czy ktoś ma klimatyzację w domu?

[pawelurb]

czy ktoś ma w domu klimatyzację? zastanawiam się nad jej montażem a że jestem na etapie projektu to chciałbym wiedzieć czy warto się w to bawić, jak umieścić jednostkę zewnętrzną, żeby nie była widoczna i nie szpeciła domu, co z chałasem, jakie jest zużycie prądu? jak najlepiej to zrobić żeby chłodzić cały dom? a nie np. tylko salon, ale również pomieszczenia na poddaszu, czy każde pomieszczenie musi mieć swój własny parownik, czy też można jakimiś kanałami rozprowadzić.... jak tak to jakimi....może ktoś ma już jakieś doświadczenia?

[rafał ...]

Jeżeli chcesz chłodzić cały dom to zacznij się do tego przygotowywać na etapie projektu, wtedy będziesz mógł zrobić klimę centralną ( kanałową ) bez konieczności obieszania domu splitami. Jak zrobisz centralną to hałasu nie będzie i tylko jeden agregat ustawiany w ogrodzie lub wieszany na ścianie zewnętrznej. My mamy takie rozwiązanie i działa super !

[mieczotronix]

Zastanów się, bo jeśli masz duży dom (ze 200 m2) to klimatyzacja nie będzie ci potrzebna (kiedyś była podobna dyskusja i praktycy poparli tą tezę), bo taka kubatura dobrze trzyma średniodobową temperaturę (czyli taką ile produkuje klimatyzacja).

[Szaruś]

A gdzie była ta dyskusja?

[rafał ...]

no niestety nie jest tak słodko jak mówi mieczotronix, mimo że mamy raczej słabe lato to od miesiąca klima chodzi prawie codziennie. Kubatura nie wiele tu pomoże, jeżeli chcemy obejść się bez klimy to trzeba pomysleć o osłonie okien przed słońcem ( markizy, rolety zewnętrzne itp ) bo to główne źródło zysków ciepła. Jeżeli dom ma poddasze uzytkowe to nie ma siły, jak będzie mocne słońce to będzie tam cieplutko. Problemem jest nie tylko temperatura ale i wilgotność, najgorzej jest po deszu, powietrze jest tak wigotne że można się udusić.

A już najfajniej jest gdy zacznie się gotować w kuchni, to przy upale na zewnątrz i gorąca jest prawdziwy odlot.

 

Tak więc klimo pozwól żyć. Pawelurb jeżeli koszty nie stanowią problemu to zdecydowanie polecam.

[pawelurb]

koszty jeszcze nie wiem jakie wyjdą w ostateczności już po zbudowaniu i sprawdzeniu jak goraco jest w lecie zamontuje "splita" i jeden parwownik bedzie w salonie połączonym z otwartą kuchnia i jadalnią więc problem parteru z głowy , a na poddaszu chyba drugi parownik , jak się pootwiera wszystkie drzwi to pewnie też schłodzi wszystkie pomieszczenia, tylko chyba będzie trzeba zamknąć klatkę schodową bo zimne powietrze i tak pewnie ucieknie na dół....tak sobie to obmyślam:) czy mam racje to nie wiem:))

[Hydraulik]

Do Rafał-a

Jakiej wielkości są te koszty używania klimy miesięcznie w okresie letnim

[rafał ...]

to zależy oczywiście od budynku i mocy klimatyzatora, u mnie godzina pracy kllimatyzacji ( jest to układ centralny więc chłodzi cały dom ) to koszt ok. 85 gr/h. Termostatt ustawiony jest na 24 C, jak na zewnątrz nie jest bardzo gorąco ( tak gdzieś do 27 C ), to klima włącza co jakiś czas na kilka minut sumarycznie w ciągu doby pracuje ok 2 h, jak jest na zewnątrz > 30 C to pracuje dłużej, w ciągu doby ok 4 - 5 h. W skali miesiąca wydatek < 100 PLN.

