bezele 27.01.2007 13:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2007 Poszło na Priv... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiesiek2 27.01.2007 15:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2007 HEJ KACZADAM B. dziekuję za takie dokładne wytyczne, przegladam właśnie stare czsopisma i tak samo jak ty wszystko analizuję. Wybór jest doś trudny. mam nadzieję że dokonam dobrego wyboru. We wtorek jadę na rozmowę z lokalnym hurtownikiem, który ma mi przygotowac ofertę na temat ścian. Co sie dowiem to napiszę. A cha dostałem wycenę na stan surowy zamknięty UWAGA 244 000 zł netto gdzie robocizna to ok. 70 000+ 11 000 dodatkowy sprzęt, no i materiał. Najprawdopodobniej wykonawcy mają dużo zleceń i szukaja "JELENIA". Szukam więc dalej jak wiesz o jakimś to napisz mi na PRIV> POZDRAWIAM. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaczadam 27.01.2007 18:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2007 Masz rację. Wygląda to na polowanie z nagonką. Z tego co tu ludzie podają, to płacili zupełnie inne sumy, a nie mamy znowu galopującej inflacji.Zresztą, to ile coś kosztuje jest funkcją popytu i podaży. Oni mogą sobie tyle wołać, ale koniec końców to Ty trzymasz kasę...W Warszawie buduje dużo firm z poza Warszawy. Kolega zatrudniał np. górali i był z nich bardzo zadowolony. Może nie skupiaj się tylko na rynku gorzowskim, bo u nas to faktycznie jest jakiś bum budowlany. Wystarczy przejechać się do Kłodawy i popatrzeć ile się tam teraz buduje. W związku z tym popyt nie działa na Twoją korzyść. Ale popatrz za okno - przyszła zima i chyba nie zamierzasz zaczynać teraz budowy. Masz zatem trochę czasu na poszukiwania.Daj ogłoszenie w " Lubuskiej "że szukasz wykonawcy i sami się do Ciebie zgłoszą.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaczadam 27.01.2007 18:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2007 SZANOWNI WIERZBIANIE,po lekturze tego postu, Waszych radach i spostrzeżeniach wiem już chyba co chcę zmienić w projekcie Wierzby II. W tym miejscu chciałbym także podziękować Wierzbianom którzy na forum w " DOMNAHORYZONCIE " PODPISUJĄ SIĘ jako Jarek i Ela. W rozmowie telefonicznej przekazała mi ta Pani wiele cennych spostrzeżeń. Dziękuję. Poniżej postaram się w miarę szczegółowo opisać co chcę zmienić. W nawiasach wyjaśnię dlaczego tak a nie inaczej, czego się spodziewam po danej zmianie i jakie widzę tego minusy. Mam nadzieję, że dla następnych Wierzbian będzie to jakiś punkt wyjścia w ich przemyśleniach. Posta tego będę pisał na raty,więc się nie dziwcie,że pod spodem będzie pisało, ze był ileś tam razy aktualizowany. Robię tak dlatego,że już dzisiaj raz go napisałem. Zajęło mi to ze 3 godziny, a gdy już go chciałem wysłać to pojawił mi się komunikat " Strona wygasła ", no i cała para poszła w gwizdek. To co napisałem gdzieś znikło, a ja w tej chwili próbuję jeszcze raz to napisać. No cóż, marny ze mnie komputerowiec i nie wiem jak się przed ponowną taką przygodą zabezpieczyć. Jedyne co mi przyszło do głowy, to dopisywanie po kawałku do tego posta, aż napiszę całość. DO WAS STALI BYWALCY TEGO POSTU, ZWŁASZCZA TYCH Z WAS KTÓRZY JUŻ MIESZKAJĄ WE WŁASNYCH DOMACH ZWRACAM SIĘ Z PROŚBĄ O USTOSUNKOWANIE SIĘ DO MOICH PRZEMYŚLEŃ. wSZELKIE SUGESTIE, RADY I KRYTYKA BĘDĄ BARDZO MILE WIDZIANE. MAM NADZIEJĘ, ŻE PRZYDADZĄ SIĘ NIE TYLKO MI. A zatem co wymyśliłem: 1) Zrobić ściankę kolankową, podnieść dach o około 85 cm. W związku z tym rozważyć wydłużenie krokwi, aby zachować proporcje domu. Zwrócić uwagę na to aby dach nie cieniował okien. ( Podnoszę