Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

jak si? mieszka w kanadyjczyku? - opinie w?a?cicieli


Recommended Posts

Witam wszystkich forumowiczów :D

 

Od dłuższego czasu poszukuję opinii, doświadczeń związanych z mieszkaniem w tzw. szkieletach/kanadyjczykach/patyczakach itd.

 

Niestety na forum, szybko znajdziemy opinie "PRZECIW", poleminki, długie dyskusje pachnące wręcz "kłótniami". :evil:

 

 

 

Myślę, że wszyscy już wiemy ZA/PRZECIW ... tej technologii ..... ale ja nie pytam się czy WARTO ..... poprostu chce wiedzieć

 

WIĘC PYTAM:

Kto z Was już mieszka, mieszkał w kanadyjczyku .... jak długo, ile lat miał dom ....

 

Prosze podzielcie sie doświadczeniami ..... plusami/wadami ... tak już z doświadczenia ..... co Wam się podoba/podobało ... nie podoba/nie podobało .... w mieszkaniu w takiej, a nie innej technologii.

 

 

Jeszcze raz zapraszam do podzielenia się Waszym doświadczeniem, spostrzeżeniami ......

 

 

WYDAJE MI SIĘ, ŻE ŻEBY TAK NAPRAWDĘ WIEDZIEĆ CZY WARTO BUDOWAĆ SZKIELET ..... trzeba sobie na początek uzmysłowić po co tak naprawdę chcemy dom ... teraz i dziś .. a nie za 30 lat. Jesteśmy młodzi ... po co Nam ten dom ?? ... w większości chodzi o tą PRZESILNĄ potrzebę własnego ogródka, trawki dla dzieciaczków .. tu i teraz.

 

Prosże bardzo o opinię, mam nadzieję ze ten wątek pomoże wszystkich zastanawiającym się nad technologią szkieletową.

 

Pozdr.

 

viktoria23 :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję bardzo ... :D ale informacje nt. Kanadyjczyków .. juz mam .. i właśnie z powyższej strony .... poprostu chcę wiedzieć jak właściciele je oceniają .... znaczy się te wszystko niby "przeciw" czyli .. akustyka, ciepło/zimno itd. Czy to aby naprawde tak jest ? .. aż tak przesadnie jak to ANTY-drewniaki głoszą ...

 

Pozdr.

 

viktoria23 :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Antydrewniaki, jak piszesz, oceniają kanadyjczyki z punktu złego wykonawstwa, co niestety spotkać można bardzo często. Do tego właśnie na pierwszym miejscu należy wymienić akustykę ścian i stropów.

Wielu projektantów na ten temat nic nie wiem, stąd firmy wykonawcze robią jak robią, jak projektanci pokazują w projektach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem tak:

 

 

Przez 10 lat mieszkałam w US ... w domach wolnostojących, szeregowcach, wielorodzinnych niskich itd. Nie zauważyłam wtedy (fakt nie zrwacałam uwagi może), że jakos okrutnie głośno, czy słychać jak się chodzi na góre .. itd. A robaki ?, niewiem ale mieszkam w bloku i mam mrówiki i karaluchy ... więc o co chodzi? ....

 

Moje pytanie motywowane jest tym, że zastanawiam się nad kupnem kanayjczyka z drugiej ręki .. tyle ze on jest nieustająco w staniu /bez białego montażu .. na osiedlu obok którego przejeżdzam codziennie juz od 4 lat ... i one tam tyle już stoją. Oczywiście zakłada ze mimo ze nie zamieszkany .... był ogrzewany ... :lol: .. to jest podstawowe pytanie do właściciela .. .

 

Czy wogole warto kupować taki dom?, i to na kredyt? .. o co powinnam się dopytać/dowiedzieć ... przy oglądaniu/ podejmowaniu decyzji.

 

pozdr.

 

Ivona

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokonanie oględzin przed zakupem domu to zupełnie coś innego,

niż rozmyślania nad wyższością ...

Ale do rzeczy

1. Dokumetacja projektowa i (po-) wykonawcza budynku

2. Weryfikacja zgodności rzeczywistości z papierem

- w zakresie prawnym (przepisy, zezwolenia, odbiory, wymiary)

- w zakresie technicznym: elementy konstrukcyjne, izolacje i poprawność wykonania, dach i obróbki. Te elementy są szczególnie trudne do skorygowania

- ew. gwarancje, rekojmie

3. Oględziny takie najlepiej wykonać w towarzystwie kogoś znającego się cokolwiek na budownictwie lub wynakąć rzeczoznawcę

4. Niedawno towarzyszyłem przy zakupie domu w podobnym stadium budowy

tyle ze szkielet był stalowy. Ogrzewanie takiego domu nie jest konieczne.

5. Największym wrogiem budynku jest wilgoć i woda.

Niepokój winny wzbudzać wszelkie zacieki, plamy na ścianach i sufitach zapach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję bardzo ....

 

czyli mam rozumieć, ze kanadyjczyk moze stac nie ogrzewany przez kilka sezonów .. i nic mu

(konstrukcji) nie będzie? .. trochę trudno mi w to uwierzyć .. ..

Oczywiście zakładam że nie było żadnych zalań .... które oczywiście przy nie ogrzewanym budynku .. owszem chętnie się dzieją ... oh masa pytąń do właściciela. Któe na dzień dzisiejszy .. muszę namierzyć . bo ogłoszenie sprzedaży jest z agencji .. a im wcale nie mam zamiaru płacić 10tys za nic.

