Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Nie róbcie kominków w domu:)


Adam626

Czy zrobiłbyś ponownie kominek w domu  

294 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy zrobiłbyś ponownie kominek w domu

    • Nie róbcie kominków w domu!
      86
    • Oczywiście zrobiłbym. Róbcie kominki!
      166
    • Mam mieszane uczucia
      42


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 13k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Jakie drewno i ile zapłaciłeś ?

Bo te 5 lat nie brzmi realnie....

 

Haha wiedziałem, że nie dasz spokoju, wiedziałem. Nie wierzysz, to nie. Mam kumpla tzw chomika, który ma sporo starsze drewno tylko trzeba się za nim nałazić, żeby trochę sprzedał. W końcu się udało. Policzył mi 200/m przestrzenny. Kupiłem tylko 1m bo nie mam na chwilę obecną więcej wolnego miejsca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli tak, to ok, bo na rynku takiego drewna nie ma. No , ale przepuścisz to przez komin w miesiąc...

 

Nadal głównie palę brykietem, szkoda mi tak bezdusznie pakować wartościowego drewno. Muszę przyznać, że dobrej klasy brykiet jest w klasie suchego drewna albo lepszy. Podkreślam jednak, dobrej klasy, czyli np. Barlinek, Eco-Pal, Dąbex. Zapach jednak wolę "drewniany".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

98 stron temat - autor się nie spodziewał raczej :p

A ja się zastanawiam czy przy reku dawać kominek i ryzykować rózne przygody, czy lepiej kozę ale ładną. I tak ascetyczny, prosty kominek mi sie 5x bardziej podoba, ale kozę mogę wymienic kiedy mi pasuje, nie popsuję jej zabudową i do tego zapłące taniej (może nie dużo, bo podobają mi się takie ciut mniej popularne) niż za kominek... A więc "premierze, jak żyć?"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drewno a szczególnie olchowe pachnie i to ładnie. Kiełbasę wędzę na olchowym i ten zapach przypomina mi zawsze wędzonkę domową.

Jedna uwaga - Tobie pachnie.

Ja nie twierdze ze Ci nie pachnie. calkowicie rozumiem ze lubisz. Ja znam pare osob ktore np papierosy lubia i im nie smierdza. Jak pisalem wolny kraj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiceprezydent Warszawy Michał Olszewski zachęca mieszkańców stolicy, aby dzisiaj nie jeździć samochodami i dodaje, że taka sytuacja spowodowana jest spadkiem temperatur, czyli większą emisją z ogrzewania, ale także brakiem wiatru.

Miasto prosi też mieszkańców, by nie palili w kominkach i ograniczyli czas przebywania na dworze - zwłaszcza we wschodnich dzielnicach miasta. Dotyczy to przede wszystkich osób starszych, dzieci, astmatyków, osób z chorobami serca oraz dróg oddechowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Greeengaz, czym dzisiaj jechałeś do pracy ?

 

Odpowiedziałem na apel władz miasta i zrobiłem sobie wolne.

W domu w tym sezonie nie używałem jeszcze kominka.

 

PS. Cytując apel chciałem zwrócić uwagę, że od tego się zaczyna. Komunikacja gratis, apel jeszcze kilka razy w roku powtórzony i .... w Warszawie będzie podobnie do Krakowa. To tylko kwestia czasu.

Przy okazji

http://smoglab.pl/powietrze-w-rybniku-i-legionowie-jak-w-indyjskim-delhi-swiatowej-stolicy-smogu/

Edytowane przez Greengaz
PS
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiceprezydent Warszawy Michał Olszewski zachęca mieszkańców stolicy, aby dzisiaj nie jeździć samochodami i dodaje, że taka sytuacja spowodowana jest spadkiem temperatur, czyli większą emisją z ogrzewania, ale także brakiem wiatru.

Miasto prosi też mieszkańców, by nie palili w kominkach i ograniczyli czas przebywania na dworze - zwłaszcza we wschodnich dzielnicach miasta. Dotyczy to przede wszystkich osób starszych, dzieci, astmatyków, osób z chorobami serca oraz dróg oddechowych.

