Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Porażka


migota

Recommended Posts

No i totalna porażka.

Jak przyszło do spraw papierkowych z działką, to sasiad zastanowił się i stwierdził, że gaz od niego to proszę ciągnąć przylegającym do drogi pasem zieleni :o a z kopaniem kanalizacji (również od niego) to będzie DUŻY problem więc proszę zastanowić się nad oczyszczalnią ścieków. :x

 

Oczyszczalnia na tak małej działce nie wchodzi w grę a z gazem przy drodze to już sami wiecie.

 

Więc wszystkie plany legły w gruzach.

A tak mi się ta działka podobała :cry: :cry: :cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Migo kanalizacja to pół biedy. Walniesz szambo i najwyżej co transport to wozakowi powiesz, gdzie wąż ma popłuczyny zrzucić.

Do gościa nie dociera, że jemu też będzie śmierdziało. A jak w ogóle leci ta kanaliza, bo przecięż sąsiad też gdzieś się podłazcył?

 

Co do gazu to możesz zagrozić, że postawisz bombę z murkiem odporowycm kierującym eksplozję na sąsiada.

 

Ewentualnie pozostaje kominek/inne źródła ciepła niż gaz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O to chodzi, że zrobiło się już tak niemiło z tymi kiedyś MIŁYMI sąsiadami, że już nie chce mi się z nimi gadać i ocokolwiek prosić.

 

Jakoś pewnie by się żyło bez tej kanalizacji i gazu ale jak pomyślę, że tak może być ze wszystkim to wolę starych, znanych, blokowych sąsiadów.

 

A jak mnie nerwa wezmie to kupię też ładną, uzbrojoną ale maksymalnie drogą działkę. :x

 

:cry: :cry: :cry:

 

Ależ jestem wściekła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Migota, a przeproś się z Migotkiem i zobacz jakie działki w pobliżu wybudowanego kolegi męża. :wink:

No chyba, że jeszcze nie odpuściłaś. Pamiętaj, że za cenę maksymalną też można dostać sąsiada sąsiadującego inaczej.

Mam gościa, który na moje grzeczne i usilne prośby spotkania tylko nie i nie. A co go takie spotkanie by kosztowało? A tak różne niespodzianki spotkać mogą. Po części zbliżone do twoich.

Ale i tak niesamowicie spokojny jestem. 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i po co te nerwy :evil: ? Złość piękności szkodzi, nie lepiej to od następnego weekendu ruszyć w jakąś nową okolicę w poszukiwaniu własnego miejsca na ziemi ? :D

Pozdrawiam

J

 

PS

3mam kciuki za poszukiwania. I pamiętaj : droga ogólnodostępna przy działce i media w drodze na jej wysokości ( jeszcze lepiej na granicy dzialki przyłącze gazowe, elektr. i na działce woda z sieci ). I powodzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakoś pewnie by się żyło bez tej kanalizacji i gazu ale jak pomyślę, że tak może być ze wszystkim to wolę starych, znanych, blokowych sąsiadów.

 

 

Nooo, cos w tym jest. Tez mnie tez czasem mrozi, ze czlek moze sam skazac sie na 2-3 sasiadow bez szansy wyboru, a z ogromnym wplywem. I do tego wglądem. :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pewno coś znajdziesz. Tylko się za bardzo nie desperuj. :wink:

Migota wybór na zimno. Zawsze dopóki nikt nie kupił możesz odnieść do starych śmieciów.

A jak już będą kotki za płotki to jakiś projekcik sie zmodyfikuje. 8) I rura w okolicach sypialni się znajdzie :lol: , albo jakaś seksy szafeczka może okazać się klapą na stryszek przez którą nożkami można w kierunki Migotka pofikać. :o

Cosik się wybajeruje, no nie? :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Migotka, a przecież gdybyś nową, śliczną działkę znalazła to możesz też wrócić do poprzedniego projektu, który Ci się podobał. Pamiętam, że były uroczy. Tak widocznie miało być. Ja święcie w to wierzę, że skoro coś nie wychodzi to znaczy, że coś lepszego pisane :D

Co prawda jeszcze nie wiem jaki jest cel tego, że moja własna budowa się tak ślimaczy, ale widocznie tak ma być...ino nie wiem po co... :wink: :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak to po co? :o

Żeby się d-e-l-e-k-t-o-w-a-ć.

Najpiękniejsze są marzenia...

:lol:

 

migota,

nie kupiłaś jeszcze tej działki?

Jeśli tak,to dobrze.Wierz mi,że użeranie się w takich sprawach jest dobijające.Zgadzam się z przedmówczynią-lepsze Ci pisane......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta d-e-l-e-k-t-a-c-j-a w fazie początkowej to wychodzi czasem na dobre.

Jak pomyślę w jakim projekcie byłam zakochana dwa lata temu to mogę jedynie dziękować Opatrzności, że wtedy nie znalazłam działki, bo to by była straszna wkopa.

 

Dzięki Jagna za ciepłe słowa. :D Mam wielką nadzieję, żę się sprawdzą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...