Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

popękane płytki gres szkliwiony


sadek125

Recommended Posts

Witam wszystkich.

Mam problem i to duży zaczynają pekac płytki hiszpanskiej firmy malasia crema 60/60. okolo 50m2- wszystko na ogrzewaniu podlogowym. pekniecia zaczeły sie pojawiac po paru dniach od rozpalenia temperature jaka ustawilem to 25stopni na wyjsciu na podlogówce

Błedy jakie popełniłem to posadzkarze zrobili wylewke w salonie robiac dylatacje w dwoch miejscach- pytali sie mnie gdzie ma byc przeciecie- wtedy nie sadziłem ze to takie istotne. Pozniej płytkarz połozył plytke na dylatacji zachodzi okolo 5 cm na druga strone. dwie strony posadzki sa grzene taka sama temperatura. niestety w tym miejscu peka wzdłuz całej dylatacji do wymiany jest w tym miejscu 7 płytek.

W drugim przecieciu dylatacyjnym plytka lezy na srodku dylatacji na razie jeszcze sie nie rysuje.

W dwoch miejscach na rogu scian peklo dwie plytki które byly ciete, nie wiem jeszcze co na dylatacjach w wejsciach do pokoji bo tam tez moze popekac bo płytka wchodzi delikatnie w wejscie.

Klej to greenplast p 60 wysokoelastyczny a fuga mapei tez elastyczna.

Pytanie do was czy cos sie z tym da zrobic? czy płytki takie mozna odkuc i połozyc ja czesciowo na jakims silikonie- doradzcie coś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 46
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Witam wszystkich.

Mam problem i to duży zaczynają pekac płytki hiszpanskiej firmy malasia crema 60/60. okolo 50m2- wszystko na ogrzewaniu podlogowym. pekniecia zaczeły sie pojawiac po paru dniach od rozpalenia temperature jaka ustawilem to 25stopni na wyjsciu na podlogówce

Błedy jakie popełniłem to posadzkarze zrobili wylewke w salonie robiac dylatacje w dwoch miejscach- pytali sie mnie gdzie ma byc przeciecie- wtedy nie sadziłem ze to takie istotne. Pozniej płytkarz połozył plytke na dylatacji zachodzi okolo 5 cm na druga strone. dwie strony posadzki sa grzene taka sama temperatura. niestety w tym miejscu peka wzdłuz całej dylatacji do wymiany jest w tym miejscu 7 płytek.

W drugim przecieciu dylatacyjnym plytka lezy na srodku dylatacji na razie jeszcze sie nie rysuje.

W dwoch miejscach na rogu scian peklo dwie plytki które byly ciete, nie wiem jeszcze co na dylatacjach w wejsciach do pokoji bo tam tez moze popekac bo płytka wchodzi delikatnie w wejscie.

Klej to greenplast p 60 wysokoelastyczny a fuga mapei tez elastyczna.

Pytanie do was czy cos sie z tym da zrobic? czy płytki takie mozna odkuc i połozyc ja czesciowo na jakims silikonie- doradzcie coś.

 

na razie poczekaj aż reszta walnie. Potem należy odkuć, sprawdzić wilgotność podłoża po wyrównaniu się temperatury wewnątrz podłoża.

Jeżeli posadzka nie była wygrzewana systemowo lub w ogóle, jeżeli nie mierzono wilgotności podłoża przez całą jego grubość, a mimo to położono płytki to winni są kafelkarze.

Nie powinni kłaść płytek nad dylatacjami. Tutaj ani klej ani fuga nie jest winna. Winny jest człowiek!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wkleje pare zdjec-niestety mam słaby aparat na zdjeciach nie widac pekniec dlatego je opisałem i wstawie jedno zdjecie z rysa jednej z płytek. Wszystkie pekniecia oprócz dwóch płytek które były docinane na rogach lecą wzdłuz dylatacji. Wiem ze popełniono bład pytanie czy ratowac to czy skuwac wszystko?Dzisiaj rozmawiałem z jednym z forumowiczów który twierdzi ze ma tak położone płytki ze jedna czesc płytki jest przyklejona na klej a druga czesc która znajduje sie na drugim polu grzewczym jest przyklejona na silikon i dotego zastosował fuge silikonowa.

