Piwnica pod drewniana podloga - zostawic?

[tomek_2]

Zerwalem w kuchni stara drewniana podloge na gruncie i zamierzam zrobic wylewke. W srodku podlogi jest koryto ala piwnica (kiedys wykorzystywana do przechowywania ziemniakow na zime wymurowana z cegiel. Nie sadze, zebym kiedykolwiek z niej korzystal (zwlaszcza, ze przez srodek przebiegaja rury wodne, kan. i CO). Co radzilibyscie z nia zrobic? Czy rozebrac murowane sciany do poziomu gruntu i koryto zasypac piaskiem z gruzem do poziomu startowego warstw nowej podlogi czy tez zostawic to koryto w jakims celu, np. wentylacji podlogi? Doradzono mi takze, aby pod poziomem startowym wylewanej podlogi w warstwie gruntu poprzowadzic rure perforowana wokol calego pomieszczenia i wypuscic ja na zewnatrz muru - w celu odprowadzania wilgoci z gruntu. Czy tak sie to robi? Jak rozwiazuje sie kwestie wentylacji wylewanej podlogi?

[tomek_2]

Moze ktos z was ma podobna sytuacje i zechce podzielic sie doswiadczeniami? Zdecydowalem juz, ze piwnicy nie bedzie. Tylko co teraz zrobic z korytem - zasypac ubitym piachem (50 cm glebokosci, dno wylane betonem, sciany z cegly od wewnatrz obrzucone mocna zaprawa) czy tez wsypac piach i gruz, a moze przelac to jeszcze cementem z woda? Chodzi o osiagniecie poziomu, od ktorego bede mogl zaczynac wylewac chudziak.