Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Oto przykład, jak nie należy układać rury doprowadzającej powietrze do kominka :evil:

 

Już widać, że źle :evil: . Za daleko od rogu, w którym ma być kominek i po co tak głęboko??? Wystarczy, jak taką rurę położymy w rowku wykonanym w zagęszczonym piasku pod chudziak.

 

http://www.zbychdom.republika.pl/Wpadki/Rura_do_kominka1.jpg

 

Tu naprawa pierwszego błędu - przeniesienie rury bliżej rogu. Niepotrzebna robota na pół dnia :evil:

 

http://www.zbychdom.republika.pl/Wpadki/Rura_do_kominka2.jpg

 

A tu rekord świata!!! Na jakiej głębokości może być na zewnątrz ta rura? Tak tak, na 160 cmod poziomu tarasu

 

http://www.zbychdom.republika.pl/Wpadki/Rura_do_kominka3.jpg

 

Wydaje mi się, że troche przesadziles w swojej ocenie, gdyz nie widac tu nic zdroznego w takim wykonaniu, a wręcz przeciwnie czerpnia jest wykonana znakomicie...

Dlaczego rura była zadaleko od komina? Np. przeszkadza stopa fundamentowa... latwiej jest zalozyc dwa kolanka niz skuwac beton...

 

Pół dnia roboty? uciecie rury i zalozenie dwoch kolanek, to dla niezbyt rozgarnietego amatora maksimum godzina (jesli sie leni)...

 

Dlaczego 16O cm pod ziemia? Moze inwestor chcial wykorzystac temperature ziemi na tej glebokosci, bo nie kazdy wklad ma dedykowne wyjscie do polaczenia z zewnetrzna czerpnia powietrza..., a moze obawial sie ze zimne powietrze moze niekorzystnie wplynac na podloge...

 

W kazdym razie nie widac tu zadnego bledu w sztuce.

 

Pozdrawiam

Gazobeton

Wydaje mi się, że troche przesadziles w swojej ocenie, gdyz nie widac tu nic zdroznego w takim wykonaniu, a wręcz przeciwnie czerpnia jest wykonana znakomicie...

Dlaczego rura była zadaleko od komina? Np. przeszkadza stopa fundamentowa... latwiej jest zalozyc dwa kolanka niz skuwac beton...

 

Pół dnia roboty? uciecie rury i zalozenie dwoch kolanek, to dla niezbyt rozgarnietego amatora maksimum godzina (jesli sie leni)...

Tak się składa, że to jest rura na mojej własnej budowie... :evil:

Może i łatwiej założyć dwa kolanka niż skuwać beton stopy fundamentowej. Może i ucięcie rury i założenie dwóch kolanek dla niezbyt rozgarniętego amatora, to maksimum godzina.

Problem w tym, że w praktyce to nie wyglądało tak kolorowo, bo robotnicy układający tą rurę założyli na nią dwa kolanka 45 stopni, aby przesunąć ją trochę do rogu (jakieś 10 - 15 cm :-? ) i po zagęszczeniu zasypki całość zalali 12 cm betonu B20 :evil: .

Uwierz mi, że rozkucie 12 cm betonu B20, zdjęcie dwóch kolanek umieszczonych pionowo na rurze fi 160 (które fajnie się sklejają po 2 latach :-? ), po czym docięcie nowych rur, zmontowanie tak, jak powinno być i ponowne zalanie trwa pół dnia i to przy zastosowaniu dobrego sprzętu.

 

Dlaczego 16O cm pod ziemia? Moze inwestor chcial wykorzystac temperature ziemi na tej glebokosci, bo nie kazdy wklad ma dedykowne wyjscie do polaczenia z zewnetrzna czerpnia powietrza..., a moze obawial sie ze zimne powietrze moze niekorzystnie wplynac na podloge...

Inwestor chciał mieć doprowadzenie powietrza do kominka (wiadomo było, że będzie to Jotul z przyłączem powietrza), a nie czerpnię z GWC do rekuperatora :evil: . Zimno podłogi nie ma tu nic do rzeczy. Wystarczyłoby ułożyć tą rurę tuż pod chudziakiem (betonem na gruncie) i po sprawie. Na to idzie przecież styropian, więc o zimnej podłodze nie może być mowy. Aby nie wlatywało zimne powietrze do pomieszczenia jak nie używa się kominka, wystarczy zamontować przepustnicę.

 

Prawda jest taka, że panowie nie pomyśleli, aby zostawić na tą rurę przepusty w bloczkach fundamentowych, nie chciało im sie kuć, to wpadli na genialny pomysł, że puszczą sobie tą rurę pod fundamentem :evil: .

