beatrix1 12.10.2016 17:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Października 2016 Mam pytanie dotyczące zastosowania sposobu uszczelnienia dolnej szczeliny okien. W dolnej szczelinie okien zastosowano kawałki styropianu razem z pianka montażową tak jak widać na zdjęciach. Dziwnie dla mnie to wygląda. Po zapytaniu ekipy otrzymałam odpowiedź, że jak szpara dolna jest duża to tak się robi bo sama pianka nie uszczelni. Czy mają rację czy to tylko takie ich tłumaczenie na źle wykonaną pracę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nikt ważny 12.10.2016 18:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Października 2016 Lepiej by bylo gdyby zastosowali styrodur ale skoro taka dziura im wyszla z pomiarow to faktycznie leiej tak niz sama piana Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MMichal 12.10.2016 19:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Października 2016 Witam Lepiej by bylo gdyby zastosowali styrodur ale skoro taka dziura im wyszla z pomiarow to faktycznie leiej tak niz sama piana My oglądamy te same zdjęcia ??? To co tu widać to "fuszera na cholera" tak jakoś nazywa się nowy "konkurs" Kolegi Testa Oczywiście błąd powstał dużo wcześniej, przed montażem, ktoś źle zwymiarował okna lub nie przygotował odpowiednio otworów a montażyści robili co mogli zamiast poinformować klienta o błędzie, a skoro takie wykonanie to dla nich norma to lepiej ich nikomu nie polecaj, zaoszczędzisz kłopotów innym. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nikt ważny 12.10.2016 19:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Października 2016 Przeczytałeś co napisalem ?Pomijam ewidentny blad wymiarowania.Pomijam to ze zanim zaczeli montowac to mogli zrobic wylewke jesli oczywiscie blad jest ich wina a nie zawsze tak jest Nie znamy uzgodnien z klientemPomijam tez to ze mogli dac poszerzenia ale wtedy pojawilby sie problem z parapetamiOkno podparte co prawda na podkladkach drewnianych a nie plastikowych.Ale jesli juz tak chcieli/musieli wyjsc z problemu za duzej szczeliny to lepszym rozwiazaniem jest to co widac niz sama piana ktorej na 100% by nie bylo przy montazu parapetow wewnetrznych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
beatrix1 12.10.2016 20:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Października 2016 Zapomniałam dodac, że szczelina miała od spodu byc większa bo było już ustalone na etapie pomiaru (w przeciwnym razie po dokonaniu wylewki okno z parapetem byłoby zbyt nisko w stosunku do podłogi- tu był bład poprzedniej ekipy co murowali...)Mierzył szef monterów ok. 2 miesiące temu. Monterzy przyjechali bez niego i chyba nie byli przygotowani do łatania tej dziury. Miałam wrażenie, że część z nich dopiero się uczyła. Czy skoro parapet ma iść wyżej to czy mam zalecić im jakieś poprawki uszczelniania dolnej szczeliny czy może zostać tak jak jest z tym styropianem? Czy te drewniane kołki mam potem wyjąć ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
finlandia 12.10.2016 20:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Października 2016 Nowa forma ciepłego parapetu? Zapewne w komórce nie wszystko widać i stąd rózne interpretcje. Na zdjęciach w zewnątrz nie widzę listwy montażowej. Od środka juz jest. Czyli to zdjęcia różnych okien. A co do polecania ekipy: fakt, ktoś tu gdzieś dał ciała. Nie wiem czy wymiar wynika z chęci złapania się "w typówke" czy może jest spowodowany przeliczeniem sensownej wysokości parapetów. Ideał : podmurować. To powinien zalecić pomiarowiec. Czy zalecił? To wiedza strony umowy. Tylko czy szanowny Inwestor podmurowałby te otwory 2-3 cm? Czym? Kolejna sprawa - podparcie. W oknie sfotografowanym od środka - kliny są bezpośrednio do okna. Pomijam "klinowość podparcia" i materiał. Ale w takim ukladzie nie da się wstawić parapetu bez wyjęcia podparcia. Prawdę mówiąc nie wiem co bym zrobił widząc taki montaż. Jak to poprawić bez większych kosztów. Na etapie pomiaru zaproponowałbym albo wyższe okno (prawdopodonie drożej) albo ciepłe parapety (na pewno kilka setek dopłaty). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nikt ważny 12.10.2016 20:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Października 2016 Te drewniane zostawicPrzy montazu parapetu ( tu tez bedzie sporo piany wiec moze lepiej zrobic wylewke? ) dokladnie wyciac nadmiar piany i styropianu uwazajac by nie wyciac za wiele. Wyciac a nie wydlubac jak to nagminie sie spotyka a pozniej jakos dziwnie parapet wewnetrzny zimny jak cholera. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
T12345T 12.10.2016 20:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Października 2016 To jest ewidentna fuszera, jak cholera! Tu nie ma czego ratować. Rwać to dziadostwo z muru i montować raz jeszcze. Pozostawienie tego tak jak jest, srodze się zemści. Inna sprawa, że jak patrzę na jakość murowania, to głowy nie dam, że okna są jakimś dużym problemem. Grosza bym nie dał murarzom. A kierownikowi budowy, w procesie odszkodowawczym gacie przez łeb zdjął. Zamiast trwonić kredytowe franciszki na takie budowanie wolałbym w wielkiej w płycie mieszkać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nikt ważny 12.10.2016 21:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Października 2016 Jest to fuszerka to fakt. Pomiarowo wykonawcza i zapewne nie dograne przygotowanie otworu do montazu.Jak.Inwestor wspomnial chodzilo o poziom parapetu od wykonczonej posadzki stad okno krotsze. Moze w kuchni?Ale z drugiej strony bardziej jako praktyk a nie teoretyk w tym momencie sie wypowiem.Jesli dol okna jest w jakis sposob zakotwiony (tego nie widzimy) to praktycznie nic sie z nim nie bedzie dzialo wbrew temu co tu koledzy wieszcza.Jesli jednak nie jest zamocowany to trzeba przemontowacIdzmy dalej.Jesli parapet zostanie zamontowany prawidlowo. Wsuniety pod okno i dobrze podparty to on przejmuje na siebie podparcie okna.Oczywiscie najlepszym rozwiazaniem jest demontaz, zeobienie wylewki o te 3-4 cm (sadzac po skali zdjecia) i ponowny montaż oknaTakie jest moje zdanieCzasem sobie mysle ze przeginamy z tym ganieniem monterow gdzie niewielki blad urasta do skali armagedonu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
beatrix1 12.10.2016 22:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Października 2016 Dziekuję za odpowiedzi. Czyli wniosek jest taki, że to błąd -albo duży albo mały.Okna mają 150cmx150cm i mają po 3 szyby wiec sporo ważą. Parapety wewnętrzne nie będą w najbliższym czasie montowane, a przed załataniem tej dużej szczeliny na dole nie widziałam żadnych dolnych kotew- tylko te drewniane podkładki.Czy mam rozumieć, że ta wylewka i wyjęcie okna bedzie konieczna?Czy wymontowanie okna i wstawienie go ponownie nie wpływa negatywnie jakoś na jego parametry (pomijając to jak negatywnie może wpływac na to aktualny błąd montażu)? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
T12345T 12.10.2016 23:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Października 2016 Ale z drugiej strony bardziej jako praktyk a nie teoretyk w tym momencie sie wypowiem. Jesli dol okna jest w jakis sposob zakotwiony (tego nie widzimy) to praktycznie nic sie z nim nie bedzie dzialo wbrew temu co tu koledzy wieszcza. Zaczynam bać się praktyków. Jeśli ten montaż zostanie w tym stanie, to według mnie największym kłopotem inwestora będzie infiltracja. Uchybienia mocowania i podparcia stosunkowo łatwo poprawić jeśli to konieczne. Uszczelnienia trzeba zrobić ponownie i całkiem inaczej niż na zdjęciach. Pan Inwestor zrobi jak będzie uważał. Raz już zawierzył praktykom . Może teraz lepiej coś zaplanować, a