dach, aby zwiększyć funkcjonalność i ustawność poddasza.Wartość 85 cm. nie jest przypadkowa. Taka ścianka kolankowa umożliwia dość swobodne rozplanowanie chociażby łazienki. Wygrzebałem te 85 cm. w jakimś uczonym opracowaniu. Przy okazji zwiększy mi się powierzchnia użytkowa poddasza, co niewątpliwie należy zaliczyć na plus, ale jednocześnie zwiększy mi się kubatura domu, co już niekoniecznie musi się podobać. Przecież trzeba będzie to ogrzać) 2) Częściowo podpiwniczyć dom. W piwnicy zrobić dwa pomieszczenia : w jednym z nich zrobić kotłownię z piecem na paliwa stałe, a w drugim kotłownię na gaz oraz zamontować urządzenia związane z SOLAREM do podgrzewania ciepłej wody. ( W piwnicy dlatego, że kotłownia na paliwa stąłe wymaga osobnego pomieszczenia. Związane jest to chociażby z wymogiem dostarczania w sposób ciągły powietrza do spalania oraz wentylacji pomieszczenia. Rozwiążę to stosując tzw. zetkę. Poza tym umieszczenie pieca w piwnicy daje mi możliwość zastosowania tzw. ogrzewania grawitacyjnego, co z kolei uniezależnia mnie od przerw w dostawie prądu, gdyż nie jest potrzebna wtedy pompa wymuszająca obieg wody. Piec będzie na zgazowanie drewna. Ogrzewanie drewnem jest teraz i pewnie jeszcze długo pozostanie najtańszym żródłem ciepła. Poza tym w ten sposób uniezależniam się od położenia kurka od gazu na granicy białoruskiej. Wada znaczna to dość duży koszt wykonania podpiwniczenia. Mam nadzieję zrekompensować sobie to mniejszymi kosztami ogrzewania i dostatkiem pomieszczeń gospodarczych, bo tych zwykle brakuje.) 3) Ogrzewanie zrobię tradycyjne, grzejnikowe. Do grzania wody w c.o. jak już wspomniałem użyję pieca na zgazowanie drewna, a w wersji gazowej pieca kondensacyjnego ( zamknięta komora spalania) dwufunkcyjnego. (Wydawać by się mogło, że jeśli " kondensat ", to koniecznie instalacja ogrzewania podłogowego, zapewniająca rozkład temperatury w pomieszczeniu bliski ideałowi. Swiadomie ją wykluczam z kilku powodów: - Prawidłowe jej wykonanie to nielada sztuka. Wymaga specjalnego przygotowania podłogi ( dylatacje, luzy między ścianami a podłogą, odpowiednio mocny strop). Podobno wszyscy dobrzy fachowcy już wyemigrowali... - Prawidłowe obliczenie instalacji podłogowej to jeszcze większa sztuka niż jej wykonanie. Podłoga nie powinna być za gorąca ( max.26 *C ), gdyż pojawią się wtedy problemy z krążeniem ( puchnięcie stóp ) i ogólne złe samopoczucie. Za zimna spowoduje permanentne niedogrzanie domu. Jest oczywiście pewien stopień jej regulacji na zaworach mieszających wodę gorącą z pieca z wodą powracającą z " podłogówki ". Ale co zrobić, gdy fizycznie się okaże , że ułożono za mało rurek ? Jedynym wyjściem będzie podwyższenie temperatury wody zasilającej, a wtedy złapie nas owe 26 *C. Za dużo przewodów to z kolei olbrzymie opory przepływu w instalacji - konieczność założenia mocniejszej pompy i... częściowo niedogrzana podłoga. Każda zmiana warunków brzegowych przyjętych do obliczeń może bardzo wpłynąć na skuteczność ogrzewania, np. przykrycie podłóg dywanami. - Prawidłowy montarz podłogowki wymaga bardzo dużej staranności, a kazda fuszerka to potencjalny remont kapitalny domu ( zrywanie podłóg z wszelkimi tego konsekwencjami). Prawdę mówiąc najbardziej tego się boję. Gdybym miał się zdecydować na podłogówkę to tylko wtedy, gdybym chciał używać pompy cieplnej, ale ta w naszych warunkach póki co jest bardzo droga i jak się przeanalizuje wszystkie za i przeciw, to się nie opłaca.Jeśli ktoś będzie tym bardziej zainteresowany, to służę zdobytą wiedzą i pogłębię ten temat. - Podłogówka jest poza tym