autorus 12.10.2016 09:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Października 2016 Witam, znajomy ma taki problem, ma posadzone w odległości od granicy ok 2m orzechy. Maja one ok 50 lat. Sadził oczywiście jego dziadek.W tej chwili sąsiadka zażądała aby je ściąć gdyż zacieniają jej działkę oraz cześć gałęzi przechodzi na jej stronę. Poza tym liście spadają i psują jej glebę. Jak rozwiązać taką sprawę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kemot_p 12.10.2016 09:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Października 2016 Wydaje mi się, że można sadzić drzewa przy granicy na własnej działce. Sąsiad ma wówczas prawo wyciąć gałęzie, które przechodzą na jego stronę, jak również zrywać owoce, ale żeby kazać ściąć drzewo to chyba nie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sSiwy12 12.10.2016 09:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Października 2016 Właściciel sąsiedniej działki może zażądać od właściciela drzewa usunięcia tych gałęzi i korzeni w wyznaczonym terminie, a po jego upływie może sam je obciąć. Ale tak, aby nie okaleczyć drzewa i nie doprowadzić do jego obumarcia. Podstawa prawna: art. 149 i art. 150 Kodeksu cywilnego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
autorus 12.10.2016 09:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Października 2016 Też to doczytałem. A co z liśćmi? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kemot_p 12.10.2016 10:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Października 2016 (edytowane) No właśnie, albo z gruszkami, które spadają na moją działkę i gnija Akurat nawet nie przyszłoby mi do głowy kazać sąsiadowi je zbierać, ale ciekawe jak to wygląda od strony przepisów. Zakładam, że nic tego nie reguluje. Jeśli drzewo zniszczy np. elewację domu sąsiada wówczas może się on domagać odszkodowania. Czy leżące liscie lub owoce mogą coś niszczyć? Pewnie zależy od "obrotnosci" prawnika Edytowane 12 Października 2016 przez kemot_p Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dwiecegly 12.10.2016 10:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Października 2016 Liście sa gratis. A tak poważnie to sąsiadka nic nie może, może najwyżej poprosić lub sama ściąć tą część która nachodzi na jej ogród o ile nie uszkodzi poważnie drzewa. A tak swoją droga te orzechy mają jakąś wartość czy rosną tam tylko już tak dla zasady? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
autorus 12.10.2016 10:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Października 2016 Orzechy z tego co wiem dalej owocują. No i mają ponad 10m wysokości. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
autorus 12.10.2016 10:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Października 2016 (edytowane) Kolega to tak zawsze kodeksem w głowę Ale oczywiście trafnie. Właściciel sąsiedniej działki może zażądać od właściciela drzewa usunięcia tych gałęzi i korzeni w wyznaczonym terminie, a po jego upływie może sam je obciąć. Ale tak, aby nie okaleczyć drzewa i nie doprowadzić do jego obumarcia. Podstawa prawna: art. 149 i art. 150 Kodeksu cywilnego. [h=5]Art. 149[/h] Właściciel gruntu może wejść na grunt sąsiedni w celu usunięcia zwieszających się z jego drzew gałęzi lub owoców. Właściciel sąsiedniego gruntu może jednak żądać naprawienia wynikłej stąd szkody. [h=5]Art. 150[/h] Właściciel gruntu może obciąć i zachować dla siebie korzenie przechodzące z sąsiedniego gruntu. To samo dotyczy gałęzi i owoców zwieszających się z sąsiedniego gruntu; jednakże w wypadku takim właściciel powinien uprzednio wyznaczyć sąsiadowi odpowiedni termin do ich usunięcia. Edytowane 12 Października 2016 przez autorus Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
autorus 12.10.2016 10:49 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Października 2016 [h=5]Art. 148[/h] Owoce opadłe z drzewa lub krzewu na grunt sąsiedni stanowią jego pożytki. Przepisu tego nie stosuje się, gdy grunt sąsiedni jest przeznaczony na użytek publiczny. No właśnie, albo z gruszkami, które spadają na moją działkę i gnija Akurat nawet nie przyszłoby mi do głowy kazać sąsiadowi je zbierać, ale ciekawe jak to wygląda od strony przepisów. Zakładam, że nic tego nie reguluje. Jeśli drzewo zniszczy np. elewację domu sąsiada wówczas może się on domagać odszkodowania. Czy leżące liscie lub owoce mogą coś niszczyć? Pewnie zależy od "obrotnosci" prawnika Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kemot_p 12.10.2016 11:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Października 2016 Akurat ten przepis znam Chodzio mi o to, czy jest jakiś przepis zobowiazujacy sasiada do zebrania owoców które spadły z jego drzewa na moją działkę, a ja ich nie chcę, albo mi przeszkadzają. Ale chyba nie ma Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
autorus 12.10.2016 11:19 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Października 2016 Nie słyszałem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sSiwy12 12.10.2016 11:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Października 2016 Też to doczytałem. A co z liśćmi? Jak usunie gałęzie - nie będzie miał liści, ale: ale tylko z tych gałęzi. Spady liści, z gałęzi nad gruntem są (na zasadzie analogii) pożytkiem - art.148. Przy czym można zastosować art.149 i wejść (bez zgody sąsiada) w celu usunięcia zwisających gałęzi, a gałęzie to też liście, czyli można je "zagrabić". To jest typowy spór "o miedzę" - albo się dogadają (1), albo ktoś sprzeda działkę (2), albo długotrwały i kosztowny spór sądowy (3). Jednak prawie zawsze (3) rozwiązanie, ostatecznie kończy się (1) lub (2). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dwiecegly 12.10.2016 12:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Października 2016 Obciąc część wychodząca na sąsiada jako gest dobrej woli. Chyba wystarczy ci orzechow z tej czesci na waszej działce?Sąsiad nic nie poradzi jak sie uprzesz, może najwyzej sie obrazić ze wszystkimi tego skutkami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.