potem wykonać? To lepsza droga niż najpierw wykonać, a potem poprawiać. To moja obserwacja - z praktyki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nikt ważny 13.10.2016 04:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Października 2016 Infiltracja i tak bedzie z racji tego ze zapewne jest to montaz bez folii jak w dalszym ciagu 90% procent montazy w naszym kraju.Jedyny problem jaki tu dostrzegam to zapewne brak mocowania dolnej czesci ramy i jesli go nie ma to okno do przemontowania Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bwojtek 13.10.2016 05:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Października 2016 Jeżeli otwory są za wysokie a nie ma chęci/możliwości podmurowania to jak problem zastosować podwójną listwę parapetową? Tu zamiast tego widać, że w jednym przypadku nie ma jej wcale?Wysoka listwa montażowa pozwala na przyklejenie od wewnątrz sturoduru pod parapetem i mamy konstrukcję zbliżoną do "ciepłego parapetu" za ułamek ceny! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
finlandia 13.10.2016 13:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Października 2016 Jeżeli otwory są za wysokie a nie ma chęci/możliwości podmurowania to jak problem zastosować podwójną listwę parapetową? Tu zamiast tego widać, że w jednym przypadku nie ma jej wcale? Wysoka listwa montażowa pozwala na przyklejenie od wewnątrz sturoduru pod parapetem i mamy konstrukcję zbliżoną do "ciepłego parapetu" za ułamek ceny! Z tym, że listwę trzeba mieć, bo kupienie jej to znowu "wydatki". Mówimy o takim zastosowaniu (za nisko wypadają parapety a jak murować 3cm): Uwaga - montaż bez taśm (10% tego, co robię czyli odwrotnie niż wieścił wyżej kolega) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nikt ważny 13.10.2016 13:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Października 2016 Fin....to byla uwaga natury ogolnej.Juz nie pamietam kiedy mialem montaż tylko na piane.Albo MOWO albo tasma.wuelofunkcyjna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
finlandia 13.10.2016 13:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Października 2016 ][ATTACH=CONFIG]370026[/ATTACH] Nie wiem jak jest na innych budowach. Wydaje mi się, że coraz częściej widzę taśmy i gotów jestem uznać że to standard:) Na tym zdjęciu widać że nie ma listwy podparapetowej. Dlaczego monterzy ją wyjęli (a skoro była w innym oknie to prawdopodobnie i tu)? Połamała się pod ciężarem okna? Czasem takie widuję - od razu nadają się do wyrzucenia. Swojego głównego dostawcę cenię za to, że ciągle ulepsza okno, m.in dając coraz lepsze listwy. Patrząc na to okno - jak zamontować tu parapet wewnętrzny? bez wycinania tego styropianu i wyjęcia klinów ze środka się nie da. O /nie/widocznym mocowaniu dołu nie ma co mówić - bo nie widać kotwy. Sruby przez ramę też raczej nie ma (a nawet jeśli to mała szansa by trzymała w tych dziurach). Drewnianych klinów nie potępiam (bo zapianowane i suche wytrzymają raczej te 15-20lat) Ale to oczywiste, że każdy z nas tu obecnych branżowców, dałby zamiast nich podkładki z tworzywa. Mało kiedy "jadę" po takich fotkach bo tego bardzo nie lubię, ale w tym przypadku nie ma specjalnie co bronić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