systemem bardzo bezwładnym termicznie, co nie sprzyja oszczędzaniu energii i wymusza zastosowanie dodatkowego sterowania pogodowego. Ogrzewanie grzejnikowe ma niestety też swoje wady i zalety. Niewątpliwymi zaletami jest: - prostota wykonania; nawet ci fachowcy którzy jeszcze pozostali w kraju dadzą sobie z nią radę - ewentualna fuszerka może być poprawiona w miarę bezboleśnie, wszak pod warunkiem, że zadbamy aby rury były puszczone w ścianach a nie w podłodze - mała bezwładność termiczna, co pozwala oszczędzać energię stosując już bardzo proste rozwiązania, choćby takie jak zawory termostatyczne na grzejnikach, nie mówiąc już o programatorach Do wad zaliczyłbym: - fakt, że grzejniki są niestety widoczne - gorszy rozkład temperatury w pomieszczeniu - fakt przypiekania kurzu na grzejnikach , które grzeją przy zasilaniu bardzo gorącą wodą. Nie jest to zbyt przyjemne, zwłaszca dla alergików. O ile z pierwszą wadą nie można zrobić nic lub prawie nic, o tyle z dwoma pozostałymi postanowiłem powalczyć zwiększając moc grzejników, innymi słowy przewymiarowując je tak, aby mogły pracować przy zasilaniu wodą o temperaturze do 55*C. Uniknę w ten sposób " smażenia " kurzu i co bardziej istotne, wykorzystam w pełni zalety pieca kondensacyjnego, który w naszej strefie klimatycznej osiąga najlepszą sprawność ( powyżej 100%), gdy pracuje przy zasilaniu wodą do 55*C. Wadą tego rozwiązania jest niestety zapłacenie większej kasy za grzejniki. Ale cóz, jak już raz pisałem na tym forum, życie to podobno sztuka kompromisów...) 4) W razie braku możliwości podpiwniczenia z przyczyn geotechnicznych lub warunków zabudowy ( np. zakaz grzania paliwami stałymi ), planuję jako rozwiązanie alternatywne zrobić kotłownię gazową w miejscu toalety na parterze lub w pomieszczeniu nad garażem. To ostatnie jest możliwe dzięki zastosowaniu pieca kondensacyjnego (z zamkniętą komorą spalania), który mocno schłodzone spaliny wyrzuca przez komin przy pomocy wewnętrznego wentylatora przez krótki współosiowy komin, przez który zarówno wyrzuca spaliny, jak też pobiera powietrze do spalania. 5) Połączyć kuchnię z pomieszczeniem gospodarczym, a w zwiazku z tym przesunąć komin na ścianę pomiędzy pomieszczeniem gosp. a korytarzem. W połączonej kuchni zrezygnować z obecnego okna w pom.gosp.. W zamian na tej samej ścianie dać jedno większe okno. Dodać okno w kuchni na ścianie przy stole. Zlikwidować drzwi pomiędzy korytarzem a kuchnią. Zlikwidować ściankę pomiędzy stołem w kuchni a stołem w salonie lub alternatywnie zrobić ją z luksferów, albo też zrobić coś w rodzaju barku, wysepki... sam nie wiem jak to nazwać. ( Dośiwetli to salon, a poza tym otworzy trochę kuchnię na salon powiększajac ją go optycznie. Kuchnia stanie się duża i możliwe będzie urządzenie jadalni w kuchni.) 6) Dać większe okno tarasowe. ( Doświetli salon. ) 7) Przed oknem tarasowym zamontować podłogowy grzejnik wnękowy. ( Zapobiegnie hulaniu zimnego powietrza (spływającego od okna tarasowego) po salonie.) Zrezygnować z kominka na tarasie. Kominek wewnętrzny przesunąć wzdłuż tej samej ściany jak najbliżej środka salonu. W miarę możliwości schować go maksymalnie pod schodami. Zaprojektować i zamontować instalację DGP ( dystrybucji gorącego powietrza ). DGP zrobić do wszystkich pomieszczeń. Kominek dobrać odpowiednio dużej mocy, jako że będzie stanowił dodatkowy zapasowy system grzania, na wypadek awarii c.o. Oczywiście konieczne jest przesunięcie komina. 