 

Chciałem sprawdzić drożność tej rury i nalałem do niej wody. Wyszło, że od wewnątrz domu rura ma spadek, ale po przejściu przez dwa fundamenty (jeden od ściany domu i drugi od tarasu) idzie w górę. Do rury nawaliło im się piachu, bo po wlaniu do rury sporej ilości wody zaczyna wylatywać na zewnątrz błoto. Nie mam pomysłu, jak wydostać ten piach i udrożnić rurę :( .

 

W kazdym razie nie widac tu zadnego bledu w sztuce.

Trzeba się przyjrzeć... Zmieniłbyś zdanie, jak sam byś musiał naprawić te błędy...

Ze zdięć ZBYCHA wynika że po przejściu pod fundamentem na zewnątrz rura pójdzie pionowo do góry i wyjdzie w opasce zakończona daszkiem.

Mam pytanie

Jak usunąć wodę gromadzącą się w rurze?

Chciałem sprawdzić drożność tej rury i nalałem do niej wody. Wyszło, że od wewnątrz domu rura ma spadek, ale po przejściu przez dwa fundamenty (jeden od ściany domu i drugi od tarasu) idzie w górę. Do rury nawaliło im się piachu, bo po wlaniu do rury sporej ilości wody zaczyna wylatywać na zewnątrz błoto. Nie mam pomysłu, jak wydostać ten piach i udrożnić rurę :( .

 

jednym z najprostszych rozwiązań na warunki budowy jest napełnienie rury wodą a potem wykorzystanie pompy z króćem ssawnym do którgo podłaczona jest rurka ssawna której koniec musisz wepchnąc do Twojej rury w najniższe miejsce. Jesli bedziesz wypompowywał wodę to smieci i piasek beda wypompowywane z woda. Tak wygląda teoria sprawdzona i innych zastosowaniach - nie wiem jaki typ pompy należałoby tutaj zastosować ale na pewno najlepsze sa pompy klasy szlamówek. A tak ogólnie to jesli tego smiecia i pisaku masz niedużo to możesz oszacowac czy nie warto go tam po prostu zostawić.

Od mojej pani Architekt z doswiadczeniem dowiedziałem sie, że powodem umieszczania wlotu zewnetrznego wyżej niz poziom rury jest praktyka, mówiąca, że w zimie kiedy nam szczególnie zalezy na kominku czesto pada snieg i warto aby wlot był powyżej zaspy :). Ja go robie tak gdzies na 50cm od ziemi

 

I jak Ci się będzie wykraplać woda to ją będziesz ciągle wypompowywać jak to opisałeś?

Ze zdięć ZBYCHA wynika że po przejściu pod fundamentem na zewnątrz rura pójdzie pionowo do góry i wyjdzie w opasce zakończona daszkiem.

Mam pytanie

Jak usunąć wodę gromadzącą się w rurze?

Mam nadzieję, że po zakończeniu prac tam nie będzie się gromadzić woda :-? .

Chciałem sprawdzić drożność tej rury i nalałem do niej wody. Wyszło, że od wewnątrz domu rura ma spadek, ale po przejściu przez dwa fundamenty (jeden od ściany domu i drugi od tarasu) idzie w górę. Do rury nawaliło im się piachu, bo po wlaniu do rury sporej ilości wody zaczyna wylatywać na zewnątrz błoto. Nie mam pomysłu, jak wydostać ten piach i udrożnić rurę :( .

 

jednym z najprostszych rozwiązań na warunki budowy jest napełnienie rury wodą a potem wykorzystanie pompy z króćem ssawnym do którgo podłaczona jest rurka ssawna której koniec musisz wepchnąc do Twojej rury w najniższe miejsce. Jesli bedziesz wypompowywał wodę to smieci i piasek beda wypompowywane z woda. Tak wygląda teoria sprawdzona i innych zastosowaniach - nie wiem jaki typ pompy należałoby tutaj zastosować ale na pewno najlepsze sa pompy klasy szlamówek. A tak ogólnie to jesli tego smiecia i pisaku masz niedużo to możesz oszacowac czy nie warto go tam po prostu zostawić.

Dzięki za radę.

Pompa o której piszesz to może i niezłe rozwiązanie, ale trzeba ją mieć :( . Nie wiem ile może kosztować taka pompa, ale kupno jej tylko do oczyszczenia jednej rury jest nie opłacalne. Muszę popytać w wypożyczalniach sprzętu budowlanego. Może mają takie pompy :roll: .

 

Nie jestem w stanie sprawdzić, ile tam jest tego piachu i na ile załamana jest rura. Równie dobrze może cała średnica rury była zasypana piachem, ale puszczona woda trochę go wypłukała i teraz jest w 3/4 średnicy zasypana. Woda przelatuje, ale powietrza będzie wpadało mało :( .

 

Już się zastanawiam, jak by tam wpuścić kamerkę :roll: . Oglądam sobie elektrycznie sterowane samochodziki syna :wink: :lol: . Może do któregoś przyczepię kamerkę z oświetlaczem podczerwieni i puszczę go w rurę na inspekcję :lol: . Gorzej będzie, jak sprzęt utonie w błocie :o .