W krajach w których jest mniej ust które mówią, za to więcej głów, które myślą, rozwiązano to systemowo. Nikt nie pali węglem bo to drogo (w całej złożoności problemu). Skupiamy sie więc na drewnie...Stacje meteo doposażono za parę groszy w sygnalizatory pogody "smogogennej". Sygnalizacja ta wprowadza zakaz używania paliw stałych do odwołania. Smog mija, i jadą chłopaki drewnem aż huczy. Już wkrótce zobaczymy na własne oczy realizację chorych pomysłów w naszym kraju...np zakazów Pana Jacka Majchrowskiego....To oczywiście (z towarzystwa na nie) odpowiedź wyłącznie dla Ciebie...Reszta przeciwników niech sobie daruje komentarze...;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

98 stron temat - autor się nie spodziewał raczej :p

A ja się zastanawiam czy przy reku dawać kominek i ryzykować rózne przygody, czy lepiej kozę ale ładną. I tak ascetyczny, prosty kominek mi sie 5x bardziej podoba, ale kozę mogę wymienic kiedy mi pasuje, nie popsuję jej zabudową i do tego zapłące taniej (może nie dużo, bo podobają mi się takie ciut mniej popularne) niż za kominek... A więc "premierze, jak żyć?"

Dobra jakościowo koza może się zaczynać już od przedziału 2000-3000 zł (+ rury i montaż, co zrobisz sam). Dobry jakościowo wkład, od 4000-5000. Z obudową 8000-12.000...(to cena z montażem, z dobrych materiałów - tez możesz sam, ale trudność nieco większa)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z dotacjami coś, gdzieś dosłyszałem, może nie być lekko i dotyczy to wszystkich dopłat.

Wtrąciła się Unia kwestionując sposób dotowania.

Stwierdzili, że nie może być dopłaty bez termomodernizacji i samego sposobu wypłaty dotacji.

Pieniądze nie mogą zostać wypłacone przed zakończeniem inwestycji w termomodernizację i nowe bardziej ekologiczne źródło ciepła.

Czyli inwestor najpierw wykłada kasę na całość i dopiero po zakończeniu i odebraniu robót dotacja jest wypłacana.

Temat przewinął się przez serwisy jednego dnia i jakoś dalej cisza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z dotacjami coś, gdzieś dosłyszałem, może nie być lekko i dotyczy to wszystkich dopłat.

Wtrąciła się Unia kwestionując sposób dotowania.

Stwierdzili, że nie może być dopłaty bez termomodernizacji i samego sposobu wypłaty dotacji.

Pieniądze nie mogą zostać wypłacone przed zakończeniem inwestycji w termomodernizację i nowe bardziej ekologiczne źródło ciepła.

Czyli inwestor najpierw wykłada kasę na całość i dopiero po zakończeniu i odebraniu robót dotacja jest wypłacana.

Temat przewinął się przez serwisy jednego dnia i jakoś dalej cisza.

A to było kiedyś inaczej? Mnie się zdaje, że to zawsze była refundacja....Przynajmniej przy środkach unijnych (nie mylić z funduszem Jeremie - to jest pożyczka zwrotna, z częścią odsetek finansowanych z budżetu).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W krajach w których jest mniej ust które mówią, za to więcej głów, które myślą, rozwiązano to systemowo. Nikt nie pali węglem bo to drogo (w całej złożoności problemu). Skupiamy sie więc na drewnie...Stacje meteo doposażono za parę groszy w sygnalizatory pogody "smogogennej". Sygnalizacja ta wprowadza zakaz używania paliw stałych do odwołania. Smog mija, i jadą chłopaki drewnem aż huczy. Już wkrótce zobaczymy na własne oczy realizację chorych pomysłów w naszym kraju...np zakazów Pana Jacka Majchrowskiego....To oczywiście (z towarzystwa na nie) odpowiedź wyłącznie dla Ciebie...Reszta przeciwników niech sobie daruje komentarze...;)

 

Tak spojrzałem na wartosci opałowe suchej dębiny, aukcje na allegro, takoż na ze wunglem jest o 30% drożej niż drewnem. WIec żadna przepaść. I obawiam sie ze w madrych krajach (nie wiem gdzie to) nie jest to powod do niepalenia weglem tylko drewnem. Jak opowiadam w DE kolegom w pracy ze w polsce to sie w kominkach w salonie drewnem pali i dom ogrzewa to nie uwierzyli. Dopytywali czy to jakies stare sabytkowe domy itp.

