Czy poczucie humoru ułatwia budowanie ?

[Dominik1719499811]

porozumienie stron bez rozlewu krwi.

 

Pozostaja jeszcze ostre jezyki , ale tu krwi tez nie powinno byc

Chyba, że w ferworze "walki" ktoś sobie... przygryzie język

[Mały]

Żeby nie ten śmiech toby człowiek zdechł.

[Marek30022]

Wiem jedno. Osoba, która zakłada, oczekuje i wymaga aby na budowie wszystko szło idealnie zgodnie z planem, materiały zużywane zgodnie z własnymi wyliczeniami a wszystkie prace były wykonywane perfekcyjnie. Sprawdza to i bezwzględnie wymaga, budowy nie przeżyje.

[Dominik1719499811]

Wiem jedno. Osoba, która zakłada, oczekuje i wymaga aby na budowie wszystko szło idealnie zgodnie z planem, materiały zużywane zgodnie z własnymi wyliczeniami a wszystkie prace były wykonywane perfekcyjnie. Sprawdza to i bezwzględnie wymaga, budowy nie przeżyje.

Niestety masz rację.

Na budowie najlepiej jest inwestorowi, który nic nie wie, nic mu nie przeszkadza, "łyka" wszelkie bajki wykonawców, na fuszerki macha ręką, a kieszeń ma na tyle dużą, że kosmiczne zużycie materiałów nie stanowi dla niego problemu.

[wierzch]

Opcja nr 1.

Zdarzaly sie takie sytuacje, kiedy tylko smiech mogl zapobiec popelnieniu zbrodni

[cieszynianka]

Jak pisali przedmówcy, poczucie humoru ułatwia codzienny żywot, jednak w obliczu "zagrożeń" związanych z osobą wykonawcy nie zawsze daje rady powściągnąć emocje i szorstki język inwestora