[mieczotronix]

no niestety nie jest tak słodko jak mówi mieczotronix

Mój dom będzie 2 razy większy od twojego! Napewno ma to jakieś znaczenie. Co prawda jeszcze w nim nie mieszkam, więc nie mogę wypowiedzieć się z bezwzględną pewnością. Ale z moich kilku wizyt w upalne dni wynika, że panuje w nim jednak przyjemny chłodek. Ściany i posadzki już wyschły.

Mam szeroki okap dachu, więc słońce praktycznie nie wpada przez onka na piętrze na ścianie południowej. To też jest rozwiązanie na zmniejszenie zysków ciepła - rolety i zasłony to nie jedyne rozwiązanie.

Dużo też mi daje duże poddasze nieużytkowe, dobrze wentylowane. Byłem na nim w największe upały i upał, choć przyznam duży, nie zabijał. Dzięki takiemu buforowi, piętro się u mnie praktycznie nie nagrzewa.

Jeszcze ani razu, gdy byłem w swoim domu nie poczułem, że przydałaby mi się tam klimatyzacja. Poważnie!

[rafał ...]

mieczotronix, wcale nie twierdzę że twój dom będzie wymagał chłodzenia. Być może nie, zależy to głównie do otoczenia ( ilość cienia np. dom przy lesie ) i konstrukcji budynk ( osłonięcia okien itp. ) Są domy, w których mimo braku klimy jest całkiem OK, tzn. nie jest to ten sam komfort co z klimą ale generalnie da się wytrzymać.

 

A generalnie klimatyzację należy traktować jako podniesienie komfortu i standardu użytkowania domu, nasz kraj ma taki klimat że klima nie jest koniecznym wyposażeniem budynku tak jak ogrzewanie.

 

Wielkość domu nie ma większego znaczenia jeżali proporcje okien są zachowane, większy dom to więcej powierzchni, które przekazują ciepło. Mój ojciec ma dom 250 m2, i u niego bez klimy to byłby koszmar, zwłaszcza na poddaszu.

 

Poczekaj aż zamieszkasz, wtedy będziesz mógł ocenić.

[mieczotronix]

byłem kiedyś w hiszpanii, we wrześniu. Temperatury oscylowały wtedy w okolicach 25 - 30 stopni. Jak pytałem w wypożyczalini samochodów, czy ten który wypożyczam jest z klimą, pan wypożyczalnik powiedział - Z klimą? A po co to Panu o tej porze roku?

 

Ja mam podobne zdanie - klima w domu, owszem podnosi komfort, ale i tak jest on niebotycznie wysoki w porównaniu do komfortu, jaki mam teraz w bloku. Dla tej subtelnej różnicy między super komfortem, a super super komfortem nie chce mi się wywalać paru tysięcy złotych.

Zastanawiającym się radzę zastanawiać się dalej - po co wam klima na 2 gorące tygodnie w roku, a tak naprawdę na 2 weekendy w roku, bo przecież resztę czasu siedzi się w pracy.

Pozatym jak się ma klimę, to trzeba wszystkie okna pozamykać, żeby nie tracić energii bez sensu. Jakoś mnie to nie przekonuje. Ale dobra, za rok się wypowiem z doświadczeniami praktycznymi.

[rafał ...]

gdybym miał wywalić jakiś koszmarny szmal to też bym sobie pewnie odpuścił, ale u mnie klima była tylko modułem w systemie ogrzewania nadmuchowego i kosztowała bardzo rozsądne pieniądze. Nie żałuję, to były dobrze wydane pieniądze.

 

mieczotronix, twoje nawoływania przestrzegające przed instalacją klimy nie mają większego sensu, gdyż i tak jest to element unikatowy w polskim budownictwie jednorodzinnym. Powodem nie jest klimat a koszty. Jeżeli ktoś ma normalne ogrzewanie ( grzejniki ) to instalacja centralnej klimatyzacji kosztowała by od kilkunastu do kilkudziesięciu tysięcy złotych, jest to wystarczający argument aby nie posiadać jej w domu. Gdy zamożność społeczeństwa będzie rosła to i klima będzie częściej zaglądać do polskich domów, to normalna kolej rzeczy.

 

Czy wiesz gdzie w Europie jeździ najwięcej samochodów z nadwoziem cabrio ? W Hiszpanii.. we Włoszech.... nie w Wielkiej Brytanii, bynajmniej nie dlatego że jest tam ciągle ciepło, po prostu lubią i stać ich na to.