9) Zrobić wentylację grawitacyjną pomieszczeń na poddaszu. ( Bez wentylacji poddasze będzie wiecznie zawilgocone, z wszelkimi tego konsekwencjami. Swiadomie nie biorę pod uwagę wentyacji mechanicznej, rekuperatora itp. wynalazków. Często zdarza mi się spać w hotelach gdzie zastosowano tego typu rozwiązania. Szum powietrza temu towarzyszący zawsze mi przeszkadzał. Poza tym do tego też jest potrzebna energia.) 1o) Przeprojekrować schody na schody ze spocznikiem. Schody można i pewnie trzeba będzie trochę wysunąć w głąb korytarza. Ewentualnie zlikwidować łuk za schodami. Schody żelbetonowe. Wykończenie schodów drewnem. 11) Kominy po przesunięciu znajdą sie bliżej kalenicy. Podwyższyć kominy powyżej kalenicy. Poprawi to wentylację oraz palenie w piecach. ( Mniejsze zaburzenia ciągu w kominach ) 12) Komin w WC na parterze przenieść na przeciwną ścianę. ( Dzięki temu skrócę łazienkę na poddaszu jednocześnie ją poszerzając na pomieszczenie nad garażem. W tak przebudowanej łazience w części garażowej zrobię saunę i/lub pralnię z suszarnią. W pierwotnym miejscu ustawienia komina w łazience na poddaszu zrobię wejście prosto z holu do pozostałej części pomieszczenia nad garażem.W części znajdującej się od strony wjazdu do garażu mam zamiar urządzić sobie pokój z kinem domowym. Tam głośne oglądanie meczy w męskim towarzystwie nie powinno nikomu przeszkadzać...) 13) Wydłużyć i poszerzyć garaż tak, aby bez problemu można było zmieścić 2 samochody średniej klasy. Zamiast jednych dużych wrót zrobić 2 mniejsze, ze słupkiem po środku. Garaż poszerzyć zgodnie z pomysłem Wieśka2 przesuwając ścianę w stronę drzwi wejściowych do domu o około 40 cm. lub jak to zrobilo już wielu Wierzbian, poszerzając w drugą stronę, licując ścianę do wysokości wykusza, rezygnując tym samym z wykusza na rzecz powiększenia wszystkich pomieszczen na parterze po tej stronie domu. ( To znowu zwiększa powierzchnię użytkową domu i niestety jednocześnie kubaturę do ogrzania.) Tu ciągle mam problem co zrobić. Chociaż widziałem już zdjęcia ściany bez wykusza, to jednak bez zobaczenia na żywo takiej Wierzby trudno będzie podjąc ostateczną decyzję. 14) Okrągłe okno w garażu zastąpić prostokątnym. ( Po prostu tańsze i bardziej ptaktyczne.) 15) Zamontować SOLARY do podgrzewania ciepłej wody użytkowej.Instalację poprowadzić między dachem a sufitem holu na poddaszu. Zejście na dół z instalacją SOLARA zrobić wzdłuż komina w łazience na poddaszu, lub w przypadku urządzenia kotłowni na poddaszu, bezpośrednio do tego pomieszczenia. 16) Sciany zewnętzrne zrobię jednowarstwowe z YTONGA 400, grubości 40 cm. Współczynnik U dla tego materiału to 0.26, czyli grubo poniżej wymaganego dla ścian jednowarstwowych wpółczynnika wynoszącego U=0,5 a nawet poniżej wymaganego dla ścian wielowarstwowych U=0,3. ( Na przyszłość ciągle będę miał możliwość docieplenia takiej ściany, gdyby zaszła taka potrzeba. Wadą tej decyzji niestety jest konieczność pogrubienia fundamentów, ale i tak mam zamiar robić podpiwniczenie...) UFFFF, TO JUŻ CHYBA WSZYSTKO. CZEKAM NA EWENTUALNE KOMENTARZE, POMYSŁY I KONSTRUKTYWNĄ KRYTYKĘ. Pozdrawiam PS. Udało się. Nie musiałem 3 raz pisać.! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiesiek2 28.01.2007 15:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2007 CZEŚC ZIOMAL Napisałeś mega posta, najdłuższy jakiego widziałem. Aby sie odnieś do niego chyba go wydrukuję bo nie zapamiętam całego. Podstawowa moim zdaniem jest b. ładna bryła naszych Wierzbinek, za wszelką cenę trzeba pozostawic ją nietkniętą. Podniesienie ścianki kolankowej o 85 cm nie jest moim zdaniem dobrym pomysłem, starzy wierzbowicze przerabiali ten problem dokładnie i w starych postach padały