beatrix1 13.10.2016 21:39 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Października 2016 Dziś byłam na terenie zobaczyć w świetle dziennym wczorajszą prace montażystów. 1.Przyjrzałam się temu oknu, w którym wskazywaliście, że nie ma dolnej listwy montażowej. Rzeczywiście jej nie było . Leżała sobie kilka metrów dalej w rupieciach i miała wyłamane plastikowe krawędzie 2.Zauważyłam też, że w łazience gdzie jest mniejsze okno (nie wrzucałam wczesniej zdjęc) równiez nie ma listwy. Znalazłam ją równiez nieopodal okna. Ty razem w trawie. Wyglada na to, że okno im się nie mieściło w otworze z tą listwą. Szpara między dołem okna, a pustakiem to 1cm. U góry więcej ale nie mierzyłam. 3. Kołki drewniane na spodzie okna, które widać na zdjęciach w moim pierwszym poście na samej górze...to juz nie są tam gdzie były. Po tym jak zrobiłam zdjęcia i pojechałam do domu ekipa je wyciagnęła i dziury zapianowała. W efekcie duże, cięzkie okna opierają się na pianie ze styropianem. Poniżej okno bez listwy montażowej- mamy tu mix. - połowa jest oparta na samej pianie, a połowa na pianie ze styropianem. Szpara między dołem okna, a pustakiem to 6cm. *(W pozostałych 3 oknach gdzie listwy montazowe są szpary między listwą, a pustakiem wynosza odpowiednio 3.8cm, 4.8cm oraz 2,5cm- do tego okna już dali piankę bez wciskania styropianu) W zadnym z okien jak napisałam wczesniej nie ma już podpórek/klinów. Parapetów wewnętrznyh w najbliższym czasie nie planuja zakładać W związku z powyzszym mam 4 pytania 1. Ile czasu może zająć w powyższej sytuacji zniszczenie okien pod wpływem ciężaru/przeciążeń? 2. Czy okno w łazience musi mieć listwę montażową ? (np. jeżeli planuje robić wewnątrz parapet z kafelków. Czy wtedy będzie kłopot z parpaetem zewnętrznym itp?) 3. Jaki sposób naprawy byłby najbardziej optymalny- dać wyższe listwy montażowe (jak wysokie?), zobić wylewkę pod oknem, syrodur, cienka cegła silka czy jakiś inny sposób? 4. Czy trzeba zdejmować całe okno by to naprawić czy wystarzy, że dół wydłubia z piany i styropianu po czym naprawią ten spód? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nikt ważny 13.10.2016 21:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Października 2016 Krotko po tym dokladnym opisie Okna do zdemontowania i ponownego prawidlowego montazu. Swoja droga co za imbecyle tam gdzie mieli za ciasno mogli po prosu podkuc poroterm. Chocby siekiera Lazienka Przy kafelkach jako wykonczeniu mozna.zaamontowac okno bez podarapetowki kosztem odrobine wiekszych strat w tym miejscu. Lepiej jednak dac podparapetowke a pozniej przek kafelkami po prostu zrobic wylewke. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
finlandia 14.10.2016 05:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Października 2016 (edytowane) No to tym razem ja będę bronił:- nie wiemy, czy usunięte kliny i zapianowane miejsca po nich byly jedynym podparciem. Słabym, więc ich usunięcie można traktować na plus, o ile są klocki których nie widzimy. - okno w łazience, bez listwy - da się przeżyć. Ja bym namawiał na listwę, ale jestem w stanie sobie wyobrazić w tym przypadku odpowiednia rozmowę i dobrą wolę oraz chęci pomiarowca. to nie jest jakiś istotny grzech- brak listwy w oknie "dużym" - jeśli się połamała, tzn że była słaba (te różnice w cenach okien z czegoś wynikają!). - jak bym to naprawiał..? no sam nie wiem jak się do tego zabrac. Podwójne listwy. Chyba najszybciej i najlatwiej. - a czy demontować okna? Nie mam przekonania. Na pewno łatwiej wtedy by było wyczyścić doły. Ale jakie jest inne uzasadnienie? Chętnie poznam zdanie kolegów. Z drugiej strony - takie różnice w wymiarach albo wynikają z kompletnego bałaganu w notatkach pomiarowca (wg mnie mało prawdopodobne). Ja przypuszczam że jednak większy bałagan jest w otworach i tam szukałbym źródła.. Edytowane 14 Października 2016 przez finlandia literówki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bwojtek 14.10.2016 05:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Października 2016 Patrząc na tą kaszanę mam duże wątpliwości, czy cokolwiek tam zrobiono prawidłowo. Więc przed decyzją co dalej proponuję sprawdzić poprawność mechanicznego mocowania okna do ściany. Prawie na pewno okna nie są mocowane dołem. A co z górą i bokami? Jaki sposób mocowania? Jaki rozstaw punktów kotwienia? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.