Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Przydomowa przepompownia czy oczyszczalnia?


Ocelotto

Recommended Posts

Witam,

 

W związku z położeniem mojej działki w urzędzie komunalnym zaproponowano mi podłączenie do sieci kanalizacyjnej z użyciem przydomowej przepompowni ścieków. Urządzenie musiałbym sfinansować sobie sam i byłoby moją własnością na zawsze.

 

Posiadam jednak pewne znajomości i być może udałoby mi się wywalczyć pozwolenie na przydomową oczyszczalnię ścieków pomimo istniejącej sieci kanalizacyjnej. Warunki pozwoliłby na najprostszą instalację z drenażem - woda na głębokości jakichś 8 metrów, sam piasek i działka duża.

 

Na jakie rozwiązanie byście się zdecydowali mając wybór?

Oczywiście finansowo wszystko przemawia za oczyszczalnią, zwłaszcza jeśli porównamy koszty eksploatacji.

 

Czy ktoś wie jak wysokie będą koszty prądu potrzebnego do pracy przydomowej przepompowni?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli masz takie układy, to przydomowa oczyszczalnia ścieków najlepiej z napowietrzaniem. Jest droższa od zwykłej, ale lepiej doczyszcza ścieki. Dzięki temu drenaż będzie służył parę lat dłużej.

W mojej oczyszczalni jest dmuchawa Secoh EL 60 (42 Waty).

Dmuchawa pracuje w cyklu 15 minut pracy / 15 minut przerwy.

W ciągu godziny pracuje średnio 30 minut.

W ciągu godziny zużywa 0,042kW*0,5h=0,021kWh

W ciągu doby 0,504 kWh

W ciągu roku 184 kWh

Trzeba doliczyć jeszcze bakterie i serwis.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przydomowa oczyszczalnia, to jednak oczyszczalnia, podlega pewnym ograniczeniom, a od około dwóch lat obowiązuje ustawa, zgodnie z którą mogą Ci nakazać wykonywanie badań dla Twojej oczyszczalni. Badania tanie nie są, więc ten aspekt tez warto brać pod uwagę. Poza tym przy oczyszczalni przydomowej musisz zwracać uwagę na to, co wpuszczasz do kanalizacji. Dość znaczne ograniczenia dotyczą np. ścieków z płukania zmiękczacza.

Zużycie prądu w pompowni przydomowej, co oczywiste zależy od ilości produkowanych przez Ciebie ścieków, ale też od mocy pompy wynikającej z tego, czy wpinasz się ze swoją pompownią do grawitacji, czy do rurociągu ciśnieniowego. W pierwszym przypadku, to moc pompy tyle co pół czajnika (około 1kW), pracująca średnio po kilka minut na godzinę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pompa dla domków to wydajność około 9m3/h, średnie zużycie wody to koło 4m3/m-c/mieszkańca, a więc u Ciebie około 16m3/m-c

czyli miesięcznie czas pracy pompy o mocy 1kW około 2godzin

cena energii - poniżej złotówki za 1kWh, czyli jeśli dobrze liczę, miesięcznie koszt energii poniżej 2 PLN

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No rzeczywiście tak wychodzi. :)

 

Przydomowa przepompownia będzie podłączona do instalacji grawitacyjnej, a nie ciśnieniowej więc jak rozumiem jestem w lepszej sytuacji?

 

Wychodzi na to, że gdyby przyjąć jakiś negatywny scenariusz to nawet wtedy przepompownia będzie generować koszt co najwyżej kilku złotych miesięcznie za prąd...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Negatywny scenariusz to awaria. Porządna pompa to koszt kilku tysięcy złotych.

Porządny kompresor do oczyszczalni to do półtora tysiąca (plus dyfuzor, elektrozawory, sterownik, nie licząc filtru i membran).

 

Jak wyliczyli koledzy powyżej - kompresor + reszta pracuje 12 - 24 godziny na dobę. Pompa pracuje 2 godziny na miesiąc.

 

Co się szybciej zużyje?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Tylko przydomowa oczyszczalnia ścieków (i to najzwyklejsza z drenażem bez zbędnych pompek itp)

 

Pamiętaj że ceny kanalizacji będą ciągle szły do góry i co za tym idzie Twoje rachunki również

 

Przy przydomowej oczyszczalni trzeba się*trzymać kilku zasad i wszystko działa jak należy:

Pierwsza i najważniejsza zasada tzw abc oczyszczalni - o oczyszczalnie trzeba dbać:

No i regularnie stosować preparat bakteryjno-enzymatyczny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko przydomowa oczyszczalnia ścieków (i to najzwyklejsza z drenażem bez zbędnych pompek itp)

 

Pamiętaj że ceny kanalizacji będą ciągle szły do góry i co za tym idzie Twoje rachunki również

 

Przy przydomowej oczyszczalni trzeba się*trzymać kilku zasad i wszystko działa jak należy:

Pierwsza i najważniejsza zasada tzw abc oczyszczalni - o oczyszczalnie trzeba dbać:

No i regularnie stosować preparat bakteryjno-enzymatyczny

 

A umiesz przewidziec o ile wzrosną koszty utrzymania oczyszczalni gdy upowszechni się nakaz częstego badania scieków za oczyszczalnia przydomowa?

