Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Studnia kopana zapada się


Grafi_

Recommended Posts

Witam

Parę dni temu zleciłem wykonanie studni kopanej. Studnia została wykonana z 7 kręgów.

Pół kręgu wystawało poza ziemię. Studnie kopano za pomocą masztu i worka.

Woda znajduje się na wysokości drugiego kręgu. Pod ziemią nie było pisaku tylko iły coś jak mąka ;)

Woda bardzo brudna.

 

Dzisiaj postanowiłem wybrać wodę do 5 kręgu czyli 3 kręgi. Powiedziano mi żeby nie wybierać całej, żeby zostawić chociaż 2 kręgi.

Gdy zacząłem pompować 4 krąg zorientowałem się że studnia jest niższa niż była parę minut temu ;p Zapadła się co najmniej 20cm.

Zaznaczyłem kreskę na kręgu i obserwowałem. Studnia zapadała się w oczach. Opróżniłem 4 kręgi i studnia zrównała się z poziomem gruntu. To znaczy zapadła się o te pół kręgu co wystawała ;p Wyłączyłem pompę i opuściłem na sam dół chcąc wymacać dno. Okazało się że pompa zatrzymuje się mniej więcej na 5 kręgu czyli dwa kręgi mam zamulone.

Teraz boje się korzystać z tej studni :/ woda w ciągu 2 godzin wróciła do dawnego stanu i nie wiem co robić. Musze chyba dokupić kolejny krąg.

 

Co o tym myślicie. Kolejna sprawa to cieknąca woda z pomiędzy łączeń kręgów. Między 3 a 4 kręgiem cieknie prawie dookoła kręgu, leci ciurkiem po kręgach to samo między 4 a 5 :/ Chyba nie powinno tak być ??

 

To ciekniecie najmniej mnie martwi. Widziałem w necie szpachle szybkoschnące do uszczelniania studni od wewnątrz. Może spuszczę się tam jakąś drabinką linową i posklejam te łączenia ale co z tym opadaniem ?? I czemu tak szybko zamuliło mi dwie dryny ? Wybierać ten piach ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak na chłopski rozum. Skoro kręgi się zapadaja, to nie stoją na stabilnym materiale, tylko na takim co razem z woda się przemieszcza do studni. Wybierzez go ze studni to zd uzym prawdopodobienstwem napłynie nowy, studnia zapadnie sie glebiej. CHyba ze trafia kregi w koncu na stabilne podłoze. To co masz, to wyglada na tzw, kurzawke. Ił jest twardy i tak szybko by sie nie przemiscił do wnetrza studni.

IMHO ewidnetna fuszerka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wykonawca nic mi nie pomorze. Zabrał kasę i znikną. Zamówiłem już specjalny cement do uszczelnienia kręgów ale sądzę że najpierw trzeba coś zrobić żeby studnia przestała się zapadać i zamulać. Zaraz jadę na działkę ponownie wypompować 2 kręgi wody i opisze co się będzie działo ;p Chyba że tego nie przeżyje:P Jeśłi zobaczę że kręgi się zapadają przestaje pompować.

 

Może napisze ktoś kto miał podobną sytuację? Albo sam natrafił na kurzawę i jak sobie z nią poradził ?

 

Boję sie jeszcze jednej rzeczy. Skoro dwa kręgi zamulone to skądś ten muł musiał się wziąć. A co jeśli ten ił czy co to tam jest naszedł z boków studni np. przez luki w kręgach albo po prostu przepłukało go od dołu i za niedługo obsunie się ziemia wokół studni?? :o I wszystko się zapadnie jak w jakimś koszmarze tworząc bagienny lej :p poważnie zaczyna mnie ta studnia przerażać

Edytowane przez Grafi_
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wykonawca nic mi nie pomorze. Zabrał kasę i znikną. Zamówiłem już specjalny cement do uszczelnienia kręgów ale sądzę że najpierw trzeba coś zrobić żeby studnia przestała się zapadać i zamulać. Zaraz jadę na działkę ponownie wypompować 2 kręgi wody i opisze co się będzie działo ;p Chyba że tego nie przeżyje:P Jeśłi zobaczę że kręgi się zapadają przestaje pompować.