różne rozwiązania. Aby dom nie stracił na wyglądzie a zarazem poddasze było b. funkcjonalne to radziłbym podnieś max. do 70 cm. Gdy przekroczysz tą granice krokwie (które będą wydłużone) zgodnie z normami budowlanymi musza miec dodatkowe oparcie tzn. belką wspornikową opartą o mur, a to dodatkowe koszty i duży daszek( długa podbitka). Wygląd W II zmieni się, będzie trzeba dołożyc 4-6 dachówek( przy podniesieniu o 1 pustak czyli ok. 45cm z wieńcem trzeba dołożyc 2 dachówki bo w wersji oryginalnej jest 21 poziomów a w wersji powiększonej o 45cm 23 poziomy dachówki) zależy to od powstałego konta. Musisz również brac pod uwagę zacieniowanie okien. Przerabiałem dokładnie te dwa tematy i zdecydowałem się podnieśc ale tylko o 1 pustak. Dzięki uprzejmości kolegów wierzbowiczów ogladałem powstałe budynki i jestem przekonany do funkcjonalności i estetyki tego projektu. Kilka zmian trzeba przeprowadzic ale bez sensu jest zmieniac np. bryłę (przecież w WII to jest sama esensja tego domu). Solary ok. , powiększone drzwi tartasowe ok., grzejnik podłogowy pod tymi drzwiami ok., (chyba że będzie podłogówka). No właśnie a propo podłogówki, są z nią problemy ale jest super. Ogrzewanie musisz przemyślec najbardziej ale dopasuj je do możliwości planu przestrzennego. Ja u siebie muszę ogrzewac gazem, pradem lub kominkiem, ale stawiam na kominek z płaszczem lub DGP, piec dwubiegowy na gaz i solary. Schody będą z betonu widziałem u Radomika są super a jak obłoży sie jeszcze drewnem to bedzie podwójne super. Okno przy wejściu od garażu w standardzie podłużne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
radomik 28.01.2007 15:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2007 SZANOWNI WIERZBIANIE,po lekturze tego postu, Waszych radach i spostrzeżeniach wiem już chyba co chcę zmienić w projekcie Wierzby II. WOW ... to może taniej i szybciej wybrac inny projekt trochę tego jest.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaczadam 30.01.2007 00:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2007 Raczej pozostanę przy tym.Wybrałem go spośród setek innych, które odpadły na przedbiegach. Bardzo mi się mimo wszystko podoba. Zwłaszcza jego funkconalny podział. Bryła też jest bardzo ładna. Ale to niie znaczy, że nie może być lepiej.W końcu taki cel przyświecał każdemu, kto zaglądał na to forum. Pamiętajmy, że pierwotnie to była typowa parterówka pod nazwą WIERZBA.Dzisiaj dopisuję jeszcze jeden punkt, który jakoś mi umknął: - zamontować klimatyzator typu SPLIT z jedną jednostką zewnętrzną i kilkoma wewnętrznymi.Jednostkę zewnętrzną umieścić w piwnicy, a przewody do poszczególnych pomieszczeń rozprowadzić wzdłuż kominów wentylacyjnych.Przy braku piwnicy przewody poprowadzić po zewnętrznej stronie ścian, tuż poniżej linii styku dachu ze ścianami ( aby ich nie było widać ). Wówczas jednostkę zewnętrzną zainstalować w garażu. ( ńie będzie szpeciła bryły domu i nie będzie narażona na zanieczyszczenia atmosferyczne). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaczadam 30.01.2007 00:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2007 CZEŚC ZIOMAL Napisałeś mega posta, najdłuższy jakiego widziałem. Aby sie odnieś do niego chyba go wydrukuję bo nie zapamiętam całego. Podstawowa moim zdaniem jest b. ładna bryła naszych Wierzbinek, za wszelką cenę trzeba pozostawic ją nietkniętą. WIESIEK2 Dzięki za spostrzezenia odnośnie dachu. Tego nie wiedziałem. Co do konieczności zachowania bryły zgadzam się z Tobą w całej rozciągłości, ale z tego forum wynika też, że w obecnej formie dach dość mocno cieniuje