2 paint dylatacja.jpg

dylatacja 3 paint.jpg

dylatacja 4.jpg

dylatacja paint.jpg

WP_20161031_15_52_33_Pro.jpg

Podłoga była zalewana prawie rok temu wygrzewane też było-wydaje mi sie ze podłoga powinna miec odpowiednia wilgotnosc. w łazience i wc nic sie nie dzieje.

Edytowane przez sadek125
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Też mialem problemy, bo mi wylewkarze zrobili dylatacje w drzwiach w srodku bo mysleli ze progi beda :rolleyes:

W lazience nie mialem wyjscia i plytka zachodzi jakies 6 cm na dylatecje bo z drugiej strony jest parkiet, fuga jest elastyczna

i po ponad roku jest ok

W pokojach na Twoim miejscu wycialbym plytke do dylatacji i polozyl z powrotem z fuga na dylacacji, moze nie bedzie

to super wygladalo ale nie bedziesz na to zwracal uwagi po jakims czasie.

 

Lazienke zostaw a z reszta to nie wiem co robic.

 

W ogole to mozna winić glazurnika bo mogl sie spodziewac ze beda tam plytki pekac, chyba ze robil na Twoja odpowiedzialnosc.

Gdzies na forum widzialem jak ktos kladl jakas siatke pod plytki w miejscy dylatacji.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co masz na myśli fuga elastyczna-silikon w kolorze fugi?

Glazurnikowi mówiłem ze mogą tam pekac, wtedy powiedział ze raczej nie, w zasadzie to nie wiem dlaczego mu zaufałem. Efekt jest naprawde przerazający. Pokoje na razie sie zastanawiam czy nie powycinac tych płytek i wstawic fuge na dylatacji a pozniej wstawic drewniany cienki próg, bo fuga kolo fugi na pewno nie bedzie fajnie wygladac. Reszte tez nie wiem. Najgorsze jest to ze prawie cały dom jest juz pomalowany, meble kuchenne szafy itp.

ktos mmiał okazje walczyc ze zrywaniem takich płytek? Jak to wyglada?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w pokojach bedzie panel na czesci salonu tez chce miec panel.

Przed chwila natrafiłem na podobny temat http://forum.muratordom.pl/showthread.php?218851-Klejenie-p%C5%82ytek-na-dylatacj%C4%99-w-wylewce-jastrychowej kolega lukasz860910 .

Kolega pisze ze ma płytke w połowie dylatacji podklejona sikabond t8 i ze niby fachowcy twierdza ze zawsze tak kleja i nie peka. Niestety srodek jest bardzo drogi 400 zł za wiadro.

Co o tym sadzic

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trudno ze zdjec zobaczyc uklad pomieszczen i dylatacji, ale z tego co mi sie wydaje na 1 zdjeciu

to plytki ida od korytarza do kuchni i kawalek salonu, moze wywal plytki rowno z koncem korytarza i

z ta dylatacja w kuchni i poloz juz tam panele w calym salonie.

Też o tym myślałem ale wtedy stół wyszedł by nam pół na płytkach pół na panelach.

pozniej postaram sie wrzucic cały rzut z płytkami.

Ogrzewanie mam na ekogroszek piec z podajnikiem.

Był dzisiaj u mnie wydaje mi się ze dobry fachowiec który twierdzi ze zadne sikabond czy inne rzeczy nie wytrzymaja.poprostu trzeba skuc płytki na dylatacjacj jeszcze raz podkleic i po dwóch dniach przeciac katówka wzdłuż dylatacji i wtedy zastosowac fuge silikonowa. Efekt wizualny na pewno nie bedzie oszałamiajacy ale nie powinno wtedy juz pekac

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

WP_20161103_14_13_41_Pro.jpg

zajeło mi to okolo 1.5 godz.-katasrofa. Najgorsza jest fuga, próbuje różnych metod, ale to nie jest łatwe.

Płytka sklejona jest bardzo mocno- klejona była chyba metoda kombinowana czyli prawie zero pustych przestrzeni w kleju. Najpierw odchodzi płytka, pozniej klej wraz z czescia jastrychu.

Na razie zrywam uszkodzone płytki co bede robił dalej nie wiem. Licze chyba na jakis cud albo chociaz dobre rady.

Zasilanie na pewno ustawione prawidłowe mam dwa czujniki jeden na powrocie drugi na zasilaniu plus badanie reka.

