Dziura w ścianie w łazience - jak zamurować?

[Renoir]

Witam!

 

Mój problem polega na sporej wielkości dziury w ścianie pomiędzy łazienką a kuchnią. Jest to ściana z instalacją wodną, dziura powstała jakieś 1,5 roku temu. Przeciekały rury, mój ojciec zdecydował się na kucie ściany, niestety jakiś czas temu zmarł i zostałem z taką dziurą.

Po drugiej stronie jest zlew kuchenny i zmywarka. Po stronie kuchni, nad zlewem, wystaje ze ściany instalacja elektryczna lamp łazienkowych. Wciąż mam gruz z tej ściany, nie wiem, czy na coś się przyda. Moje pytanie brzmi: jak to ugryźć? Czym i jak zamurować, żeby było bezpiecznie i wytrzymale, oczywiście po odnowieniu instalacji wodnej?

Będę bardzo wdzięczny za podpowiedzi.

 

[CityMatic]

Dość trudne zadanie Cię czeka bo prócz fatalnej dziury masz jeszcze tak tandetną instalację że po 4-5 latach będzie nadawała się do wymiany. Rurki klejone i to "marketówki" są bardzo słabej jakości.

Można by zrobić coś takiego - wszystkie elementy instalacji okryć pianką otuliną, ładnie pozasłaniać, od strony kuchni dać płytę osb jako formę, wszystkie otwory przelotowe wypełnić zaprawą w pianie(do łączenia elementów ceramicznych) lub pianą nisko rozprężną. Po stężeniu odstawić płytę osb - wykończyć ścianę od strony kuchni.

Od strony łazienki zaprawa cementowo wapienna, klej i płytki.

To tak na szybko - dodatkowo można wzmocnić zaprawę od strony łazienki jakąś siatką zbrojącą.

Płyty gipsowo kartonowej nie polecam aczkolwiek wszystko jest do przyjęcia dobrej jakości płyta, dodatkowo zabezpieczona spełni swoje zadanie.

Pamiętaj tylko, aby wszystkie rurki były ocieplone! szczelnie pokryte otuliną.

[Renoir]

Dziękuję bardzo za poradę.

 

Co więc byś poradził na te rurki? Rzeczywiście, są z marketu i w dodatku klejone na szybko. Czy lepiej będzie zastosować inne, np. miedziane?

Czy będzie to robota bardziej dla specjalisty? Nie ukrywam, że na remontach tyle się znam, co pomagałem tacie, a bardzo bym chciał, żeby to było solidne i nie trzeba było tego znowu kuć po dwóch latach. Dodam jeszcze, że nie cała instalacja jest odkryta. Część, choćby ta nad ubikacją, jest pod płytkami.

 

Czy zaprawa w pianie jest tak wytrzymała jak ta standardowa?

I jeszcze, siatkę zbrojącą wtopić w zaprawę pod instalacją, czy już pod samymi płytkami?