Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Czy czesto zdarza sie wam słyszec tłumaczenia dostawców,że zepsuł sie samochód,względnie koło u samochodu i nie bedzie dostawy na czas?

Wciągu ostatniego miesiąca słyszałem ten tekst z pięć czy sześć razy.

Samochody psuły sie przy dostawach:

piasku (zepsute koło) opónienie 1 dzień, wziałem innego

betonu na strop- opóźnienie 2 godziny,dało sie przeżyć

nadproży - ciężka sprawa koło zepsuło sie pod Czestochową - opóźnienie 3 dni

drzewa na więźdzbę - opóźnienie 1 dzień,

samochód zepsuł się tez w poniedziałek rano mojej ekipie, opóźnienie 3 godziny

 

Napiszcie czy mieliście podobne przypadki.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/22019-zepsu-sie-samoch%C3%B3d-ile-razy-syszelicie-ten-tekst/
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 78
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Do nas są nieustające korki ;) Przejechanie 10 km po Krakowie zajmuje średnio 4 godziny :o Dziwne, bo mi zwykle to zajmuje do pół godziny, a jadę tą samą trasą. To dotyczy dowozu pustaków.

Przy więźbie tez sie coś zepsuło, ale już nie pamiętam czy to była maszyna czy samochód, opóźnienie 1 dzień.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/22019-zepsu-sie-samoch%C3%B3d-ile-razy-syszelicie-ten-tekst/#findComment-386391
Udostępnij na innych stronach

Niestety tak. Tak samo jest z telefonem-czekasz że przynajmniej zadzwonią, uprzedzą że coś nie tak wkońcu sam(a) dzwonisz, pytasz i co słyszysz...-"właśnie miałem do pani(a) zadzwonić, że:zepsuł się samochód, kierowca utknął na innej budowie ...itp" No cóż- standard, a jeśli u kogoś jest inaczej, to wyjątek jak zawsze potwierdza regułę.. :wink: Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/22019-zepsu-sie-samoch%C3%B3d-ile-razy-syszelicie-ten-tekst/#findComment-386556
Udostępnij na innych stronach

tak ten transport

ja miałem jeszcze akcję klimatyczną - było tak gorąco, że ciezarówki nie mogły jeździć,

później dotarł do mnie na koniec dnia bo .... moja wieźba była na samym dole

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/22019-zepsu-sie-samoch%C3%B3d-ile-razy-syszelicie-ten-tekst/#findComment-386674
Udostępnij na innych stronach

woprz,

tp biedna była twoja więźba - cały dzień w upale na samym spodzie - nie zatęchła się?

kazda wymówka jest dobra gdy nie jest powielana zza często.

ja raz czekałem na wykonawcę i jadąc po miescie zobaczyłem jego samochód - stanąłem za nim i zadzwoniłem do niego, a on mi ze mu auto nawaliło i nie ma jak wyjechać ze swojej wioski- zadzwoniłem do kumpla co ma lawetę, ściągnąłem mu auto pod swoją budowę i zadzwoniłem drugi raz, że auto juz ma naprawione i jest do odebrania pod moim domem - gostek zgłupiał i przez tydzień chodził za mna z przeprosinami - g... już mnie to obchodziło

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/22019-zepsu-sie-samoch%C3%B3d-ile-razy-syszelicie-ten-tekst/#findComment-386684
Udostępnij na innych stronach

wojtek

 

Super pomysł. Świetnie go załatwiłeś.

 

Szkoda, że nie wszystkich tak można.

 

a propos ciekawe czy dojedzie dzisiaj do mnie dostawa "łazienki"??

