Z jakiego Ytonga budujecie dom ?

[arrton]

Po pierwsze chodzi mi o gęstość. Podobno nie stosuje sie miej niż 400kg/m3.

Ale jak to robi sie w praktyce ?

Druga kwestia to ewentualnie producent: Ostrołęka, likalny jakiś wytwórca czy Niemieckie bloczki ?

 

Pozdrawiam,

tOMEK

[ankalenka]

do tej pory myślałam że Ytong jest tylko jeden. poprostu z firmy Xella. czy się mylę?

[mr_misio]

Ja buduję z PP2 grubości 40 cm. PP2 to jest gęstość 400 kg/m3. Chciałem z PP1.5 ale odradzili mi w hurtowni że jest b. kruchy. To raczej prawda bo nawet ten PP2 jest czasami mocno uszkodzony

[arrton]

Jest ich conajmniej kilka: YTONG

[ppp.j]

ankalenka

do tej pory myślałam że Ytong jest tylko jeden. poprostu z firmy Xella. czy się mylę?

Zrozumiałem że arrton miał na mysli materiał typu Ytong tak samo jak Scotch jest synonimem taśmy klejącej. Ja mam Faelbet 36/500 na klej.

[ankalenka]

rodzajów w ramach Ytonga tak, ale jeśli chodzi o producentów to chyba już nie. może zakłady są w różnych miejscach ale różnicy w cenie i jakości nie ma. Mój teść np. na każdy beton komórkowy mówi Siporex, tłumacząc że ten ytong na który się uparliśmy to tandeta, bo on widział takie domy z "tego" siporexu. a teściowa na każde okno połaciowe mówi Velux ("moja koleżanka ma takie weluksy i jej ciekną, to wcale nie jest dobre..) ale to już nie na temat.

wracając do sedna: my robimy z PP2 36,5 cm. myśleliśmy o 40 cm, koszt było o parę tysięcy wyższy, ale w końcu zrezygnowaliśmy.

[arrton]

A tak dodatkowo zagadne ppp.j i ankalenka czy dosieplacie to jeszcze, czy też kalsyczna ściana jedowarstwowa ?

 

 

tOMEK

[mr_misio]

PP2 grubości 40 cm nie zamierzam ocieplać, ale zostawię ją nieobrobioną na zewnątrz przez pierwszy sezon grzewczy i wtedy podejmę ostateczną decyzję. W tej chwili jestem na NIE dla ocieplania, ale zobaczymy

[ppp.j]

Podobnie jak mr_misio swojego BK 36/500 na wstępie nie zamierzam ocieplać. Ponieważ mam postawiony na klej i to w technologii cała spoina szarym klejem (2xtańszy) a na zewnątrz fuga z kleju białego, to ściany wyglądają jak po tynku. Co do izolacji cieplnej muszę się sam przekonać jak to będzie jak zamieszkam i wtedy po pierwszym sezonie grzewczym podejmę ostateczną decyzję. Niechcący wyszła dobra strona tej metody że ostateczne decyzje można rozłożyć w czasie (czytaj zebrać brakującą kasę) . W chwili obecnej mam stan otwarty instalacje wod-kan, porobione wylewki i to wszystko schnie. Na piętrze gdzie stropodach jest jeszcze nie zaizolowany w upalne dni był upał nie do wytrzymania a na dole przyjemny chłonek. Oczywiście to nie jest miarodajne ale pocieszające.