[Gość]

a ja uwazam ze klima jest super nawet na tych kilka dni, tez planujemy to cos zamontowac tylko musimy jescze sprawdzic stan mozliwosci finansowych,

ja przy tym obstaje najbardziej a to ze wzgledu na alergię (pylki w powietrzu) i tutaj musze powiedziec ze dla osob takich jak ja jest to zbawienie, przynajmniej w domu mozna odpoczac i normalnie pooddychac

wiec jestem w stanie pozamkac wszystkie okna i dzrwi w lecie na rzecz chwili wytchnienia

podobno teraz sa takie z filtrami na pylki, napewno taki bajer kosztuje ale mysle ze warto, przeciez na pol roku niedam rady wyjechac za granice a do pracy trzeba chodzic

 

wiec mysle ze jest to rzecz jeszcze zabardzo niezadomowiaona w naszych domkach, ale przeciez podobnie bylo z samochodami na poczatku bylo to montowane tylko w najdrozszych modelach (kazdy uwazal ze jest ot zbytek, niepotrzebny) ale jak sie wyprubowalao to co chcemy tez mniec u siebie, juz nie mowimy ze jest to zbytek tylko jak najbardziej podstawa wyposazenia samochodu

 

za jakis czas mysle ze bedzie tak samo i w domkach

 

 

wiec jezeli nas stac montujmy to cos aby sobie umilic jescze dodatkowo czas spedzony w domku(ja tak przynajmniej mysle)

[rafał ...]

mieczotronix, wczoraj przyszedł do mnie sąsiad, który ma podobne zdanie na temat klimy jak ty ( dom 350 m2 ) . Pytał mnie gdzie można kupić takie urządzenie ?! Poszliśmy do niego zobaczyć jak jest i było cieplutko + 28 C w salonie i +27 C w pokojach od wschodu. Potem widziałem że wietrzyli cały dom gdzieś do północy a dzieciaki siedziały na dworze za domem. Ale chyba za bardzo nie wywietrzyli bo w nocy na zewnątrz było + 24 C. Byłeś może na swojej budowie wczoraj po południu ?

[Fugas]

Ja zrobiłem specjalnie wyższy parter 290cm żeby sobie potem poscici klime pod sufitem kanałowo.

 

A kabelek na jedno\stke centralna juz sobie wisi i czeka pod podbitka

 

Co prawda tez mam teraz calkiem rzesko w gorace dni. Jak juz wyschlo jest ocieplone wiec wyglada na to ze trzyma. Ale co potem bede robi z kasa jak skoncze budowe

 

Zrobie klime.

 

Fugas

[mieczotronix]

Byłeś może na swojej budowie wczoraj po południu ?

No byłem. Byłem wczoraj o 19-tej i dzisiaj o 12-tej. Dziś przed wizytą na budowie byłem też w klimatyzowanym sklepie. Aha przede wszystkim byłem w swoim mieszkanku w bloku na Ursynowie. Nie powiem, że nie ma różnicy, bo jest. W klimatyzowanym pomieszczeniu było bardzo przyjemnie nie powiem. Na dworze sodomja i gomorja, w moim mieszkaniu (choć od wsch strony) kaszana z parówą. Ale w domu panuje przyjemny chłód, choć nie taki jak w klimatyzowanym pomieszczeniu. Nie jest to ten sam komfort, ale jest o niebo lepiej niż w mieszkaniu, czy na dworze w cieniu. Termometru nie miałem, ale komfort choć minimalny, to jednak był. Na tyle, że jak wychodziłem przed dom na pełne słońce, to mnie aż wykręcało.

Zauważyłem też ciekawą rzecz.