I jak Ci się będzie wykraplać woda to ją będziesz ciągle wypompowywać jak to opisałeś?

 

Przyznam się , ze na razie sie tym nie martwię bo nie spodziewam sie tam zbyt wiele tej wykraplającej sie wody a nawet jesli tam sie pojawi to mam nadzieję, że szybkość wykraplania zrównowazy się z szybkoscia parowania i wykształci sie korzystna dla mnie (i przepływu powietrza :)) równowaga.

A tak na powaznie to ile może byc takiej wody? Wykraplanie nastapi jesli będe oziębiac powietrze. W zimie powietrze jest bardzo suche ciagniete z zewnatrz gdzie jest -10 trafia do rury gdzie jest +10 a więc nie wykrapla się. W lecie na zewnatrz jest +20 a w rurze +10 to może sie wykraplac ale razcej mało wówczas korzystam z kominka. Czy dobrze myśle?

Już się zastanawiam, jak by tam wpuścić kamerkę :roll: . Oglądam sobie elektrycznie sterowane samochodziki syna :wink: :lol: . Może do któregoś przyczepię kamerkę z oświetlaczem podczerwieni i puszczę go w rurę na inspekcję :lol: . Gorzej będzie, jak sprzęt utonie w błocie :o .

 

Chyba lepszym pomysłem będzie kombinacja ekonomiczna jesli masz dostępną bieżąca wode na działce: trzeba do tej rury w jej wyższym koncu wstawić wąz podający stały strumień wody i równolegle z nim wstawić typową spiralę hydrauliczną: spirala rozrusza cokolwiek powaznego (błoto) tam jest wewnatrz - w sumie możesz w ten sposób pozbyc sie cąłego błota - z piaskiem może byc trudniej :)

 

No a potem juz mozna samochodzikiem...

Już się zastanawiam, jak by tam wpuścić kamerkę :roll: . Oglądam sobie elektrycznie sterowane samochodziki syna :wink: :lol: . Może do któregoś przyczepię kamerkę z oświetlaczem podczerwieni i puszczę go w rurę na inspekcję :lol: . Gorzej będzie, jak sprzęt utonie w błocie :o .

 

Chyba lepszym pomysłem będzie kombinacja ekonomiczna jesli masz dostępną bieżąca wode na działce: trzeba do tej rury w jej wyższym koncu wstawić wąz podający stały strumień wody i równolegle z nim wstawić typową spiralę hydrauliczną: spirala rozrusza cokolwiek powaznego (błoto) tam jest wewnatrz - w sumie możesz w ten sposób pozbyc sie cąłego błota - z piaskiem może byc trudniej :)

 

No a potem juz mozna samochodzikiem...

Spirala już była grana, tylko mam za krótką, żeby przeszłą przez całą rurę. Muszę poszukać dłuższej. Jak mi spirala przejdzie przez całą długość rury, to sobie wciągnę linkę z wyciorem ze szmaty i będę czyścił :roll: .

  • 1 year później...
Widzę, że większość zaleca średnicę 160 mm. A czy dla takiej średnicy gdzieś można dostać przepustnicę zamykającą dopłwy powietrza, gdy się nie pali? Dodam może, że przepustnicę chcę umieścić w innym pomieszczeniu niż kominek (żeby nie szpeciła), czyli było połączenie rura kanalizacyjna 160-przepustnica-rura kanalizacyjna 160.
U mnie z tymi zakrętami kolankowymi jest jeszcze ciekawiej. Dzisiaj majster murarz pokazywał mi, jak zazwyczaj przygotowują ten nawiew. Kupiłam rury fi 160 (uparłam się, chociaż majster mówi, że w życiu takiej nie wmurowywał) i trzy kolanka. Od wylewki idzie kolanko 90 st. w rurę, ta do ściany, przez bloczki fundamentowe na zewnątrz i tu kolano, które częściowo chowa się w podkutym pustaku, od tego kolana, w wykutym w ścianie otworze na trochę mniej niż pół rury, idzie ta 160-ka na 110 cm w górę, od niej jeszcze jedno kolano skierowane na zewnątrz. Otwór wyjdzie przez ocieplenie domu i na ścianie zamontujemy kratkę wentylacyjną, żeby do rury nic nie właziło. Myślę, żeby nad tą kratką zrobić jeszcze jakiś daszek, żeby woda nie zacinała do środka, gdy będzie padać. A może to zbędne?
Już chyba kiedyś był taki tema - rura miałabyć z tzw. zetką, czyli syfonem poziomym, żeby właśnie skropliny sobie spływały, więc całość ze spadkiem. Trzeba pamiętać, żeby na wejściu do rury na zewnątrz dać siatkę, czy kratkę, żeby zwierzątka (myszy, ptaki) nie właziły.

 

Tak, było już o tym tutaj.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...