Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Odnawianie starych mebli


engi

Recommended Posts

Ja sie bawie w renowacje swoich ( pobabcinych) mebli. Najpierw kupuje specjalna wate metalowa ( rozne grubosci) w Castoramie , wata nazywa sie Antique.....szalifuje ta wata po calosci az mam ladny,gladki dab ;) Uwaga ! Baaardzo sie pyli! Calosc szlifowania konczy sie najciensza watka tak aby byla to bardzo gladka powierzchnia. Potem sie to to odtluszcza a na koncu maluje ( np politura) wg wybranego koloru. Po przeschnieciu kolejne szalifowanie-polerowanie i kolejna wartsrwa - co kto woli ;-) Mat,aksamitny polysk, blysk itp. Ubytki w drewnie zaklejamy szelakiem ( obecnie jest w sztyftach) . Fornir w arkuszach zelazkiem i potem politura ....

Mnostwo roboty ale we dwoje strasznie fajna impreza i efekt taki ze gosciom szczeny opadaja;-)

Moje meble byly czarne bo ktos kiedys walnal je czarnym lakierem a teraz mam sliczny da a na drzwiach fornir ( oryginalny stary - dab luszczony ) .

powodzenia

Goscowa;p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months później...
  • Odpowiedzi 97
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Gość zibi12

Witam

 

Mam problem gdzie można dostać fornir

Bardzo prosze o info na

[email protected]

 

pozdrawiam

zbyszek

 

 

 

 

 

Ja sie bawie w renowacje swoich ( pobabcinych) mebli. Najpierw kupuje specjalna wate metalowa ( rozne grubosci) w Castoramie , wata nazywa sie Antique.....szalifuje ta wata po calosci az mam ladny,gladki dab ;) Uwaga ! Baaardzo sie pyli! Calosc szlifowania konczy sie najciensza watka tak aby byla to bardzo gladka powierzchnia. Potem sie to to odtluszcza a na koncu maluje ( np politura) wg wybranego koloru. Po przeschnieciu kolejne szalifowanie-polerowanie i kolejna wartsrwa - co kto woli ;-) Mat,aksamitny polysk, blysk itp. Ubytki w drewnie zaklejamy szelakiem ( obecnie jest w sztyftach) . Fornir w arkuszach zelazkiem i potem politura ....

Mnostwo roboty ale we dwoje strasznie fajna impreza i efekt taki ze gosciom szczeny opadaja;-)

Moje meble byly czarne bo ktos kiedys walnal je czarnym lakierem a teraz mam sliczny da a na drzwiach fornir ( oryginalny stary - dab luszczony ) .

powodzenia

Goscowa;p

:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 months później...

Wyciągam "starociowy wątek" bo mam problem z robactwem w starym zegarze: zgodnie z instrukcją potraktowałam korniki Hylotoxem ze strzykawki 2 razy i zawinęłam szczelnie folią i co....

Odwijam, a tu na powierzchni nadgryzionej najmocniej ten nieszczęsny proszek świadczący o żywotności "gadziajstwa"- czyżbym trafiła na słynnego termita z Psa Huckelbery (Bezzz bezz... pamiętacie?).

A może po prostu wypłukałam ślady starego żerowania,.... nie wiem Ratujcie, bo zegar pamiątkowy po dziadku, cała butelka Hylotoxu została wstrzyknięta, tak, że jak wlewałam w jedną dziurkę, to wylewało się drugą,

Jak sprawdzić czy ten proszek to oznaki życia jakiś odpornych na Hylotox robali czy ich nędzne resztki :-?

Czym je wypłoszyć???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months później...
Ja walkę z robalami mam za sobą, a odrobalałam kredens i 3 szafy, obudowę zegara. Fakt, że wzięłam środki chemiczne stosowane w przechowalniach zboża (Actellic 500 EC) i lałam jak leci opryskiwaczem a potem w folię i ucieczka z pomieszczenia. Po odwinięciu też były trociny ale i zdechłe robale. "Uciekały od smrodu' i stąd te troty. Ale zbieg się udał i pacjent nie przeżył.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Daniel, mam pytanko czy może osobiście walczyłeś z robalami? Pyam Ciebie, bo widzę, że mieszkasz w tym samym województwie :), co ja. Jeżeli chodzi o robale, to chyba już skapitulowałam- zawiozę do fachowców - niech trują jak potrafią najlepiej. Może możesz mi kogoś polecić- na razie znam tylko firmę z ul. Krakowskiej w Rzeszowie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś kiedyś trułem robale w starej szafie.Rozebrałem ja na częsci składowe i w otwory wszczykiwałem strzykawką Owadofos,następnie pakowałem dany element do dużego wora żeby opary wnikły w każdy zakamarek.Po kilku dniach worki zdejmowałem i dokładnie wietrzyłem.

Owadofos dlatego że substancja aktywna (trójąca)jest taka sama jak w specjalnych preparatach do trucia robaków w drewnie,a przy tym o wiele tańszy.

Zlecenie fachowcom może być dosc kosztowne.