Na dole mam szyby P4. Stałem przez chwilę w oknie tarasowym na pełnym słońcu, a potem okno otworzyłem. Da się wyraźnie wyczuć, że przez tak grubą szybę słońce mniej grzeje. To ma też jakiś wpływ. Góra mi się nie nagrzewa bo okna są pod okapem, w cieniu. Do salonu wpada światło około południa przez jedno okno 2,3 x 3,6 m. Mam jeszcze jedno okno, ale jest ono wąskie ma 2 m x 0,8 m i słońce nie wpada przez nie do salonu, bo okno osadzone jest w grubej ścianie. Po południu do salonu światło wpada przez dwa okna 2,3 x 1,4 m + 1,4 x 1,4 m. Ale wtedy już słońce tak nie smaży. Może dlatego mi się dom tak mało nagrzewa.

[Marek13]

Też myślałem kiedyś o klimatyzacji. Po przemyśleniach skończyło się na roletach zewnętrznych. Po ich zainstalowaniu na parterze temperatura nie przekracza 25 stopni. Na poddaszu jest trochę cieplej, ale też do wytrzymania. Do tego dochodzi wentylacja mechaniczna, która w nocy pracuje pełną mocą i wszystko jest ok.

[Grzegorz63]

...Ja zrobiłem specjalnie wyższy parter 290cm żeby sobie potem poscici klime pod sufitem kanałowo... co potem bede robi z kasa jak skoncze budowe

 

Zrobie klime.

 

Fugas

Kurczę, nie pomyślałem o tym i zrobiłem parter tylko na 270 cm.

No i co ja będę robił z kasą jak skończę budowę???

[rafał ...]

Też myślałem kiedyś o klimatyzacji. Po przemyśleniach skończyło się na roletach zewnętrznych.

 

Tak rolety to fajna sprawa, nie zastąpią klimy ale pozwolą na ograniczenie nagrzewania wnętrza przez okna, mieliśmy takie w mieszkaniu. Ich problem polega na tym że muszą być szczelnie zasłonięte aby spełniały swoją rolę i przez to w domu jest ciemno, jak nikogo nie ma w domu przez cały dzień to cierpią tylko kwiatki, ale jak są dzieci, które bawią się w ciągu dnia to już kiszka. Dlatego nie zdecydowaliśmy się na ich montaż. No i rolety nie wyeliminują wewnętrznych zysków ciepła, w piątek byliśmy u znajomych na małej imprezce, 10 osób w domu 150 m2, rolety były przez cały dzień zasunięte, więc jak przyszliśmy do nich to w domu było jescze w miarę, ale jak zeszli się goście i pani domu odpaliła sprzęty kuchenne aby każdemu podać kawkę i jakieś przysmaki to zrobił się horror, wentylacja mechaniczne nie dała rady z odprawadzeniem takiej ilości ciepła a niestety nie można było otworzyć okien bo następował zmasowany atak komarów.

 

Mieczotronix, skoro nie chcesz klimy to rozważ instalację rolet lub okiennic, bo jak zaczniesz mieszkać to będzie gorzej niż podczas budowy, kilka osób w domu, pracujące urządzenia, gotowanie itp. da kilka dodatkowy kW ciepła. A klimat się ociepla i takie słabe lato jak w tym roku może się szybko nie powtórzyć.

.

[mieczotronix]

Mieczotronix, skoro nie chcesz klimy to rozważ instalację rolet lub okiennic, bo jak zaczniesz mieszkać to będzie gorzej niż podczas budowy, kilka osób w domu, pracujące urządzenia, gotowanie itp. da kilka dodatkowy kW ciepła.

.

Nie chcę rolet, rozmyśliłem się w fazie projektu. Przed niczym nie zabezpieczają (złodzieje), a ja siedzę cały czas w domu, więc nie będę siedział w kompletnej ciemności. Dam zasłonki albo żaluzje w salonie, żeby słońce nie nagrzewało podłogi w największe upały.

 

Uważam, że jak mogę przeżyć imprezę w lipcu - 10 osób w pokoju 18 m2 u mnie w mieszkaniu w bloku na betonowym osiedlu, to w domu będzie tylko lepiej.

Ja nie mówię, że klimatyzacja jest bez sensu. Owszem jak ona jest, to jest sporo chłodniej, ale po prostu ja się do tej pory mogłem bez niej obejść, to pewnie i dalej się będę obchodził.

 

takie słabe lato jak w tym roku może się szybko nie powtórzyć.

tego nikt nie wie na pewno