 

Może napisze ktoś kto miał podobną sytuację? Albo sam natrafił na kurzawę i jak sobie z nią poradził ?

Z kurzawka sie nie walczy. Jej sie unika - nie robi sie w niej studni. To nie jest wydajna i stabilna warstwa wodonosna. Ta studnia bedzie sie blyskawicznia i zawsze zamulac. Jej wydajnosc spadnie i przestanie byc uzyteczna.

 

Sasiadowi wiercono studnie głebinowa i partacz mu zafiltrował studnie wlasnie w takim czyms i kazał pompowac to sie "przeczysci". Zamordował 2 pompy, pompował ze 2 tygodnie woda coraz wolniej leciała az przestała. Kupke drobniutkiego mułu jak zmielona kreda wypompował. Wywiercił mu kolejna studnie 5, dalej , chyba 5 m głębsza i problemu nie było bo sie przebił przez toto do prawidzwej warstwy wodonosnej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wykonawca nic mi nie pomorze. Zabrał kasę i znikną. Zamówiłem już specjalny cement do uszczelnienia kręgów ale sądzę że najpierw trzeba coś zrobić żeby studnia przestała się zapadać i zamulać. Zaraz jadę na działkę ponownie wypompować 2 kręgi wody i opisze co się będzie działo ;p Chyba że tego nie przeżyje:P Jeśłi zobaczę że kręgi się zapadają przestaje pompować.

 

Może napisze ktoś kto miał podobną sytuację? Albo sam natrafił na kurzawę i jak sobie z nią poradził ?

Z kurzawka sie nie walczy. Jej sie unika - nie robi sie w niej studni. To nie jest wydajna i stabilna warstwa wodonosna. Ta studnia bedzie sie blyskawicznia i zawsze zamulac. Jej wydajnosc spadnie i przestanie byc uzyteczna.

 

Sasiadowi wiercono studnie głebinowa i partacz mu zafiltrował studnie wlasnie w takim czyms i kazał pompowac to sie "przeczysci". Zamordował 2 pompy, pompował ze 2 tygodnie woda coraz wolniej leciała az przestała. Kupke drobniutkiego mułu jak zmielona kreda wypompował. Wywiercił mu kolejna studnie 5, dalej , chyba 5 m głębsza i problemu nie było bo sie przebił przez toto do prawidzwej warstwy wodonosnej.

 

Oczywiscie ze sie zapadnie ziemia wokół studni. Nic w przyrodzie nie ginie, Otwarte pytanie tylko kiedy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie wróciłem z działki ;) Przeżyłem wiec chyba nie jest tak źle.

Sytuacja wygląda następująco;)

Dwa pierwsze kręgi są suche, dwa kolejne to woda zdatna do wypompowania, 5 krąg to bufor a 6 i 7 jest zamulony. 5 chyba trochę też zamulony.

Wypompowałem 2 kręgi wody i studnia się nie zapadła ;) Nawet nie drgnęła. Woda ma wygląd kawy zbożowej więc do picia się raczej nie nadaje ;p

Wierze że jak wypompuje ją z 20 razy to będzie przezroczysta;) Co o tym myślicie ?

Po skończonej pracy wrzuciłem drabinę do środka. Udało się dotknąć dna ale drabina zapadała się jak w budyniu. Z łatwością zanurzyła się co najmniej 1 metr w mól i pewnie wpadała by głębiej do samego jądra ziemi ale brakło mi ręki by ją trzymać ;p Wyciąłem drabinę i studnia zaczęła się znowu lekko zapadać. W ciągu kilku minut zapadła się o zaledwie 1cm wiec chyba nie ma tragedi ;) (wczoraj zapadła się o prawie 40cm) Co o tym myślicie ??

 

Kręgi ciekną niemiłosiernie wiec będzie trzeba kleić. Planuje przywiązać drabinę sznurkiem by nie dotykała dna i tak zejść do studni ale to w przyszłości bo narazie brak mi odwagi do takich wyczynów ;D Nadal boje się bagiennego leja ;p

Edytowane przez Grafi_
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie wróciłem z działki ;) Przeżyłem wiec chyba nie jest tak źle.

