Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Tragedia


Recommended Posts

K..... istna tragedia, jestem załamany.... Pseudoekipa robiąca dach spaprała mi dom. chodzi o zadługi okap, kazałem im sie wstrzymac z robotą az wrócę z pracy żeby podjąć decyzję o jego skróceniu. Mieli to gdzieś...zrobili tak jak długość krokwi...a chciałem przyciąć 15 cm bo dach za bardzo zachodzi na okna i w domu wogóle na dole nie ma słońca, wszystkie okna zadaszone, okap ma wprawdzie 90 cm ale dach jest bardzo spadzisty i jest kaplicha, chciałem zrobić 75 cm. Jak wróciłem z pracy to cały dach był ju8ż ofoliowany i powiedzieli że już nie da się nic zrobić... A foliowanie...są trzy dziury a przy kominach zamiast przyciąc i wywinąc to wygląda jakby ją stargali...

Czy ktoś mieszka w takim zaciemnionym domu?

Pewnie nie...

Co robić, co robić...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż ja mieszkam, ale nie w domu, w mieszkaniu (za dobre słowo jak na ten lokal) trzeba świecić światło na okrągło mimo dwóch okien od sufitu po podłogę od północnej strony, parę metrów za oknami wysoka kamienica. Ale dom... to rzeczywiście niefajnie mieć tak ciemno we własnym domu, może jednak da sie jeszcze coś zrobić :-?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak to sie nie da zrobić? U mnie rozbierał 2 x klinkier. Raz nie spodobały nam się obrobki wokół okna, a drugi raz żona znalazła pękniętą cegłę parę żądków od góry i nic szef nie pyskował tylko robił. W końcu to twój dom i twoje pieniądze, a jak im tak się spieszy to niech spadają od ciebie.

Pozdrawiam i nie daj się. Albo oni nas albo my ich.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja miałem zupełnie odwrotną sytuację. Chciałem duży okap, ale zanim przyjechałem to wszystkie krokwie już przycieli krócej. Też byłem nabuzowany, ale trochę mnie uspokoili właśnie tym, że będę miał w domu widno, a przy tej długości jaką ja chciałem to bym miał: cyt. "tak ciemno jak w du.ie u murzyna". Jednak cały czas o tym myślę i uważam, że mój dom prezentowałby się ciut lepiej z dłuższym okapem...

No cóż, i tak źle i tak nie dobrze... :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ty się ciesz, że trzeba skracać, a nie wydłużać. Jestem ostatnio pod wrażeniem budowy w moim sąsiedztwie. Już była więźba, teraz jest kupa gruzu. Sp... fundamenty (za niskie) i cały dom poszedł pod kilof. To robi mocne wrażenie!

A moi dekarze byli bardzo szybcy, zrobili zgodnie z projektem, a chciałem troszkę dłuższe krokwie. Trudno.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krashan, a czym będziesz krył dach? Bo jeżeli dachówką, to musisz zwrócić uwagę na to, że długość połaci dachowej musi być krotnością długości pokrycia dachówki. Gdybyś np. wybrał dachówkę Robena średzką falistą (ja taką mam) to dla tej dachówki długość wynosi 44,4 cm, natomiast średnia długość pokrycia to 36,6 cm. Musisz uważać, żeby z 90 cm wystającej połaci dachowej nie zrobiło się nagle po odcięciu np. tylko 50 cm, bo taki jest moduł dachówki.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ty się ciesz, że trzeba skracać, a nie wydłużać. Jestem ostatnio pod wrażeniem budowy w moim sąsiedztwie. Już była więźba, teraz jest kupa gruzu. Sp... fundamenty i cały dom poszedł pod kilof. To robi mocne wrażenie!

 

tylko ciekawe kto za to zapłacił :-?

