁW, KG, Kolektorami słonecznymi.

 

 

Obecna temp. w domu

 

 

Zanim syf trzeba mieć go czym robić.No !!! który z panów adwersarzy wklei swój kominek,jak składuje paliwo i jaką ma instalację.Jak i kiedy serwisuje w/w.

[vvvv]

Myślę ,że zanim padnie określenie syf trzeba przypomnieć co należy mieć i wałkować to w kółko aż zrozumieją.

 

Drewutnia przewiewna do sezonowania drewna(ten buk,grab mają już około 5 lat.Mam i młodsze ale sezonują się.

 

Zanim syf trzeba mieć go czym robić.No !!! który z panów adwersarzy wklei swój kominek,jak składuje paliwo i jaką ma instalację.Jak i kiedy serwisuje w/w.

 

Oj oczekujesz, że wrzucą zdjęcia desek których używali do budowy domu nasączonych syfami i betonem.

[niktspecjalny]

Oj oczekujesz, że wrzucą zdjęcia desek których używali do budowy domu nasączonych syfami i betonem.

 

Ty mnie rozwalasz.Zaplułem ze śmiechu monitor.:D:D. No trzeba z czymś wyjść do nich.Wtedy jak będą to mieli to zaczniemy o oczyszczaniu spalin,o filtrach itd.Sam powiedz jak z nimi dyskutować jak widzisz co piszą.Nie no wymiękłem.:lol2:

[vvvv]

Ty mnie rozwalasz.Zaplułem ze śmiechu monitor.:D:D. No trzeba z czymś wyjść do nich.Wtedy jak będą to mieli to zaczniemy o oczyszczaniu spalin,o filtrach itd.Sam powiedz jak z nimi dyskutować jak widzisz co piszą.Nie no wymiękłem.:lol2:

 

No ale przecież w pierwszym poście jest jak byk napisane.

Jedyny atut kominka to dla mnie spalenie desek z budowy.

...

Nie polecam kominka

Jak ma do tego służyć kominek to fakt, ja też nie polecam. Szkoda kasy, nie ma się co dziwić, że potem przychodzą i wyrzucają tutaj swoje frustracje.

[fotohobby]

Szkoda byloby mi wkladu na spalanie desek z budowy - czesc trafila na strych (podloga i barierki), czesc sprzedalem innemu budujacemu.

Nawet modrzew po scieciu nie poszedł do kominka, tylko oddalem znajomemu na deski.

[niktspecjalny]

No ale przecież w pierwszym poście jest jak byk napisane.

 

Jak ma do tego służyć kominek to fakt, ja też nie polecam. Szkoda kasy, nie ma się co dziwić, że potem przychodzą i wyrzucają tutaj swoje frustracje.

 

Hehehe widzisz trza uważać bo mają wspaniały wzrok. Już 10 raz mi wytyka ,że mam okopconą ściankę ale swojego boi się pokazać zapewne zasyfiona gorzej jak moja,niby ma kominek ,a go nie ma.Mógł palić jakimiś resztkami , a potem tu na FM płacze ,że mu sąsiad psuje oddech.

[niktspecjalny]

Znowu okopciles scianke nad drzwiczkami ?

 

Niedowidzisz, to jest nowy dizajn ścianki nad wkładem "ciemna czereśnia life".

 

p.s.

 

drewno dobrze składowane?Drewutnia spełnia normy przewietrzania? Instalacja może być?Ty jak składujesz drewno?

Edytowane 23 Maja 2019 przez niktspecjalny

[wg39070]

Niedowidzisz, to jest nowy dizajn ścianki nad wkładem "ciemna czereśnia life".

 

p.s.

 

drewno dobrze składowane?Drewutnia spełnia normy przewietrzania? Instalacja może być?Ty jak składujesz drewno?

 

Napisał dla zasady. Bezzębny pies inaczej ugryźć nie potrafi. Mam jednak nieodparte wrażenie, że ciut zazdrości. Pzdr.

[wg39070]

Hehehe widzisz trza uważać bo mają wspaniały wzrok. Już 10 raz mi wytyka ,że mam okopconą ściankę ale swojego boi się pokazać zapewne zasyfiona gorzej jak moja,niby ma kominek ,a go nie ma.Mógł palić jakimiś resztkami , a potem tu na FM płacze ,że mu sąsiad psuje oddech.

 

Ja nie mam okopconej a raczej zasyfioną. Moim zdaniem w tym cały urok.

[niktspecjalny]

Napisał dla zasady. Bezzębny pies inaczej ugryźć nie potrafi. Mam jednak nieodparte wrażenie, że ciut zazdrości. Pzdr.

 

Masz rację , zazdrości i kąsa bo już argumentów brak. Pokazać swojego nie pokaże bo zobaczy co to krytyka. Ośmieszy się i będzie wstyd to lepiej krytykować innych bezpodstawnie,wyśmiewać,drwić.To mi podpada pod lekkoducha.Postawa niekonkretna i nieładna.

Ja znowu odnoszę wrażenie ,że on coś spierniczył ze swoim i wstydzi się ,że źle to skomponował w chałupie. Pzdr.

[wg39070]

Fotohobby, wstaw fotkę swojego kominka, tak jak zrobił to NS. Ja też wstawię mojego okopceńca. Dasz radę, czy zasłonisz się szeroko pojętą prywatnością?