 

Ta firma też lubi się wymigiwać. :(

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/22019-zepsu-sie-samoch%C3%B3d-ile-razy-syszelicie-ten-tekst/#findComment-386703
Udostępnij na innych stronach

woprz,

ten wybitnie grał ze mna w h..., więc odwdzięczyłem mu się, ale nie dzwoniłem od razu - autko ściągnąłem mu ok. 13.30 a zadzwoniłem ok.15, więc zanim do mnie dotarł i odjechał to było ok. 22 -stracił robotę i kasę

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/22019-zepsu-sie-samoch%C3%B3d-ile-razy-syszelicie-ten-tekst/#findComment-386832
Udostępnij na innych stronach

rozpadały się półosie, kierowcy kasowali samochody nie do naprawienia, policja zatrzymywała i łapała ciężarówki, raz nawet kierowca sam zrezygnował jak zobaczył załadowaną ciężarówkę, bo stwierdził że go napewno policja do paki wsadzi na miesiąc (transport obsunął się o cały dzień). Z tym transportem to też były jaja, bo facet zadzwonił do mnie o godzinie 5:30 rano i powiedział "jestem na ulicy fajśmibergolińskiej jak do pana dojechać" - odpowiedziałem mu, że nie wiem i niech zadzwoni do swojego szefa, to napewno mu wytłumaczy. Innym razem blachę (rautaruukki - a jak) przywieźli mojej żonie do bloku na Ursynowie, podczas gdy ja czekałem na nią na budowie.

No i jeszcze rozładowują się baterie w telefonach, te bywają też kradzione, kasują się im pamięci, zasięg siada w najbardziej uczęszczanych miejscach. Fabryki mają urlopy, przerwy technologiczne, kłopoty ze złośliwymi dilerami. Wykonawcy właśnie pojechali po towar, za dziesięć minut oddzwonią. Nie ma ich i żona nie wie gdzie są, ani nawet kto to taki. Hurtownie permanentnie borykają się z nieodpowiedzialnymi kierowcami, którzy potrafią krążyć całą dobę w okolicach budowy i na nią nie trafić. Kierowcy zostawiają nagminnie telefony w szoferce. Ciężarówki utykają w drodze, bo droga rozmiękła, zbyt nie równa, zbyt mokro, zbyt kopczyście, bo pękła opona (raz nawet przy mnie - ale i tak jestem pewien, że to było zaplanowane).

Generalnie u mnie umówionego terminu dotrzymano może ze 4 razy na 30.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/22019-zepsu-sie-samoch%C3%B3d-ile-razy-syszelicie-ten-tekst/#findComment-386870
Udostępnij na innych stronach

Złamał nogę na innej budowie

 

Miał atak korzonków

Z ostatnim przypadkiem odpowiedziałem, że na korzonki najlepszy jest spirytus - tylko koniecznie należy pamiętać że później pod żadnym pozorem nie wolno spać w rowie.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/22019-zepsu-sie-samoch%C3%B3d-ile-razy-syszelicie-ten-tekst/#findComment-386953
Udostępnij na innych stronach

o dostawcaqch jescze nie umiem nic powiedziec ale geodeta tez moze walic czlowieka w czas, musielismy go sciagac(chyba zapomnial), a tlumaczyl sie ze policja go zatrzymala

 

wiec to chyba norma aby inwestora robic w trabe, nalezy ciac wynagrodzenie, odrazu chodza normalnie

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/22019-zepsu-sie-samoch%C3%B3d-ile-razy-syszelicie-ten-tekst/#findComment-386961
Udostępnij na innych stronach

zepsuty samochód jeszcze bym może (podkreślam "może") przebolał

ale nie faks który szedł 4 dni :evil:

chyba dlatego, że z Sosnowca do Sopotu kawał drogi, a taki faks szybko się męczy jak idzie :lol:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/22019-zepsu-sie-samoch%C3%B3d-ile-razy-syszelicie-ten-tekst/#findComment-386989
Udostępnij na innych stronach

No i co - mam już prawie koniec budowy, myślałam, że mnie już to nie dotyczy a jednak

 

- od telefonów - nie przyszli bo..... nawet nie zadzwonił dlaczego :o

 

- od kuchni - nie przyszedł bo ..... pomylił adresy :o

 

- z łazienką nie przyjechali bo ..... pewnie się samochód zepsuł

 

Trzymajcie mnie

 

To jest obłęd

 

A człowiek goni z robotą żeby sie już wprowadzać a tu tacy @#$$%$%^&&** utrudniają życie

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/22019-zepsu-sie-samoch%C3%B3d-ile-razy-syszelicie-ten-tekst/#findComment-387408
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...