 

Zreszta w madrych krajach to sie nie pali materiałami stałymi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak spojrzałem na wartosci opałowe suchej dębiny, aukcje na allegro, takoż na ze wunglem jest o 30% drożej niż drewnem. WIec żadna przepaść. I obawiam sie ze w madrych krajach (nie wiem gdzie to) nie jest to powod do niepalenia weglem tylko drewnem. Jak opowiadam w DE kolegom w pracy ze w polsce to sie w kominkach w salonie drewnem pali i dom ogrzewa to nie uwierzyli. Dopytywali czy to jakies stare sabytkowe domy itp.

 

Zreszta w madrych krajach to sie nie pali materiałami stałymi.

 

Nie wiem z jakiej części Niemiec masz znajomych ale ich postrzeganie palenia w kominkach ogranicza się do czubka własnego nosa, bo akurat w Niemczech palenie w kominku jest znacznie bardziej rozpowszechnione niż w Polsce. Dane co prawda sprzed kilku lat ale 11 milionów kominków w 2010 roku to pokaźna liczba i nijak się ma do Twoich twierdzeń. Źródło tych informacji poniżej:

 

http://www.baulinks.de/webplugin/2011/0628.php4

 

 

Twierdzę, że Niemcy wielokrotnie więcej drewna spalają niż Polacy, ale tam nikt nie mówi o zakazie palenia drewnem. A w myśl twierdzenia "w madrych krajach to sie nie pali materiałami stałymi" trzeba by uznać, że Niemcy to strasznie zacofany kraj.

 

A żeby tego było mało to zacofanie Niemców pogłębia fakt, że stworzyli program WSPIERAJĄCY ZAKUP NOWOCZESNYCH URZĄDZEŃ NA BIOMASĘ, w tym kominków wykorzystujących jako paliwo pellet pod warunkiem, że ogrzewa wodę w centralnym!! W myśl tutaj piszących Niemcy to chyba trzeci świat skoro nadal wspierają paliwa stałe :)

 

http://www.energieportal24.de/cms1/wissensportale/heiztechnik/kamine-oefen/foerderung-kamin/

 

A w tym linku http://www.heizungsfinder.de/kaminofen/systeme/wasserfuehrend mamy wyjaśnienie, że wsparcie dotyczy przede wszystkim kotłowni w salonie jak to nazywają przeciwnicy kominku z PW (bo ogrzewanie wody w kominku jest warunkiem otrzymania wsparcia, przy czym minimum przekazywanej mocy do wody to musi być 70% mocy kominka).

Edytowane przez MD.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem z jakiej części Niemiec masz znajomych ale ich postrzeganie palenia w kominkach ogranicza się do czubka własnego nosa, bo akurat w Niemczech palenie w kominku jest znacznie bardziej rozpowszechnione niż w Polsce. Dane co prawda sprzed kilku lat ale 11 milionów kominków w 2010 roku to pokaźna liczba i nijak się ma do Twoich twierdzeń. Źródło tych informacji poniżej:

 

http://www.baulinks.de/webplugin/2011/0628.php4

 

 

Twierdzę, że Niemcy wielokrotnie więcej drewna spalają niż Polacy, ale tam nikt nie mówi o zakazie palenia drewnem. A w myśl twierdzenia "w madrych krajach to sie nie pali materiałami stałymi" trzeba by uznać, że Niemcy to strasznie zacofany kraj.

 

A żeby tego było mało to zacofanie Niemców pogłębia fakt, że stworzyli program WSPIERAJĄCY ZAKUP NOWOCZESNYCH URZĄDZEŃ NA BIOMASĘ, w tym kominków wykorzystujących jako paliwo pellet pod warunkiem, że ogrzewa wodę w centralnym!! W myśl tutaj piszących Niemcy to chyba trzeci świat skoro nadal wspierają paliwa stałe :)

 

http://www.energieportal24.de/cms1/wissensportale/heiztechnik/kamine-oefen/foerderung-kamin/

Masz problemy z czytanie ze zrozumieniem.

Ogrzewanie domu kominkiem postawionym w salonie.

Ogrzewanie jakas biomasa, dreawnem itp, ze specjalizowanym piecem postawionym w kotłowni to co innego.

KOminkow maja pewnie sporo, nie neguje, boagci sa to ich stac. Ale postawie duze pieniadze ze procentowo mniej niż u nas hajcuje w salonie dzien w dzień nieuzywajac tego co ma na zapleczu. Jak juz ma palić drewnem to robi to tam gdzie powinien.

Bylem w kilku domach, nowych i strarszych. Glownie bawaria i szwabia. Pieców z płaszczami w salonie nie widziałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...