 

Mam wrażenie , że ciężko będzie znaleść "budowlańca" który będzie wstanie osądzić stan techniczny kontrukcji ... drewnianej ... większość zna się tylko na pustakach i porotermie ... :)

 

 

AAch .. jeszcze jedno pytanko ... co się dzieje z szkieletem po tych 50latach .. ?? ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

AAch .. jeszcze jedno pytanko ... co się dzieje z szkieletem po tych 50latach .. ?? ...

 

nic się nie dzieje, w sensie konstrukcyjnym to znaczy remontowałem w stanach takie domy i jak drewno dobrze zaimpregnowane, to tylko wymieniało się okna, pokrycie dachowe, ew. elewację. A konstrukcja nośna było O.K mimo 30 - 50 lat. Choć powiem szczerze, że jest pewna granica wytrzymałość/nowoczesności/wyglądu i to widać, bo bardzo dużo burzą takich domów. Myśle , że ta granica to około 75 lat

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dziękuję ...

 

a wiec mam o czym myśleć.

 

Moja mam postawiła kanadyjczyka ... naszego/ciechanowskiego w 1991roku ... mieszkałam w nim przez 5 lat ... na poddaszu i i nie mogę narzekać ... serio ....

 

Wiec nie pozostaje mi nic, tylko namierzyć właściciela ... i pogadać z nim ...

 

pozdr.

 

viktoria23

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moi przyjaciele mieszkają w Kanadyjczyku już pięć lat. I co ? Są bardzo zadowoleni. Mają śliczny, piętrowy domek, ogrzewany gazem i dodatkowo kominkiem, ciepły, wbrew wszelkim opiniom akustyczny nie gorzej niż domy w innych technologiach. Byliśmy u nich w zimie ( w momencie największych mrozów ) piec włączał się pomiędzy 4 a 7 godz. rano a potem w późnych godzinach popołudniowych na 2-3 godz.I dość, w domku chodziliśmy w krótkich rękawkach bo było tak ciepło...Latem mają przyjemnie chłodno. My też po półtorarocznych przemyśleniach idziemy w Kanadyjczyka.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bedi,

i to jest prawda. Oczywiście nie wszystkie, ale wiele firm buduje dużo lepiej niż kanadyjczycy czy amerykanie.

 

Mamy jednak w kraju ok. 30 firm budujących domy prefabrykowane, tzw. domy gotowe, a z niemiecka "fertighaus".

Są to domy budowane przeważnie w oparciu o doświadczenia niemieckie i niemieckie normy DIN.

W stosunku do "kanadyjczyków" różnią się solidniejszą konstrukcją i rozwiązaniami zapewniającymi np. dużą lepszą izolacyjność akustyczną. Domy te przygotowywane są w fabryce, co podnosi dokładność ich wykonania.

W fabryce przygotowuje się pełne ściany łącznie z izolacją cieplną, płytą g/k, stolarką okienną a także tynkiem. Montaż takiego budynku, na placu budowy, trwa dosłownie kilka dni.

Fotoreportaż z produkcji na stronie - http://www.domydrewniane.org/aktualnosci/040707.php

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mieszkam w kanadyjczyku. Technologia mi się podoba . Znam wady i zalety a teraz buduję drugi dom dla siebie i znów tradycyjnie. Dlaczego - Dobrze zsbudowany kanadyjczyk dziś będzie kosztował raptem o 10% taniej niż tradycyjny a spotkałem się z opiniami na forum że praktycznie używany sprzedaje się za 50% tradycyjnego. Ponieważ co kilka lat się przeprowadzam ( mimo że każdy dom i mieszkanie m oże będzie docelowe) - zycie wiruje) to nie chcę za xxx lat ocknąć się że tego się nie da sprzedać - oczywiście za uczciwe pieniądze ( aż tak przy budowie nie muszę się spieszyć). Przecież nie sprzedaje się tak jak naprawdę jest ale tak jak nabywcy sądzą że jest.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 9 months później...
Przez 10 lat mieszkałam w US ... w domach wolnostojących, szeregowcach, wielorodzinnych niskich itd. Nie zauważyłam wtedy (fakt nie zrwacałam uwagi może), że jakos okrutnie głośno, czy słychać jak się chodzi na góre .. itd. A robaki ?, niewiem ale mieszkam w bloku i mam mrówiki i karaluchy ... więc o co chodzi? ....

 

Moje pytanie motywowane jest tym, że zastanawiam się nad kupnem kanayjczyka z drugiej ręki .. tyle ze on jest nieustająco w staniu /bez białego montażu .. na osiedlu obok którego przejeżdzam codziennie juz od 4 lat ... i one tam tyle już stoją. Oczywiście zakłada ze mimo ze nie zamieszkany .... był ogrzewany ... .. to jest podstawowe pytanie do właściciela .. .

 

Czy wogole warto kupować taki dom?, i to na kredyt? .. o co powinnam się dopytać/dowiedzieć ... przy oglądaniu/ podejmowaniu decyzji.

 

skoro mieszkalas przez 10 lat i nie zauwazylas ze skrzypi to mam wiele watpliwosci co do sensownosci Twojego pytania

pomimo podkladek gumowych czy liqid nailsa -skrzypi

 

aktualnie mieszkam

nigdy nikomu nie polece takiego domu ,

 

dodam , ze juz ktorys tam dom z kolei przez lata wynajmuje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...