okna. Widać to zresztą na zamieszczonych zdjęciach. Ci co nie podnieśli dachu ( czytaj - nie zrobili ścianki kolankowej ) raczej tego żałują. Ja jeszcze nie miałem okazji zobaczyć Wierzby na " żywo ". Pewnie jak ją zobaczę, to zweryfikuję swoje przemyślenia. Megapost wyszedł sam - to konkluzja z wypowiedzi uczestników tego forum a także informacji uzyskanych przez telefon od ludzi już mieszkających w wybudowanym domku. Ja tylko zebrałem to do kupy i dorzuciłem coś od siebie. A propos schodów które widziałeś. Były zmienione, czy takie jak w oryginale zabiegowe? Jak z ich funkcjonalnością ? Szkoda tylko, że starzy Wierzbianie nie zaglądają już na to forum... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaczadam 30.01.2007 00:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2007 Mam prośbę/pytanie do tych Wierzbian którzy:- wybudowali się w okolicach Warszawy ( tu ukłon w stronę DARKA RZ z Michałówka, który jak napisał przyjmuje wycieczki.. no i zrezygnował z wykusza, ŚWISTAKA mieszkającego w Lomiankach )- wybudowali się koło Poznania ( np. PYZIA )- lub Wrocławia,- lub Krakowa ( Proszek ),- lub na Ziemii Lubuskiej.CZY MOŻNA ZOBACZYĆ WASZ DOM NA ŻYWO ? Jeśli tak dajcie znać poprzez to forum, albo przyślijcie mi swój adres do mnie na priva.Wymieniłem te okolice, bo najcxzęściej tam bywam, ale generalnie interesuje mnie każda możliwość zobaczenia tego domu na żywo. W końcu mam zamiar wybudować dom swoich marzeń dla siebie...Będę wdzięczny za umożliwienie tegoBezele wyczytałem na tym forum, że udostępniasz dom do oglądnięcia. Chętnie skorzystałbym z takiej możliwości, z namiaru na Twojego hydraulika zresztą też. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaczadam 30.01.2007 00:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2007 [email protected] , toolamasz - do Was mam szczególną prośbę. Wy zrobiliście WIERZBĘ z podpiwniczeniem, czym ja także jestem zainteresowany. Czy moznaby ją zobaczyć na żywo lub chociaż za pośrednictwem internetu zobaczyć jak rozwiązaliście podpiwniczenie i gdzie zrobiliście do niego wejście ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiesiek2 30.01.2007 08:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2007 KACZADAM Schody króre oglądałem są zrobione z betonu, bez spocznika takie jak w oryginale. Są funkcjonalne bez obaw( zanim zobaczyłem te schody też zaprzontało mi to pytanie głowę ). Ten kilmatyzator rozumien że będzie rozprowadzony do każdego pokoju? Jakie mogą być tego koszty? Pytam z czystej ciekawości bo funduszy i tak mi może zabraknać na wszystko. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaczadam 30.01.2007 08:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2007 Jutro postaram Ci się odpowiedzieć na to pytanie oraz jak zwykle dam Ci namiar na czasopismo które dość fajnie opisuje poszczególne typy klimatyzatorów. Zwracając uwagę na klimatyztor chciałem przypomnieć wszystkim, że u nas w lecie ostatnio bywa nieznośnie gorąco, a w związku z tym dobrze by było zainstalować potrzebną do niego instalację już na etapie budowy domu. Wtedy wszystko da się ładnie ukryć. Pamiętaj, że klimatyzator pobiera dość dużo prądu a zatem powinien mieć odpowiednio mocne zasilanie elektryczne, a to oznacza w gotowym domu kładzenie ekstra kabla. Warto zrobić to już teraz, tak samo jak rozprowadzić potrzebne rurki. Samą jednostkę zewnętrzną i wewnętrzne można dokupić trochę póżniej.O ilości jednostek wewnętrznych to Ty decydujesz. Napewno przydałyby się w salonie oraz w sypialniach, bo tak naprawdę największe problemy w upalne dni są