Może po prostu kup preparat do tępienia robaków w drewnie i pobaw sie sama.Są gotowe ,niestety nie podam nazwy konkretnej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...
  • 1 year później...
Witajcie, to moj pierwszy post na tym forum. Trafiłam tu w poszukiwaniu inspiracji do odnowienia ładnego ale zniszczonego kredensu ze sklejki. Wiekszosc informacji jakie znalazlam na temat odnawiania mebli dotycza mebli drewnianych. Macie jakies pomysly na pomalowanie mebli z płyt pazdzierzowych? Czy to w ogóle ma sens?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm, meble są ze sklejki czy z płyty paździerzowej? Wydaje mi się, że to nie to samo.

 

Przepraszam za nieścisłość, nie jestem fachowcem... ostatecznie okazalo sie, ze jest to drewno oklejone okleiną (fornirem), a kredens pochodzi z wczesnych lat 60-tych. I glownie chodzi o to, ze okleina się przytarla, a w jednym miejscu postawono coś gorącego i ma odparzone kółko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam za nieścisłość, nie jestem fachowcem... ostatecznie okazalo sie, ze jest to drewno oklejone okleiną (fornirem), a kredens pochodzi z wczesnych lat 60-tych. I glownie chodzi o to, ze okleina się przytarla, a w jednym miejscu postawono coś gorącego i ma odparzone kółko.

 

Masz meble wykonane z tzw. plyty meblarskiej. To dobra wiadomosc, bo oznacza to , ze jesli Ci zalezy na meblach mozna je odnowic i beda wygladac jak nowe.

To co sie odparzylo , mozna naprawic. Nalezy wziac kawalek forniru wiekszy od tej wypalonej "plamy", przylozyc go na nia a nastepnie ostrym nozem introligatorskim zrobic "łatke" ale w taki sposob , zeby ciac nie tylko nalozony fornir ,ale rowniez ten na meblu wokol "plamy" Uzyskasz w ten sposob idealnie pasujaca "łate" a stare miejsce bedzie wyciete.

Oczywiscie fornir powinien byc dobrany gatunkiem do tego , ktory jest na meblach.

Usun stary klej , naloż na klej stolarski nowa late,naloz papier,docisnij , poczekaj az wyschnie a potem papier scierny na klocek i heja... do szlifowania .

Wiekszosc klejow stolarskich jest po wyschnieciu bezbarwna.

Niestety nic nie napisano o lakierze jakim wykonczono meble wiec tu nic nie poradze.

Przeszlifowaną powierzchnie nalezy zabejcowac ponownie a nastepnie , znow przeszlifowac i polakierowac albo politurowac. Przy politurze bedzie zabawa, przy laierowaniu odrobina cierpliwosci. Kazda warstwa lakieru po wyschnieciu powinna byc szlifowana az do uzyskania pozadanej jakosci.

 

Metod ratowania mebli jest sporo. Jedno je laczy wspolne - zawsze trzeba przeszlifowac calosc nawet jesli meble beda malowane , ilustrowane czy starzone. Na zeszlifowana z calosci powierzchnie mozesz polozyc szpachlowke, uzypelnic drobne ubytki/dziurki/, mozesz klasc grunty pod malowanie, mozesz malowac dowolnym lakierem.

Polecam Ci lakier poliyretanowy, zwlaszcza jesli jest prawdopodobienstwo odparzenia np goraca herbata.

Ty musisz pewnie takze szlifowac calosc/w kazdym razie ta czesc do renowacji/ , bo jak piszesz fornir sie miejscami powycieral. Jesli zostala go odpowiednio gruba warstwa to przeszlifowanie calosci pozwoli na wyrownanie roznic z miejscami niezniszczonymi.

W latach 60' fornir byl dobrej jakosci - surowy mial min. 0,7mm.

powodzenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...
Dziekuję za rady. W zasadzie to chyba zeszlifujemy całość i polakierujemy jakimś lakierem, tak by nie powstały łaty. Czy musimy uzyc jakiegoś specjalnego lakieru, czy takie do drewna mogą byc? Czy ten lakier poliuretanowy toż ma jakieś odmiany specjalne do sklejek (kolory???) czy wszystko jedno?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...
coś więcej poweidz z czego te stoliki są wykonane...? to podstawowa informacja...jak sosnowe.....wygładź papierem ściernym...zdejmij stary lakier..ostatni raz bardzo drobnym....i polakieruj na nowo bądź pomaluj na kolor...możesz pomalować akrylową farbą np. białą...która nie do końca zakryje słoje i potem polakierować....może techniką decupeaż-przepraszam za pisownię...o tej technice, przykładach było sporo mówione na forum poszukaj....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 year później...
Witam, mam taki problem. u mamy mam bardzo ładne drewniane meble. Tylko już powierzchnia nie jest taka ładna, wiadomo meble mają już swój wiek. Czy można takie meble jakoś odnowić? Są jakieś specjalne preparaty do malowania ich? Tylko nie chciałabym, żeby były one lakierowane, bardziej podobają mi się matowe...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

usunąć starą powłokę lakierniczą (są preparaty) reszte doszlifować na powierzchniach szlifierką oscylacyjną z papierem 100/150 (w zakamarkach ręcznie), jesli uznasz za konieczne zabejcować na odpowiedni kolor i pokryć ze 3 razy lakierem matowym, przecierając po każdym malowaniu papierem 240/320 i przetrzeć szmatką bawełnianą lub odmuchać powietrzem z kompresora.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...