bilonai 12.10.2016 16:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Października 2016 Witam. Piszę z prośbą o pomoc w wyborze, bo mam niemały dylemat. Dostałem się na troszkę niechciany kierunek na Uniwersytet Warszawski, planowałem iść na coś innego, ale niestety nie udało mi się i tak o to tam trafiłem. Minął już ponad tydzień nauki i męczę się tam strasznie, a przede mną jeszcze 3 lata. Dlatego w głowie zrodził się pomysł, żeby zrezygnować, pójść do pracy i spróbować z czymś innym za rok albo postarać się o coś jeszcze w tym roku. Nie wiem co mam robić, sporo osób doradza mi żebym jednak został na tym kierunku, ale nie potrafię się tu odnaleźć i czuję, że kompletnie to do mnie nie pasuje. Może wiecie coś na ten temat i jesteście w stanie pomóc? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
przemo1 13.10.2016 18:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Października 2016 Może zalicz I semestr i spróbuj się przenieść na bardziej pasujący kierunek? Zawsze to łatwiej i nie tracisz semestru/roku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kemotxb 13.10.2016 19:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Października 2016 Przemęcz rok ... może zmienisz zdanie, albo zrezygnujesz. Jak teraz zrezygnujesz to zapewne przesiedzisz i przemarnujesz cały rok. Prawdę mówiąc to nie wiem czy istnieje kierunek który będzie w 100 % odpowiadał. Ja po iluś latach studiów (zakończonych z powodzeniem z resztą) wiem jedno - nie studiuj tego co lubisz bo uczelnia skutecznie popsuje to co lubiłeś. Teraz studiować trzeba to na co jest zapotrzebowanie, bo co z tego że będziesz miał fakultet z tego co lubisz skoro nic z tego nie będziesz miał ? w sensie pracy i pieniędzy. Ja wydałem dużo kasy przez ileś lat (studiowałem i dziennie i zaocznie) i co ... mam papier tylko dla siebie a dyplom rdzewieje w szafce. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
polopol 18.10.2016 18:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2016 Jeśli jesteś w stanie się utrzymać, nie pracując na pełen etat, to ja bym został na studiach albo spróbował załapać jakieś fajne praktyki w docelowej branży. Możesz też popracować i na przykład zapisać się na jakieś kursy. Osobiście jestem zdania, że nie można się zmuszać do studiów - to najgorsze, co można zrobić, a wiem co mówię, popełniłem ten błąd raz. Bez sensu jednak zmarnować całkowicie rok, więc spróbuj go wykorzystać na coś innego (szkolenia, szkoła językowa, właśnie staż lub praktyki, może wyjazd za granicę albo wolontariat). Jest naprawdę mnóstwo możliwości, studia nie są najważniejsze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mazi07 22.10.2016 14:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Października 2016 wiesz jeśli widzisz że się na tym męczysz to lepiej sobie poszukaj jakieś pracy i postaraj się później aplikować na kierunek który Ci pasuje aby nie było tak że za jakiś czas pomyślisz kurcze te studia to jednak był stracony czas. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lilana 21.11.2016 15:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2016 Jeżeli rzeczywiście się męczysz to lepiej zrezygnować. To dobry pomysł, szczególnie że nie wiążesz z tym kierunkiem przyszłości. Możesz zaliczyć semestr i się przepisać na inny kierunek, zawsze to łatwiej. Ewentualnie teraz zmienić i nadrobić te zaległości. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
albreht 20.01.2017 13:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2017 Studiować - generalnie jest spory dylemat. Bo to jednak 5 lat wyjętych z kariery zawodowej. Ja rozumiem, że niektórzy muszą studiować prawo czy medycynę, ale wielu kierunków nie ma potrzeby studiować - a jedynie kursy wystarczą. Kursy prowadzone przez praktyków. Przez to że jest tylu mgr - tytuł ten lekko się zdewaluował. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lskw 25.01.2017 11:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2017 Studiować - generalnie jest spory dylemat. Bo to jednak 5 lat wyjętych z kariery zawodowej. Ja rozumiem, że niektórzy muszą studiować prawo czy medycynę, ale wielu kierunków nie ma potrzeby studiować - a jedynie kursy wystarczą. Kursy prowadzone przez praktyków. Przez to że jest tylu mgr - tytuł ten lekko się zdewaluował. Myślę, że Politechnika oraz Uniwersytet Medyczny. Bo to prawda. Jak iść, to na takie studia które zagwarantują zawód, bądź zrezygnować i pójść w innym kierunku i nie tracić czasu. Najlepiej omijać te wszystkie kierunki kończące się na -znawstwo (kulturoznawstwo, religioznawstwo) i -logia (politologia, socjologia). Jak najdalej od turystyki i rekreacji, oraz bezpieczeństwa narodowego. Najlepszym wyborem będzie politechnika, medyk, ewentualnie logistyka. Dobrym wyborem są kierunki związane z coachingiem, mówcami motywacyjnymi itd. A to za sprawą korporacyjnego charakteru wielu firm. Obecnie jest boom na tego typu szkolenia. Szkolenia prowadzone przez trenerów. Nic dziwnego, w gospodarce opartej na wiedzy, w której wykonuje się przede wszystkim usługi motywacja załogi i kadry zarządzającej jest istotnym elementem. Szkolnictwo publiczne delikatnie mówiąc, nie nadąża za potrzebami rynku - co w zasadzie nie powinno dziwić. Za to szkoła trenerów STER, ma już program na 2017 rok. Głównie w cyklach weekendowych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.