właśnie ze spaniem. Teraz niestety muszę już gonić do roboty. Zajrzałem tylko tak na chwilkę zobaczyć, czy na naszym forum przyszło już przebudzenie, czy też ciągle trwa sen zimowy. Problem funduszy to chyba dotyczy nas wszystkich, ale skoro to ma być ten wymarzony dom....Mam nadzieję, ze jak już zaczniesz budowę to wpuścisz mnie na swoją budowę popatrzeć trochę.Pozdrawiam.PS.Pytając o funkcjonalność miałem przede wszystkim na myśli możliwość w miarę bezproblemowego wnoszenia mebli na poddasze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
radomik 30.01.2007 16:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2007 ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
radomik 30.01.2007 16:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2007 ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
radomik 30.01.2007 16:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2007 ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaczadam 30.01.2007 19:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2007 Dzięki RADOMIK, wreszcie coś widać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiesiek2 31.01.2007 07:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2007 WITAM JAK SIE WKLEJA ZDJĘCIA? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bezele 31.01.2007 08:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2007 WITAM JAK SIE WKLEJA ZDJĘCIA? Zerknij tu http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=30921&highlight=wklejanie+zdjec Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaczadam 31.01.2007 10:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2007 WIESIEK@ zgodnie z wczorajszą obietnicą podaję Ci namiar na artykuł o klimatyzacji. Znajdziesz go w " ŁADNYM DOMU " z lipca 2004. Tytuł artykułu to " Na upały - klimatyzator ". W uzupełnieniu do tego co już napisałem na ten temat:- zwykle pobór mocy wynosi od 2 do 5 kW, a więc wymaga osobnego kabla- oprócz przewodów zasilających klimatyzatro potrzeba także przewodów sterujących, łączących jednostki wewnętrzne z zewnętrzną ( dotyczy to tzw. SPLITÓW montowanych na stałe ), a więc je też warto od razu zamontować i ukryc. Za gazetą przytoczę najważniejsze zalety i wady tego typu klimatyzatorów.A oto zalety:- nie hałasują w domu, bo głośna część, czyli ta zewnętrzna , jest jak ama nazwa wskazuje na zewnątrz- dają największe możliwości sterowania i programowania- każdą jednostką wewnętrzną można sterować indywidualnie- najbardziej ekonomiczne- nie widać przewodów instalacyjnych Wady to :- drogie- jednostka zewnętrzna montowana na elewacji szpeci ją. Z tą pierwszą wadą nie bardzo można powalczyć, ale z drugą już można, chociażby montując jednostkę zewnętrzną w garażu, lub jeśli ktoś ma ,to w piwnicy. Pytałeś o ceny. Aktualnych nie znam ,ale mogę Ci podać przedziały cenowe obowiązujące w momencie pisania tego artykułu. Przytaczam je za gazetą.1) Klimatyzatory typu SPLIT:- montowane na stałe to ceny od 2320 zł.do 17200 zł.- przenośne 1500 zł. do 6100 zł.2) Klimatyzatory jednoczęściowe:- montowane na stałe 1780 zł. do 3600 zł.- przenośne 1820 zł. do 4580 zł.Montaż SPLITA to około 1000 zł., a miesięczny koszt jego eksploatacji w sezonie to 28 do 36 zł. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiesiek2 31.01.2007 16:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2007 A to jest moja działka ! http://foto.onet.pl/49oyc,oz2dkdo2gg8o,6qv2u?D=1 A tu jest więcej zdjęć Kaczadam dzieki poczytam w wolnej chwili Pierwszy raz wklejałem zdjęcia ale się udało. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.