Abstrahujac od kosztów w przypadku drenazowej moze sie to okazac się awykonalne (jak pobrac próbke spod drenazu?), co wymusi jej likwidacje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Według mnie to do wyboru w takim przypadku mamy tylko oczyszczalnię biologiczną lub przepompownię ścieków. Dobra przepompownia, tzn. z pompą na stopie sprzęgającej i z skrzynką zabezpieczającą, czy może nawet sterującą będzie w takiej samej cenie co oczyszczalnia biologiczna. Koszty zużycia energii w przepompowni będą znacznie niższe, ale naprawa pompy lub jej wymiana, będą droższe niż dmuchawy w oczyszczalni. Podsumowując więc, jeżeli jest to aglomeracja to wybrałbym przepompownię. Jeżeli zaś działka jest poza, to oczyszczalnia biologiczna wygrywa. Głównie chodzi tu o podejście konkretnych urzędów do oczyszczalni na ich terenie :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 months później...
A umiesz przewidziec o ile wzrosną koszty utrzymania oczyszczalni gdy upowszechni się nakaz częstego badania scieków za oczyszczalnia przydomowa?

Abstrahujac od kosztów w przypadku drenazowej moze sie to okazac się awykonalne (jak pobrac próbke spod drenazu?), co wymusi jej likwidacje.

 

Masz jakieś źródło tej informacji o częstym badaniu ścieków z oczyszczalni?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz jakieś źródło tej informacji o częstym badaniu ścieków z oczyszczalni?

 

Poszukaj. Istnieje, trochę martwy, przepis o badaniu ścieków z oczyszczalni w aglomeracjach. Martwy bo praktycznie nie używany. Ale jest. Tykająca bomba. Jak urzędasy zwietrzą interes to go wdrożą do używania.

Prędzej czy później mogą rozszerzyć przepis na cały kraj. Nikt nie wie co bedzie za 10 lat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poszukaj. Istnieje, trochę martwy, przepis o badaniu ścieków z oczyszczalni w aglomeracjach. Martwy bo praktycznie nie używany. Ale jest. Tykająca bomba. Jak urzędasy zwietrzą interes to go wdrożą do używania.

Prędzej czy później mogą rozszerzyć przepis na cały kraj. Nikt nie wie co bedzie za 10 lat.

 

Wydaje mi się to bardzo mało prawdopodobne, że to było wcielone w życie.

 

Pierwsze w kolejności do takich badań są szczelne szamba, których właściciele wylewają ich zawartość w przydrożne rowy lub w lesie. Ich prawie nikt nie kontroluje także nie wyobrażam sobie żeby nagle będą kontrolować posiadaczy POŚ

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się to bardzo mało prawdopodobne, że to było wcielone w życie.

 

Pierwsze w kolejności do takich badań są szczelne szamba, których właściciele wylewają ich zawartość w przydrożne rowy lub w lesie. Ich prawie nikt nie kontroluje także nie wyobrażam sobie żeby nagle będą kontrolować posiadaczy POŚ

Jak zwietrzą interes to będą kontrolować. Ale po to żeby środowisko chronić tylko jako sposób na wyrżnięcie oczyszczalni i "dobrowolne" przyłączenie się do kanalizacji. Jakby się okazało, że nie ma chętych na kanalizację bo wszyscy maja oczyszczalnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak zwietrzą interes to będą kontrolować. Ale po to żeby środowisko chronić tylko jako sposób na wyrżnięcie oczyszczalni i "dobrowolne" przyłączenie się do kanalizacji. Jakby się okazało, że nie ma chętych na kanalizację bo wszyscy maja oczyszczalnie.

 

Jest bardzo duży procent powierzchni kraju, którego nie da się podłączyć do kanalizacji i co z tym zrobią?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak zwietrzą interes to będą kontrolować. Ale po to żeby środowisko chronić tylko jako sposób na wyrżnięcie oczyszczalni i "dobrowolne" przyłączenie się do kanalizacji. Jakby się okazało, że nie ma chętych na kanalizację bo wszyscy maja oczyszczalnie.

 

Ja bym się tego aż tak nie bał Jastrząb, bo wszyscy są mądrzy gdy pieniążki z unii nadal płyną. Jak się niedługo skończą, a większość gminy w kredytach siedzi po uszy, które zaciągała na wkład własny to sądzę, że rozum do głowy wróci. No przynajmniej mam taką szczerą nadzieję :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...