Uciążliwy parking samochodowy przy bloku mieszkalnym

[Gość ska-ra-be-usz]

Mam problem i nie wiem co mam zrobić, nie wiem kto i co może pomóc, nie wiem, czy są jakieś sensowne przepisy ustalające i określające mormy, czy parametry techniczne, regulujące prawnie poniższy problem:

Męczy mnie hałas oraz smród od paliwa i spalin samochodów z parkingu osiedlowego usytuowanego bezpośrednio przy szczycie spółdzielczego wielorodzinnego bloku mieszkalnego (oddanego do użytku i zamieszkałego od 1990 roku).

Mieszkam na parterze i mam mieszkanie na tej ścianie szczytowej i obu bocznych.

Ciągłe zamykanie okien i przebywanie w niewietrzonych pomieszczeniach jest też uciążliwe.

Co można mi polecić, zalecić, wskazać, ...?

[Ew-ka]

polecam domek w lesie

[preev]

obok mojego domu są dwa bloki odległe od siebie około 20 metrów, pomiedzy nimi biegnie droga, a przy samych oknach przy drodze jest parking wysypany dziwną substancją która podczas parkowania samochodów unosi się na 2 metry w górę i osiada wszędzie (ludzie przestali juz te samochody myć), pomijam już hałas od drogi i spaliny

 

i od siedmiu lat nic się nikomu nie udało wywalczyć, bo urzędnicy stwierdzili, że substancja nie jest szkodliwa, a jak się ludziom hałas nie podoba to niech ze swoich pieniędzy wyłożą, pogadają ze spółdzielnią i przeniosą parking gdzie indziej

[alison]

Taaak... rozumiem Cię bo mam podobnie z tym, że ja mieszkam na 3 piętrze (z tego i bliskoznacznych powodów np. grupki młodych głośnych-gniewnych) świadomie nie wybrałam parteru, chociaż był tańszy. Jeżeli masz "życzliwą" Spółdzielnię, a bywają takie, to może powieszą na Twoją prośbę jakieś znaki typu: Kierowco pomyśl o sąsiadach - zachowuj się cicho!!! Wiem, że może głupio to brzmi bo jak auto jedzi to silnika mu się nie wyciszy... Ale np. u mnie jakiś palant dzisiejeszej nocy, zapalał malucha chyba z godzinę Biedak pewnie startował do pracy, ale przy okazji miałam z głowy godzinę snu, a dla mnie to bardzo dużo... Jeżeli mieszkasz w dużym mieści i Twoje mieszkanie jest warte w miarę konkretne pieniądze to faktycznie pomyśl o budowie niedaleko miasta, podarujesz sobie w ten sposób kilka lat życia. Ja już postanowiłam, działkę już mam, projektu cały czas szukam, czekałm na media i łatwiej mi znosić odgłosy mojego "osiedla". Powodzenia !