Sytuacja wygląda następująco;)

Dwa pierwsze kręgi są suche, dwa kolejne to woda zdatna do wypompowania, 5 krąg to bufor a 6 i 7 jest zamulony. 5 chyba trochę też zamulony.

Wypompowałem 2 kręgi wody i studnia się nie zapadła ;) Nawet nie drgnęła. Woda ma wygląd kawy zbożowej więc do picia się raczej nie nadaje ;p

Wierze że jak wypompuje ją z 20 razy to będzie przezroczysta;) Co o tym myślicie ?

Po skończonej pracy wrzuciłem drabinę do środka. Udało się dotknąć dna ale drabina zapadała się jak w budyniu. Z łatwością zanurzyła się co najmniej 1 metr w mól i pewnie wpadała by głębiej do samego jądra ziemi ale brakło mi ręki by ją trzymać ;p Wyciąłem drabinę i studnia zaczęła się znowu lekko zapadać. W ciągu kilku minut zapadła się o zaledwie 1cm wiec chyba nie ma tragedi ;) Co o tym myślicie ??

 

Kręgi ciekną niemiłosiernie wiec będzie trzeba kleić. Planuje przywiązać drabinę sznurkiem by nie dotykała dna i tak zejść do studni ale to w przyszłości bo narazie brak mi odwagi do takich wyczynów ;D Nadal boje się bagiennego leja ;p

JA mysle o tym tyle, zebys se kupił dobre ubezpieczenie na życie. I zamówił wiercenie studni głebinowej. Toto jak najszybciej zasypał.

 

Ja sadze ze nie masz studni i w tym miejscu nie bedziesz miał. Twoje okreslenei bagienny lej jest lepsze.

 

Przezroczystość wody jest bardzo kiepskim kryterium na jej zdanosć do spożycia. Zawiazki które szkodza najbardziej sa przezroczyste.

 

To jest tylko moje zdanie. Studniarzem nie jestem. Choc podejrzewam ze Ci którzy Ci toto popełnili też nie byli

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma nikogo kto by trochę optymistyczniej spojrzał na tą sprawę ?? ;/ Kurde wydałem na tą studnie 2500zł i muszę z niej korzystać przynajmniej na czas budowy domu. W przyszłości miała mi służyć do podlewania. Nikt nie napisze że tak się zdarza ale się unormuje ? że zamuliło ile miało zamulić i masz przynajmniej 2 kręgi użytkowe, że woda z czasem się oczyści tylko trzeba pompować. Że połata się łączenia i będzie git ?? :( Chyba nie jest aż tak źle żeby zaraz zasypywać ?? Czy ktoś naprawdę będąc na moim miejscu tak po prostu zasypał by taką studnie w parę dni po jej wykopaniu??

Jak będzie bardzo źle to w przyszłości może zrobię tam zbiornik na deszczówkę z dachu. Poprowadzę rynny do tej studni.

 

O głębinowej na razie nie myślę. Za dwa lata będą wodociągi. I puki co nie mam kasy na takie rarytasy ;p Budowa trwa.

Edytowane przez Grafi_
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma nikogo kto by trochę optymistyczniej spojrzał na tą sprawę ?? ;/ Kurde wydałem na tą studnie 2500zł i muszę z niej korzystać przynajmniej na czas budowy domu. W przyszłości miała mi służyć do podlewania. Nikt nie napisze że tak się zdarza ale się unormuje ? że zamuliło ile miało zamulić i masz przynajmniej 2 kręgi użytkowe, że woda z czasem się oczyści tylko trzeba pompować. Że połata się łączenia i będzie git ?? :( Chyba nie jest aż tak źle żeby zaraz zasypywać ?? Czy ktoś naprawdę będąc na moim miejscu tak po prostu zasypał by taką studnie w parę dni po jej wykopaniu??

Jak będzie bardzo źle to w przyszłości może zrobię tam zbiornik na deszczówkę z dachu. Poprowadzę rynny do tej studni.