Dobre pytanie, ale nie pytałem. Wolę się tam nie kręcić, bo nie wiem, czy inwestor nie biega z siekierą. :wink: :lol:

Ja bym biegał, niezależnie kto płaci!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzięki, a czy taka folia jeszcze sie nada, czy raczej trzeba kupic nową?

 

 

A nabuzowany jestem tak że ich chyba jutro rozerwę...

 

 

Acha, czym łatac ewentualne dziury w folii, czy tylko taśmą paroprzepuszczalną czy są jeszcze jakieś inne metody?

 

Jeszcze raz dzięki.

Folie kładli ci chyba pasami - to niech wymienią ewentualnie tylko ten fragment, jesli w ogóle jest taka potrzeba, a dziury, cóż, u mnie też było ich sporo - zaklejali kawałkami folii na jakiś tam klej. Dziur nie unikniesz, a będzie ich jeszcze więcej, jak zaczną manewrować dachówkami na dachu.

 

I w ogóle nie stresuj się , że muszą coś zmieniać, nie słuchali - trudno, ty zamawiałeś usługę pt."dach o krokwiach długości xx", a nie "dach, jak wam wyjdzie panowie, może być długość yy".

 

Ja też walczę teraz z wykonawcą, bo zostały 3 małe pierdółki typu, przycięcie jednej krokwi nad daszkiem wejściowym. Wykonawca mówi, że to drobiazg, że to sie ucina 5 sekund. No ale, co - ja mam to robić??? (wg. niego tak :wink: ). Zamawiałam dom w stanie surowym z dachem i UCIĘTĄ krokwią - przynajmniej atk mi się wydawało :wink: :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzięki, a czy taka folia jeszcze sie nada, czy raczej trzeba kupic nową?

 

 

A nabuzowany jestem tak że ich chyba jutro rozerwę...

 

 

Acha, czym łatac ewentualne dziury w folii, czy tylko taśmą paroprzepuszczalną czy są jeszcze jakieś inne metody?

 

Jeszcze raz dzięki.

Folie kładli ci chyba pasami - to niech wymienią ewentualnie tylko ten fragment, jesli w ogóle jest taka potrzeba, a dziury, cóż, u mnie też było ich sporo - zaklejali kawałkami folii na jakiś tam klej. Dziur nie unikniesz, a będzie ich jeszcze więcej, jak zaczną manewrować dachówkami na dachu.

 

I w ogóle nie stresuj się , że muszą coś zmieniać, nie słuchali - trudno, ty zamawiałeś usługę pt."dach o krokwiach długości xx", a nie "dach, jak wam wyjdzie panowie, może być długość yy".

 

Ja też walczę teraz z wykonawcą, bo zostały 3 małe pierdółki typu, przycięcie jednej krokwi nad daszkiem wejściowym. Wykonawca mówi, że to drobiazg, że to sie ucina 5 sekund. No ale, co - ja mam to robić??? (wg. niego tak :wink: ). Zamawiałam dom w stanie surowym z dachem i UCIĘTĄ krokwią - przynajmniej atk mi się wydawało :wink: :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na jutro mam zamówionego speca co ocenii stan tego dachu. Do wykonawcy zadzwoniłem żeby jutro sie nie kłopotali...musi mi gość ocenić co i jak... Folie rzeczywiście kładli pasami, a na dachu będę miał blachodachówke. Zastanawiam się jeszcze czy wogóle tej ekipie nie podziękować, strach powierzyć im blache... Ale zobacze co powie jutro niemalże konsylium, spec od dachów polecony przez znajomego i kierownik budowy.

Dzieki za wszystkie rady.

Pozdro.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krashan, jaki masz spadek dachu? Ja mam ok. 45 stopni i właśnie takie długie okapy. Na brak światła szczególnie nie narzekam. Latem słonko nie nagrzewa chałupy , a zimą niskie słonko - wprost przeciwnie. Wysunięte okapy powodują ponadto, że ściany w czasie deszczu nie są ochlapywane.

Zrobisz jak zechcesz, ale przemyśl to jeszcze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...