Gdybym nie miał czesci mebli i nie byłoby pomalowane na pewno wszystko bym zerwał, najbardziej szkoda mi mebli kuchennych

Odezwe sie w nocy z układem płytek teraz jade dalej kuc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10.jpg

to jest układ moich pomieszczen, niestety zdjecie nie odwzorowuje dokladnie polozenia plytek- nie wiem jak to zrobic i w jakim programie zaznaczylem tylko dylatacje.

Z fuga juz doszlismy jak najlepiej to zedrzec-najlepszy jest zwykly nozyk z wymiennymi ostrzami.

NIestety chcac ratowac nasze płytki musimy zrobic naciecie na dylatacji w jadalni. Wtedy fuga od fugi wyjdzie okolo 6cm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A rozmawialeś z glazurnikiem? Moim zdaniem spartaczyl, mogl ulozyc tak zeby fuga byla na dylatacji

a ewentualne docinki bylby pod scianami i moze ciut wiecej materialu by poszlo. Może niech teraz wiezmie sie za poprawe.

Możesz tak zorbić tylko jeszcze na dylatacji miedzy salonem a

jadalnia nie masz pewnosci czy nie peknie, wiec moze sprobowac z tym sikabond bo fuga 6 cm od drugiej na srodku

bedzie sredni sie prezentowac.

 

 

ps. jak juz bys jednak zrywal korytarz i zostawial tylko w kuchni plytki, to korytarz

z czescia jadalni i salonem bym zrobil w parkiecie, mam tak i jest fajna przyjemna podloga

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak rozmawiałem z glazurnikiem, tez jest zniesmaczony i nie wykreca sie od winy. To ze popełniony jest blad to wiem.

Niestety układ płytek tak wychodzi ze albo zrywamy całość w salonie jadalni i kuchni albo zostaje fuga obok fugi.

Powiem szczerze ze spróbowałbym sposobu z podklejeniem czesci plytki na silikon a czesc na klej. Tylko co z fuga jak to skleic aby nie odrozniało sie mocno? Czy taka fuga bedzie pracowala? i utrzyma te naprezenia?. Bo akurat w tym miejscu bardzo pracuje podłoga co widac po fudze teraz jest cała spekana.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak zrobisz fuga obok fugi to jedna z nich tez bedzie na dylatacji i bedzie pracowala i najlepiej dac elastyczna,

kupuj sikabond, bo moim zdaniem silikon bedzie za slaby zeby kleic plytke a jak przykleisz

z jednej strony dylatacji na klej to te moze pociagnac plytki z strony kleju i moze na fudze sie rozejsc lekko

Z fuga moim zdaniem nie ma problemu bo sa teraz odpowiedniki fug w silikonie pod kolor

 

Ten sikabond masz w mniejszych wiadrach tez i za 260 zl mozna nawet kupic

 

pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzwoniłem dzisiaj po przedstawicielach mapei i nie zalecają oni klejenia na silikon lub jakies inne kleje bo i tak peknie. Prawie wszyscy twierdza ze nalezy przeciac płytke na dylatacji.

W poniedziałek jeszcze bede próbował do przedstawicieli sika. Bo dwóch forumowiczów z tego forum tweirdzi ze tak kleja na sikabont t8 i jest dobrze, niestety nie moge nawizac z nimi kontaktu

Zona chce zerwac płytki w salonie zostawic tylko dwie płytki od mebli kuchennych. Przypuscmy ze ide na to. Jak i czym wyrównać podłoże? bo przy zrywaniu w niektórych miejscach odchodzi razem z czescią jastrychu. No i pytanie czy jak położe panele czy podłogówka da rade ogrzac pomieszczenie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jastrych wyrownasz wylewka samopoziomoujaca (nie wiem ile trzeba czekac pozniej zeby cos polozyc)

jak Ci dojdize pare m2 paneli to nie wiele zmieni przy ogrzewaniu podlogowym, ja mam wszedzie podlogowke

a plytki tylko kuchnia, lazienka wiatrolap, reszta to parkiet, panele (wywalam jak dzieci podrosna) i gruba wykladzina

dywanowa u mnie w sypialni.

 

najgorzej przy panelach zlobic estetyczne laczenie z plytkami

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy wylewka będzie możliwa do zastosowania bo nie wszędzie zrywa sie jastrych. Bardziej myślałem o kleju do plytek i zreczna reka zeby to wyrównać, a czekania na wyschniecie faktycznie nie brałem pod uwage. Co będziesz wywalać panele? Dlaczego?

Na święta mieliśmy juz wchodzić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...