 

O głębinowej na razie nie myślę. Za dwa lata będą wodociągi. I puki co nie mam kasy na takie rarytasy ;p Budowa trwa.

 

hehe. Jak Ci gmina mówi ze za 2 lata beda wodociągi to ja Ci powiem ze beda za 4 jak dobrze pojdzie.

WYguglaj sobie zdjecia ze stacji metra we warszawie jak budowali, gdy sie na nią "wlała" taka kurzawka. Ile tego było i jak łątweo było naprawic.

 

Mam Ci napisac i Cie pocieszac? Moze tej kurzawki było pół metra i wiecej sie nie wleje, kręgi nie siąda bedzie OK. A moze tej kurzawki sa tam metry. NIKT tu szklanej kuli nie ma. Takie sytuacje sie zdarzaja ale czy sie unormuje tego Ci nikt nie powie. Tak ja bym taka studnie zasypał. DAleko masz ja od domu? Jak sie na stacje metra wlalo to całą 6 pasmowa droge kilkadziesiat metrów dalej zamkneli na dobry rok bo sie pod nia pustka zrobił. Rok pompowali tam beton.

 

Edit: Wezmer telefonu, zadzown do pseudo studniarza przedstaw sie jako sasiad z ulicy i ze Ci sasaid polecił na nich namiary. Ze tez chcesz studnie. Najlepiej jak innym głosem, żona moze niech dzwoni. Tacy partacze sa łasi na kase. Jesli przyjada to im przynajmniej "nakopiesz".

Edytowane przez Jastrząb
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj posklejałem wycieki między 2 a 3 kręgiem i miedzy 3 i 4 Niżej nie sięgam. Już mam zamulone całe 3 kręgi :/ Wydaje mi się że to zamulenie to w dużej mierze przez te wycieki na łączeniach kręgów. Między 3 a 4 woda lała się naprawdę mocno - szacuje że jakieś wiadro wody na minute. Ciężko było połatać taką wodę pod ciśnieniem ale udało się dzięki puder-ex. Studnia zapadła się o kolejne 2 cm.

 

Mam taki pomysł żeby kupić jeszcze jeden krąg. ustawić go i wybrać muł z przynajmniej dwóch kręgów. Studnia na pewno trochę trochę siądzie. Idealnie by było jak by się zapadła nie więcej niż na pół kręgu. Myślę że moje klejenia nie popękają podczas tego osiadania. Studnia chyba osiada jako całość prawda ? Co o tym myślicie ? Wiem że to wszystko nie jest tak jak być powinno ale mam sytuacje jaką mam i muszę jakoś sobie z tym radzić ;p Kopanie kolejnej studni nie wchodzi w grę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po zalepieniu kręgów jakość wody poprawiła się o 100% ;D Dodatkowo choć ciężko w to uwierzyć 5 krąg znów jest czysty ;p Muł chyba opadł bo dno jest trochę twardsze ;) Drabina już nie zanurza się jak w budyniu ;p Wpada najwyżej na pół metra w muł i zatrzymuje się. Studnia nadal lekko osiada przy każdym gmeraniu na dnie. Ale są to milimetrowe osiadania. Wczoraj opadła o 3 mm ;) Jestem dobrej myśli ;) Najważniejsze że mam 2 kręgi użytkowe bardzo ładnej wody ;D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 year później...
Po zalepieniu kręgów jakość wody poprawiła się o 100% ;D Dodatkowo choć ciężko w to uwierzyć 5 krąg znów jest czysty ;p Muł chyba opadł bo dno jest trochę twardsze ;) Drabina już nie zanurza się jak w budyniu ;p Wpada najwyżej na pół metra w muł i zatrzymuje się. Studnia nadal lekko osiada przy każdym gmeraniu na dnie. Ale są to milimetrowe osiadania. Wczoraj opadła o 3 mm ;) Jestem dobrej myśli ;) Najważniejsze że mam 2 kręgi użytkowe bardzo ładnej wody ;D

 

i jak sytuacja wygląda po tych 2 latach?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...